Skocz do zawartości

Narty dla początkującego (4/10)


kerad85

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 76
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

No i masz rozwiązanie "tajemnicy" :)

 

Od wielu lat tylko raz jeździłem na kiepskiej narcie.

Była z rockerem.

 

No i masz rozwiązanie tajemnicy.

W tym wątku dyskutujemy o takich właśnie nartach:-)

Moja najlepsza i ukochana też ma tip rocker jak się okazuje:

https://www.skionlin...20-wc,6917.html

A krawędź trzyma jak głupia;-)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę nie rozróżniasz tego marketingowego bełkotu?

 

Tip rocker jest mniejszy niż wygięcie przodu w niektórych ołówkach:)

 

To mnie uspokoiłeś.

 

No ale mam też Kastle BMX

http://www.skiforum....-kastle-bmx-88/

(choć poprzedni właściciel twierdzi, że rockera brak; trochę telepią na twardym)

https://www.powder7....8-Skis/for-sale

i Scott SKI

tam na pewno są rockery, a nartki fajne, choć nie do jazdy z zacięciem sportowym, że się tak górnolotnie wyrażę.

 

Jedyne niewydarzone na jakie trafiłem to te:

http://www.skiforum....ol-8s-oversize/

ni pies nie wydra, choć może niby uniwersalne miały być... też nie są!


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę nie rozróżniasz tego marketingowego bełkotu?

 

Tip rocker jest mniejszy niż wygięcie przodu w niektórych ołówkach:)

 

A skąd kupujący (przez neta)  ma to wiedzieć? Ja od wypadku z automatu odrzucałem wszelkie narty z rockerem. Tym bardziej rossi, która słynie z dziwacznych wynalazków. (Tak jak kiedyś "Gigantki" z 80mm pod butem.)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd kupujący (przez neta)  ma to wiedzieć? Ja od wypadku z automatu odrzucałem wszelkie narty z rockerem. Tym bardziej rossi, która słynie z dziwacznych wynalazków. (Tak jak kiedyś "Gigantki" z 80mm pod butem.)

Przypomnisz co się stało? Rozumiem, że trauma itd, ale może dla potomnych, ku przestrodze?

Rossi tak ma, nawet master gs daje 70, więc sporo.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, dzisiaj nastąpił prawdziwy przełom i wiele cennych komentarzy!

Wezmę zatem narty 173 cm, które przy okazji są tańsze ;)

 

 

Autorowi nic te pojęcia nie mówią.

Chciał się utwierdzić w przekonaniu, że dokonuje dobrego wyboru kupując narty pod pachy, a tu zonk. ;)

Ja mam zasadę, że piszę raz co myślę, a potem zamykam dziób, bo z doświadczenia wciskanie czegoś komuś na siłę, unieszczęśliwia.

 

Autorze - na 168 też będziesz się pewnie dobrze bawił. Jedynie droga do lepszego jeżdżenia będzie dłuższa.

 

Tutaj akurat głupi komentarz, bo pod pachy to mam 146 cm.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo Ty. Na pewno nie pożałujesz. No może pierwszy skręt, jak się wywalisz;-)


Czemu mial by od razu sie przewracać? Ja w tym roku, co prawda na szczotkach ale w jednym tygodniu dostalem 163, potem 170 ale kompletne padaki, miekkie i dwie wazyly tyle co jedna krotsza a w nastepnym tygodni wzialem 180. Poerwsze dwa skrety troche mnie zadkoczyly dlugscia z tylu ale potem generalnie bajka. Duzo stabilniej. Jedynie zarzucanie tylami niebyt wychodzi ale przez to musialem prawilnie skrecać co raczej na zdrowie mi wychodzi. Co prawda u mnie gabaryty ciut wieksze 189/95, ale dzieki temu przekonalem sie ze dluzszych nie ma sie co bac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu mial by od razu sie przewracać? Ja w tym roku, co prawda na szczotkach ale w jednym tygodniu dostalem 163, potem 170 ale kompletne padaki, miekkie i dwie wazyly tyle co jedna krotsza a w nastepnym tygodni wzialem 180. Poerwsze dwa skrety troche mnie zadkoczyly dlugscia z tylu ale potem generalnie bajka. Duzo stabilniej. Jedynie zarzucanie tylami niebyt wychodzi ale przez to musialem prawilnie skrecać co raczej na zdrowie mi wychodzi. Co prawda u mnie gabaryty ciut wieksze 189/95, ale dzieki temu przekonalem sie ze dluzszych nie ma sie co bac.


