Skocz do zawartości

Francja - Paradiski (La Plagne + Les Arcs)


SkiForum

Rekomendowane odpowiedzi

Francja - Paradiski, LES ARCS + LA PLAGNE Krótki opis ośrodka krótki opis ośrodka krótki opis ośrodka. Strona ośrodka: http://adresstrony.pl Położenie Dojazd Parkingi (Ilość miejsc, cena, odległość od stoku) Miejscowości (krótka charakterystyka miejscowości w jakiej znajduje się ośrodek, lub miejscowości sąsiednich) Noclegi Trasy (liczba tras, długość tras, poziom trudności, mapki) Ceny (cennik karnetów itp) Kamera online (link do strony z kamerą online na stok) Aktualne warunki (link do strony z aktualnymi warunkami) Serwis narciarski (czy jest/są serwisy narciarskie, + można coś więcej ceny, godziny itp) Instruktorzy / Opieka nad dziećmi Wyżywienie (gdzie można zjeść, jakie jedzenie, jakie ceny) Galeria zdjęć (link do galerii zdjęć z tego ośrodka)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...
  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

mialem okazje byc ot kilka dni temu "przejazdem" w Les Arcs + La Plagne... Na plus duza roznorodnosc tras, od lodowca po trasy w "lasku", dosc dobre (jak na Francje) oznakowanie tras, dobrze przygotowane (nawet gdy snieg nie padal przez ostatnie 2-3 tygodnie), baza noclegowa dosc bogata, na plus rowniez bliskosc do takich osrodkow jak EspaceKilly czy 3V. Wyzej wspomniana kolej linowa.. Bardzo ciekawe rozwiazanie. Kolej laczy LesArcs z LaPlagne, zabiera spooooro osob i jest pietrowa:) Bardzo fajna sprawa. Pozdrawiam. zdjecie pietrowego wagonika

Załączone miniatury

  • Tignes 2011 153.jpg

Użytkownik onwlkp edytował ten post 06 luty 2011 - 14:49

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
Większość tematów "francuskich" siłą rzeczy dotyczy "topowych" ośrodków jak L2A, V3, Espace Killy, Alpe d'Huez (kolejność przypadkowa) :) .... Jakoś w natłoku wymienionych lokacji ginie moim zdaniem niesłusznie "Paradiski". Bez niepotrzebnej agitacji sezon rozpoczyna się tam jak poniżej na stronie głównej; 10,17 grudnia 2011 http://www.la-plagne...r-holidays.html Wzorem innych francuskich tematów, aktualny snow report dla La Plagne / Les Arc http://www.la-plagne...etin-neige.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fakt, jeszcze mają sporo do zrobienia, ale warto się pojawić w La Plagne, naprawde ciekawe miejsce do jeżdżenia :) No coż, jest jakaś "histeria śniegowa" bo oczywiście każdy z nas chce jezdzic w super warunkach przy maksymalnej liczbie otwartych tras, a jak wygląda śniegowo Europa dziś, każdy wie. Jestem jednak zdania, że to taka cisza przed burzą i jak śnieg "walnie" to będziemy mieli go aż za dużo :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Caly teren Plagne jest moim zdaniem bardzo dobry.Zgodze sie ,ze w niczyj nie odbiega od 3 Dolin,czy EK.Bylem tam 3 sezony temu na poczatku stycznia.Pogoda rewelacyjna przez 7 dni.Warunki mieszkalne jak to we Francji,duzo miejsca nie ma, ale jest praktycznie i wygodnie.Wyjezdza sie na nartach zz domu.Infrastruktura poza kabinami na lodowiec bardzo nowoczesna.Kolej Vanois Express laczacy osrodek Plagne z Les Ars jest najwieksza Koleja na swiecie i moze przewiesc okoko 200 osob.

amen :) niczym nie odbiega specjalnie od 3V czy EK, święta racja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
No to czas na opiso-relację z tego niewątpliwie bardzo interesującego regionu.
Zacznę może od "formalności" - trafił mi się kolejny wyjazd do Francji, gdzie w pogodzie
wiało nudą... od początku do końca słonecznie... i zimno. 2 dni z temperaturami 5-10 stopni
pod kreską, reszta 15-20. W zacienionych miejscach nad ranem nawet jeszcze więcej.
Ale wszak jest zima (5-10 lutego), to musi być zimno. Przy dobrym doborze ubrania było
całkiem ok. Monotonię przerwał tylko na jeden dzień wiatr zamykając gondolę na lodowiec.

