Skocz do zawartości

Otztal - plan na 4 dni


wychu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam i proszę o poradę. 4 dni w Otztal (6-9 kwietnia, sb - wt). Jak zaplanowalibyście jazdę w tym terminie? Kwaterę mam w Umhausen, Zakładając, że warunki będą ok. 2 x Solden, 1 x Gurgle, 1 x Kuhtai? Czy jazdę w Solden rozpoczynać z dołu (Giggijoch) czy próbować się dostać autem pod lodowiec? Nie mam doświadczenia w tym rejonie więc będę wdzięczny za wszelkie sugestie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym pojechał wcześnie rano do Vent, zostawił auto na parkingu pod wyciągiem, wziął autobus do Gurgli i zrobił trasę do Vent. Akurat na 4 dni ze wspaniałym zjazdem z Similaun 3600 mnp na deser i obłędnym Hintere Schwarze po drodze. Taniej i zachwycająco. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym pojechał wcześnie rano do Vent, zostawił auto na parkingu pod wyciągiem, wziął autobus do Gurgli i zrobił trasę do Vent. Akurat na 4 dni ze wspaniałym zjazdem z Similaun 3600 mnp na deser i obłędnym Hintere Schwarze po drodze. Taniej i zachwycająco. 

Niestety wskazówkę kierujesz do rekreacyjnego narciarza trasowego :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym pojechał wcześnie rano do Vent, zostawił auto na parkingu pod wyciągiem, wziął autobus do Gurgli i zrobił trasę do Vent. Akurat na 4 dni ze wspaniałym zjazdem z Similaun 3600 mnp na deser i obłędnym Hintere Schwarze po drodze. Taniej i zachwycająco. 

 

Plan znakomity (jeszcze o przełęcz z Otzim można zahaczyć i zajrzeć z góry do Maso Corto) ale taniej to jednak nie będzie. No chyba, że z namiotem...

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plan znakomity (jeszcze o przełęcz z Otzim można zahaczyć i zajrzeć z góry do Maso Corto) ale taniej to jednak nie będzie. No chyba, że z namiotem...

 

Oj, już ta trasa z podejściem pod Hintere Schwarze (ja atakowałem z Martin Busch Hutte) połączone z Similaun to aż za dużo na 4 dni : / A tam po drodze jest jeszcze Hoche Wilde - włąściwie 2 Hoche Wilde - północny i południowy - fantastyczne zjazdy ! Choć nic nie przebije zjazdu z Hintere ... 

 

Co do cen - nocleg w schronie z obiadem i śniadaniem (i to w pokoju, nie w winterraumie) to około 50E - niewiele więcej niż wyciągi w Solden. A gdzie w tej cenie apartament w Solden ? Ja to już trenowałem kilka razy : D W winterraumie znacznie taniej. Ciepła woda w prysznicu na żetony dlatego zawsze je kolekcjonuję ; ))

A z ciekawostek - Similaun Hutte dla spóźnionych wędrowców ma jeszcze stare, nieogrzewane schronisko trochę z tyłu. Tańsze !!! Spałem tam kiedys przy -28 stopniach i spociłem się jak mysz - pierzyny mają  pół metra grubości.

 

Trochę pojechałem z tą trasą, zdecydowanie nie jest dla początkujących - tam chodzi bardzo mało ludzi, trzeba większą grupą i już sporego obycia i dobrej pogody. Natomiast wycieczka z Vent do Martin Busch, tam obiad, potem podejście do Similaun Hutte, tam nocleg, rano podejście na Similaun, zjazd, jeszcze raz podejście, przeskok na Marzelferner i zjazd do Vent to niezły plan na aktywne 2 dni i odcięcie się od wyciągowej stonki w Solden.

No i podejście do Similaun bezpieczne - tam nie schodzą lawiny. I o tyle fajne, że do schroniska na 3 000 m można podejść nawet nocą z czołówką - trudno się zgubić i jest bezpiecznie.

