Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Mitek No przeobrażenie tego związku, to jak zmiana systemu emerytalnego w PL. Jest trudne, aczkolwiek możliwe. Wszystko rozbija się o przeświadczenie, że instruktor szkoli i z jego pomocy mogą skorzystać tylko początkujący. Moim zdaniem kurs który obrał Sitn jest dobry, może niedopracowany i jeszcze się zmieni, ale idzie w dobrą stronę. Mamy 2 lokalne stopnie (PI i MI) oraz stopień właściwy I oraz wyższe. Instruktor obojętnie jakim stopniem musi być wzorem dla ucznia, bo inaczej traci to sens. Wiemy, że kosztuje to kupę kasy, więc niech klienci otrzymują usługę dopasowaną do ich oczekiwań, ale na najwyższym możliwym poziomie. Do szkolenia absolutnie początkujących wystarczy PI, bardziej zaawansowanych MI, a I może i powinien potrafić szkolić i pomóc wszystkim zainteresowanym niezależnie od umiejętności klienta. W dużych szkołach p. Krysia z recepcji, tworząc grafik nie powinna mieć dylematu po krótkim wywiadzie jakiej osobie przydzielić klienta. Przecież nie musi znać wszystkich instruktorów, nawet nie musi wiedzieć jak jeżdżą, powinien jej wystarczyć stopień Sitn danego instruktora. No przecież mogę przyjść ja i zapytać, bo był opad, że chciałbym pojeździ przytrasowo z jakimś instruktorem. Pani Krysia przecież nie będzie obdzwaniać szefa i pytać, któren zacz to potrafi. Patrzy na listę z instruktorami i na pacjenta i decyduje. Jeśli ma obawy, to wybiera Instruktora, a ten musi to potrafić i to na wysokim poziomie. Jeśli klient jest niewyględny to może zaryzykować MI, bo de facto już powinie sobie nieźle radzić w tym temacie. Jeśli chodzi o starszych instruktorów, to była "abolicja" i można było sobie przepisać uprawnienia. Nie wiem jak to dokładnie wyglądało, moim zdaniem powinien być jakiś kurs z testem i kwalifikować (np. na unifikacjach), tych spełniających wymagania i nadawać już nowe uprawnienia, ale musi być twarda ręka, czyli, tym którzy odstają i tych wymagań nie spełniają, albo nadanie niższego "nowego" stopnia - czyli MI, co oczywiście daje możliwość po doszkoleniu się nabycie pełnego I, albo zachowują stopień Sitn/PZN dożywotnio, ale bez możliwości międzynarodowej certyfikacji. Oczywiście na to trzeba czasu. Przypomnę tylko, spotkanie ze starszymi instruktorami, jak byłem z Marasem w Kozińcu. Początkow myśleliśmy, że to jakieś zgrupowanie zapalonych narciarzy połączone z nauka jazdy na nartach. Prowadziła unifikację Kasia Pic, świetna instruktorka a także zawodniczka. Z 90% z nich miało narty SL. Te wszystkie ćwiczenia, czy tam ewolucje z technik nowoczesnych to był dramat, na szczęście potem były techniki klasyczne i okazało się, że wszyscy potrafią jeździć i to dobrze. To pewnie Instruktorzy, jaki jest w PL wielu, nie umniejszając ich wiedzy, doświadczenia etc. nie mając do czynienia ze sportową odmianą jazdy, po prostu nie nauczyli się korzystać z geometrii nart, bo jej kiedyś nie było. A jeśli tak, to wykorzystując ją w minimalnym stopniu. Narciarstwo i sposób jazdy na przestrzeni lat się zmieniło, jedynie osoby, startujące w zawodach, siłą rzeczy musiały nabyć tą umiejętność, bez której zostałyby tylko tłem na wszelkich imprezach sportowych. Może Sitn upora się jeszcze z unifikacjami, bo to jest potrzebne, choćby w celach towarzyskich, jednak ja uważam, że powinno być to wliczone w cenę składki członkowskiej, tak aby każdy z Instruktorów miał prawo do bezpłatnego szkolenia w jakimś okresie czasowym. I tak pozostają koszty pobytu, wyżywienia i karnetów po stronie zainteresowanego. pozdro
- Dzisiaj
-
podobno Blossom klei dzisiaj mglisto i trzeba przetestować czy warsztat Alpenstille dobrze przygotował sprzęt
-
stawki bet zmienił moje podejście do hazardu. Zawsze myślałem, że hazard to ryzyko i chaos. Ale tutaj nauczyłem się panować nad emocjami, dostrzegać schematy. W zakładach sportowych liczy się logika, a nie tylko intuicja. Kiedy analizujesz tabele, analizujesz formę drużyn – to jak szachy, gdzie każdy ruch ma sens. A kiedy twoja prognoza się potwierdza – to dreszczyk emocji, którego nie da się kupić. Kasyno dodaje lekkości: kręcisz automatem, patrzysz, jak symbole się zatrzymują – a każdy obrót zdaje się rysować nową historię. Parik24 to świat, w którym rozsądek i pasja współistnieją w harmonii.
