Skocz do zawartości

Volkl RTM, Code (obecnie Deacon)...


Gabrik

Rekomendowane odpowiedzi

Nie zrozumiałem pierwszego zdania :-) Chyba że piszesz o czerwonym świetle (literówka?) To nie jest dobre porównanie. Dyskusja to czasem inne spojrzenia na to samo. I każdy ma do tego prawo a Ty masz prawo nazwać tego kogoś idiotą :-D Istotą tego o czym rozmawialiśmy czy też pisaliśmy jest uniwersalność. Ty odnosisz ją do umiejętności jazdy na każdej narcie ja rozszerzyłem pojęcie o umiejętność jazdy na jednej narcie w każdych warunkach. Nawet jeśli jest to tożsame czyli wymaga takich samych umiejętności to umówmy się że są to po prostu dwa spojrzenia na to samo. Z Twojego punktu widzenia nie ma co tego rozdzielać i już :-) Mój punkt widzenia nawiązywał do kwestii wyboru uniwersalnej narty. Choć czegoś takiego jak w pełni uniwersalna narta nie ma bo zawsze jest gdzieś w skrajnych warunkach kompromis. Po prostu drugim elementem zestawu są umiejętności czysto narciarskie pozwalające dobremu narciarzowi zjechać na każdej narcie w każdych warunkach (czyli to o czym piszesz) Nie zmienia to jednak faktu, że pomagamy tutaj czasem kolegom dobrać nartę do konkretnych przewidywanych warunków, typu jazdy oraz umiejętności. I są tutaj osoby poczatkujace czy mniej zaawansowane dla których można pomóc dobrać nartę która sprawdzi się w 70-90 % sytuacji (przy danym poziomie). I o to mi w tym wszystkim chodziło. Jeśli zagmatwane to sorry - musiałem wrócić dziś wieczorem do wzorów skróconego mnożenia bo syn zapytał i wpadłem w kompleksy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 103
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

A ja mam zasadę że nie oceniam jak nie widzę... Kolejnym przykładem jest moja siostra.. W latach 80tych była zawodniczką ROW Rybnik.. 2 x wygrała spartakiadę.. Była wicemistrzynią Polski juniorek też chyba 2 razy. Trochę sukcesów miała.. Jeździ na Dobermanach.. I na XDR męża zjechała raz i powiedziała nigdy więcej.. Też pewnie jeździ na bezdechu... Ewentualnie jest już za stara na narty. Serio to frajda taka ironia i sarkazm w postach.. ?

Oj tych dobermanów to wiele Panie.

Prawie każda Nordica trasowa to jakiś dobermann  :D 

Ale jak jeździ na Dobermannach SLR RB to przezacna deseczka i też za żadne skarby nie chciałbym jeździć na żadnych XDR-ach które są dość byle jakie że tak powiem. I wcale się nie dziwię że wybiera lepsze narty :P

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, dla Cb dechy które bym zaproponował to: nordica spitfire pro 176cm starsze modele lub nowsze spitfire pro 174cm,nordica gt 174cm, fischer curv gt 175cm, atomic xt 3.0 lub x9 175cm, volkl racetiger rc 175cm uvo,stockli ax 175cm, kastle mx74 172cm, blizzard quattro rs 174cm.Długości tylko takie a nie inne. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piskoor - co do tej znajomej "ladnie" jezdzacej I przewracajacej sie na Mantrach - mam takie samo zdanie jak Fred - po 2-3 skretach powinna "zrozumiec" narte I pojechac dalej  jakby nic sie nie stalo...

Inaczej - DUZA czerwona flaga!!!

Oj Panowie ...lubicie oceniać nie widząc.. Bo jak kobita się uprze to przecież i tak powinna..

Ciekaw jestem czy żonom też tak mówicie i proponujecie  jeden zjazd slalomką 160cm a drugi freeride 190cm , najlepiej po tej samej trasie i na tyczkach a bo czemu nie... w końcu powinna potrafić...

 

Jeżeli ktoś 10 czy 15 lat jazdy na nartach zawsze jeździł na nartach równych wzrostowi lub krótszych o 5-10 cm i zawsze były to narty raczej zdrowo taliowane to kurde nie oczekujcie że wsiądzie na nartę o 20 cm dłuższą szerszą też dwa razy i pojedzie niemal w takim samym stylu. 

To że wy tak zrobicie i zrobi tak spora cześć dobrze jeżdżących nie oznacza z automatu że wszyscy...

 

Wiem wiem - skoro ona nie potrafiła to znaczy że nie ma umiejętności, jeździ na bezdechu pierdu pierdu - najlepiej nich zdejmie narty bo kala tą dyscyplinę.

Dajcie spokój. Ewentualnie załóżcie big footy i zjedźcie po pas w puchu.. tylko stylowo ( max po 3 skrętach ).

Nie każdy ( a szczególnie kobiety jeżdżące rekreacyjnie ) mają potrzebę zmiany nart. 

Nie mam problemu ze zmianą jednego dnia 3 rodzajów nart. Serio... Baaaaa nawet zjadę prawdopodobnie w miły dla oka sposób. Baa w ub roku byłem zmuszony zjechać na Twin tipach 148 cm i dało radę choć tutaj akurat nie wiem czy wizualnie dobrze to wyglądało.

 

Problem tkwi w tym ( jak zresztą na każdym forum ) że brakuje pewnego dystansu... Jak ktoś jeździ ładnie, stylowo i całkiem dobrze technicznie ( chyba że instruktorzy mówili tak bo ładna )  ale wiecznie na tych samych nartach i nie potrafi z marszu przeskoczyć na inne to w zasadzie nic nie potrafi.

A ja wychodzę z założenia że teoria nie zawsze idzie z praktyką krok w krok. 