Śniegowo również bardzo dobrze. Wszystkie możliwe trasy otwarte, wszędzie ośnieżone drzewka,
gdzieniegdzie resztki niezjeżdżonego puchu. Kompletne przeciwieństwo poprzedniego sezonu, gdy ponoć
była straszna mizeria i na wielu południowych stokach atakowała trawa. Tym razem zima w pełni, jedynie
w najniżej położonych miejscach rejonu (ok 1200m) można było nieco narzekać na zbyt dużą ilość sypanego
sztucznego śniegu i betonowe warunki, ale tak to już jest, że trzeba gromadzić zapasy na dalszą część sezonu.

Ośrodek Paradiski, czyli popularne La Plagne + Les Arcs, to w rzeczywistości połączone kilkanaście mniejszych
i większych stacji, część przytulnych i kameralnych, część to typowe blokowiska z próbówki. Stoki położone od 1200m
do aż 3226m w najwyższym punkcie (i z najwyższego do najniższego pkt można zjechać "na raz", ale o tym później)
Ja mieszkałem w Plagne Bellecote, czyli budżetowym blokowisku położonym na 1930m. Żeby tam dojechać trzeba się
wspiąć bardzo efektowną drogą prowadzącą z miejscowości Aime (start z ok 600m). Po drodze pokonuje się bodajże
28 zakrętów 180st, każdy z nich jest ponumerowany i nazwany. Słowem: w lecie raj dla kolarzy.
Po dotarciu na miejsce ukazuje się długi, szeroki i wysoki zestaw apartamentowców, które może nie są cudem architektury,
ale wszystko jest zorganizowane super praktycznie. Standard wewnątrz "apartamentu" typowo francuski, dużym plusem było
to, że w tym konkretnym lokalu można było chodzić w butach narciarskich, co jest raczej rzadkością.

Zdjęcie poniżej: widok z balkonu

paradiski001.jpg

Odległości do wyciągów, jak widać, optymalne :cool:
Plagne Bellecote położone jest w samym sercu ośrodka narciarskiego. W jednym miejscu zaczynają się 3 kanapy (4, 6, 8os),
gondola w kierunku lodowca i chyba 2 orczyki. Czyli bardzo tranzytowe miejsce, idealne do porannych wypadów w spokojniejsze okolice,
łatwy powrót popołudniem, niekoniecznie dobre miejsce do jeżdżenia w godzinach szczytu. Szczególnie gondola na Roche de Mio (2700m)
była wiecznie zapchana, przydałoby się ją wymienić na coś o większej przepustowości. W ramach podpowiedzi dodam tylko, że gondola
ma stację pośrednią w Belle Plagne (2050m) i tam się zwykle wsiada bez kolejki.

Paradiski to jeden z trzech słynnych ośrodków w dolinie Tarentaise. Blisko stąd zarówno do Espace Killy, jak i 3 Dolin.
Jak blisko, to można się przekonać wjeżdżając na trasy po stronie miejscowości Champagny en Vanoise (południowa strona La Plagne).
Poniżej widok z okolic szczytu Les Verdons na 3-dolinowy kurort Courchevel.

paradiski004.jpg

Właściwie byłoby możliwe połączenie właśnie Champagny z Courchevel, oraz Champagny z Grande Motte (Tignes). To by stworzyło jeden ośrodek z 1300km tras :eek:
Gdzieś czytałem, że były kiedyś takie przymiarki, ale w końcu zrezygnowano. No i w sumie, to chyba byłaby jednak przesada, bo to za dużo wyciągów, żeby w ciągu dnia
pojechać z np. Les Menuires do Les Arcs i z powrotem...

