Skocz do zawartości

Śmig,skręt równoległy NW,carving


Gabrik

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 221
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

A ja nie potrafię pojechać w skos stoku trawersem na krawędzi bez ześlizgu od czasu jak kupiłem taliowane narty :)

Wyuczają tego na tz.stopniu podstawowym a ja nie umiem, skręcam i skręcam.

Witam

 

Nie żartuję z Twoich nóg!

 

Ale jak pojedziesz na jednej narcie. Na początku odstokowej, to spróbuj  poruszać kolanem do stoku i od stoku. Może  ci się uda pojechać prosto. Nie będzie to też jazda  tylko na krawędzi. Jak ci się uda na samej krawędzi(2 mm metalu!) pojechać prosto(stok musi być ekstremalnie twardy), to  czapka narciarska z głowy!

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Nie żartuję z Twoich nóg!

 

Ale jak pojedziesz na jednej narcie. Na początku odstokowej, to spróbuj  poruszać kolanem do stoku i od stoku. Może  ci się uda pojechać prosto. Nie będzie to też jazda  tylko na krawędzi. Jak ci się uda na samej krawędzi(2 mm metalu!) pojechać prosto(stok musi być ekstremalnie twardy), to  czapka narciarska z głowy!

 

Pozdrawiam

Veteranie to był żarcik: na krawędzi nie da się pojechać z trawersem, zawsze wyjdzie skręt do stoku, tylko ołówki jechały prosto. Na taliowanej narcie trzeba ześlizgiem albo skręcamy pod stok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Veteranie to był żarcik: na krawędzi nie da się pojechać z trawersem, zawsze wyjdzie skręt do stoku, tylko ołówki jechały prosto. Na taliowanej narcie trzeba ześlizgiem albo skręcamy pod stok.

Cześć

W praktyce zawsze wyjdzie jakiś rodzaj girlandy. Chyba, że na GS to wtedy łatwiej jechać ześlizgiem.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W teorii wyjdzie skret pod stok.

Jak pojdziemy na narty to pojedziemy w skos stoku bez zeslizgu.

Robmy to odwrotnie tz. idzmy na narty, postawmy sobie zadanie

i jezeli jest nie do wykonania to wtedy podyskutujmy tu na forum z tymi ktorzy tez to probowali.

To akurat sie sie czesto wykonuje, chocby pokazac bliskim osobom

cwiczenie jazdy na dolnej narcie, tak waznej w tym sporcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

W praktyce zawsze wyjdzie jakiś rodzaj girlandy. Chyba, że na GS to wtedy łatwiej jechać ześlizgiem.

Pozdrowienia

Masz na myśli tor jazdy ale girlanda jako ewolucja ( dawne czasy) to nie nie rodzaj ześlizgu. ( girlandy: oporowe, skoczne, odchyleniowe) choć w sumie nie istotne, czy chodziło o tor jazdy czy o technikę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć W praktyce zawsze wyjdzie jakiś rodzaj girlandy. Chyba, że na GS to wtedy łatwiej jechać ześlizgiem. Pozdrowienia

Mniej więcej. Przy odrobinie wprawy uslizg dziobow będzie ciut większy niż tylu i slad wyjdzie jak od linijki.... Girlanda to seria skretow bez przejścia linii spadku. Technika dowolna. Bardzo użyteczne ćwiczenie do odzwyczajenia od tramwajarstwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do instruktorów, czy powszechne jest żeby kandydat do stopnia PI nie umiał wykonać skrętu ciętego dostokowego? Widziałem ostatnio w Krynicy i średnio im to szło, przewracali się podjeżdżając pod stok.

 

Wykonanie skretu dostokowego moze byc utrudnione kiedy:

1. Stok jest za plaski (im wolniejsza jazda tym trudniej utrzymac rownowage).

2. Gdy ma byc zakonczony bardzo wysoko ca 17 godz. (zegar fredowskiego)

Czy widziales przejazd wykladowcy?, czy slyszales jakie zadania postawil kandydatom

I koronne pytanie czy w tym samym miejscu wykonales poprawnie skret dostokowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz na myśli tor jazdy ale girlanda jako ewolucja ( dawne czasy) to nie nie rodzaj ześlizgu. ( girlandy: oporowe, skoczne, odchyleniowe) choć w sumie nie istotne, czy chodziło o tor jazdy czy o technikę.

Czy uważasz, że moim zdaniem girlanda to rodzaj ześlizgu???

Maćku nie przeceniaj się kosztem innych!

Girlanda - jako termin - nie ma nic wspólnego z techniką raczej z torem jazdy - Michał zdefiniował girlandę w sposób modelowy.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mniej więcej. Przy odrobinie wprawy uslizg dziobow będzie ciut większy niż tylu i slad wyjdzie jak od linijki....
Girlanda to seria skretow bez przejścia linii spadku. Technika dowolna. Bardzo użyteczne ćwiczenie do odzwyczajenia od tramwajarstwa.

