Skocz do zawartości

Czechy - Øíèky


SkiForum

Rekomendowane odpowiedzi

Czechy - Øíèky Krótki opis ośrodka krótki opis ośrodka krótki opis ośrodka. Strona ośrodka: http://www.skiricky....nk=ar09&lang=cz Położenie Dojazd Parkingi (Ilość miejsc, cena, odległość od stoku) Miejscowości (krótka charakterystyka miejscowości w jakiej znajduje się ośrodek, lub miejscowości sąsiednich) Noclegi Trasy (liczba tras, długość tras, poziom trudności, mapki) Ceny (cennik karnetów itp) Kamera online (link do strony z kamerą online na stok) Aktualne warunki (link do strony z aktualnymi warunkami) Serwis narciarski (czy jest/są serwisy narciarskie, + można coś więcej ceny, godziny itp) Instruktorzy / Opieka nad dziećmi Wyżywienie (gdzie można zjeść, jakie jedzenie, jakie ceny) Galeria zdjęć (link do galerii zdjęć z tego ośrodka)

Użytkownik nika_k edytował ten post 03 styczeń 2009 - 00:31

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Niestety jest jedna wada: ośrodek z roku na rok odwiedza coraz więcej amatorów narciarstwa więc w soboty/niedziele i ferie pewnie postoimy po 15-20 minut w kolejkach do krzesełka.:)

A jeszcze 2 sezony temu tam pustki byly... Coz, Czesi potrafia sciagac klientow do swych osrodkow... A miejsce na prawde warte polecenia...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
a to czasem nie jest ten ośrodek do którego można na nartach przejechać z Zieleńca??? wiem z opowiadań że sporo ludzi robi tak że jedzie do Zieleńca, zostawia auto na parkingu, wyjeżdża nartoramą do góry, i na nartach przekracza granicę i zjeżdża do jakiegoś czeskiego ośrodka narciarskiego i zdaje się że to o ten ośrodek chodzi, albo o ośrodek De¹tné. może ktoś coś więcej wie?? a może jestem w błędzie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 1 rok później...
  • 2 tygodnie później...
Przejeżdżasz przez cały Zieleniec a potem skręcasz w praco, ciągle drogą nr 389. Później z górki aż do Mostowic i gdy droga skręca w lewo w górę to Ty skręcasz w prawo na most i jesteś w Czechach. Przez Bystrzycę Kłodzką i przełęcz Spaloną jest co prawda ~10km krócej, ale nie sądzę aby w zimie ta droga była utrzymywana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Garść aktualnych informacji z Ricków z 2.01.2011 roku Na początek info drogowe: - od Zieleńca do Mostowic dojeżdżamy raczej bezproblemowo po ubitym i częściowo posypanym śniegu. Gdzieniegdzie lód, ale szeroko i mały ruch - droga Mostowice - Ricky TYLKO DLA OSÓB O MOCNYCH NERWACH, od Mostowic jedzie się przez 11 km po nieubitym śniegu, pomiędzy conajmniej półmetrowymi zaspami. Brak jakiejkolwiek możliwości minięcia się z samochodem jadącym z naprzeciwka, ponieważ pomiędzy zaspami jest miejsce na szerokość jednego auta i brak jest wydzielonych zatoczek lub mijanek. Pozostaje zatrzymać się i wykopać wyrwę w zaspie. Łańcuchów nie musiałem zakładać, ale chyba tylko dlatego że udało mi się przejechać te 11 km bez zatrzymywania. - na miejscu (w Rickach) dojazd na górny parking bezproblemowy - z uwagi na późną porę powrotu odpuściłem sobie "przyjemność" jazdy przez Mostowice i początkowo obrałem kierunek na Destne. Warunki identyczne jak na łączniku Mostowice - Ricky z tym, że duży ruch powodował nader realną konieczność wieczornego kopania mijanek w zaspach. Po 3 km zawróciłem do Ricków i pojechałem okrężną drogą Ricky - Rokyetnice - Rychnov - Nachod. Droga bez utrudnień i od Rokyetnic czarna, ale strasznie długa (do Wro 185 km) Pora na warunki narciarskie: - karnet całodzienny 480 Kc - parking zdarma + red bull zdarma od hostessy na parkingu - całkowite zachmurzenie, na górze mgła i silny wiatr - temperatura - 4, ale odczuwalna znacznie niższa (ostatnie 50 m na krześle to prawdziwa hibernacja) - czynne 2 talerzyki i 4 osobowa kanapa (dłuższym talerzykiem wjedziemy szybciej niż krzesłem :)) - śniegu niby pod dostatkiem (śniegowskaz :) na górze pokazywał 160 cm), co nie zmienia faktu, iż na wszystkich trzech trasach bardzo twardo i lód (najwięcej na niebieskiej) - ogólnie niezła alternatywa dla Zieleńca, ale kiepski dojazd stanowi bardzo duży minus. Dojazd po "cywilizowanych" drogach jest natomiast zbyt długi aby uznać ten ośrodek za alternatywe dla bliższych (z Wro) karkonoszy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozważałem wyjazd do Ricków, ale własnie tej drogi się obawiałem... chyba jednak sobie odpuszczę... może jakoś na wiosnę...