paradiski017.jpg

Na powyższym zdjęciu już zjazd do Champagny en Vanoise (1250m). Ta strona ośrodka jest bardzo interesująca i zróżnicowana.
Obejmuje zarówno wielkie alpejskie hale, jak i wąskie, strome trasy przez las. Tu jak widać przy ośnieżeniu drzew, bardzo urokliwy.
Na następnym ujęciu trasy na południowych zboczach Verdons.

paradiski021.jpg

Trasy bardzo popularne m.in. ze względu na nasłonecznienie. W zeszłym roku było tak mało śniegu, że czynna była raptem
jedna trasa, obok niej było zielono, ale kogo to teraz obchodzi... :cool:
W tym roku oddano do użytku nową kanapę: Verdons Sud. Jest dłuuga, wygodna, szybka i ma bardzo duże przewyższenie.
Chyba nie chciałbym jechać tam ponad 15 minut starym wolnym krzesłem...

paradiski034.jpg

Nad La Plagne góruje masywny Bellecote (3417m), prowadzi tam gondolka, na lodowcu są jeszcze 2 krzesełka, sięgające najwyżej 3170m
W teorii da się tamtędy zjechać aż do Montchavin (1250m), są zaznaczone trasy, ale nie polecam. Przede wszystkim niebieska trasa
Route des Bauches okazuje się płaską drogą przez las, gdzie trzeba kilka kilometrów przejść "z buta". Oprócz tego spora część szlaku
z lodowca na dół prowadzi czarnymi, muldowymi trasami. W Paradiski czarne trasy są w ogóle nie utrzymywane. W całym rejonie znalazłem tylko jedną,
która była ratrakowana.

paradiski042.jpg

W dzień słonecznie, w nocy też jasno. Ciekawostką jest, że gondola na odcinku Plagne Bellecote - Belle Plagne
kursuje od 9.15 do 0.45. Tak, chcąc iść na imprezę do górnej miejscowości wsiada się w gondolę i jedzie, gdy pod
nami dzielnie walczą ratraki. Na upartego można by nawet pojeździć na nartach po "normalnym" zamknięciu wyciągów (ok. 17),
ale takich desperatów nie widziałem, zwłaszcza że po zachodzie robiła się już mała Syberia w okolicy.

Ranek następnego dnia przywitał mgłą nad doliną Tarentaise. Poniżej widok z piętrowego wagonu Vanoise Express,
łączącego Montchavin (La Plagne) z Plan Peisey (Les Arcs). W głębi Mont Blanc (4810m).

paradiski043.jpg

Mont Blanc jest stałym motywem zdjęciowym w okolicy. Z większości terenów La Plagne i Les Arcs
pięknie prezentuje się "włoska" ściana masywu. Widok jest znacznie lepszy niż z Espace Killy czy 3 Dolin.
Poniżej widok z Aiguille Rouge (3226m), najwyższego szczytu w Arc 2000 i zarazem całego Paradiski.

paradiski051.jpg

Z Aiguille Rouge rozpościera się wspaniała panorama we wszystkich kierunkach (więcej zdjęć w linku na dole posta).
Prowadzi stamtąd też czarno-czerwona trasa (o tej samej nazwie) do miejscowości Villaroger (1200m).
Zjazd jest krótko mówiąc genialny. 2 kilometry przewyższenia, bardzo urozmaicony - od terenu skalno-wysokogórskiego po leśny.
Miejscami łagodniej, miejscami bardzo stromo. Minusem jest tylko bardzo mozolny powrót, gdyż trzeba wyjechać trzema wolnymi
krzesłami do Arc 2000, a żeby wjechać ponownie na samą górę trzeba skorzystać dodatkowo z gondoli i zatłoczonej
(szczególnie w ładną pogodę) kolejki linowej.