Siłowe zarzucenie tyłem może się nie udać. Bez odciążenia wewnętrznej oraz odpowiedniej prędkości, przy złej postawie. Choć u mnie zarówno promień jak i długość uległy zmianie. Wywalić się nie wywaliłem, ale upadku byłem blisko. Zdziwiony, że narta 'sama' nie skręca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, dzisiaj nastąpił prawdziwy przełom i wiele cennych komentarzy!

Wezmę zatem narty 173 cm, które przy okazji są tańsze ;)

 

 

 

Tutaj akurat głupi komentarz, bo pod pachy to mam 146 cm.

Cześć

I słusznie zrobiłeś. Przede wszystkim dlatego, że wziąłeś tańsze. Różnica tych paru cm dla Ciebie jako osoby początkującej nie będzie miała specjalnego znaczenia a gdy zadbasz o odpowiednią technikę szybko ocenisz w czym tkwi problem. Dostałeś genialne rady w stylu: ja jeździłem na 155 i zmieniłem na 175 i jest super - tylko co z tego dla Ciebie wynika. NIC.

Dobór długości narty jest funkcją co najmniej paru zmiennych: wzrost, waga, stopień zaawansowania i TYP NARTY. Narty, krótkie popularne są przeznaczone dla osób początkujących w celu ułatwienia im zapoznania się z tym czym jest narciarstwo, problemem długiej stopy, krawędzi, poślizgu itd. Na narcie dla początkujących choćby nie wiem jak była długa czy krótka skrętem ciętym z wykorzystaniem taliowania pojechać jest trudno ze względu na jej "miękkość". Gdy teraz weźmiesz nartę typu SL lub SL, która z założenia jest do jazdy taki skrętem to - przy minimalnych umiejętnościach technicznych samo wyjdzie. Co innego gdy chciałbyś wziąć GS. TU niezbędna jest długość ze względu na szybkości i konieczną stabilność oraz dużo większy promień skrętu. Przeciętna nieduża dziewczyna ma na przykład155 SL i 170 GS i nie chodzi o przesiadanie się na nartę o innej długości ale zmianę narty na nartę o innej charakterystyce.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Zastanawiam się jakie narty dla początkującego polecono by w : Austrii, Francji, Szwajcarii, USA.....No i u nas.

 

U nas teraz.  Ponieważ jest ogromny wybór. Mówię o  powszechnym "polecaniu", czyli pewnej ogólnej opinii, na jakich nartach jeździć. Ulegają jej chyba też instruktorzy. Zresztą klient jest nasz pan. Która się przekłada na to, że krótkie narty dominują na stokach, w wypożyczalniach.  Krótkie narty nie rzuciły mi się w oczy, gdy byłem parę razy w Alpach. Ostatni wyjazd pod Białą Górę i na końcu jazda nad Megeve.  I dwaj Polacy w kolejce, na samym dole, gdzie już nie było śniegu na trasie. Narty slalomki do ramion.  To był pewien ewenement,  w tych rejonach.

 

To zjawisko u nas ma tyle mniej więcej lat. Ile mają  narty karwingowe. Przedtem, jak pisałem poprzednio, wybór był niewielki i wszyscy jeździli na podobnych długościach, parę lub więcej cm powyżej wzrostu. A jeszcze wcześniej w naszych górach używano takich samym długości jak w Alpach.

