Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 09.05.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Cześć Dokładnie, już KrzysioK pisał. Ja na wszelki wypadek spakowałem już do pokrowca znicze... Pozdro
    3 punkty
  2. Tak @grimson, logiki się po nas nie spodziewaj. Bo widać logika to głaskać Putina jak Schroeder czy Merkel lub inna LePen czy Orban, uzależniać się od nich coraz bardziej jak to robili Niemcy, wypisać się z Unii czy NATO, do rozpadu których Putin dąży i czekać aż u nas łaskawie znajdzie element nacjonalistyczny i faszystowski po zajęciu Ukrainy i Białorusi. Wtedy zapanuje powszechna radość i zgoda, jak już kiedyś bywało za Układu Warszawskiego.
    2 punkty
  3. Cześć Ale ten prawdziwy jest tylko jeden. 😉 Oddała Wam Narew w pogodzie zeszłoroczne kłopoty. My we wtorek w nocy ruszamy na Liwę, jedyna rzeka, która nas do tej pory zatrzymała (brak wody i uciążliwość). Mam nadzieję, że - podobnie jak u Was - tym razem będzie z tarczą. Pozdrowienia serdeczne
    2 punkty
  4. Sosnowiec ? - nawet lubię. Mieszkałem na pograniczu Katowic i Sosnowca czyli granicy dwóch dawnych zaborów. Do Sosnowca chodziłem piechotą, najczęściej na na tzw. Bagry gdzie można się było kąpać. Spacer nad Bagry odbywał się obok starej majestatycznej wieży ciśnień. (fotka znaleziona w sieci) Wtedy także Płomień Milowice miał najlepszych siatkarzy więc oglądałem z przyjemnością. Liwa ? - życzę pięknej pogody i miłych wspomnień.
    1 punkt
  5. Wątek zacny wiec się wpisze. Park Szczytnicki, kiedyś tam mieszkałem, zielona odskocznia od miasta.
    1 punkt
  6. Majówka - górna Narew (raz jeszcze) Rok temu po 2 dniach pogoda wygoniła nas z rzeki. Zakończyliśmy w Ploskach, obok ośrodków widmo. W tym roku ciąg dalszy, jak zwykle 100% niezależności: transport, spanie, jedzenie we własnym zakresie. Autor wszystkich zdjęć - Maga. Tuż przed startem Płyniemy Coś co wygląda na niebo ale jest jego wodnym odbiciem "mosty" w Uhowie - 4 sztuki Topilec Waniewo Za chwilę koniec trasy Ostatni biwak Płynęliśmy 3 dni, nocowaliśmy w Surażu, Topilcu, Rzędzianach. Bardzo polecam sery z Suraża: https://www.wrotapodlasia.pl/pl/rolnictwo/wiadomosci/produkt_lokalny/podlaski-produkt-lokalny-sery-z-suraza.html?fbclid=IwAR3uV9eX38FMYDKKu7Iv8HD0XNX7oMoBhYL2gY51SnvhfTOcaSsbStoRLyY Następnego dnia zwiedzanie A - Białegostoku Zwiedzanie B - Supraśla Zwiedzanie C - Grabarki Ogólnie wyjazd bardzo udany. - wszystko nam sprzyjało. Ps. Okazało się że Sosnowców jest kilka - przepływaliśmy obok dwóch mi nieznanych.
    1 punkt
  7. Pilnuje żeby mu się krzywda nie stała. Chodzi za nim po ogrodzie i patrzy czy nic złego mu się nie dzieje. Próbuje go też wychowywać, pokazując gdzie są akceptowalne granice zachowania. Mam wrażenie, że tak jakby wychowywała swoje szczeniaki. Jak zaczął podgryzać w ogrodzie rośliny i zaczęliśmy mu zakazywać to Mia pilnowała żeby tego nie robił. A mały ma na imię Guinness.
    1 punkt
  8. Jest ciąg dalszy opowieści Marcisza o wartościach dodanych i odjętych: Kiedy podchodziliśmy świeżo wydeptaną ścieżką wokół Moka, Kuba stanął twarzą w twarz z pewnym typkiem, który bez zająknięcia zakomunikował mu, aby zszedł ze śladów i umożliwił mu przejście, bo chwile wcześniej wpadł po kolano w śnieg. Nas zatkało na tyle, że stanęliśmy tak by umożliwić mu przejście. Na odchodne Kuba rzucił jednak w jego stronę, czy aby nie wydaje mu się, że jemu idącemu bez plecaka chyba było to łatwiej zrobić? Gość odszedł jeszcze kilkanaście kroków i krzyknął w naszym kierunku - a weź się wpie..ol do tego stawu! Cóż zatkało nas na dobre, mieliśmy chyba wszyscy za dużo na plecach. Ale długo o tym sobie rozmawialiśmy, co za głąby można teraz w górach spotkać!
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...