Skocz do zawartości

skifanka7

Members
  • Liczba zawartości

    37
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

skifanka7's Achievements

Explorer

Explorer (4/14)

  • First Post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Week One Done
  • One Month Later

Recent Badges

0

Reputacja

  1. O.tisk napisał: Cóż, i tak lepszy rydz niż nic Pozdrawiam,
  2. W minioną sobotę wróciłam z kapitalnego szusowania w Val Gardenie. Cały spędzony tam tydzień mogłabym opisywać wyłącznie w samych superlatywach. Brzmi to może jak reklamówka, ale faktycznie odkryłam dla siebie miejsce rewelacyjne pod każdym względem. Samo zakwaterowanie jak zawsze załatwiałam na własną rękę, czyli przez internet. Trafiłam do przesympatycznego domu w Ortisei prowadzonego przez rzeźbiarską rodzinę, gdzie spotkał mnie zaszczyt zaproszenia do pracowni gospodarzy, co było dla mnie miłym zaskoczeniem. Od soboty do soboty pogoda jak wymarzona - słonko non stop. Podczas, gdy parę kilometrów na północ sypało. Na początek Seiser Alm - miejsce idealne dla początkujących, na rozgrzewkę dla wprawionych, na spacery, sanki, biegówki itd.. Potem przyszła kolej na Secedę i z niej tunelem na Saslong. Wszędzie trasy były przygotowane perfekcyjnie. Wprawdzie późnym popołudniem bywały rozjechane, miejscami mocno zmrożone, ale w końcu to normalka. Świetne trasy są na Datercepies ,w okolicach Plan de Gralba i Sellajoch. Na koniec dnia dobrym sprawdzianem na zmęczone nogi był ponad 10 km zjazd z Secedy pod stację gondolową w Ortisei. Podobało mi się, że większość krzesełek kursowała do 17, a niektóre gondole nawet do 18. Minusem był jedynie fakt płatnych parkingów i skibusów. Trudno. Nie zmienia to faktu, że i tak czułam się tam jak w bajce. Mam nadzieję, że niejeden raz tam zawitam. Pozdrawiam Załączone miniatury Użytkownik skifanka7 edytował ten post 03 luty 2011 - 13:58
  3. skifanka7

    Włochy - Val Gardena

    Witam, Niedługo będę śmigać w Val Gardenie. Konkretnie w St. Urlich. Czy ktoś z forumowiczów jest zorientowany, czy tam skibusy i parkingi są płatne? O płatnych skibusach informują na stronach tego regionu. Jak jest z tym faktycznie? I czy przy dolnych stacjach są przechowalnie nart? Pozdrawiam,
  4. skifanka7

    Ramzova

    Witam, Spędziłam kawałek miłego dnia na popularnym stoku. Pierwsze wrażenie przy wjeździe na parking nie nastrajało optymistycznie. Mega tłok... Jednak nie było tak źle. Ludzi sporo, wiadomo. Głupio by było kimać w fotelu w taki dzionek. Warunki przyzwoite, co prawda śnieg był mocno zmrożony i wystawało sporo lodu. Ale wybrałam sobie 3, gdzie było niemal pusto. I naszusowałam się. I znów było fajnie. Dołączam foty. Nie najlepszej jakości, bo z komórki starej daty . Pozdrawiam, Załączone miniatury
  5. [ Serfaus-Fiss-Ladis. Austria - "tylko" 185 km tras ale jakie! Praktycznie same najnowsze urządzenia wyciągowe - gondole panoramiczne (siedzące) i krzesełka z osłonami. W tym 10 wyciągów o przewyższeniu powyżej 500 m. Dużo "uczciwych" długich czerwonych tras (w tym jedna 10 km). Bardzo solidna reprezentacja tras czarnych i ski route. Przytrasowo można jeździć w wielu miejscach, także przez las. Rewelacyjny, wielki Bertas Kinderland - za połowę ceny skipassa można "pozbyć" się dziecka na cały dzień. Piękna zawieszona w powietrzu platforma widokowa (360 stopni), hamaki, huśtawki, absurdalne krzesła na trasach. Jakieś rozwiązania rodem z wesołego miasteczka - lot na wysokości nad trasą narciarską (nie byłem) Wracając do narciarstwa - podczas mgły doceniłem perfekcyjne oznaczenie tras - gęsto tyczki z wskaźnikami środka trasy. Każda, nawet nieznaczna zmiana kierunku trasy sygnalizowana okrągłym znakiem z dostatecznym wyprzedzeniem. Jeszcze nigdy nie jeździło mi się tak łatwo (i szybko) we mgle. Wspomnę jeszcze o snowparku z poduszką do skoków. System dla wymagających (prawie całkowity brak tras niebieskich) Byłem w około 25 ośrodkach alpejskich (w tym we wszystkich wymienionych na początku w nawiasie) ...i chyba temu przyznałbym tytuł miss Alp[/QUOTE] Witam, Zgadzam się z Wujotem w 100%. Byłam tam w grudniu 2009 i mimo działających ok. połowy wyciągów (śniegu było jeszcze zbyt mało) to całość naprawdę robiła wrażenie. Począwszy od wygodnego metra w Serfaus po świetne knajpki na stokach w różnorodnych stylach - modern i rustykalnych. Z chęcią poszusowałabym tam niejeden raz. Pozdrawiam.
  6. skifanka7