Wystarczy, że tamtejsi drogowcy przejadą raz lub dwa razy tą drogą i trochę ją poszerzą umożliwiając tym samym bezstresową mijankę. W niedzielnych warunkach nie wyobrażałem sobie sytuacji, że z przeciwka coś miałoby jechać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...
Zacząłem tam tegoroczny sezon, wpadłem na dwie godziny w środę o 13, trasa czerwona czynna, bardzo dobrze utrzymana, duży plus! W sumie dziwne, że inne trasy nieczynne, bo nie wyglądało jakby śniegu miało tam brakować... Ludzi mało, ale momentami jakaś szkółka jeździła i trzeba było ich wymijać, temperatura +1, niestety kapało ze słupów i krzesło było mokre :/ i trochę mgła na górze, ale trasa trzymała się dobrze, jeżeli ktoś czuje się niepewnie na śliskich nawierzchniach to obowiązkowo łańcuchy bo okoliczne drogi oblodzone, ja jechałem od Lewina Kłodzkiego przez Destne to droga od D. masakra, jako, że nie miałem łańcuchów ani łopaty nie chciałem ryzykować i powrót przez Bartoszowice v OH i potem Autostradą Sudecką (Jechałem ze Świebodzic a wracałem do Ludwikowic, stąd taka nietypowa trasa), już lepsze warunki drogowe, chociaż też miejscami drogi białe, ale spokojnie da się przejechać, chociaż widziałem dwa samochody jak zakładali łańcuchy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Cześć Czy ktoś się orientuje na jakich trasach od 24 do 29 stycznia 2012r rozgrywane będą zawody uczniów i żaków? Miałem zamiar wybrać się w tym terminie na 3 dni, ale po samej niebieskiej w tłumie nie opłaca się jeździć przez cały dzień. Może tylko część tras czerwonej i czarnej jest wtedy "zajęta"? Będę wdzięczny za odpowiedź. Pozdrawiam

Użytkownik AndreL edytował ten post 11 styczeń 2012 - 09:59 odświeżenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 9 miesięcy temu...
Byłem w Riczkach w niedzielę. Dojazd via Domaszków, Różanka, Niemojów Bartoszowice, Rokytnice bardzo dobry. Drogi białe ale szerokie. W przypadku opadów na pewno warto wziąć łańcuchy. Narciarzy sporo. W zasadzie sami Czesi. Cały górny parking zajęty. Trasy twarde ale dobrze przygotowane. Ze względu na relatywnie łatwe stoki takiego najazdu parapeciaży w życiu nie widziałem. Było ich więcej niż narciarzy. Ich technika polegająca na zgarnianiu śniegu skutkowała na większych pochyłościach ślizgawkami. Mnie to odpowiadało dla ćwiczenia sytuacji. Ośrodek sympatyczny, choć kanapa faktycznie jedzie na górkę niemiłosiernie dłuuuuugo. Gdyby chodził orczyk, to kanapę bym odpuścił.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłem też, potwierdzam, ale co do parapeciarzy to jakoś mi strasznie nie przeszkadzali ale rzeczywiście sporo ich było ;)

Mi też nie przeszkadzali, bo potrafiłem ich ominąć:) Przeszkadzali głównie sami sobie... Co raz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że większość z nich to "skoordynowani ruchowo inaczej".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 1 rok później...

W niedzielę 29.03 zaliczyłem Ricky, ponieważ nocleg miałem niedaleko wyciągów plan był, żeby zebrać się na 8, jednak zmiana czasu spowodowała, że udało się pierwszy wjazd zaliczyć o 9 ;) Warunki lepsze niż w Destne (jednak to ponad 100m wyżej i ośrodek schowany w lesie), niestety pogoda zepsuła całą zabawę - padał deszcz. Zatem karnet kupiłem "do 12" i przez trzy godziny jeździłem bez przerwy, rano jeszcze było trochę ludzi, ale już przed 11 (padało coraz mocniej) rzadko kiedy minęło się kogoś na stoku dzięki czemu do 12 jeździło się praktycznie po sztruksie. Wiadomo, ze środek tras był lekko rozjeżdżony, ale tamtejsze trasy są na tyle szerokie, że po bokach do końca był przymrożony sztruks. Śniegu jeszcze mają pod dostatkiem, więc jak ruszą od czwartku przed świętami polecam się wybrać bo warto. Niestety deszcz wszystko popsuł (z rękawic wyciskało się wodę, trzeba było przyzwyczaić się do jazdy z zapadanymi goglami), przy okazji należy się spory minus dla obsługi - nie przecierali krzeseł, przez co cały czas siadało się na wodę... ale jeżeli chodzi o sam stan tras (najlepsza czarna, czerwona też trzymała poziom, na niebieskiej miejscami robiła się lekka breja) to jak na taką pogodę przez ostatnie dni (ciepło, deszcz) było świetnie! Jazda do Wrocławia przez Bartosovice, Niemojów, Różankę, Długopole i na K33 (teoretycznie bliżej jest przez Orlickie Zahori, Mostowice, Spaloną, ale jakoś nigdy nie udaje mi się trafić w tę drogę przy wyjeździe z areału :P)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...