Poniżej widok na sektor Aiguille Rouge i po prawej Grand Col, widziane z Col de la Chal, najpopularniejszego miejsca Arc'ów.

paradiski061.jpg

A tu już po po powrocie z Arc'ów widok na La Plagne. Rzuca się w oczy to, że jest dość płasko.
Przeważają po tej stronie łatwe, niebieskie trasy. Jest sporo wypłaszczeń. Ciekawsze trasy
są w lesie poniżej.

paradiski064.jpg

Ogólnie jednak, mi bardziej przypadły do gustu trasy w Les Arcs, zdjęcie poniżej.
Ciężko wymienić ulubione, bo poza wybijającą się Aiguille Rouge, jest ich mnóstwo,
ciekawych, zróżnicowanych i na dobrym poziomie.

paradiski065.jpg

Z wyższych partii ośrodka (poniżej zdjęcie z grani Bellecote'a, ok. 3300m) roztaczają się kapitalne widoki.
Wszędzie niekończące się łańcuchy górskie. Wprawne oko dostrzeże w oddali inne znane ośrodki
narciarskie.

paradiski075.jpg

Więcej zdjęć: tu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Jadziu-w 3 dni objechalibyśmy wszystko spokojnie,ale nas tam nie zobaczą,za daleko i za drogo - Austria górą

No trochę szkoda, że tak jest - Paradiski to jedyny obszar we Francji w którym nie byłem a o którego "zaliczeniu" marzę - widziałem filmy z tras z Les Arc i znajomi mi opowiadali. Ciągle mam to w planach (razem ze Szwajcarią), może kiedyś ekonomia wyjazdów będzie miała mniejsze znaczenie... Ale tak mogę wybrać te 6 dni we Francji w cenie mniej więcej 14 w Austrii (oczywiście nie licząc kosztów sezonówki - którą mam). No i ten długi i drogi dojazd i mikroapartamenty. Czyli (ambiwalentnie) Austria górą! Ale zazdroszczę Wam wszystkim i życzę przedniej zabawy. Pozdro Wiesiek

Użytkownik Wujot edytował ten post 02 sierpień 2012 - 13:11

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwierz mi, że mówię z perspektywy "pilota oblatywacza" ;) Paradiski jest chyba nawet bardziej rozległe niż 3 doliny.

Na pewno nie jest bardziej rozległy. 3V to około 250 km2 przestrzeni, natomiast Paradii około 100 km2 jest to mniej-więcej tyle co cała dolina Bellevile w 3V (Val Thorens+LMenuires+St.Martin+Orelle).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W km2 na pewno, ale miałem bardziej na myśli rozproszenie terenu. Trudniej obskoczyć wszystkie skrajne okolice. Oczywiście to subiektywne odczucie.

Pobawiłem się trochę w google maps. Mierzyłem odległość w linii prostej od dolnych stacji wyciągów: Champany-Villaroger około 20 km Orelle-Courchevel1650 około 25 km Odległość mierzyłem cyrklem na ekranie monitora, więc trzeba to traktować orientacyjnie. Generalnie odległość od skrajnych punktów ośrodka nijak się ma do jego powierzchni. 3V znacząco przewyższają nie tylko powierzchnią, ale i ilością tras i wyciągów. Oczywiście to Twoje subiektywne odczucie. Moje jest zupełnie odmienne, ale ja spędziłem w Paradii łącznie tylko 3 tygodnie (19 pełne dni jazdy) nie zjeżdżając, ani do Villaroger, ani do Plagne Montalbert. Z tych wielkich kombinatów w Sabaudii Paradii jest mi najmniej znane dlatego jedziemy na PZU:D

Użytkownik fanatyk edytował ten post 09 sierpień 2012 - 14:35

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pobawiłem się trochę w google maps. Mierzyłem odległość w linii prostej od dolnych stacji wyciągów: Champany-Villaroger około 10 km Orelle-Courchevel1650 około 8,5 km Odległość mierzyłem cyrklem na ekranie monitora, więc trzeba to traktować orientacyjnie. Generalnie odległość od skrajnych punktów ośrodka nijak się ma do jego powierzchni. 3V znacząco przewyższają nie tylko powierzchnią, ale i ilością tras i wyciągów. Oczywiście to Twoje subiektywne odczucie. Moje jest zupełnie odmienne, ale ja spędziłem w Paradii łącznie tylko 3 tygodnie (19 pełne dni jazdy) nie zjeżdżając, ani do Villaroger, ani do Plagne Montalbert. Z tych wielkich kombinatów w Sabaudii Paradii jest mi najmniej znane dlatego jedziemy na PZU:D

