Skocz do zawartości

Shaddy

Members
  • Liczba zawartości

    52
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Shaddy's Achievements

Contributor

Contributor (5/14)

  • First Post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Week One Done
  • One Month Later

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Shaddy

    Hinterstoder-Höss

    Subiektywnie to chyba jednak Kreischberg, bo większy i bardziej urozmaicony. Dla mnie akurat na szybkie 3-4 dni. W Hinterstoder trasa Hannes'a Trinckl'a robi wrażenie. I na pewno widoki oraz to, że rok temu termometr pokazywał na parkingu +18 stopni, a stok trzymał się do końca dnia elegancko. Doświadczenia nabyte podczas organizacji PŚ procentują... Na Kreischberg jadę za tydzień na trzy dni, ale i do Hinterstoder też będę chciał na pewno wrócić.  
  2. Shaddy

    Hinterstoder-Höss

    Cześć,   byłem w Hinterstoder w zeszłym roku w marcu i o ile środek jest całkiem przyjemny dla średnio-zaawansowanych narciarzy (dodatkowo połączony karnetem z Wurzeralm) to niestety nie przypominam sobie by były tam jakieś extra atrakcje dla dzieciaków. Owszem jest tam swego rodzaju kinderpark z matą samobieżną (fajną bo w tunelu) i kilkoma "zabawkami" w porównaniu do innych miejsc tego typu jakie znam wypada to słabo. Na samym dole nie ma nic oprócz stacji gondoli, więc musisz wjechać na górę i tam czegoś szukać. W uwagi na "popularność" ośrodka raczej nie znajdziesz tam też polskiego instruktora. Wiem, że nie pocieszłem, ale jestem jak Max Kolonko - mówię jak jest Jeśli jesteś skłonny zmienić plany wyjazdu to pod względem atrakcji dla dzieci w tej klasie ośrodków ( i w podobnej odległości od PL) masz Kreischberg am Murau. Tu zarówno ty się wyjeździsz a i dzieciaki będą miały frajdę. Są tu trampoliny, place zabaw na śniegu i tor to jazdy na dętkach. Jadę tam już po raz drugi, bo z PL to rzut beretem, a ośrodek całkiem niezły (jeden karnet ze stacją Lachtal).   Jeśli potrzebowałbyś jakiś innych informacji nt jednego lub drugiego miejsca pisz, postaram się pomóc.   Pozdrawiam, Filip        
  3. Witam,  poszukuję sprawdzonego instruktora/szkoły z polskim językiem dla dzieciaków w Val di Fiemme w styczniu 2018. Wynalazłem szkołę Oki-Vita, czy ktoś może korzystał z ich usług i może się wypowiedzieć? To co piszą na www to jedno, dla mnie ważne są opinie klientów. W zeszłym roku na tym forum dostałem namiar na polskiego instruktora w Austrii i to był starzał w 10! (wszystkim zainteresowanym służę pomocą). W tym roku Włochy, więc znowu szukam...   Z góry dziękuję. Filip      
  4. Te AM-TECHy, to wczoraj widziałem w TKMAXXie na dziale akcesoriów kuchennych jako ostrzałki do noży właśnie. Przez chwilę przeszło mi przez myśl hmm... 16 zł za dwa, ale potem od razu refleksja, że moje Sormy trzymają się już drugie sezon jak należy to po kiego zagracać sobie skrzynkę. Dbam  nie w ten sposób, że po każdym użyciu czyszczę je grubą szczotką i nic im nie jest. Jazda oczywiście na mokro   P.S. @lukaszo86 prawidło SKI-MANa w nowej wersji działa jak należy. Rozmawialiśmy o nim przez tel. w poniedziałek, a kolega odebrał mi je we wtorek od Ciebie ze sklepu. Nie wiem na czym polegały komplikacje poprzedniej wersji, ale ta w zupełności zaspokaja moje potrzeby. Polecam i pozdrawiam.     
  5. A mnie to jakoś kupy się nie trzyma    Po pierwsze w czyim imieniu zwróciła się od Ciebie kancelaria z Austrii? Holenderskiej poszkodowanej? Po drugie jak definiują tam Ciebie jako adresata niniejszego pisma. Jak jest ono w ogóle zatytułowane? "Żądanie zapłaty", "pismo wyjaśniające w sprawie"... Bo dla mnie to dziwne... Ostatnią rzeczą jaką bym chyba zrobił to po wypadku w Austrii szukał tam kancelarii by wyciągnąć kasę od np. jakiegoś Czecha, który wybił mi np. bark na stoku.  A na koniec to niestety (to już może na przyszłość) być może na tyle wykazałeś empatię wobec poszkodowanej, że uznała (lub jej "doradcy"), że warto z tego zwyczajnie skorzystać i wyciągnąć trochę kasy. Od taka ludzka przypadłość...    Reasumując nie rób nic na własną rękę, dowiedz się jak najwięcej od swojego ubezpieczyciela, to oni są w tej chwili Twoją tarczą, bo zapłaciłeś im za to zwyczajnie wykupując ubezpieczenie. Szukanie po omacku czasem robi więcej złego niż dobrego. 
  6. Witam, poszukuję informacji/namiaru na polskich instruktorów dla dzieci w rejonie Ski Amade. Być może ktoś już z Was korzystał i może podzielić się doświadczeniami. Mamy syna w wieku pięciu lat, który na kinder-placach pod wyciągami już się nudzi, a na trasy jeszcze nie miał okazji wyjechać.   Z góry dziękuję z pomoc     
  7. Też taką mam, też z TKMAXX i też za ok 300 zł. Służy do dziś i śladu po tym używaniu nie ma. Ani razu mnie nie zawiodła. To co przysłałaś @Estka to ewidentna podróba.
  8. Shaddy

