Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Cześć Warszawy na Twoim miejscu bym nie ruszał Tomek bo już z tych dwóch zdań widać, że nie za bardzo znasz realia miasta. Pozdro Mario a w tym jakimś opracowaniu, które przytoczyłeś to były jakieś takie akapity, że pieszy ma za daleko do przystanku itd. To by l jakiś żart jak rozumiem? Pozdro
-
Ja przeciwnie. To znaczy mam poglądy ale uczestniczę w forum dlatego aby poczytać być może mądrzejszych. Często zdarzają się argumenty na które bym sam nie wpadł i przekonuję się do nich. Inaczej pisanie nie miało by dla mnie sensu. Może jestem po prostu głupi ?
-
Verdu nie dojechał niestety...
-
Nie ma takiej opcji abym przyznał Ci rację, moje poglądy na te kwestie są ukształtowane i od lat niezmienne.
-
Każde miasto jest inne i szczegółowe rozwiązania są różne. Są też rózne zaszłości. Nie będę się bawił w jakieś szczegółowe Ping-pongi na temat miasta, którego dobrze nie znam. Ja cytowałem ogólne przesłanki, strategię. I to nie są bzdury. Pomyśl, poczytaj, a za rok mi przyznasz rację. 🙂 Dzisiaj masz za dużo negatywnych frustracji w sobie, co widać między wierszami. Trzaskowski ma w planach zwężenie fragmentu Alei Jerozolimskich zgodnie z tą strategią ! Ha ha ha 🙂
-
Dziękuję za dobrą radę. Pracę nad sobą pozostawiam innym, ja mam swoje poglądy ukształtowane i stabilne. 🙂
-
Popracuj nad sobą, nie dzisiaj, ale np. za tydzień. Człowiek (jako istota biologiczna) ma bardzo duże możliwości dostosowywania się do nowych warunków. Musisz tylko dać sobie szansę i nauczyć się dwóch nowych aplikacji typu: Jakdojade i KOLEO. 🙂 Przemyśl to sobie, popytaj a za miesiąc sprobuj czegoś nowego. Dzisiejszy zbiorkom to zupełnie inny poziom niż PRL. Chociaż zdarzają się jeszcze małe problemy …
-
Bo pierwsze to stolice, a drugie to miasta w PL. A wyszła bzdura. pozdro
-
Nie wiem na ile można ufać AI, ale jeśli tak to zobacz - Kraków 98-105 godzin, Poznań 106 godzin (mniej więcej tak jak w Krakowie i to się pokrywa z moimi obserwacjami), natomiast sławetny Rzym 71 godzin. Paryż również nieznacznie, ale poniżej poziomu Krakowa czy Poznania. Statystyka ta natomiast ma niewątpliwe wady, gdyż po Łodzi i Warszawie jeździ się zdecydowanie lepiej aniżeli po Poznaniu i Krakowie. Statystykę w Warszawie podbija Mordor, reszta miasta jest całkiem OK, pomimo debilnych pomysłów Trzaskowskiego. Głównie dzięki temu, że są tam szerokie, conajmniej 3p-pasmowe arterie, więc jeździ się dobrze, wbrew oczywistym bzdurom, które cytował @MarioJ. Natomiast co do zasady, po krajach zachodniej Europy jeździ się dużo lepiej aniżeli po Polsce i to się moim zdaniem pokrywa z zamieszczonymi wyliczeniami.
-
Zastanawiałeś się nad logiką tego zestawienia? 🙂 Jest absolutnie abstrakcyjna 🙂
-
Wstawiam co podaje AI. Ale zgadza sie z innymi źródłami. Po prostu w duzych miastach jest fatalnie jeśli chodzi o jazdę samochodem.
-
Ja mam. Chyba niedawno ruszyło nowe połączenie IC Bielsko-Biała-Kraków. Czas to 80 min i jest Pan w centrum Krakowa. Takie połączenie jest co 4h. Komfortowo i z klimatyzacją.
-
Z definicji nie używam zbiorkomu, gdyż mnie obrzydzenie bierze na samą o tym myśl, najwyraźniej mamy inne wymagania odnośnie komfortu. Chyba mam do tego prawo i nie muszę się godzić na jazdę w towarzystwie żuli, śmierdzącym i brudnym tramwajem?
