Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 17.12.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Czyli forumowi instruktorzy narciarstwa nie mają o tym pojęcia?
    1 punkt
  2. Tutaj zapytaj kogos kto się zna a najlpeij w sklepie https://wojnar.pl/
    1 punkt
  3. .. się nie znęcam żeby była jasność bo dziś jakieś wynalzki sobie zapiąłem i trzeba było zacząć od 5 kroków wstecz 🙂 M.
    1 punkt
  4. 17.12.2022. Sobota. No i otworzyłem sezon w Szczyrku. Otwarte były trasy nr 2, 3a, 3b, 4, 4a. Tak jak przypuszczałem kupa luda na trasie. Do wyciągu dało się wytrzymać, czekanie 5-10 min. Na trasie nr 3 góry śniegu, nasypane do wysokości lanc naśnieżających. Zamknięta - pewnie zabrakło paliwa w ratrakach albo zaspali 😁. Nr 7 nienaśnieżona, ruszona tylko przez amatorów "poza trasami", tak jak nr 1. Do Soliska tylko jedna otwarta trasa nr 4. Przy takiej przepustowości wyciągu po godz. 10 tłok zagrażający bezpieczeństwu i o 11.00 postanowiliśmy z kolegą zakończyć. Pomijam mgłę, bo na to Ośrodek nie ma wpływu. Wyciąg B1 nie chodził z max. prędkością zapewniającą deklarowaną przepustowość 2400 osób/ godz. Ale ze względu na bezpieczeństwo to nawet dobrze.
    1 punkt
  5. Cześć Po co? - pytam bo widziałem film z Twoją jazdą i to raczej Ty jesteś/powinieneś być celem przysiadania się, w opisanym przypadku. Ale przysiadanie się... 🙂 wiesz dla mnie jazda na nartach samemu po prostu nie ma sensu więc w 100% Cię rozumiem i jestem taki sam. Ja... jeżdżę dość przeciętnie a ostatnio po prostu bardzo mało i (niestety) muszę jeździć bardzo zachowawczo. Zachowuję jednak poprawność techniczną i wiem z detalami jak dobra jazda powinna wyglądać. Filmików jest dość sporo ale są albo stare albo słabe. Wolę - w Twoim przypadku chyba jest trochę podobnie - oglądać swoje dzieci. Raz, że jeżdżą lepiej. agresywniej, nowocześniej. Dwa - że to moje twory w sensie narciarskim. Pozdrowienia
    1 punkt
  6. Cześć No nie wiem, bo czasami jak wypalisz to kapcie spadają i plomby z zębów wypadają. Ale sporo jeżdżę i obserwuję, mocno się tym jaram 😉. Zawsze staram się do kogoś dobrze jeżdżącego podpiąć na kanapie, pogadać i podpytać. Z kanapy nie ucieknie. Czasami coś pokaże, czasami razem parę zjazdów zrobimy, w każdym razie coś na tym skorzystam. Takich osób dobrze jeżdżących jest niewielki odsetek na stokach. Jest ich łatwo wyłowić. Nie chodzi tu tylko o zawodników, ale także są amatorzy którzy mają wysokie umiejętności. To widać. Stanie na nartach, układ ciała, swoboda jazdy w różnych warunkach śniegowych. A propos tej pary, to osobiście nie zauważyłem (a zrobiliśmy parę zjazdów razem), że mieli jakieś problemy na stoku, to były tylko ich słowa o porannej jeździe na zlodzonym betonowym stoku. Narzekali że narty nie chcą się wgryzać w ten lód, że nie dają rady. Czuli pewien dyskomfort, choć pewnie z 90% obserwujących im zazdrościło takiej jazdy w tych warunkach, i nie zdziwiłbym się jak sprzedaż nart 90+ pod butem naraz wzrosła 🙂. Wpadł mi kiedyś filmik z Twoim udziałem, nie z Czarnego Gronia, ale jakieś alpejskie stoki. No śmig to masz opanowany w bardzo dobrym stopniu, nie mogę powiedzieć - czy jest wzorcowy jak YT - może nie, ale widać swobodę i lekkość wykonywania. Miałeś chyba wówczas jakieś Dynastary pod butem, była tam jakaś próba jazdy na krawędzi, ale to chyba nie jest Twoją najmocniejsza stroną, narty pewnie r50 🙂 , ale łuki po promieniu, dobrze że było pusto i szeroko. Co nie zmienia faktu, bo pewnie bym się do Ciebie na 100% przysiadł, jakbym oczywiście tam był. Musiałbyś podgadać, wytłumaczyć i pewnie pokazać jak to się robi. pozdrawiam
    1 punkt
  7. Telefon ten sam. Jestem na miejscu. Zapraszam.
    1 punkt
  8. Jestem jednym z tych oszołomów. Jutro będę tam jeździł czerpiąc dużo przyjemności z jazdy.
    1 punkt
  9. Podjaralem sie przed snem na jazde 😁 https://youtube.com/watch?v=ho252UwABkM&feature=youtu.be
    1 punkt
  10. Swego czasu miałem okazję kilka razy zjechać po tej trasie - oczywiście swobodnie i pewnie po lekkim przemieleniu lodu.... ale i tak strach w oczach, a nogi zastrajkowały jeszcze przed przełamaniem..... ;-). Potem po kilkuset m ścianki zresztą też..... 😉😉 Pełny szacunek dla kondycji zawodników i umiejętnosci....
    1 punkt
  11. No cóż? Wszystko co dobre się szybko kończy. Jesteśmy tu (Val di Fiemme) od 4.12 i dziś był nasz ostatni dzień. Pogoda jak na ten region taka sobie: na 12 dni jazdy 5 lampy, 4 trochę słonka trochę chmurek i 3 dni z mniejszą lub większą mgłą. Dziś był ostatni dzień nartowania. Niestety odwilż. W nocy dowaliło świeżego śniegu i rano miękko i grząsko jak cholera. Śnieg ciężki i po trzech godzinach stok jak kartoflisko, co na zmęczone już mięśnie jak dla mnie było za dużo. W dodatku przygnało jakieś chmursko i mgła załatwiła resztą. Po 4 godzinach odpuściłem. Jutro rano powrót i cieszę się, że jest nas dwóch kierowców :). Ale wracamy tu z początkiem lutego więc pomimo zmęczonka jest optymistycznie. Pozdr4all :).
    1 punkt
  12. Migu złamała mnie choroba
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...