Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 20.09.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. No i stało się. Po długotrwałych - i często wywołujących żartobliwe uwagi - analizach mapek, filmików, artykułów etc. etc. ... wczoraj zarezerwowałem miejscówkę w Bressanone. Osobiście jestem fanem kameralnych miejscowości i stacji, tym razem będzie troszkę wszystkiego. Termin: 8 - 15 stycznia '22. Plan jest taki: Dzień I : Plose. Dzień II : Gitschberg / Jochtal. Dzień III: Kronplatz. Dzień IV: Val Gardena. Dzień V : powtórka tego, co wybierzemy ew. Sella Ronda ew. Seiser Alm ew. Alta Badia ew .... Dzień VI: jak wyżej. Wiedzących zapraszam do dyskusji o wyższości tej czy owej z ww stacji, a także wdzięczny będę za wszelkie porady związane z lokalnymi obyczajami, których naruszać nie należy, np czy w regionie język włoski jest dobrze widziany? Bo ja pojęcia nie mam. + o porady dotyczące konkretnych miejsc do odwiedzenia, niekoniecznie narciarskich.
    1 punkt
  2. Czasem się zdarza i jodłowanie, ale zdecydowanie rzadziej niż w austriackiej części Tyrolu czy w innych regionach Austrii;-) Na stoku to się porozumiesz w zasadzie w dowolnym języku: włoski, niemiecki na 100% a w większości knajp bez problemu też po angielsku. Zdarzają się nawet takie, w których mówią po polsku. Kawa świetna, ale tu nie ma specjalnej różnicy w stosunku do tej w Austrii, może poza tym że tańsza. Austriacy też mają świetne własne brandy oraz wiedzą jaką kawę sprowadzać. Nigdy w Austrii nie piłem niesmacznej kawy, co do zasady może mieć ciut inny smak niż włoska, mam wrażenie (na moje kubki smakowe) że oni wolą kawę ciut mocniejszą.
    1 punkt
  3. A no to pewnie, że dobry. Zakładam, ze tylko po Austrii się rozbijałeś. Ja byłem w zeszłym sezonie w Tre Cime (od Kronplatzu możesz bez zdejmowania butów narciarskich, pociągiem dojechać). Dwa lata w tył polowałem na Kronplatz (+wypad na Atla Badia) lub Val Gardenę z Alpe di Siusi. Jednak Covid wszystko zblokował.
    1 punkt
  4. Niekoniecznie musi to być włoska muzyka. Moim zdaniem warto pomyśleć o Tre Cime jak i tak kupijesz Dolomitti Superski Ja mam nadzieję być w tym terminie w Val di Fiemme.
    1 punkt
  5. Budżet do 2 tys. zł. Dziękuję za konkret Mitek. Nie wiem czy zrobi jakieś postępy jeszcze, czy lepsza narta coś pomoże.
    1 punkt
  6. Obyczaje bardziej austriackie aniżeli włoskie. Jak chodzi o język to zarówno austriacki, włoski jak i dialekt tyrolski a nawet spotkałem się z ladino.
    1 punkt
  7. To widzę Ski Safari sobie kolega serwuje ;). Ja termin ten sam ale do Folgarii tym razem.
    1 punkt
  8. https://www.nev-dama.pl/zima/włochy/aprica/rezydencja-stofol?TerminOd=2023-01-07&TerminDo=2023-01-14&pokoje=9058 Dla 2 osób: 7 noclegów + 6dniowy skipass za mniej niż 3 tysiące ... Może być, Piotrek?
    1 punkt
  9. CG planuje odpalić armatki, żeby odpalić się na początek grudnia. Będzie nartowanie w tym sezonie:
    1 punkt
  10. Na szybko: Kije dość ciężkie i drogie. W mniej jak połowie ceny masz Milo FR, które po drobnej interwencji są na lata. I są lżejsze. Wiązania Dynafita - naprawdę??? Ponad 1 kg! Kto kupuje Dynafita jak jest ATK? O nartach się nie wypowiem bo nawet wagi nie ma, ani konstrukcji. Geometria jest akceptowalna do skituringu. O butach tym bardziej.
    1 punkt
  11. Im lepiej jeździsz tym krótsze narty. Standardem jest -5 do -10 cm (nie mówię o wąskich żlebach bo tam jeszcze krócej). Z krótkich nart jest multum korzyści. Na przykład w podejściu na fokach w bardzo stromych żlebach (ludzie już 35-40 stopni potrafią na luzie robić). Podejście z buta też wygodniejsze. W ciągu tych 20 lat narty się nieznacznie poszerzyły i trochę skróciły. Ponieważ w aktywności skiturowej więcej czasu spędza się na podejściu to, nawet kosztem komfortu jazdy, opłaca się mieć je szybsze i wygodniejsze. A tutaj mniejsza i wąska narta daje bardzo duże korzyści. Trochę inaczej jest w freetour gdzie narty są szersze (powiedzmy 90 mm) i w okolicach wzrostu. Raczej na lekkim drewnie Dłuższe i szersze (i cięższe) narty używa się we freeride.
    1 punkt
  12. Cześć Zapewniam Was drodzy koledzy, że górnictwo to naprawdę skomplikowana działalność i między innymi z tego względu jako geolog ale nie górnik - staram się o tym nie wypowiadać aby uniknąć uproszczeń i przekłamań. Warto jedynie wspomnieć, że dla każdego złoża jest coś takiego jak kryteria bilansowości i na tej podstawie złoże może być przeznaczone do eksploatacji ale nie musi oraz dobierane są wtedy optymalne metody eksploatacji oraz zagospodarowania poeksploatacyjnego. Każda działalność górnicza jest droga - im większa skala tym droższa i tym bardziej niszcząca środowisko. Tani to był koleś z kilofem ale rację ma Piotrek, że większość to spekulacja i walka rynkowa. Pozdro
    1 punkt
  13. Zobacz, kolega z forum ma tanio narty do sprzedania, dogadajcie się. A za oszczędzone pieniądze, pojedź na fajny wyjazd szkoleniowy lub przyjedź na spotkanie z forumowiczmi.
    1 punkt
  14. 8-16 wystarczy i cena też ok 😉 Jak ktoś ma blisko, albo lubi do Wisły jeździć to myślę, że dobra oferta. Można też poczekać na promocje Black Week, czy jak to się nazywa. Może będą lepsze oferty, a może nie będą. Zgaduję, że w nadchodzącym sezonie karnety całodzienne w Wiśle będę kosztować co najmniej około 150 zł.
    1 punkt
  15. Do kpl niewiadoma cen ośrodków.... Cena promocyjna jest fajna, ale kto wykorzysta cały dzień ( 8-21). Ja już nie.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...