Skocz do zawartości

Orientacja barków na nartach - video francuskie,


a_senior

Rekomendowane odpowiedzi

Chyba odrobinę się nie zrozumieliśmy. Pytałem co sądzisz bo w swoim wcześniejszym wpisie, zaawansowaną jazdę amatorską utożsamiasz z separacją (kontr-rotacją). A u zawodników tego nie widzę lub źle patrzę.

Źle patrzysz :)

W skręcie slalomowym i gigantowym, czyli krótkim i średnim to sprawa elementarna, to jest główny element po którym bez problemu odróżnisz na slalomie czy gigancie jazdę amatorską od szkolonej zawodniczej.Tak nie jeżdżą dobrzy amatorzy tak jeżdżą  eksperci i zawodnicy :)

 

Poniżej jeszcze dobre ćwiczenie na podniesienie wewnętrznego barku też sprawa elementarna w jeździe experckiej/zawodniczej.

https://drive.google...fKR0uIyIKdQF2bb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byś lepiej zrozumiał(jesteś fizykiem) to są wyjaśnienia profesora fizyki o Modelu Standardowym(jako laika, to mnie nieco wciągnęło) uczniom na w szkole podstawowej. Trzeba na tym etapie coś powiedzieć dzieciom. Ale co się bliżej za tym kryje, to wiesz. I co się kryje za kolanami do stoku, też wiesz. Ale, gdy mówi się o tym początkującemu narciarzowi, to co on wie? I kiedy to osiągnie.

Nie bardzo mnie rozumiesz. Mówiąc o imadłach. Tak prymitywnie nie pisałem. Ciało w przestrzeni jest skierowane w dół. W przestrzeni!!!. W przestrzeni go trzeba trzymać. A że następuje kolejne skręcenie tułowia i nóg w przeciwne strony to fakt. I że się to czyni siłami wewnątrz ciała. Myślałem, że to trzymanie w PRZESTRZENI jest proste, jasne, trywialne. A tu nie!

 

Chyba macie problem z Układem Odniesienia.

 

Bo dla Jeremego odniesieniem są narty, które sobie gdzieś jadą i jeśli zakręcają to trzeba obracać tułów by być na wprost linii spadku.

A dla Veterana odniesieniem jest głowa i oczy, które patrzą wzdłuż linii spadku, a biodra i nogi zmieniają kierunek jazdy.

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle patrzysz :)

W skręcie slalomowym i gigantowym, czyli krótkim i średnim to sprawa elementarna, to jest główny element po którym bez problemu odróżnisz na slalomie czy gigancie jazdę amatorską od szkolonej zawodniczej.Tak nie jeżdżą dobrzy amatorzy tak jeżdżą  eksperci i zawodnicy :)

 

Poniżej jeszcze dobre ćwiczenie na podniesienie wewnętrznego barku też sprawa elementarna w jeździe experckiej/zawodniczej.

https://drive.google...fKR0uIyIKdQF2bb

Bardzo możliwe, że źle patrzę :P Od jakiegoś czasu przestałem się upierać przy swoim, bo widzę jak mocno zmieniłem zdanie na temat pewnych aspektów wraz z progresem/postępem. Nie upieram się tylko staram się słuchać mądrzejszych. A dzisiaj miałem okazję pojeździć z mądrzejszym i doskonałym narciarzem, Filipem (filinator) z forum. Jedno z ćwiczeń zaleconych przez Filipa to właśnie to z Twojego filmu. Im barki bardziej w linii tym lepsze (wręcz genialne) trzymanie zewnętrznej.

 

Filip jeśli to czytasz to dzięki wielkie za dzisiejszą lekcję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Veteranie Napisałeś: Jadąc w linii spadku stoku śmigiem nie robisz żadnej celowej rotacji tułowia. Po prostu trzymasz go skierowane w dół, razem z głową. Jak to opanować, zwłaszcza prawidłową pozycje barków w krótkim skręcie? Nie wiem. Najbliżej mi do stawiska Harpii. Ćwiczyć, ćwiczyć aż samo wyjdzie i stanie się intuicyjne. ;)

Ćwiczyć smig. Nie da się go wykonać w sensownym rytmie kręcąc tułowiem. I zaczynać (kazdy) skret przeciwskretem. Koniec poprzedniego musi być przeciwskretem do następnego. W sumie dość proste....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle patrzysz :)

