Skocz do zawartości

dramat:(


JacekMa

Rekomendowane odpowiedzi

Sprawa ubioru I napinania sie  "w temcie stroju": BARDZO charakterystyczna w kraju nad Wisla......

 

wystarczy pobiegac nad Rusalka...... w moich allterrain butach dio biegania, luznych szortach I byle jakiej (byle oddychajacej) koszulce czuje sie jak ubogi wiesniak.......................

 

tak samo na rowerze - co sie nie ogladnac, to obcisle gacie, konieczne napisy I symbole dobrych marek (prawdopodobnie made in China) itp.............tego na swiecie nie ma......

 

co do dyskusji o sprzecie : w mtbk ostatni znaczacy postep to seat dropper - nie naped, geometria itp - ale czemu nie podyskutowac..

 

narty - tutaj szansa na skokowy progress jest znikoma, wiec kotluje sie wokol niuansow miedzy poszcz typami nart.....to po prostu rynek I  juz

 

jak zawsze : lepiej kupic dobre ciuchy I biegac, niz ich nie miec I sidziec przed TV

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie



jak zawsze : lepiej kupic dobre ciuchy I biegac, niz ich nie miec I sidziec przed TV



Dokladnie. Nie wazne w czym, wazne zeby sie ruszyc.
Ja generalnie uprawiam sport zwykle w jakis starych lachach ale jesli modny sportowy ciuch zmobilizuje kogos do ruszenia sie to lepszy taki powod niz siedzenie w domu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa ubioru I napinania sie "w temcie stroju": BARDZO charakterystyczna w kraju nad Wisla...... jak zawsze : lepiej kupic dobre ciuchy I biegac, niz ich nie miec I sidziec przed TV

Kuba w kraju nad Wisła jesteś raz na kilka lat jak sam napisałeś, więc twoje możliwości obserwacji zachowania rodaków mogą być ograniczone. Jesteś pewien, że sprawa ubioru i napinania się w temacie stroju jest charakterystyczna dla Polaków? Bo z moich obserwacji wynika coś zupełnie innego. To, że jakiś pozer chce szpanować nowym markowym ciuchem, nie oznacza jeszcze, że większość Polaków to szpanerzy. Większość rodaków niestety ciągle zaopatruje się w tanich dyskontach a nie w Spyder czy Bogner, bo tylko na takie sklepy ich stać.Musiałbyś być w Lidl, gdy rzucą ciuchy czy torebki w promocyjnej cenie, żeby zobaczyć gdzie zaopatruje się większość Polaków. Nie oceniaj nas na podstawie paru wpisów na Skiforum, tym bardziej, że również duża wagę przywiązujesz do jakości produktu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do mody I stroju nie zmienie zdania - chcociaz zawsze wybijajace sie osobniki zaklamuja troche ogolne obraz.

 

ja "od zawsze" wolalem kupic jedna rzecz doskonalej jakosci, niz wyrzucac pieniadze na marne produkty.

chociaz generalnie - konsumpcja ( we wszystkich odmianach) jest przerazajaca - stymulowana przez producentow...chociaz , z drugiej strony, nikt nie przystawia konsumentom broni do glowy zmuszajac do kolejnego zakupu.......

sam tez kupuje za duzo (np nart) , ale juz sie z tego nie wylecze......

a co do mody : Polacy zawsze dopniej przywiazywali duza wage: zawsze , jak cos weszlo na rynek, stawalo sie obiektem porzadania. ma to tez dobre strony, bo zadna gruba Polka nie ubierze sie w spandex'y, ktore uwypuklaja tluszcz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do mody I stroju nie zmienie zdania - chcociaz zawsze wybijajace sie osobniki zaklamuja troche ogolne obraz. a co do mody : Polacy zawsze dopniej przywiazywali duza wage: zawsze , jak cos weszlo na rynek, stawalo sie obiektem porzadania. ma to tez dobre strony, bo zadna gruba Polka nie ubierze sie w spandex'y, ktore uwypuklaja tluszcz...

To, że Polki przywiązują duża wagę do ubioru to zaleta nie wada. Nie zauważyłem, by w Warszawie jakaś kobieta szła do Coffehaven po kawę ubrana w szlafrok, czy samą pidżame i w papilotach na głowie. Na Manhattanie widok dość częsty.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze - tylko się nie obraź proszę - zraziliście mnie do skitourów tymi dywagacjami sprzętowymi do końca życia. W tej formie nie dla mnie zabawa.

Pozdrowienia

 

Tak to jakoś jest, ze dyskutuje się o sprzęcie a nie o ideach, technice, przygodach i itd. Na forum fotograficznym niuanse sprzętowe a o kwestiach artystycznych niewiele, na forum narciarskim o wiązaniach, o tych rowerowych to już nie wspomnę. I zgadzam się, że nawet to lekko nudne jest. Z tego powodu odległy jestem od dyskusji rowerowych - co nie oznacza, że nie jeżdżę (zdecydowanie więcej jak na nartach). 

 

Jak wiesz zamieściłem całkiem sporo relacji pokazujących piękno szurania po górach, a też opisy regionów. Podobnie robi Mariusz więc nie jest to takie jednostronne. A przecież o wiele trudniej zrobić rzetelną relację z tygodniowego pobytu jak krótkie porównanie sprzętowe. Na pewno podstawowe jest dla nas samo wydarzenie jak onanizm sprzętowy. Ale jak się teraz przygotowujemy do tygodniowego biwaku (z psami) to dyskusje sprzętowe na pewno zajmą nam trochę czasu. Czyli to się przeplata.

 

pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...