    Ramzova

    Zapomniałam dodać - czarna 3 odchodząca na Mracnej ma sporo przetarć i oblodzeń. Miejscami wychodzi trawa. Ale dało się to spokojnie objechać. Przydałoby się więcej śniegu albo lepszego wyratrakowania tych miejsc. Ale jak się nie ma, co się lubi... Pozdr.
  7. skifanka7

    Ramzova

    O.tisku- foty w taką pogodę ? Nie wzięłam aparatu, a z komórki wychodzą nijakie. Następnym razem - może w przyszłym tygodniu, pomyślę o tym . Natomiast na Mracnej dało radę, nie było tak źle. Były miejsca oblodzone i czasem nawet zdradliwie. Poznałam jednak, co to znaczą dobrze naostrzone krawędzie. Wiatr i zimno bardziej przeszkadzały na kanapie. Ważne, że po miesięcznej przerwie zrobiłam sobie 1 dzień konkretnej jazdy! Pozdr.
  8. skifanka7

    Ramzova

    Witam, Poszusowałam dziś sobie na Ramzówce. Mimo ferii ten dzień uważam za udany. Sporo było jeżdżących - wiadomo, ale dzięki 4-osobowej kanapie nie stało się dłużej niż 1-2 minutki. Pogoda typowa - prószył lekki śnieg i było pochmurno. Faktycznie czarna 3 ( ciekawe, kto ją za takową określił? :confused:) zapraszała do jazdy - niemal pusta na całej swej długości. Na niej były najlepsze warunki. Nawet zlodowaciałe miejsca wcale mi nie przeszkadzały. Było fajnie! Pozdrawiam
  9. skifanka7

    Czechy - Paprsek/Olsanka

    Witam, Miło wiedzieć, że coś ruszyło na Paprsku. Miejsce znam z letnich spacerów od strony Petrikova. Nie wiem tylko, gdzie zimą najlepiej zaparkować, by dostać się na to krzesełko? Chyba nie podjazdem na parking przy chacie na górze? Pozdrawiam,
  10. Witam, Byłam w Serfaus 05-12.XII. 09. Sama miejscowość jest dość urokliwa, typowo hotelowa, sporo knajp, sklepów sportowych i mało spożywczaków (w niedziele nieczynne!). Świetnym rozwiązaniem komunikacyjnym jest bezpłatne metro, które dowozi wszystkich bezpośrednio pod gondole. Niestety, trafiłam na czas niedoboru śniegu i nie wszystkie trasy były otwarte. Stąd większość narciarzy szusowała na Masnerze, Planseggu i Komperdellu. Mimo kapryśnej pogody (1 dzień słonka), to ogólnie mi się podobało. Trasy są kapitalnie rozlokowane, infrastruktura na poziomie, każdy coś tu znajdzie na swoje możliwości. W sumie miejsce jedno z ciekawszych w Alpach i warte polecenia. Pozdrawiam!
  11. Całe życie czegoś się uczymy. Dlatego słusznie jest sobie rzec: lepiej późno, niż wcale! Pozdrawiam,
  12. skifanka7

    Salzburg - Saalbach

    Witam! Odnośnie obaw pogodowych wucek- pogoda w Alpach, to troszkę loteria. Bywa, że styczeń ma pogodę piękną, jak żyleta, a w lutym jest nijako. Sama trafiłam na idealne warunki w styczniu w tym regionie. Tylko tego Wam życzyć. Z doświadczenia wiem, że trafia się tam lokum nawet tym co w ciemno jadą. Namiary są w lokalnych Informacjach Turystycznych (Tourismusverband). Można natrafić na niedrogie i w fajnym miejscu, lecz nie polecam takiej zabawy. Chyba, że ktoś lubi taką zbędną adrenalinę . Pozdr.
  13. Miejsca nie odgadnę, ale sądząc po ubiorach to raczej koniec lat 60-tych, lub początek 70. Pozdr.
  14. Fakt, nie tylko na Stubaitalu sypie! Prawie całe Alpy w śniegu, aż miło na kamerkach pooglądać! Pozdr.
  15. skifanka7

    Ramzova

    Jak już - to śmigaj do położonego trochę głębiej w kotlince - Petrikova. Ano tam jeszcze nie zaglądałam, (poza letnio-jesiennymi spacerkami na Paprsek)- w porównaniu np. do Ski Premyslav, które w poprzednim sezonie poznałam -to gdzie jest lepiej?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...