zauwazylem tendencje do adorowania wielkich osrodkow - w praktyce, jezeli ktos jest dobry na naratch - spedza niepotrzebunie niesamowita ilosc cZasu na durnych dojazdach do nastepnego fragmentu. tymczasem warto znalezc perly i pojezdzic w wybranych fragmentach. problem jest w tym, ze czasami trudno znalezc od razu interesujace fragmenty (czytaj strome i wymahgajace) jezeli nie zna sie terenu. dlatego ja wole jechac do miejsca, ktore oferuje znany teren i wiem co znajde. i nie bede tarcic czasu na idiotyczne niebieskei chlamy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zauwazylem tendencje do adorowania wielkich osrodkow - w praktyce, jezeli ktos jest dobry na naratch - spedza niepotrzebunie niesamowita ilosc cZasu na durnych dojazdach do nastepnego fragmentu. tymczasem warto znalezc perly i pojezdzic w wybranych fragmentach. problem jest w tym, ze czasami trudno znalezc od razu interesujace fragmenty (czytaj strome i wymahgajace) jezeli nie zna sie terenu. dlatego ja wole jechac do miejsca, ktore oferuje znany teren i wiem co znajde. i nie bede tarcic czasu na idiotyczne niebieskei chlamy...

Różni ludzie, różne potrzeby.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Champany-Villaroger około 10 km Orelle-Courchevel1650 około 8,5 km Odległość mierzyłem cyrklem na ekranie monitora, więc trzeba to traktować orientacyjnie.

W takim Wypadku powinien Pan wykonac jeszcze raz ta Pomiary. Albo zakupic sobie inny Cyrkel. Najlepszym Rozwiazaniem bezie pojechac na Nartach a nie Cyrklem w Mapie. Z Orelle do Courchevel bedzie w Prostejlinii minimum 25 KM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim Wypadku powinien Pan wykonac jeszcze raz ta Pomiary. Albo zakupic sobie inny Cyrkel. Najlepszym Rozwiazaniem bezie pojechac na Nartach a nie Cyrklem w Mapie. Z Orelle do Courchevel bedzie w Prostejlinii minimum 25 KM

Racja źle odczytałem skalę:D Natomiast w Paradii około 20 km. Dyskusja była o rozproszeniu terenu, więc do tego była potrzebna taka metoda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
DSC04157.JPG

