Skocz do zawartości

Buzz

Members
  • Liczba zawartości

    148
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Buzz's Achievements

Enthusiast

Enthusiast (6/14)

  • First Post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Week One Done
  • One Month Later

Recent Badges

0

Reputacja

  1. Hajzer uczestniczył albo wręcz organizował kiedyś niezwykla akcje ratownicza w Himalajach. Szli po innego Polaka uwiezionego wysoko w górach (nie pamietam gdzie). To chyba były lata 80 albo 90, akcja była ad hoc i wydawała sie bez szans a jednak udała sie, sprowadzili faceta. Może ktoś poszpera w googlach i znajdzie szczegóły.
  2. Buzz

    Nauka jazdy dzieci

    W filmie są raczej ogólniki powszechnie znane. Ten instruktor to chyba jest Kafar.Ciepłe skarpety to może nie do końca trafna uwaga
  3. Buzz

    Nauka jazdy dzieci

    Zgadzam sie z Mitkiem w 99%. Na 100 nie bo nie chciało mi sie dokładnie czytać więc może coś mi umknęło z czym sie nie zgadzam Nie znam sie na nauce jazdy całkiem małych dzieci a mojego syna właściwie pierwszych kroków nauczyła żona ale linka to jest bardzo dziwny sposób nauki. Kojarzy mi sie jednoznacznie z psem na smyczy. Druga sprawa to rodzice kontrolujący instruktora zajmującego sie dziećmi. Mogą robić to z ciekawości albo z braku zaufania. Maja prawo ale znowu zgadzam sie z Mitkiem ze to utrudnia szkolenie. Najgorsze jak w trakcie szkolenia albo po, maja uwagi które nie koniecznie pokrywają sie z celami instruktora czy trenera. Czasem wręcz chcą żeby dziecko robilo rzeczy które powodują złe nawyki i to jest kompletna masakra. Dodatkowo czasem dochodzi do podważenia autorytetu albo rodzica albo instruktora.
  4. Moim zdaniem laika to opis do rezonansu masz bardzo dokladny. Chciałeś odpowiedzi lekarza - tez otrzymaleś powyżej. Jeżeli nie masz 100% zaufania do swojego lekarza to od tego jest second opinion. Wez rezonans i pojedz do Żor. Jak słyszę artroskopia to mam wątpliwości i nie wiem czy chodzi o operacyjna czy doagnostyczną. Jeżeli diagnostyczną to mam jeszcze większe wątpliwości jeżeli jest rezonans. Takie moje dywagacje - nie jestem lekarzem. Sent from my iPhone using Tapatalk 2.
  5. Buzz

    Narty czy Logo?

    Taki on czeski jak opel polski ------------------------------------- Sent from my iPhone using Tapatalk 2.
  6. Buzz

    Z kijkami czy bez.. C. D.

    Tak z ciekawosci wyciagnalam posty z innego watku z roku 2009, jak to sie wszystko zmienilo
  7. Buzz

    Jazda frontalna

    Zalezy co rozumie sie przez jazde w pozycji frontalnej i co rozumie sie przez uklad kontrrotacyjny. (Moim znaniem nalezy raczej mowic "kontra" bo kontrrotacja to raczej opis ruchu). Wg najnowszej koncepcji trenetow USA ktorzy w ostatnich latach wychowali troche dobrych zawodnikow skret gigantowy charakteryzuje sie pozycja ktora nazwali "wall" czyli linie poprowadzone miedzy stopami, kolanami, biodrami i barkami powinny byc rownolegle wzgledem siebie, daje to pewna i mocna pozycje w skrecie. Czyli im wiekszy wykrok tym wieksze odchylenie od prostopadlego ustawienia wzgledem osi nart. Wazne zeby wykrok byl minimalny, wynikajacy tylko z naturalnej pozycji, wtedy taka pozycja jest dosyc prostopadla do osi nart. Jezeli jednak ktos podchodzi po "aptekarsku" to powie ze jest to kontra Gdzies na necie czytalem wywiad z Sasha Rearickiem (nie wiem czy dobrze napisalem, chodzi o trenera US SKi Team) w ktorym poruszana jest kwestia przejscia na nowe narty gigantowe. Sasha mowi ze jest jeszcze ciagle wiele niewiadomych ale byc moze bedzie trzeba isc bardziej w pozycje typu Didier Cuche ktory jezdzi dosyc prostopadle.
  8. Buzz