 

W terenie, gdzie dominują długie trasy. Gdzie leży przez zimę gruba warstwa śniegu. Nie było nigdy potrzeby krótkiej narty. Z pewnym wyjątkiem, gdy była użyta do zjazdu, po wspinaczce zimowej. Dłuższa narta miała  swoją, niezaprzeczalną zaletę. Była bardziej stabilna w głębokim śniegu.  Nie zapadała się tak, jak krótka. Zresztą w takim terenie nikt nie skręcał co parę metrów.  Narta służyła  bardziej do przemieszczania się, niż do szybkich ewolucji.  Do brnięcia po głębokim śniegu używano rakiet. Taki sposób używania nart ukształtował pewną kulturę w górach. Nawet pod tym względem Słowacja jest znacznie bliżej Alp niż nasz kraj. I tam narty na stokach u  Słowaków są dłuższe.

 

Polska nie jest krajem górskim.  Kultura na stokach jest bardziej "ceperska" niż górska. Widać to szczególnie w lecie w Tatrach.  Stoki w Polsce są krótkie i mocno "zaludnione". Ludzkie mrówki jeżdżą  wolno. Stok szybko robi się garbaty. W takich warunkach krótka narta ma same zalety na nogach przeciętnego narciarza z głębi Polski. Ma też zalety dla każdego, kto traktuje narty tylko jako rozrywkę na równi z  barem po nartach. Ma też i zalety dla bardzo dobrego narciarza. Gdy uwielbia krótkie skręty, dynamiczne skręty  na Nosalu, czy na Zarabiu. Na wąskim i stromym stoku. I na twardym śniegu. Na takim  stoku jazda, na długim, Masterze, długim łukiem, z dużą szybkością  jest  też mniej bezpieczna.  I nie można się  zbytnio na niej najeździć.

 

Pozdrawiam

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Zastanawiam się jakie narty dla początkującego polecono by w : Austrii, Francji, Szwajcarii, USA.....No i u nas.

 

 

Mogę się mylić ale jestem przekonany, że użytkownik wymienionych przed naszym krajów posłuży się kalkulatorem na stronie producenta i UWIERZY w to co proponują.

Nie będzie kombinowania że ktoś chce go oszukać :)

Nie rozumiem dlaczego u nas poddaje się w  wątpliwość zdanie producenta!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem dlaczego u nas poddaje się w  wątpliwość zdanie producenta!!!

 

Ale którą stronę? 75 nie widzę ale na szybko dla 78, wzrost 180-182, waga 68-86, producent zaleca w zależności od stopnia zaawansowania od 170 do 177 więc raczej to co większość tu radzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę się mylić ale jestem przekonany, że użytkownik wymienionych przed naszym krajów posłuży się kalkulatorem na stronie producenta i UWIERZY w to co proponują.

Nie będzie kombinowania że ktoś chce go oszukać :)

Nie rozumiem dlaczego u nas poddaje się w  wątpliwość zdanie producenta!!!

Witam

 

Ja też nie wiem!  Zawsze zdanie producenta ceniłem najbardziej. Znacznie wyżej stawiałem, niż "renomowanych" światowych testerów. O innych testerach zamilczę. Dlaczego miałby producent źle radzić. Na swoja zgubę?  To są rady wynikające ze statystyki używania.  Konkretnemu człowiekowi mogą nawet zaszkodzić. Jak lekarstwo.  U jednego nas sto pacjentów wywołuje takie skutki. U jednego tysiąc znacznie gorsze... A jeden na milion umiera. Mimo to lekarstwo jest doskonałe i wszyscy je chwalą.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto zauważyć, że większośc producentów nie trzyma się kurczowo w jakiś sposób określanych długości.

 

Za radą Harpii wlazłem na stronę Elana i wypełniłem uczciwie kwestionariusz - wyszło, że optymalne dla mnie byłyby Amphibio 14 Ti w długości 172 (mam 175), ale jest tam też adnotacja: recommended lenght -15/0 cm.

