Skocz do zawartości

Test prywatny komórek gigantowych różnej generacji


lski

Rekomendowane odpowiedzi

Byłem teraz w Szczyrku na zawodach wintergames,reklamowanych jako najtrudniejszy i najdłuższy gigant w Polsce na ich stronie.A że miałem w aucie jak zawsze kolekcję nart,w tym niejeżdżony nowy nabytek-Voelkl komórka gigantowa ,FiS 2014/15 której ciągle nie zdążyłem wypróbować,a że warunki sprzyjały jak rzadko,postanowiłem je porównać.Po zawodach na Bieńkuli trasa ciągle była zagrodzona i zamknięta,przez slalom zryta tylko umiarkowanie,legaliści tłoczyli się na innych trasach,a tę mieliśmy we dwóch przez 3 godziny tylko dla nas dwóch z kolegą,więc dało się jeździć szybko.

Nie było tak twardo,by porównać trzymanie na lodzie,ale łatwość inicjacji skrętu ciętego już tak.Miałem ze sobą mastera Dynastara 180cm/21m,na których jechałem w zawodach z sezonu 14/15,Voelkla 183cm/30m też 14/15 (tip rocker),Elana 195cm/35m z sezonu 16/17 (niesymetryczne,prawa i lewa) i Nordicę 193cm/27m z sezonu 10/11.Narty miałem przygotowane jednakowo i osobiście.

Najtrudniejszy do wprowadzenia w skręt był Elan,co jest dość zrozumiałe,a trochę za nim ta 8 letnia Nordica.Obie te narty ważą sporo,są napchane mocno metalem i bardzo stabilne przy dużej szybkości.

Zaskoczeniem pozytywnym dla mnie był nowonabyty Voelkl,kupiony w ciemno jako okazja,którego się obawiałem,bo zawsze staram się przejechać przed kupnem na cudzych.Był zdecydowanie bliższy w skrętności mastersowym Dynastarom niż tamtym dwóm parom,i był także stabilny w skręcie.Pewnie rocker decyduje o tej skrętności...

Wiem ,że niewiele z testu wynika,poza zadowoleniem testera,że ryzyko kupna w ciemno się opłaciło,ale że na forum temat gigantowych komórek był wałkowany dogłębnie przez ludzi siedzących w temacie także dogłębnie,daje im materiał...

Załączone miniatury

  • DSC04290.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem teraz w Szczyrku na zawodach wintergames,reklamowanych jako najtrudniejszy i najdłuższy gigant w Polsce na ich stronie.A że miałem w aucie jak zawsze kolekcję nart,w tym niejeżdżony nowy nabytek-Voelkl komórka gigantowa ,FiS 2014/15 której ciągle nie zdążyłem wypróbować,a że warunki sprzyjały jak rzadko,postanowiłem je porównać.Po zawodach na Bieńkuli trasa ciągle była zagrodzona i zamknięta,przez slalom zryta tylko umiarkowanie,legaliści tłoczyli się na innych trasach,a tę mieliśmy we dwóch przez 3 godziny tylko dla nas dwóch z kolegą.

Nie było tak twardo,by porównać trzymanie na lodzie,ale łatwość inicjacji skrętu ciętego już tak.Miałem ze sobą mastera Dynastara 180cm/21m,na których jechałem w zawodach z sezonu 14/15,Voelkla 183cm/30m też 14/15,Elana 195cm/35m z sezonu 16/17 i Nordicę 193cm/27m z sezonu 10/11.Narty miałem przygotowane jednakowo i osobiście.

Najtrudniejszy do wprowadzenia w skręt był Elan,co jest dość zrozumiałe,a trochę za nim ta 8 letnia Nordica.Obie te narty ważą sporo,są napchane mocno metalem i bardzo stabilne przy dużej szybkości.

Zaskoczeniem pozytywnym dla mnie był nowonabyty Voelkl,kupiony w ciemno jako okazja,choć zawsze staram się przejechać przed kupnem na cudzych.Był zdecydowanie bliższy w skrętności mastersowym Dynastarom niż tamtym dwóm parom,i był także stabilny w skręcie.Pewnie rocker decyduje o tej skrętności...

Wiem ,że niewiele z testu wynika,poza zadowoleniem testera,że ryzyko kupna w ciemno się opłaciło,ale że na forum temat gigantowych komórek był wałkowany dogłębnie przez ludzi siedzących w temacie także dogłębnie,daje im materiał...

jaki dlugi byl ten  GS (tzn jaki czas mial zwyciezca)?

Nareszcie normalne dlugosci nart!!!!!!


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

FIS?

Gdzie start, gdzie meta?

 

Pozdrawiam

Jak Ci mam to określić-jestem z małopolskiego i się nie znam,byłem w Szczyrku raz 40 lat temu,koło startu była duża wieża,dolicz sobie 2,5 -3 min szybkiej jazdy i możesz rzucić takim lokalnym określeniem miejsca mety,po niej było chwilę pod górkę...


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Z wieży to znam. Potem jest słynny Grzebień, w lewo zjazd na trasę do Jaworzyny. W prawo najciekawsze miejsca.  Miejsce "Wyloty"- gdzie wyjeżdża się na polanę na Dolinach. Tu jest dolna stacja orczyka na Skrzyczne. Polaną na Dolinach do wysokości  wyciągu na Dolinach.

Dalej w dół- brzeg, płasko, skręt w lewo, by objechać dom, w prawo "za domem". Kanion-nie pomyliłem nazwy?  I zaraz koniec. W sumie ok 3 km i 600 m różnicy poziomów. Być może jedzie się teraz z prawej strony  domu. To właściwy przebieg FIS. Nie byłem niżej Dolin od wielu lat.  Do dolnej stacji orczyka na Dolinach  jest ok. 460 m różnicy poziomów i  ponad 2 km.  Trzy km do samego dołu. Z którego się nieco podchodziło trawersem, by dojechać do dolnej stacji wyciągu Skrzyczne.

 

FIS to jest najlepsza trasa narciarska w Polsce. Bardzo urozmaicona. Cała naśnieżona, poszerzona i z wyciągiem od dołu na Skrzyczne, byłaby idealna  od super giganta po slalom.  A nawet krótki zjazd można trenować.

 

Wytrzymać nisko przez trzy kilometry. Brawo!

 

Pozdrawiam


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...