- Dzisiaj
-
Cześć W Sofii i Bukareszcie nie byłem ale w Tiranie, Lizbonie czy Londynie również nie narzekałem. Zwłaszcza Londyn był zaskakujący bo spodziewałem się jakichś totali a tu wystarczyło tylko pojechać do dobrej dzielnicy i bez problemu z miejscami za free. Pozdro
-
Ha, ha. Kraków ma dla Ciebie absolutnie doskonałe rozwiązanie. Jedziesz swoim samochodm do północnej obwodnicy i 800m od zjazdu , dwupasmową drogą ( zero uciążliwego ruchu) dojeżdżasz do P+R Górka Narodowa. Stamtąd tramwaj np. 50 w kilkanaście minut dowozi Cie pod Bagatelę. Czyli jesteś w sercu miasta. Komfortowo, klimatyzowanie, szybko i bez opóźnień związanych z korkami. Masz pomysł jak zrobić to lepiej?
-
Cześć Dzięki, że Ci się chciało podjechać. Pozdrowienia
-
Po Atenach jeździło mi się znakomicie, nie ma żadnych zakazanych stref parkowania, nikt się nie przejmuje żadnymi bzdurami, każdy staje gdzie popadnie, o ile oczywiście znajdzie miejsce, gdyż to jest jedyny problem. Nie zdarzyło mi się jednak, żebym nie znalazł bezpłatnego miejsca do parkowania w bezpośrednim sąsiedztwie centrum. Podobnie w Sofii, Tiranie, Bukareszcie, Belgradzie jeśli analizujemy ten akurat fragment Europy.
-
Ja dziś rano im pokazałem jak mają skakać i efekty były. 🙂
-
Ja już sprawdzam pogodę na przyszły tydzień ⛷️ wygląda obiecująco, pobawimy się dobrze niezależnie od pogody jak zawsze
-
Mam dobre dane z Liege (Belgia) i Luksemburga, bo tam jeździ moja siostra. Wg niej jest gorzej niż w Krakowie średnio biorąc. O Paryżu nie wspomnę bo to inna liga, ale chyba nie ma na świecie gorszego miejsca do jeżdżenia samochodem. A ostatnio jechałem busem w Atenach. Jeden wielki komunikacyjny koszmar. Kraków, a ściśle jego centrum ma b. trudno bo jest ciasny, mały, ma mnóstwo małych i wąskich uliczek i jest bardzo zaludniony. Ale np. w takiej dzielnicy jak Nowa Huta jeździ się prawie komfortowo. Szczerze mówiąc nawet rozumiem tych przyjeżdżających do Krakowa z innych miast, nawet tych z okolic Krakowa. Sam bym pewnie próbował wjechać samochodem do takiego Poznania czy Wrocławia gdybym coś miał tam załatwienia. Najbardziej mnie irytują i dziwią lokalsi, Krakusy, którzy dla względnej wygody (bardzo względnej bo tępo stoją w korkach) wożą swoje d..., przeważnie w pojedynkę zamiast skorzystać z naprawdę sprawnie działającego zbiorkomu z dobrodziejstwem buspasów, itp. Oczywiście nigdy nie wiesz czy ktoś taki musi jechać samochodem z różnych ważnych powodów, ale przeważnie to jest wożenie d... Mam kilku takich sąsiadów.
-
Tak, ale najpierw muszę się jakoś do tego jebanego Krakowa dostać z Bielska czy Chrzanowa. Jak mam to zrobić - pociągiem czy PKSem?? Do Krakowa z założenia przestałem jeździć, bo mnie to miasto tak wkurwia, że nie mogę na nie patrzeć. Sprawy biznesowe załatwiają pozostali członkowie zarządu, a ja się tam w ogóle nie zbliżam i konsekwentnie odmawiam udziału we wszystkim tam odbywających się eventach. Jeśli ktoś chce się ze mną spotkać zapraszam go do Chrzanowa. Ale nie każdy ma tak komfortową sytuację, że może sobie pozwolić na wybrzydzanie.
-
Cześć No co TY? Ja już widziałem, że w piątek w Wiśle skakali, a Ty mówisz, że od dzisiaj..? Pozdro
-
Ja dziś otwarcie sezonu w Wiśle stacja Stok. O dziwo warunki bardzo fajne, mimo plusu na termometrze nie było źle. Ludzi mało, także spokojne rozjeżdżenie. Dzieci zadowolone a to najważniejsze. Jednak tak jak w przypadku Szczyrku, przy całym tygodniu takich temperatur niestety spłynie.
-
Cześć Ale na końcu ja się bardziej cieszę. Moja faworytka tym razem bezbłędna a Robinson... chyba zbyt agresywnie. Ale żeby być uczciwym to Scheib pojechała swoje - dokładnie i miękko ale to raczej Robinson przegrała a nie ona wygrała. Ale jak przy ostatnim przełamaniu przed metą Scheib poszła głową no to wielki szacun. Pozdro
-
Jednak dziś "Twoja" górą 🙂