 

Drugi wybór elanowego poradnika to model SL Fusion, gdzie wskazno 165. i znów, w pozycji recommended lenght jest notka: -20 /-5 cm

 

W trzecim przypadku, obniżyłem wcześniej wklepane parametry (poza wzrostem i płcią) i okazało się że kalkulator wytypował dla mnie narty Explore 10 Ti / 168 lub Explore 8  Ti / 176, przy czym w  obu tych modelach recommended lenght to: -15/-5 cm.

 

Jeśli ten przykład jest reprezentatywny, to okazuje się że Elan wcale nie zaleca nart zbyt krótkich .

 

Moim zdaniem, to nasi polscy narciarze widząc narty dłuższe jak wzrost -15 traktują je jako długie lub nawet bardzo długie ...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto zauważyć, że większośc producentów nie trzyma się kurczowo w jakiś sposób określanych długości.

Za radą Harpii wlazłem na stronę Elana i wypełniłem uczciwie kwestionariusz - wyszło, że optymalne dla mnie byłyby Amphibio 14 Ti w długości 172 (mam 175), ale jest tam też adnotacja: recommended lenght -15/0 cm.

Drugi wybór elanowego poradnika to model SL Fusion, gdzie wskazno 165. i znów, w pozycji recommended lenght jest notka: -20 /-5 cm

W trzecim przypadku, obniżyłem wcześniej wklepane parametry (poza wzrostem i płcią) i okazało się że kalkulator wytypował dla mnie narty Explore 10 Ti / 168 lub Explore 8 Ti / 176, przy czym w obu tych modelach recommended lenght to: -15/-5 cm.

Jeśli ten przykład jest reprezentatywny, to okazuje się że Elan wcale nie zaleca nart zbyt krótkich .

Moim zdaniem, to nasi polscy narciarze widząc narty dłuższe jak wzrost -15 traktują je jako długie lub nawet bardzo długie ...

Warto zauważyć, że większośc producentów nie trzyma się kurczowo w jakiś sposób określanych długości.

Za radą Harpii wlazłem na stronę Elana i wypełniłem uczciwie kwestionariusz - wyszło, że optymalne dla mnie byłyby Amphibio 14 Ti w długości 172 (mam 175), ale jest tam też adnotacja: recommended lenght -15/0 cm.

Drugi wybór elanowego poradnika to model SL Fusion, gdzie wskazno 165. i znów, w pozycji recommended lenght jest notka: -20 /-5 cm

W trzecim przypadku, obniżyłem wcześniej wklepane parametry (poza wzrostem i płcią) i okazało się że kalkulator wytypował dla mnie narty Explore 10 Ti / 168 lub Explore 8 Ti / 176, przy czym w obu tych modelach recommended lenght to: -15/-5 cm.

Jeśli ten przykład jest reprezentatywny, to okazuje się że Elan wcale nie zaleca nart zbyt krótkich .

Moim zdaniem, to nasi polscy narciarze widząc narty dłuższe jak wzrost -15 traktują je jako długie lub nawet bardzo długie ...

Warto zauważyć, że większośc producentów nie trzyma się kurczowo w jakiś sposób określanych długości.

Za radą Harpii wlazłem na stronę Elana i wypełniłem uczciwie kwestionariusz - wyszło, że optymalne dla mnie byłyby Amphibio 14 Ti w długości 172 (mam 175), ale jest tam też adnotacja: recommended lenght -15/0 cm.

Drugi wybór elanowego poradnika to model SL Fusion, gdzie wskazno 165. i znów, w pozycji recommended lenght jest notka: -20 /-5 cm

W trzecim przypadku, obniżyłem wcześniej wklepane parametry (poza wzrostem i płcią) i okazało się że kalkulator wytypował dla mnie narty Explore 10 Ti / 168 lub Explore 8 Ti / 176, przy czym w obu tych modelach recommended lenght to: -15/-5 cm.

Jeśli ten przykład jest reprezentatywny, to okazuje się że Elan wcale nie zaleca nart zbyt krótkich .

Moim zdaniem, to nasi polscy narciarze widząc narty dłuższe jak wzrost -15 traktują je jako długie lub nawet bardzo długie ...