W skręcie slalomowym i gigantowym, czyli krótkim i średnim to sprawa elementarna, to jest główny element po którym bez problemu odróżnisz na slalomie czy gigancie jazdę amatorską od szkolonej zawodniczej.Tak nie jeżdżą dobrzy amatorzy tak jeżdżą  eksperci i zawodnicy :)

 

Poniżej jeszcze dobre ćwiczenie na podniesienie wewnętrznego barku też sprawa elementarna w jeździe experckiej/zawodniczej.

https://drive.google...fKR0uIyIKdQF2bb

Ćwiczenie z poziomu elementarnego a nie experckiego - experckie jest tu ustawienie tyczek w układzie tarasowym i wymuszenie kompensacji - pięknie się ogląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Ale nie ma o co kruszyć kopii. Nieważne jakie mechanizmy za to odpowiadają, ważny jest cel: w skręcie krótkim góra ciała jest cały czas ustawiona prostopadle do linii spadku stoku. W długim skręcie nie, bo niczemu dobremu to nie służy. I w żadnym wypadku (pewnie i tu są wyjątki) nie inicjujesz ani nie wspomagasz skrętu rotacją tułowia.
 
Adamie, masz rację. To wszystko dobrzy narciarze wiedzą i wykonują praktycznie, choć wcale nie jest to oczywiste. Ale nie wszyscy na tym forum są dobrymi narciarzami a poza tym warto sobie od czasu do czasu uporządkować pewne sprawy.
 


Pozdrawiam

Masz rację troszkę mnie poniosło - faktycznie mam ten komfort że nie myślę jak jechać tylko gdzie jechać. Co do pierwszej części twojej wypowiedzi - nie masz racji - ja przy najmniej jestem zwolennikiem kontrrotacji - także w długim skręcie ( oczywiście jest ona niewspółmiernie mała ale jest) - przeciwdziała spychaniu piętki narty oraz pomaga wykonać prawidłowe W - w górę i w kierunku następnego skrętu. Jeszcze tak dopowiadając gdzie patrzę (skręcam głowę) jak jadę - w docelowe miejsce zamierzonego skrętu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba macie problem z Układem Odniesienia.
 
Bo dla Jeremego odniesieniem są narty, które sobie gdzieś jadą i jeśli zakręcają to trzeba obracać tułów by być na wprost linii spadku.
A dla Veterana odniesieniem jest głowa i oczy, które patrzą wzdłuż linii spadku, a biodra i nogi zmieniają kierunek jazdy.
 
:)


Witam

Bardzo cenna uwaga. Co jest dla kogo układem odniesienia? Dla mnie przestrzeń, spostrzegana przez oczy. W tej przestrzeni ustawiam swój korpus w dół. I staram się nartami tam jechać. W przestrzeni pilnuję korpusu, by nie robił niepotrzebnych ruchów.

Zmuszam narty by mnie tam niosły, gdzie spogląda korpus. Narty są mi podległe. Podległe mojej głowie i korpusowi.

Jeśli układem odniesienia są narty. To oczywiście należy dostosować do nich korpus. Co ma bardzo częste miejsce na stokach. Wtedy możemy powiedzieć, że narciarz jest podległy nartom. Mimo, że święcie wierzy, że jest odwrotnie.

Jaki układ odniesienia jest najbardziej ceniony? Pierwszy. Wszak się mówi - "on jest mistrzem swoich desek". Czasem jednak trzeba częściowo zrezygnować z kierowania korpusu dokładnie w dół i obrócić się nieco za nartami. Ułatwiając im zadanie. Wszak tworzymy ze sobą jedną całość.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pierwszej części twojej wypowiedzi - nie masz racji - ja przy najmniej jestem zwolennikiem kontrrotacji - także w długim skręcie ( oczywiście jest ona niewspółmiernie mała ale jest) - przeciwdziała spychaniu piętki narty oraz pomaga wykonać prawidłowe W - w górę i w kierunku następnego skrętu. Jeszcze tak dopowiadając gdzie patrzę (skręcam głowę) jak jadę - w docelowe miejsce zamierzonego skrętu