 

Similaun:

2AC9Jzb.jpg

 

Widok z Similaun na Maso Corto, w prawym dolnym rogu schronisko:

MbmzG24.jpg

 

I Hintere Schwarze (po prawej): chyba mój drugi najlepszy zjazd w życiu:

JLOELyR.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, już ta trasa z podejściem pod Hintere Schwarze (ja atakowałem z Martin Busch Hutte) połączone z Similaun to aż za dużo na 4 dni : / A tam po drodze jest jeszcze Hoche Wilde - włąściwie 2 Hoche Wilde - północny i południowy - fantastyczne zjazdy ! Choć nic nie przebije zjazdu z Hintere ... 

 

 

 

Piękny OT - dzięki, przypomniałeś, ze chciałbym tam wrócić (no co prawda na Ortler też i jeszcze parę)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę w tym samym czasie w Solden,

4-5 kwietnia jest Electric Mountain Festiwal więc w Solden może być sporo ludzi.

Ja bym jeździł 2 dni Solden + 2 dni Obergurgl.

Lub 3 Solden + 1 Obergurgl.

W kuchtai nie byłem nie wypowiem się, ale na pewno Solden i Gurgl - jeździsz wyżej więc warunki powinny być lepsze.

Zdecydowanie auto zostawiasz na dole, jak dobrze pójdzie to spokojnie będzie można zjechać aż do parkingu. Są spore szanse, że wszystkie trasy albo duża większość będzie otwarta.

Absolutnie nie ma sensu jechać na lodowiec samochodem!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękny OT - dzięki, przypomniałeś, ze chciałbym tam wrócić (no co prawda na Ortler też i jeszcze parę)

 

No właśnie już się zabierałem za przepraszanie za OT ale mi się przypomniało, że kilka razy z tego nieszczęsnego Solden kilka osób namówiłem na tą wycieczkę. Umiejętności narciarskich wcale zbyt wiele nie potrzeba, na pewno nie jest gorzej na wiosennym firnie niż na tych zrytych kretowiskach w Solden (w końcu lodowce nie są zbyt strome, szczelin idąc do Similaun nie ma) szczególnie próbując w tłoku po wyślizganym zjechać do miasta. Kolejki do kolejek, no horror.

Ale jedno jest pewne - te wszystkie kurorty po pewnym czasie zlewają się w jeden. A tu - wypożyczyli narty i do końca życia pamiętają i wspominają z wdzięcznością.  To jednak inny świat. Może warto spróbować : )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie już się zabierałem za przepraszanie za OT ale mi się przypomniało, że kilka razy z tego nieszczęsnego Solden kilka osób namówiłem na tą wycieczkę. Umiejętności narciarskich wcale zbyt wiele nie potrzeba, na pewno nie jest gorzej na wiosennym firnie niż na tych zrytych kretowiskach w Solden (w końcu lodowce nie są zbyt strome, szczelin idąc do Similaun nie ma) szczególnie próbując w tłoku po wyślizganym zjechać do miasta. Kolejki do kolejek, no horror.

Ale jedno jest pewne - te wszystkie kurorty po pewnym czasie zlewają się w jeden. A tu - wypożyczyli narty i do końca życia pamiętają i wspominają z wdzięcznością.  To jednak inny świat. Może warto spróbować : )

 

Nie, nie. Nie warto! Coraz więcej ludu jest obok. Ostatnio Austriacy, których spotkaliśmy na świetnym zjeździe na Arenie (trzy dni po opadzie, miodzio - pierwsze linie - nie do uwierzenia) prosili nas abyśmy o tym nie rozpowiadali bo to secret spot. 

Czyli Rettenbach i Tiefenbach są najlepsze, sztruks to coś co jest spełnieniem marzeń narciarskich, do tego miłe restauracyjki. A skiturowcy to biedaki co ich na karnet nie stać. I tego się trzymajmy!

 

pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...