Witam

 

Girlandy można jechać na dwóch nartach. Ale też można na jednej.  Szczególnie odstokowej.  Na przystkowej  też można próbować i zobaczyć co z tego wychodzi.  Np.  przejście w skręt od stoku.   Można się bawić w takie próby nudząc się jazdą na stoku. Na dowolnych nartach.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonanie skretu dostokowego moze byc utrudnione kiedy:

1. Stok jest za plaski (im wolniejsza jazda tym trudniej utrzymac rownowage).

2. Gdy ma byc zakonczony bardzo wysoko ca 17 godz. (zegar fredowskiego)

Czy widziales przejazd wykladowcy?, czy slyszales jakie zadania postawil kandydatom

I koronne pytanie czy w tym samym miejscu wykonales poprawnie skret dostokowy?

Nie było bardzo płasko (pierwsza ""ścianka"" na Słotwinach Arenie) ale bardzo wolno. Widziałem przejazd wykładowcy, bardzo ładnie to robił. Mógł im nakazać kończyć skręt "upadkiem"?

Nie znam Twojego zegara. Jadąc w linii spadku stoku 6 masz za plecami a 12 przed sobą? Jeśli tak to oni ledwo zbliżali się do 16.

Tak wykonywałem tam skręt dostokowy wielokrotnie. Nie wywracałem się bo jechałem na zew. Wew tylko pilnuję żeby sukcesywnie krawędziować i skracam (zginam w stawach) żeby nie wyjeżdżała zbytnio gdy podjeżdżam pod stok.

Co by nie być gołosłownym w nast. weekend mogę nagrać filmik z tego miejsca.

Zastanawiam się nad takim kursem tak żeby się sprawdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy uważasz, że moim zdaniem girlanda to rodzaj ześlizgu???

Maćku nie przeceniaj się kosztem innych!

Girlanda - jako termin - nie ma nic wspólnego z techniką raczej z torem jazdy - Michał zdefiniował girlandę w sposób modelowy.

Pozdrowienia

Nie girlanda to nie ześlizg, trochę niezgrabnie napisałem, przepraszam. Tyle, że kiedyś określenie girlanda łączono z określoną techniką jej wykonania Pewnie zupełnie niepotrzebnie to robiono , wystarczyło określić tor jazdy). Nie przypominam sobie występowania girlandy w programach nauczania od tamtego czasu. A szkoda. Definicja Michała bardzo mi się podoba. Wszystkich , których przeceniłem moją wypowiedzą serdecznie przepraszam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie girlanda to nie ześlizg, trochę niezgrabnie napisałem, przepraszam. Tyle, że kiedyś określenie girlanda łączono z określoną techniką jej wykonania Pewnie zupełnie niepotrzebnie to robiono , wystarczyło określić tor jazdy). Nie przypominam sobie występowania girlandy w programach nauczania od tamtego czasu. A szkoda. Definicja Michała bardzo mi się podoba. Wszystkich , których przeceniłem moją wypowiedzą serdecznie przepraszam !

Cześć

No bo taka jest?była zawsze definicja książkowa girlandy. Ja pamiętam, że na kursie na PI ćwiczone były girlandy jako ewolucja ale nie jako dominanta. Zresztą jakie by one nie były jest to znakomite ćwiczenie zapoczątkowania skrętu (jakiegokolwiek) i skrętu dostokowego - podstawowego elementu prowadzącego do dobrej fazy sterowania.

Myślę - śladem tego co piszesz o tym, że szkoda, że nie ma girland w programach - że każdy szanujący się instruktor ma/powinien mieć je w swoim arsenale ćwiczeń.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było bardzo płasko (pierwsza ""ścianka"" na Słotwinach Arenie) ale bardzo wolno. Widziałem przejazd wykładowcy, bardzo ładnie to robił. Mógł im nakazać kończyć skręt "upadkiem"?

Nie znam Twojego zegara. Jadąc w linii spadku stoku 6 masz za plecami a 12 przed sobą? Jeśli tak to oni ledwo zbliżali się do 16.

Tak wykonywałem tam skręt dostokowy wielokrotnie. Nie wywracałem się bo jechałem na zew. Wew tylko pilnuję żeby sukcesywnie krawędziować i skracam (zginam w stawach) żeby nie wyjeżdżała zbytnio gdy podjeżdżam pod stok.

Co by nie być gołosłownym w nast. weekend mogę nagrać filmik z tego miejsca.

Zastanawiam się nad takim kursem tak żeby się sprawdzić.

 

dobry wykładowca zamarkuje wszystko co chce, pewnie udawał, że stoi na dwóch nartach a stał tylko na dolnej. A kursanci sie walą:)

 

Na kurs zawsze warto iść,  sprowadzą na ziemię jak zbytnio ufamy we własne umiejętności:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobry wykładowca zamarkuje wszystko co chce, pewnie udawał, że stoi na dwóch nartach a stał tylko na dolnej. A kursanci sie walą :)

 

Na kurs zawsze warto iść,  sprowadzą na ziemię jak zbytnio ufamy we własne umiejętności:)

Cześc

Prawda jest taka, że ogólny poziom kursantów spadł bardzo zdecydowanie przy wzroście zdawalności zwłaszcza na kursach poza Sitn. Jako, że kiedyś był to element mojej pracy,  obecnie też, z przyzwyczajenia, obserwuję instruktorów na stoku i czasami jest mi po prostu wstyd.

Pozdrowienia

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...