No to czas na opiso-relację z tego niewątpliwie bardzo interesującego regionu. Zacznę może od "formalności" - trafił mi się kolejny wyjazd do Francji, gdzie w pogodzie wiało nudą... od początku do końca słonecznie... i zimno. 2 dni z temperaturami 5-10 stopni pod kreską, reszta 15-20. W zacienionych miejscach nad ranem nawet jeszcze więcej. Ale wszak jest zima (5-10 lutego), to musi być zimno. Przy dobrym doborze ubrania było całkiem ok. Monotonię przerwał tylko na jeden dzień wiatr zamykając gondolę na lodowiec. Śniegowo również bardzo dobrze. Wszystkie możliwe trasy otwarte, wszędzie ośnieżone drzewka, gdzieniegdzie resztki niezjeżdżonego puchu. Kompletne przeciwieństwo poprzedniego sezonu, gdy ponoć była straszna mizeria i na wielu południowych stokach atakowała trawa. Tym razem zima w pełni, jedynie w najniżej położonych miejscach rejonu (ok 1200m) można było nieco narzekać na zbyt dużą ilość sypanego sztucznego śniegu i betonowe warunki, ale tak to już jest, że trzeba gromadzić zapasy na dalszą część sezonu. Ośrodek Paradiski, czyli popularne La Plagne + Les Arcs, to w rzeczywistości połączone kilkanaście mniejszych i większych stacji, część przytulnych i kameralnych, część to typowe blokowiska z próbówki. Stoki położone od 1200m do aż 3226m w najwyższym punkcie (i z najwyższego do najniższego pkt można zjechać "na raz", ale o tym później) Ja mieszkałem w Plagne Bellecote, czyli budżetowym blokowisku położonym na 1930m. Żeby tam dojechać trzeba się wspiąć bardzo efektowną drogą prowadzącą z miejscowości Aime (start z ok 600m). Po drodze pokonuje się bodajże 28 zakrętów 180st, każdy z nich jest ponumerowany i nazwany. Słowem: w lecie raj dla kolarzy. Po dotarciu na miejsce ukazuje się długi, szeroki i wysoki zestaw apartamentowców, które może nie są cudem architektury, ale wszystko jest zorganizowane super praktycznie. Standard wewnątrz "apartamentu" typowo francuski, dużym plusem było to, że w tym konkretnym lokalu można było chodzić w butach narciarskich, co jest raczej rzadkością. Zdjęcie poniżej: widok z balkonu http://www.skiforum....63&d=1329336122 Odległości do wyciągów, jak widać, optymalne :cool: Plagne Bellecote położone jest w samym sercu ośrodka narciarskiego. W jednym miejscu zaczynają się 3 kanapy (4, 6, 8os), gondola w kierunku lodowca i chyba 2 orczyki. Czyli bardzo tranzytowe miejsce, idealne do porannych wypadów w spokojniejsze okolice, łatwy powrót popołudniem, niekoniecznie dobre miejsce do jeżdżenia w godzinach szczytu. Szczególnie gondola na Roche de Mio (2700m) była wiecznie zapchana, przydałoby się ją wymienić na coś o większej przepustowości. W ramach podpowiedzi dodam tylko, że gondola ma stację pośrednią w Belle Plagne (2050m) i tam się zwykle wsiada bez kolejki. Paradiski to jeden z trzech słynnych ośrodków w dolinie Tarentaise. Blisko stąd zarówno do Espace Killy, jak i 3 Dolin. Jak blisko, to można się przekonać wjeżdżając na trasy po stronie miejscowości Champagny en Vanoise (południowa strona La Plagne). Poniżej widok z okolic szczytu Les Verdons na 3-dolinowy kurort Courchevel. http://www.skiforum....65&d=1329336124 Właściwie byłoby możliwe połączenie właśnie Champagny z Courchevel, oraz Champagny z Grande Motte (Tignes). To by stworzyło jeden ośrodek z 1300km tras :eek: Gdzieś czytałem, że były kiedyś takie przymiarki, ale w końcu zrezygnowano. No i w sumie, to chyba byłaby jednak przesada, bo to za dużo wyciągów, żeby w ciągu dnia pojechać z np. Les Menuires do Les Arcs i z powrotem... http://www.skiforum....67&d=1329336125 Na powyższym zdjęciu już zjazd do Champagny en Vanoise (1250m). Ta strona ośrodka jest bardzo interesująca i zróżnicowana. Obejmuje zarówno wielkie alpejskie hale, jak i wąskie, strome trasy przez las. Tu jak widać przy ośnieżeniu drzew, bardzo urokliwy. Na następnym ujęciu trasy na południowych zboczach Verdons. http://www.skiforum....69&d=1329336126 Trasy bardzo popularne m.in. ze