    Box na narty - pytanie

    Faktycznie filmy z testów działają na wyobraźnię. Dlatego u mnie nigdy nie walają się ani termosy ani inne duperele po aucie w czasie jazdy. Przy dachowaniu zrobi się z tego niezły mikser. Co zaś się tyczy samego boxa to ja na narty kładę stary ręcznik i na to na płasko wrzucam spakowane osobno ciuchy narciarskie (miękkie i lekkie). Idealnie wypełniają wolną przestrzeń i wyciszają.   
  9. Shaddy

    Mocowanie gopro

    Jeździłeś z tak zamocowaną kamerą jak pokazujesz na filmie i nie zgubiłeś jej po kilku metrach? 
  10. Shaddy

    Mocowanie gopro

    ... i jeszcze jedno mocowanie na narcie od przodu. Ok 10 cm przed wiązaniem z zastosowaniem jay hook'a. Wychodzą fajne ujęcia. Do filmowania osoby jadącej za Tobą wystarczy, że odwrotnie zapniesz kamerę na szczycie kasku. Reasumując: jedno na kask, szelki na klatę, monopod i narta.  
  11. Dokładnie. W sieci jest mnóstwo ogłoszeń typu "kopia Thule" itp. Fakt z wyglądu na zdjęciu to samo. Kiedyś miałem okazję mieć coś takiego w ręku i... szybko kupiłem używkę Thule. Materiał, jakość wykonania i spasowanie z elementami na aucie to zupełnie inna bajka. Dwa, że jak piszesz w sklepie stacjonarnym prawie każdy sprzedawca zamontuje Ci to na auto, dzięki temu wiesz co i jak a nie kombinujesz sam na mrozie wieczór przed wyjazdem zastanawiając się czy "to" to "tu" czy może "tam" ma być. Drugi i kolejny raz już idzie szybciej jak widziałeś jak to robił ktoś kto ma o tym pojęcie.   P.S. @zools123 dobry materiał stworzyłeś   
  12. Z tym spalaniem to jest różnie... Ja osobiście nie zauważam wielkiej różnicy w spalaniu, bo jak jeżdżę bez boxa to z reguły jeżdżę szybciej niż z nim, więc w sumie u mnie wychodzi podobnie. I nie mówię tu tylko o jednym aucie jakie przerobiłem, ale konkretnie trzech (Mondeo, Vectra C i obecnie Golf 7). Co do zaś samych belek to wg mnie Thule wyznacza kierunek a reszta go goni. Cenowo jednak czasem przesadzają. Obecnie mam na Golfie Mont Blanc'a i nie mogę narzekać, a wożę na nim i rowery i boxa i latem kajak górski.
  13. Dzięki za pomoc @p.e.t.e   Mapki i opisy na stronach to jedno, a opinia kogoś kto tam był to drugie.  Pozdrawiam,
  14. Być może, ale jak działa... to tym lepiej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...