-
фуууууу
-
корисна штука особливо коли в україні зараз блекаути(
-
Czy możesz mi powiedzieć, gdzie mogę zagrać w kasynie?
Viktorovic odpowiedział Kallaza → na temat → Hyde Park
Mówią, że wygrana to przypadek. Ale ci, którzy grają w stawki bet , wiedzą: szczęście przychodzi do tych, którzy się przygotowują. Nie tylko obstawiam – badam, czytam analizy, szukam wzorców. Kiedy Twoja prognoza się sprawdza, rozumiesz, że to nie los, a wynik. Parik24 daje każdemu szansę poczuć się jak mistrz. A nawet gdy grasz w kasynie, to nie tylko kliknięcie przycisku – to sztuka cieszenia się chwilą. Parik24 to platforma dla tych, którzy potrafią myśleć, czuć i podejmować ryzyko w piękny sposób. -
CG rozstawia armatki na trasie B, widoczny ratrak pobierający artylerię:
- Wczoraj
-
A wracając do tematu. Nysa kupi nowy samochód elektryczny. W starym padł akumulator - Motoryzacja w INTERIA.PL "W radiowozie straży miejskiej padł akumulator. Koszt wymiany to 120 tys. zł" https://share.google/ohb144muU3BSsdrbS
- 534 odpowiedzi
-
- samochody
- motoryzacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Odniosę się do pierwszej części. Studiowałem na UW. Do Wrocławia pojechałem odwiedzić siostrę babci a przez przypadek zostałem na tydzień, waletując w żeńskim wówczas akademiku. To dość długa historia, idealna na wieczorne opowieści przy jakimś trunku 😉.
- 534 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- samochody
- motoryzacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Skoro został otwarty temat Marek Ogorzałek, to zapraszam na moją stronę https://inner.ski/ Ciekaw jestem Waszych opinii. Pozdrawiam Marek
-
Jurek szacunek za twe słowa, bez browara się chyba nie obejdzie.😀
-
Test armatek:
-
u mnie Acid Drinkers i Pizza Driver są wspomnieniem pierwszych jazd na nartach w Rzeczce, w 02.1994r. wtedy jeszcze wszystko szło na kasetach magnetofonowych. poza tym, na polskiej scenie metalu młodych zespołów nie za bardzo widać, zostały dinozaury, dla nas -> wapniaków.
- 534 odpowiedzi
-
- samochody
- motoryzacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Podniecacie się kowerami i koncertami kapel które lata świetności mają za sobą. Trzeba było być na koncercie Turbo w Jarocinie w 88' pamiętam grali ostatni, po Soyce i skończyli prawie o świcie.Wygrały wtedy Zielone Żabki z którymi przyjechałem. W tamtych czasach byłem bardzo koncertowy,a najbardziej żałuję że wahałem się i nie pojechałem na Pink Floyd do Pragi bo to był jeden z najlepszych koncertów.
- 534 odpowiedzi
-
- samochody
- motoryzacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pozdrów Rybelka ode mnie
- 534 odpowiedzi
-
- samochody
- motoryzacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A zwłaszcza nauczyć się grać na gitarze, bo żenada...
- 534 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- samochody
- motoryzacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Polska klasyka 😉 Zamiast skupić się na Marka narciarskich i organizacyjnych pozytywach wyśmiewamy reggae. Marek. Jakie to szczęście, że jesteś nieskończenie fajniejszym gościem i instruktorem niż muzyka reggae 🙂
-
Ja też mogę ale bez muzyki. 😉
-
A ja reggae polskie i jamajskie codziennie mogę🙂🙃😀
-
Od reggae jeszcze gorsze jest "polskie reggae" 😄
-
Mnie by nawet Marek do reggae nie przekonał.
-
Siedzę sobie właśnie z Rybelkiem i śmiejemy się z tego co piszesz. A co do alkoholu, który mi niezmiennie imputujesz... nie mierz innych swoją miarą. Alkoholu, poza piwem, praktycznie nie pijam.
- 534 odpowiedzi
-
- samochody
- motoryzacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Odstaw alko mitek, albo kontynuuj, z telefonem przekazanym żonie.
- 534 odpowiedzi
-
- samochody
- motoryzacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wpadł mi dziś taki filmik. Pewnie wielu z Was nawet nie wie, że za moją przyczyną Marka zna. Dla mnie Marek to "instytucja". 100% pozytywny gość. Z Markiem można tylko zyskać. Na nartach dowiesz się od Marka rzeczy których o sobie nie wiedziałeś. Po nartach pogadasz o muzyce. Talking Heads i David Byrne ( dla mnie wow) Może być reggae ( dla mnie brr! 🙂 ) Ale pamiętam, że w bardzo sprzyjających, wspomaganych naturalnymi środkami okolicznościach, Markowi udawało się mnie przekonywać, że to zajebista muza 🙂 Może być także bardzo wiele niekończących się tematów.
-
He he Nie unoś się, synku. Zwróciłem uwagę grzecznie bez obelg a tu takie wiąchy... Cóż tematu wykształcenia akurat ty nie powinieneś poruszać bo co post to wtopa. Miłego wieczoru.
- 534 odpowiedzi
-
- samochody
- motoryzacja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
