Skocz do zawartości

wawo

Members
  • Liczba zawartości

    41
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

wawo's Achievements

Contributor

Contributor (5/14)

  • First Post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Week One Done
  • One Month Later

Recent Badges

0

Reputacja

  1. wawo

    Czarna Góra

    Kolejki wszędzie na 10-15 minut (poniedziałek). W karnecie czterogodzinnym zawarto godzinę and more na kolejkowanie - mnie to nie odpowiada. Luxtorpeda puszczona w trybie najwolniejszym, z kolei Żmija w trybie płynnym (po odbiciu karty bramki stale otwarte, pewnie zwiększa to przepustowość o te 10 procent) A trochę wylodzona na górze, B wylodzenia na górze wyszły koło 13, też o tej godzinie w dolnej części i na przegięciu.  Najlepiej się trzymał D oraz E i F. Mówimy jednak o dniu z -11 koło 9 oraz -4 koło 14 (temp. na górnym parkingu). Idzie ocieplenie.  Proca czynna. Kolejki też tamże okresowo prawdziwie analogiczne. 
  2.   Z gatunku ostrzących krawędzie na 90,5 stopnia? 
  3.   Zieleniec odwiedzony po wielu, wielu latach, gdy narty odpinało się, by po przekroczeniu jezdni kontynuować jazdę. Parking przed Winterpolem Pomarańczowym, krótko przed 9., ostatnie miejsce, prawie. Kolejka do kas dwóch na dwadzieścia minut, protesty pod adresem organizatorów, kierujący ruchem parkingowym przekierowuje pytania do dyrekcji. Toaleta za kasami, wyżej, tchnie nostalgią za peerelem. Pani toaleciarka bez maseczki, co łaska. Czynna była Pomarańczowa i Gryglówka, stoki z wyjątkiem ścianki na Gryglówce dla początkujących (ale to wiadomo), śnieg się trzyma ewidentnie lepiej niż w Czarnej (temp. 1-2 stopnie na plusie), kolejki spore, pandemia w końcu. Komunikaty o maseczkowaniu i epidemii częste, sporo ludzi bez maseczek. Buraków chyba więcej niż w Czarnej (ale-żem-się-wjbał-slunskie-pogwarki). Po wypince nart poszliśmy sobie górą z dziatwą na Nartoramę (czynna była tylko lewa strona, zdegradowana mocno). Dziwi nieobłożenie betonowego mostku materacami (przy Mieszku tak samo?), w zasadzie tylko te trasy przy Nartoramie są w miarę „czerwone”. No i tyle wrażeń po dwóch dekadach przerwy. Ośrodek ewidentnie do nauki jazdy bardziej, no i jednak kwestia parkingów. Byliśmy w niedzielę 13.12 na 4 godzinki.
  4. Buty czekają na młodszego syna   Rozmiarówkę 18-22 obsługiwały magiczne buty Roces . Cztery lata x dwójka narciarzy.  Potem mamy 23,5, 25,5, teraz przybyły jednak 27,5. 
  5. Proszę poczytać, co oznacza połówka numeru w rozmiarówce butów narciarskich. 
  6. Czternastolatek, jeździ dobrze (zaczął od 5 roku życia, obecnie też po dwóch obozach narciarskich: 2019 i 2020), sezon 20/21, jak wiemy, będzie rachityczny lub nie będzie. 25,5 są ciut za małe (miały obsłużyć dwa sezony, teraz mamy trzeci od zakupu w roku 2018), długość stopy w grudniu to tak ze 25,5+ centymetra, ciut brakuje do 26.  Mówi, że jest w stanie jeździć w takich butach, palce są lekko podkurczone z naciskiem na "lekko". Flex to 50 (buty jeszcze dziecięce).  Rozważany jest zakup 27,5 (męskie z flexem 80-90) - będą o numer za duże, dopasowane w kolejnym sezonie etc.  Zostawić te 25,5 czy jednak kupić 27,5?  
  7. wawo

