Skocz do zawartości

Kadencja na rowerze


Veteran

Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj mały rekonesans przed spływem : )

Fajnie tam choć nieco piaszczyście - nawet jak trzeba jechać pół godziny w burzy. Choć mój napęd pewnie ma inną opinię  :D

Kadencja 87 - szału nie było. Poziom wody w Bugu też nie urywa :/

 

vaRxqjH.jpg

 

nZR88f7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj mały rekonesans przed spływem : )
Fajnie tam choć nieco piaszczyście - nawet jak trzeba jechać pół godziny w burzy. Choć mój napęd pewnie ma inną opinię :D
Kadencja 87 - szału nie było. Poziom wody w Bugu też nie urywa :/

vaRxqjH.jpg

nZR88f7.jpg


No ale chopie żeś do Głęboczek Spa & Resort nie zawitał to żeś..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale gdzie Głęboczek a gdzie Podlasie ? :D

W SPA raz byłem - w Jastrzębiej Górze. Jako osoba towarzysząca. Rano drugiego dnia byłem już w Zakopanem. Pamiętam, że Nissan Almera 1.6 pobił wtedy rekordy spalania - do Nowego Targu dojechałem bez tankowania na 50L zbiorniku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale gdzie Głęboczek a gdzie Podlasie ? :D
W SPA raz byłem - w Jastrzębiej Górze. Jako osoba towarzysząca. Rano drugiego dnia byłem już w Zakopanem. Pamiętam, że Nissan Almera 1.6 pobił wtedy rekordy spalania - do Nowego Targu dojechałem bez tankowania na 50L zbiorniku :D

Popatrz na mapę. Ja kiedyś z Krynicy. Kąpiel z rana. Łódź z panią. Wrocław do pracy, na godzinkę. Wieczorny chillout w Jizerce. Ale to prosta droga: 3h+2h+2h, plus przystanki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popatrz na mapę. Ja kiedyś z Krynicy. Kąpiel z rana. Łódź z panią. Wrocław do pracy, na godzinkę. Wieczorny chillout w Jizerce. Ale to prosta droga: 3h+2h+2h, plus przystanki.

Chyba pomyliłeś Głęboczki, ten ze spa jest nad Drwęcą przed Brodnicą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popatrz na mapę. Ja kiedyś z Krynicy. Kąpiel z rana. Łódź z panią. Wrocław do pracy, na godzinkę. Wieczorny chillout w Jizerce. Ale to prosta droga: 3h+2h+2h, plus przystanki.

 

Rozumiem, że Ty na rowerze to robiłeś  :D

 

Jizerka jest po prostu boska. I Jizery. Choć tam jadąc ze Świradowa do Szklarskiej przez Czechy paskudnego snejka złapałem : (  To jeden jedyny raz kiedy kilka godzin musiałem zapylać z buta z rowerem kilka godzin.

Dodatkowo z Karpacza z drugiej strony można wyskoczyć na fajne single Skrzat, Czart, Wodnik, Błotnik, Jaga, Borowy i Licho. No i  Single pod Smrkem. Wszystko do zrobienia sztywniakiem a niektórzy i ze sztywnym widelcem jadą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że Ty na rowerze to robiłeś :D

Jizerka jest po prostu boska. I Jizery. Choć tam jadąc ze Świradowa do Szklarskiej przez Czechy paskudnego snejka złapałem : ( To jeden jedyny raz kiedy kilka godzin musiałem zapylać z buta z rowerem kilka godzin.
Dodatkowo z Karpacza z drugiej strony można wyskoczyć na fajne single Skrzat, Czart, Wodnik, Błotnik, Jaga, Borowy i Licho. No i Single pod Smrkem. Wszystko do zrobienia sztywniakiem a niektórzy i ze sztywnym widelcem jadą.


Ja bym stąd startował
Vyhlídka na Souš
468 50 Kořenov, Czechy
https://maps.app.goo...M1hxZAKuDWYgCT9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba pomyliłeś Głęboczki, ten ze spa jest nad Drwęcą przed Brodnicą.

Tak, to by się zgadzało ... byłam tam raz, często spędzamy wakacje nad Bachotkiem i to rzut beretem.
  

Rozumiem, że Ty na rowerze to robiłeś [/size] :D
 
Jizerka jest po prostu boska. I Jizery. Choć tam jadąc ze Świradowa do Szklarskiej przez Czechy paskudnego snejka złapałem : (  To jeden jedyny raz kiedy kilka godzin musiałem zapylać z buta z rowerem kilka godzin.
Dodatkowo z Karpacza z drugiej strony można wyskoczyć na fajne single Skrzat, Czart, Wodnik, Błotnik, Jaga, Borowy i Licho. No i  Single pod Smrkem. Wszystko do zrobienia sztywniakiem a niektórzy i ze sztywnym widelcem jadą.[/size]