Ja cytowałem Jeremy'ego. Zresztą on się nad tym akurat nie rozwodził. Najważniejsze było dla niego zwrócenie uwagi by nie inicjować skręt tułowiem. Sam się zastanawiam jak jeżdżę w długim czy średnim skręcie. I podejrzewam, że tez jest podobnie jak u Ciebie. Niestety nie mam swoich filmów. Kiedyś (w Galtur 2014) poprosiłem swoją córkę, która uwielbia jeździć krótkimi skrętami bez względu na typ stoku i rodzaj śniegu, o pojechanie dłuższym skrętem. I pojechała z wyraźna kotrrotacją. Począwszy od 2.30 min

https://photos.app.g...iFTv26b4thvb7S7

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle patrzysz :)

W skręcie slalomowym i gigantowym, czyli krótkim i średnim to sprawa elementarna, to jest główny element po którym bez problemu odróżnisz na slalomie czy gigancie jazdę amatorską od szkolonej zawodniczej.Tak nie jeżdżą dobrzy amatorzy tak jeżdżą  eksperci i zawodnicy :)

 

Poniżej jeszcze dobre ćwiczenie na podniesienie wewnętrznego barku też sprawa elementarna w jeździe experckiej/zawodniczej.

https://drive.google...fKR0uIyIKdQF2bb

 

A ja myślałem, ze krakowiaczek (zewnętrzna ręka w górę, wewnętrzna na biodro) to ćwiczenie na biodro, a nie na bark.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Kamil, jak juz pojedziesz kiedys na narty, to po prostu weź kijki w dwie ręce jak kierownice roweru, ustaw je w poprzek stoku i zjedz krótkim skretem (smigiem jeśli się uda) tak by nie zmieniać położenia kijow... od pasa w górę ( wraz z rekami) jesteś w kierunku spadku, a od pasa w dół-skrecasz.
Trzymaj się ciepło..

 

 

 Kiedyś na początku to próbowałem, ale mi pomogło bardzo podobne ćwiczenie, czyli rozłożenie rąk poziomo, w krzyż. Dosyć mocno zmienia  bezwładność, że aż uwierzyć nie mogłem w to jak to prosto działa. Być może  wyciąganie rąk do przodu z kijkami trzymanymi poziomo to kolejny krok w separacji, bo wiadomo, że nie ma jednego skutecznego ćwiczenia.

 

 Fakt faktem ,że ciężko zobaczyć instruktora na stoku , który by to komuś pokazywał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt faktem ,że ciężko zobaczyć instruktora na stoku , który by to komuś pokazywał.

Masz rację, przed monitorem na kamerkach ciężko zobaczyć takiego instruktora. Na żywo, jednak widzi się i takich instruktorów i narciarzy doskonalących swoją technikę. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja cytowałem Jeremy'ego. Zresztą on się nad tym akurat nie rozwodził. Najważniejsze było dla niego zwrócenie uwagi by nie inicjować skręt tułowiem. Sam się zastanawiam jak jeżdżę w długim czy średnim skręcie. I podejrzewam, że tez jest podobnie jak u Ciebie. Niestety nie mam swoich filmów. Kiedyś (w Galtur 2014) poprosiłem swoją córkę, która uwielbia jeździć krótkimi skrętami bez względu na typ stoku i rodzaj śniegu, o pojechanie dłuższym skrętem. I pojechała z wyraźna kotrrotacją. Począwszy od 2.30 min

https://photos.app.g...iFTv26b4thvb7S7

Cześć

Ty weź załóż jakiś oddzielny temat podepnij tam film z Twoją córką i nazwij go: "Jak porządnie jeździć na nartach".

Miło się patrzy jak dziewczyna jedzie z dynamiką i pełną kontrolą a nie prezentuje tak modne teraz ślizganie się na promieniu.

Przekaż córce ukłony z szacunkiem!