    Jazda frontalna

    ... i tak to wyglada wg mnie rowniez. Jakies tam male wysuniecie gornej narty zawsze bedzie a patrzenie na sylwetke z ukosa poteguje wrazenie wysuniecia gornej narty ale jest to tylko zludzenie.
  9. Buzz

    Jazda frontalna

    Troche mnie nie bylo na forum a tu widze ze watek chyba w jakims stopniu sprowokowany przeze mnie W innych watkach przedstawilem juz swoj punkt widzenia ale jeszcze dodam kilka przemuslen byc moze podsumowujacych temat. Wszystko co pisze ponizej dotyczy narciarstwa sportowego (rowniez amatorskiego sportowego). 1) Pozycja frontalna - czy tez prostopadla (square stance) dotyczy skretow dlugich typu gigantowego ale pewne elementy widzimy rowniez w slalomie. 2) Nie zawsze jest zasadne utrzymywanie pozycji frontalnej przez wszystkie fazy skretu. Greg Grushman twierdzi ze utrzymanie takiej pozycji przez wszystkie fazy skretu to mit (chodzi o to ze zawodnik w koncowej fazie ustawia barki i czesciowo biodra w kierunku nowego skretu). LeMaster w najnowszym wydaniu swojej ksiazki pisze o "natural counter". W pewnym kontrascie trenerzy kadry USA i Canada twierdza ze square stance to jest podstawa skretu gigantowego. 3) Pozycje prostopadla nalezy rozumiec podobnie jak zasade rownoleglego pochylenia goleni (krawedzi). Jest to pewna zasada ktora nie zawsze realizowana jest w 100%. Popatrzcie na pozycje zawodnikow z World Cup czy oni zawsze idealnie rownolegle prowadza golenie i jednakowo pochylaja obie narty na krawedzach? 4) Obserwujac w naszym klubie amatorskim, zawodnicy ktorzy maja bardziej prostopadla sylwetke w skrecie maja lepsze czasy i uzyskuja lepsze trzymanie krawedzi. Zawodnicy ktorzy juz na poczatku skretu wprowadzaja "counter" czyli maja sylwetke skierowana bardziej w srone linii spadku niz kierunku jazdy maja tendencje do A-frame (czyli iksowania jak my to mowimy) i nie sa w stanie odpowiednio wygiac narty co z kolei powoduje albo zeslizg albo spoznianie skretu. Jak to sie wszystko przeklada na jazde rekreacyjna? Chyba nie ma tu przelozenia wprost - dla tego sa takie kontrowersje (po wypowiedziach od razu widac czy ktos ma do czynienia z gigantem czy nie). Generalnie roznica jest taka, ze zawodnik jedzie w znacznie nizszej pozycji, biodra blisko sniegu a jego nogi sa daleko odeslane, narty zakrawedziowane pod duzym katem. Narciarz rekreacyny natomiast nie potrzebuje przyjmowac takiego glebokiego ukladu dosrodkowego bo na niego dzialaja znacznie mniejsze sily odsrodkowe - czyli jezeli skreca miednice to jego kolana bardziej sie pochyla i narty bardziej zakrawedziuja. Użytkownik Buzz edytował ten post 29 marzec 2011 - 09:53
  10. Z Harbem spotkalem sie poraz pierwszy tutaj na forum, pokazywany byl jako wzor do nasladowania, poogladalem troche jego filmy i komentarze na jego forum i moim zdaniem on troche nagina zeby wszystko bylo zgodnie z jego jedynie sluszna teoria a trenerzy zawodnikow z WC to leszcze ktorzy nie potrafia nauczyc jezdzic na nartach. Taka postawa jest dla mnie mocno kontrowersyjna.