Piękny Karpacz. W ostatnią sobotę wystartowałam z buta z Karpacza na Śnieżkę, a po obiadku w Domu Śląskim, przypadkiem załapałam się na ostatnie 24 km biegu Chojnik Ultra...102 km.
Wyciągnęłam chłopakowi zawodnikowi średnią- rzucił się za mną i skończył godzinę wcześniej niż planował. W sumie zajęło nam to 3.5 godziny razem biegu, a jemu całe 102 km ok 17 godzin.
Mieliśmy oboje ubaw po pachy na mecie za zamkiem w Chojniku.
Gdzie te trasy rowerowe namierzyć? Masz jakąś apkę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to by się zgadzało ... byłam tam raz, często spędzamy wakacje nad Bachotkiem i to rzut beretem.
Piękny Karpacz. W ostatnią sobotę wystartowałam z buta z Karpacza na Śnieżkę, a po obiadku w Domu Śląskim, przypadkiem załapałam się na ostatnie 24 km biegu Chojnik Ultra...102 km.
Wyciągnęłam chłopakowi zawodnikowi średnią- rzucił się za mną i skończył godzinę wcześniej niż planował. W sumie zajęło nam to 3.5 godziny razem biegu, a jemu całe 102 km ok 17 godzin.
Mieliśmy oboje ubaw po pachy na mecie za zamkiem w Chojniku.
Gdzie te trasy rowerowe namierzyć? Masz jakąś apkę?


Chojnik jest klimatyczny.
Uciekalas tak aby dać się złapać choć nie za wcześnie;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ....po kilku km wiedzieliśmy, że biegniemy razem, jak się zaczął mnie trzymać....
trochę zwalniałam i czekałam ....
no bo jak tu nie zwolnić jak ktoś ma 85 km w nogach i ok 14 godzin bez snu( zaczynali o 1- ej w nocy, po ciemku, zgubili się i jeszcze nadrobili jakieś 2 km)
za to schody w Chojniku wysokie na moje nogi- to ledwo dałam radę...
a 100 metrów przed metą konia do stajni poniosło!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie te trasy rowerowe namierzyć? Masz jakąś apkę?

 

http://www.przesieka...single/mapa.jpg

 

A  w Izerach: https://www.1enduro....rkem-swieradow/

 

Na tym "kultowym trawersie"  zwaliłem się w lewo głową w dół i potem godzinę szukałem okularów. Chwila nieuwagi :D

Nie wiedziałem, że krzaki  jagód mogą rosnąc takie duże :D

 

Nie mam appki - te single są tak pooznaczane, że wiadomo gdzie się jest : ) Jeżdżę tylko z mapa turystyczną i sobie na nią ściągam tracki interesujących tras.

 

A, no i oczywiście https://www.trailfor...50&lon=15.26247  -  w wersji na telefon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś miejska legenda, czyli ile fabryka dała. Zacznę od końca - Nowhere to Nowhere na Księżym Młynie, czyli Znikąd Donikąd. Gościu trochę w Berlinie, potem Londynie i powrót, custom motorbike. Do tego vege ciasteczka. Tam odpoczywałem po Tour de Księży Mlyn, czyli przejażdżce po dzielni. Arancini i piwo z browaru, bezalkoholowe.

Załączone miniatury

  • DSC_3885.JPG
  • DSC_3888.JPG
  • DSC_3892.JPG
  • DSC_3889.JPG
  • DSC_3891.JPG
  • DSC_3887.JPG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę się tam wybrać.
Warto tam wyskoczyć wieczorem ?

Jasne:
https://m.facebook.c...14422478827138/
Choć nie wiem do której działają?
Do 19 tylko, sprawdziłem.
Znikad Donikad / Nowhere To Nowhere
ul, Księży Młyn 16, 90-345 Łódź
731 703 802
https://g.co/kgs/Q8FXkr
Custom(ized) bike masz więc się nadaje:
https://nowheretonowhere.pl/

Ale zawsze jak już zamkną można przerzucić się do kolejnego obowiązkowego punktu wycieczki, czyli Browaru na Księżym Młynie.
http://browarksiezymlyn.pl/

Załączone miniatury

  • DSC_3871.JPG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dziś postanowiłem się trochę umęczyć do i z Góry Kalwarii testując nową oponę w terenie ... 

 

vy5MGEb.jpg

 

Na początku szło gładko ... 

 

wrf2p3a.jpg

 

Powrót jak zwykle wyboisty ale lubię jechać koło wody ...

 

C5uoHiR.jpg

 

O ile można jechać, czasem trzeba było zsiąść ....

 

A2JZP9Z.jpg

 

Szczególnie, jak się trafi przypadkiem na wyspę - cóż - niska woda ...

 

pkQERWc.jpg

 

A na końcu wałami juz szybko do domu

 

QfQZh7A.jpg

 

No - prawie : )

 

zbNkjPp.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dziś postanowiłem się trochę umęczyć do i z Góry Kalwarii testując nową oponę w terenie...

Dobry kierunek;-)
PS. Księży Młyn reloaded, Willa Herbsta i Fabryka Scheiblera, teraz lofty, mamy tam garaż, ot spokojne życie fabrykanta;-) Czeski Film to taka miła knajpa z kelnerem o paryskich manierach;-)

Załączone miniatury

  • DSC_3895.JPG
  • DSC_3897.JPG
  • DSC_3898.JPG
  • DSC_3880.JPG
  • DSC_3864.JPG
  • DSC_3868.JPG
  • DSC_3838.JPG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry kierunek;-)
PS. Księży Młyn reloaded, Willa Herbsta i Fabryka Scheiblera, teraz lofty, mamy tam garaż, ot spokojne życie fabrykach;-)

 

 

Powoli, powoli Łódź się zmienia : )

PS: Myślę, że można spokojnie wycinać foty z cytatów : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...