Mi też Amphibio 84 176
No i Ripstick 96 181
Smooth operator jak u Sade
Już mi się podobają
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jestem już po pierwszym szusowaniu w Białce Tatrzańskiej na nowym sprzęcie.

Narty Volkl RTM 75is + buty Nordica Sportmachine 100. Pierwsza godzina była ciężka. To raczej narty prowadziły mnie, a nie ja narty :D

 

Na szczęście później było coraz lepiej. Muszę przyznać, że narty są stabilne przy wysokich prędkościach, chociaż nie wiem, co dla zaawansowanych narciarzy oznaczają duże prędkości :) Moja dochodziła do 60 km/h.

 

Jeszcze czasami mam problemy z techniką i sterowaniem, ale to już są rzeczy, które trzeba dopracować.

 

Podsumowując, sprzęt jest ok, szusowanie daje duży frajdy. Kolejnym razem biorę instruktora, który poradzi jak pracować nad techniką jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jestem już po pierwszym szusowaniu w Białce Tatrzańskiej na nowym sprzęcie.

Narty Volkl RTM 75is + buty Nordica Sportmachine 100. Pierwsza godzina była ciężka. To raczej narty prowadziły mnie, a nie ja narty :D

 

Na szczęście później było coraz lepiej. Muszę przyznać, że narty są stabilne przy wysokich prędkościach, chociaż nie wiem, co dla zaawansowanych narciarzy oznaczają duże prędkości :) Moja dochodziła do 60 km/h.

 

Jeszcze czasami mam problemy z techniką i sterowaniem, ale to już są rzeczy, które trzeba dopracować.

 

Podsumowując, sprzęt jest ok, szusowanie daje duży frajdy. Kolejnym razem biorę instruktora, który poradzi jak pracować nad techniką jazdy.

No to fajnie.

Jedna mała prośba: najpierw instruktor, później wpajanie tego czego nauczył , ..... a jeszcze później 60 km/h. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na szczęście później było coraz lepiej. Muszę przyznać, że narty są stabilne przy wysokich prędkościach, chociaż nie wiem, co dla zaawansowanych narciarzy oznaczają duże prędkości :) Moja dochodziła do 60 km/h.

 

 

Witam

 

Ja jestem po dwóch szusowaniach w Białce. Na ten sezon wystarczy. Przeniesiemy się na wiosnę do Jurgowa.

 

Resztki zaawansowania jeszcze we mnie tkwią.  Być może udało mi się osiągnąć tu 60 km/h, gdy było pusto, równo i dość stromo.  Napisałem już na forum , że średnio jeżdżę dwa razy wolniej niż czołówka PŚ. Wliczając w to zjazd. Może z wyjątkiem trasy z Koguta. Nie skaczę!. Choć może się zdarzyć czasem kilka metrów. Ale bardzo rzadko.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jestem już po pierwszym szusowaniu w Białce Tatrzańskiej na nowym sprzęcie.

Narty Volkl RTM 75is + buty Nordica Sportmachine 100. Pierwsza godzina była ciężka. To raczej narty prowadziły mnie, a nie ja narty :D

 

Na szczęście później było coraz lepiej. Muszę przyznać, że narty są stabilne przy wysokich prędkościach, chociaż nie wiem, co dla zaawansowanych narciarzy oznaczają duże prędkości :) Moja dochodziła do 60 km/h.

 

Jeszcze czasami mam problemy z techniką i sterowaniem, ale to już są rzeczy, które trzeba dopracować.

 

Podsumowując, sprzęt jest ok, szusowanie daje duży frajdy. Kolejnym razem biorę instruktora, który poradzi jak pracować nad techniką jazdy.

Szkoda, że 75is a nie 80. Ale jak jesteś w białce i miałbyś ochotę i $ to na dole (przy głównych kasach) masz wypożyczalnię i z tego co pamiętam to mieli RTM 80 i 84. Możesz sobie porównać jak te narty "się prowadzą".

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...