względu na nasłonecznienie. W zeszłym roku było tak mało śniegu, że czynna była raptem jedna trasa, obok niej było zielono, ale kogo to teraz obchodzi... :cool: W tym roku oddano do użytku nową kanapę: Verdons Sud. Jest dłuuga, wygodna, szybka i ma bardzo duże przewyższenie. Chyba nie chciałbym jechać tam ponad 15 minut starym wolnym krzesłem... http://www.skiforum....71&d=1329336128 Nad La Plagne góruje masywny Bellecote (3417m), prowadzi tam gondolka, na lodowcu są jeszcze 2 krzesełka, sięgające najwyżej 3170m W teorii da się tamtędy zjechać aż do Montchavin (1250m), są zaznaczone trasy, ale nie polecam. Przede wszystkim niebieska trasa Route des Bauches okazuje się płaską drogą przez las, gdzie trzeba kilka kilometrów przejść "z buta". Oprócz tego spora część szlaku z lodowca na dół prowadzi czarnymi, muldowymi trasami. W Paradiski czarne trasy są w ogóle nie utrzymywane. W całym rejonie znalazłem tylko jedną, która była ratrakowana. http://www.skiforum....73&d=1329336128 W dzień słonecznie, w nocy też jasno. Ciekawostką jest, że gondola na odcinku Plagne Bellecote - Belle Plagne kursuje od 9.15 do 0.45. Tak, chcąc iść na imprezę do górnej miejscowości wsiada się w gondolę i jedzie, gdy pod nami dzielnie walczą ratraki. Na upartego można by nawet pojeździć na nartach po "normalnym" zamknięciu wyciągów (ok. 17), ale takich desperatów nie widziałem, zwłaszcza że po zachodzie robiła się już mała Syberia w okolicy. Ranek następnego dnia przywitał mgłą nad doliną Tarentaise. Poniżej widok z piętrowego wagonu Vanoise Express, łączącego Montchavin (La Plagne) z Plan Peisey (Les Arcs). W głębi Mont Blanc (4810m). http://www.skiforum....75&d=1329336129 Mont Blanc jest stałym motywem zdjęciowym w okolicy. Z większości terenów La Plagne i Les Arcs pięknie prezentuje się "włoska" ściana masywu. Widok jest znacznie lepszy niż z Espace Killy czy 3 Dolin. Poniżej widok z Aiguille Rouge (3226m), najwyższego szczytu w Arc 2000 i zarazem całego Paradiski. http://www.skiforum....77&d=1329336131 Z Aiguille Rouge rozpościera się wspaniała panorama we wszystkich kierunkach (więcej zdjęć w linku na dole posta). Prowadzi stamtąd też czarno-czerwona trasa (o tej samej nazwie) do miejscowości Villaroger (1200m). Zjazd jest krótko mówiąc genialny. 2 kilometry przewyższenia, bardzo urozmaicony - od terenu skalno-wysokogórskiego po leśny. Miejscami łagodniej, miejscami bardzo stromo. Minusem jest tylko bardzo mozolny powrót, gdyż trzeba wyjechać trzema wolnymi krzesłami do Arc 2000, a żeby wjechać ponownie na samą górę trzeba skorzystać dodatkowo z gondoli i zatłoczonej (szczególnie w ładną pogodę) kolejki linowej. Poniżej widok na sektor Aiguille Rouge i po prawej Grand Col, widziane z Col de la Chal, najpopularniejszego miejsca Arc'ów. http://www.skiforum....79&d=1329336132 A tu już po po powrocie z Arc'ów widok na La Plagne. Rzuca się w oczy to, że jest dość płasko. Przeważają po tej stronie łatwe, niebieskie trasy. Jest sporo wypłaszczeń. Ciekawsze trasy są w lesie poniżej. http://www.skiforum....81&d=1329336133 Ogólnie jednak, mi bardziej przypadły do gustu trasy w Les Arcs, zdjęcie poniżej. Ciężko wymienić ulubione, bo poza wybijającą się Aiguille Rouge, jest ich mnóstwo, ciekawych, zróżnicowanych i na dobrym poziomie. http://www.skiforum....83&d=1329336134 Z wyższych partii ośrodka (poniżej zdjęcie z grani Bellecote'a, ok. 3300m) roztaczają się kapitalne widoki. Wszędzie niekończące się łańcuchy górskie. Wprawne oko dostrzeże w oddali inne znane ośrodki narciarskie. http://www.skiforum....85&d=1329336136 Więcej zdjęć: tu

Pięknie opisane, też tak to widzę. Moje zdjęcie profilowe pochodzi z tamtejszego lodowca. Trochę dużo ludzi w Les Arc , byłam w połowie marca w 2011r., ale stoki, pogoda i wszystko inne super. Też mieszkałam w Bellecote, apartamenty typowo-francuskie, da się żyć . Polecam wszystkim.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...