    Tyrol - Lodowiec Pitztaler

    Projekt połączeni obu ośrodków został zawieszony na nigdy.  Byliśmy tam na 4 dni. Z czego zrobiło się 2,5.  W niedziele 2.02.2020 tuż za Monachium temp. podskoczyła do 16 stopni (we Wrocławiu było koło 7-8, taka tem. utrzymywała się przez większą część drogi ). Deszcz padał i w Piösmes (1400 mnpm), tam mieszkaliśmy, i w Mittelberg (1750 mnpm). W pon. dało się słyszeć w Mittelberg pierwszą (dla nas) wiosenna burzę, z wyjątkiem dwukilometrowego orczyka i jednej szóstki wszystko było zamknięte na lodowcu, a że przemoczyło nas w Wagrain dwa lata temu, nie nalegałem na atak na Rifflse (na pocz. dnia byli otwarci w całości) (i to był błąd). Wtorek i środa - burze śnieżne. Lodowiec we wt. był nieczynny, więc Rifflsee, po pół godzinie oczekiwania uruchomili (koło 9.30), wjechaliśmy (góra na Grubenkopf nieczynna).  Można się było poczuć jak Amundsen, wiało przepotężnie, pierwszy raz jechałem do tyłu na nartach za sprawą wiatru . Po 40 minutach kazali wszystkim w Cafe się ewakuować na dół. Plusem to, że karta na lodowiec w tych warunkach była do wykorzystania na Hochzeigerze,  gdzie dotarliśmy sporo po 12. Kolejka na Sechzeigera (Zirbenbahn) była nieczynna (czyli prawie trzecia część tras uniedostępniona), sporo wylodzeń pod śniegiem, warunki ciężkie. Pół dnia jazdy. W środę i Gletcher, i Rifflsee nieczynne - od razu na Hochzeigera, warunki śniegowe były lepsze, ale wyłączyli z racji wiatru i Zirbenbahn, i Panoramabahn, skipasy po 20 euro były tegoż dnia w promocji wielkiej. Dopiero w czwartek było słonecznie, ale na lodowcu dopiero koło 12 odpalili gondole na Wildspitze, a przed 14 Mittelbergbahn. Mimo że było na minusie, śnieg zachowywał się jakby był mokry i ciężki (kwestia opadów i temperatur sprzed paru dni?), odstrzelali też lawiny (lawina jest w stanie wejść np. na 33 - i to było widać, ratrak ratrakował odstrzeloną już lawinę). Wszystkie trasy z Wildspitze po godzinie były mocno zryte, to samo z Mittelbergbahn. Czyli z 4 dni (tak jeździmy) zrobiły się 2,5 dni na nartach Dziwi mnie także niedomknięcie ringu monachijskiego i wprowadzenie ruchu od tej strony na Mittlerer Ring i brak obwodnicy Garmisch-Partenkirche (coś tam dłubią w ziemi i w skałach).
  8. wawo

    Czarna Góra

      Dziś: warunki na B b. dobre (początkowo), przed 11 kolejka zaczęła się robić a la ferie, przed 12 zaczęło prószyć i wiać (w Stroniu już tylko deszcz ze śniegiem), co zaczęło redukować ilość narciarzy na metr kwadratowy stoku (C i D nieczynne, jak przedpiscy pisali). Temp. cały czas na lekkim minusie.  Po 12 wiało potężnie. Po 13 zawinęliśmy się  synem. Można się było wyjeździć   Odrobina wylodzeń na górze odsłoniętych po 11, też trochę muld na górze (rozwianych wiatrem). Sporo interwencji GOPRU czarnogórskiego. Gęsto na stoku po 11.  Wyraźnie przygotowują się do puszczenia ruch po A, pytanie co będzie z tego śniegu po tygodniu z temp. podchodzącą pod 10 stopni. W zbiorniku zasilającym system naśnieżania wody tyle, co podczas suszy.  Parking: dolniejszy przy Luxtorpedzie zajęty budową  apartamentowca zapewne, górniejszy do 13 nie był w pełni obsadzony (sobota jednak).  PS Kolega "Krykam" to aby nie instruktor preferujący Nordicę (google, narty)?
  9. wawo

    Czarna Góra

    Niedobre wróżby, zwłaszcza że na jutro narty już spakowałem i jadę z synem, wunderground podawał do Stronia 35 km/h , jutro max 27 km/h - czyli zbyt mało klientów było, by uruchomić luxtorpede czy wiatr w w podmuchach przekroczył te bodaj 70 km./h jako wartość graniczną?
  10. wawo

    Czarna Góra

    Ktoś wie może i przypadkiem czy C uruchomią w najbliższy weekend? Ma być całodobowo lekki mróz przez weekend i piątek. Dziś i jutro ma spaść trochę śniegu. Z kamer nie ma podglądu na C i D - śnieżą Oślą Łączkę i B. Tydzień temu na C była jeszcze trawa. Od pon. temp znowu powyżej zera. 
  11. wawo

    Czarna Góra

    Na razie kręcą, a i temp, znacznie się obniżyła. Dziś rano we Wrocławiu jedynie plus 2 stopnie. 
  12. Felix culpa. Coś dla rozruszania wątku.  PS Swoją drogą zapewne postawienie porządnego orczyka ma się nijak do możliwych obecnie warunków śniegowych, patrz mityczna inwestycja na Wielkiej Sowie
  13. wawo

    Czarna Góra

      Spokojnie. śnieg nie zniknie z dnia na dzień, tak z 6-7 lat temu jeździłem w plus 16 z Synem w Czarnej. Specyficzne połączenie narciarstwa z nartami wodnymi.  
  14. Eee. jakieś żelastwo na tej Raduni stoi, ale na stoku pięknie porosły młode brzuski. Marzec 2019 roku 
  15. Czyli jak nie masz niczego istotnego do powiedzenia, skorzystać z prawa do niezabierania głosu. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...