  11. Dorzuce moje 3 grosze Na syf mam takie rozwiazani: smaruje narte najpierw na zimno, wcieram smar miejsce kolo miejsca a potem jade zelazkiem, w ten sposob mam bardzo maly nadmiar smaru, zelazko musi byc caly czas w ruchu zeby nie przypalic slizgu. Po takim smarowaniu prawie nie trzeba cyklinowac i nie ma tych wiorkow ktore sie elektryzuja, po szczotkowaniu jest tylko proszek ktory juz jest latwiej uprzatnac. Bylo pytanie jaki smar na wiosenna bryje - moim zdaniem fluor jezeli kogos na to stac, generalnie na mokre warunki najlepszy jest wlasnie fluor. Inne pytanie jak poznac ze diament zebral material - ja generalnie sprawdzam po prostu palcem ostrosc krawedzi poza tym przy pracy diamentu czyje sie czy on tylko slizga sie po krawedzi czy zbiera material. jeszcze taka uwaga co do ostrosci krawedzi i sprawdzania palcem: po pilniku moze byc wrazenie ze krawedz jest ostrzejsza niz po drobnym diamencie czy kamieniu a to dla tego ze po pilniku krawedz bedzie miala mikro zabki ktore dadza takie wrazenie natomiast narzedzie drobne wygladzi te mikro zabki.
  12. ja mam waski (jednobelkowy) z mala poleczka na narzedzia i jest OK, tak to wyglada dawniej uzywalem go do roweru a teraz mam zamontowane imadla na stale, mysle ze najwazniejsze jest zeby byl solidny i stabilny, jak nie zamierzasz go wozic to dobrze zeby byl ciezki, masywny (moj taki jest, grube sztywne profile, konstrukcja ramowa). Wiekszosc narzedzi jednak trzymam na podlodze i to jest chyba jedyny mankament waskiego stolu, do zastosowania profesjonalnego to mysle ze szeroki bedzie zdecydowanie lepszy ze wzgledu wlasnie na miejsce na narzedzia, po prostu wieksza wygoda uzytkowania. Ten tutaj z remsport.pl to jak dla mnie to wyglada troche slabo, obawialby sie ze nie bedzie wystarczajaco sztywny i bedzie sie trzasl podczas pracy, no ale to tylko tak na oko. Konstrukcja nie jest ramowa tak jak w moim wiec przydaloby sie jakies stezenie - ale moze tylko fotka tego nie pokazuje.
  13. Nie jestem fachowcem ale moja wiedza jest taka: rekonstrukcje robi sie wtedy jak sie cos nie zrasta samo, w kolanie wiezadla krzyzowe sie nie zrastaja (pozostale sie zrastaja przy leczeniu zachowawczym) i trzeba je rekonstruowac; najczesciej robi sie to po wstepnym zaleczeniu kolana czyli po kilku tygodniach (spedzonych w domu nie w szpitalu). Dla tego moim zdaniem przy wyjazdach 1-2 tygodniowych nie ma zadnych szans zeby za rekonstrukcje zaplacila ubezpieczalnia nawet jezeli nie ma w warunkach tej klauzuli o ktorej pisze HesSki. Ubezpieczenie w podrozach zagranicznych dziala tylko do powrotu do Polski, potem odpowiedzialnosc sie konczy, czyli trzebaby wyobrazic sobie taki przypadek gdy poszkodowany ma w planie przebywanie za granica powiedzmy jeszcze miesiac po wypadku - moze wtedy moglby sie ubiegac o zwrot kosztow ale wtedy klauzula bedzie dzialac i uniemozliwi to.
  14. Buzz

    Drewno w nartach

    ... czyli radzisz sobie dobrze przeczytalem artykul i on nie odpowiada wlasciwie na pytanie bo omawia tylko pianke albo drewno, a moze rzeczywiscie sa jakies zupelnie inne materialy ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...