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja cytowałem Jeremy'ego. Zresztą on się nad tym akurat nie rozwodził. Najważniejsze było dla niego zwrócenie uwagi by nie inicjować skręt tułowiem. Sam się zastanawiam jak jeżdżę w długim czy średnim skręcie. I podejrzewam, że tez jest podobnie jak u Ciebie. Niestety nie mam swoich filmów. Kiedyś (w Galtur 2014) poprosiłem swoją córkę, która uwielbia jeździć krótkimi skrętami bez względu na typ stoku i rodzaj śniegu, o pojechanie dłuższym skrętem. I pojechała z wyraźna kotrrotacją. Począwszy od 2.30 min
https://photos.app.g...iFTv26b4thvb7S7

Ladnie jezdzi. Chcialbym tak elegancko smigac :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty weź załóż jakiś oddzielny temat podepnij tam film z Twoją córką i nazwij go: "Jak porządnie jeździć na nartach".

Miło się patrzy jak dziewczyna jedzie z dynamiką i pełną kontrolą a nie prezentuje tak modne teraz ślizganie się na promieniu.

Przekaż córce ukłony z szacunkiem!

Przekażę. :) Ona tak lubi jeździć, ale na początku miała okres karwingowy. Wyrosła z niego. Może, ale to tylko może, trochę pod wpływem moich uwag. Jedzie tym swoim śmigiem zawsze i wszędzie. Z mniej więcej tym samym rytmem, nawet, jak pokazałem, w długim skręcie, którego musiałem się dopraszać. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekażę. :) Ona tak lubi jeździć, ale na początku miała okres karwingowy. Wyrosła z niego. Może, ale to tylko może, trochę pod wpływem moich uwag. Jedzie tym swoim śmigiem zawsze i wszędzie. Z mniej więcej tym samym rytmem, nawet, jak pokazałem, w długim skręcie, którego musiałem się dopraszać. :)

Ten smig jest takim dosc zaawansowanym smigiem. Wrecz widzę podobienstwa do demonstratorow z jutuba. Fajnieeee :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja cytowałem Jeremy'ego. Zresztą on się nad tym akurat nie rozwodził. Najważniejsze było dla niego zwrócenie uwagi by nie inicjować skręt tułowiem. Sam się zastanawiam jak jeżdżę w długim czy średnim skręcie. I podejrzewam, że tez jest podobnie jak u Ciebie. Niestety nie mam swoich filmów. Kiedyś (w Galtur 2014) poprosiłem swoją córkę, która uwielbia jeździć krótkimi skrętami bez względu na typ stoku i rodzaj śniegu, o pojechanie dłuższym skrętem. I pojechała z wyraźna kotrrotacją. Począwszy od 2.30 min
https://photos.app.g...iFTv26b4thvb7S7


Witam

Ładnie jeździ. Tułów ma w przestrzeni skierowany w dół. O to chodzi. Nie chodzi o umieszczenie go w imadle. Obraca go przeciwnie do nart. Ponieważ gdyby tego nie robiła, to wyszedłby skręt od ruchu tułowia. Czasem tułów jest skierowany w bok, gdy kierunek nart jest taki. Śmig(duże girlandy) po skosie. Śmig się cechuje dynamiką. W długim, ciągniętym skręcie na dość płaskich nartach jej nie ma.

Czasem słuszne uwagi są niepotrzebnie przegadane. Jeśli się komuś zwraca uwagę, to wystarczy powiedzieć, staraj się tak jeździć, by mieć głowę i tułów skierowane w dół. Skręcaj nie nim, tylko nartami. Jeśli się zaczyna tłumaczenie, po co to, kiedy się stosuje, a kiedy nie! I, że trzeba skręcać go przeciwnie do skrętu nart. To wychodzi galimatias i ten biedny narciarz(może nie każdy) ma mętlik w głowie. Dobre rady muszą być dostosowane do poziomu uczonego!

Pozdrawiam

PS.

Musze uzupełnić swój post. Może całe nieporozumienie między nami, czy się skręca tułów przy śmigu, czy nie? Wynikło stąd, że ja osobiście nie staram się świadomie go skręcać, jadąc śmigiem. Skupiam się na kierunku jazdy. "Trzymam" tułów w tym kierunku. I skręcam narty nogami. Jest to takie dla mnie naturalne, że zapominam o skręcie tułowia. A on faktycznie jest co chwila przekręcany przeciwnie niż narty.
Tylko mam jedną wątpliwość-czy polecając komuś -który obraca tułów za nartami-skręcaj tułów przeciwnie, niż narty. Rób kontrrotację!. To wyjdzie z tego śmig w linii spadku stoku? Może wyjdzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...