Bo na forum wszyscy jeżdżą "sportowo" ( sportowo - słowo klucz, choć albo się sport uprawia albo nie ). No i drugie popularne forumowe stwierdzenie - trening na tyczkach. 

Potem przychodzi 10 letni junior rzeczywiście trenujący i pokazuje miejsce w szeregu.

Na motorze też można umieć jeździć - tylko wystarczy się przesiąść ze ścigacza na enduro i zobaczyć że czasem coś się różni i niekoniecznie po 300 metrach będziemy potrafili to samo.

 

Nie oceniam dlaczego akurat Ania ( bo takk ma na imię ) przeżyła dramat na Mantrach. Jeżdżę z nią na narty od 15 lat i absolutnie nie uważam że należy jej się czerwona flaga za brak umiejętności zjechania na narcie diametralnie różnej. Pewnie po godzinie, dwóch nie było by problemu. Tylko po co się zmuszać ?

 

Pozatym nie zaśmiecajmy koledze wątku

Pytał o narty a nie o to jak ktoś jeździ.

I ja sugeruję RT RC 175cm i będzie Pan zadowolony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie przeglądam te mądre rady, złote myśli, fachowe wskazówki i przyjacielskie podpowiedzi i zastanawiam się czy każdy z piszących w tym wątku postawiłby dolary przeciwko orzechom, że Garbikowi faktycznie o niebo lepiej będzie się jeździć na narcie o 5 cm dłuższej lub krótszej albo o 3 mm węższej lub szerszej...

Czy naprawdę bronienie "najmojszej racji" warte jest aż tyle zachodu... Zrozumiałbym personalne przepychanki w wątkach takich jak ten, gdyby producenci nart płacili Wam za reklamę i promocję, ale jakoś nikt nie opatruje swoich postów dopiskiem "uwaga-lokowanie produktu".

Jak dla mnie wątek powinien się skończyć na Mitkowym poście # 5 bo w nim jest zawarte wszystko co istotne przy wyborze nart...

A wymienienie w jednym doradczym wątku zarówno nart SL jak i big mountain chyba nikomu nie ułatwi wyboru. 

W swoim życiu jeździłem już zarówno na:

- ołówkach o słusznych 217 cm

- "pseudobigfootach" o długości 99 cm;

-  gigantkach;

- komórkowych slalomkach

- Armadach TST mających w talii skromne 132 mm

- a nawet na pochodzących z Makro "full-pianka montażowa-core'ach"

i nikt poza mną samym nie zadecyduje na czym jeździło mi się lepiej i dlaczego.

Blisko dwa lata temu założyłem wątek: http://www.skiforum....2022-fat-short/dopuszczając się niemal obrazy narciarskiego majestatu.

Nie słuchając nikogo kupiłem upatrzone Dynastar Cham 107 o długości 175 cm z sezonu 15/16 (przy moich 191 cm, 81 kg) i po ostatnim sezonie stwierdzam, że są to najlepsze narty jakie kiedykolwiek miałem.

Po raz pierwszy od co najmniej 8 lat na wszystkie tegoroczne wyjazdy zabierałem tylko jedną parę nart czyli właśnie Chamy. Wbrew katalogowym opisom i forumowym mędrcom świetnie jeździło mi się i na betonie i poza trasą i nawet na mini szkoleniu tyczkowym...

A gdybym posłuchał jedynie słusznego głosu forum to pewnie nie kupiłbym tych Chamów i nie miałbym za sobą tych dwudziestu paru dni frajdy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sese, fora generalnie trzeba umieć czytać i być cierpliwym :). Masz rację,iż lekko 1/3 postów w tym wątku nie jest na temat. Jest jednak sporo materiału, kierującego myślenie w odpowiednie obszary.

Świat obecnie poszedł w kierunku segmentacji rynku i stąd trudniejsze wybory, zwłaszcza nie mając doświadczenia i co za tym idzie punktu odniesienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie przeglądam te mądre rady, złote myśli, fachowe wskazówki i przyjacielskie podpowiedzi i zastanawiam się czy każdy z piszących w tym wątku postawiłby dolary przeciwko orzechom, że Garbikowi faktycznie o niebo lepiej będzie się jeździć na narcie o 5 cm dłuższej lub krótszej albo o 3 mm węższej lub szerszej...
Czy naprawdę bronienie "najmojszej racji" warte jest aż tyle zachodu... Zrozumiałbym personalne przepychanki w wątkach takich jak ten, gdyby producenci nart płacili Wam za reklamę i promocję, ale jakoś nikt nie opatruje swoich postów dopiskiem "uwaga-lokowanie produktu".
Jak dla mnie wątek powinien się skończyć na Mitkowym poście # 5 bo w nim jest zawarte wszystko co istotne przy wyborze nart...
A wymienienie w jednym doradczym wątku zarówno nart SL jak i big mountain chyba nikomu nie ułatwi wyboru.
W swoim życiu jeździłem już zarówno na:
- ołówkach o słusznych 217 cm
- "pseudobigfootach" o długości 99 cm;
- gigantkach;
- komórkowych slalomkach
- Armadach TST mających w talii skromne 132 mm
- a nawet na pochodzących z Makro "full-pianka montażowa-core'ach"
i nikt poza mną samym nie zadecyduje na czym jeździło mi się lepiej i dlaczego.
Blisko dwa lata temu założyłem wątek: http://www.skiforum....2022-fat-short/dopuszczając się niemal obrazy narciarskiego majestatu.
Nie słuchając nikogo kupiłem upatrzone Dynastar Cham 107 o długości 175 cm z sezonu 15/16 (przy moich 191 cm, 81 kg) i po ostatnim sezonie stwierdzam, że są to najlepsze narty jakie kiedykolwiek miałem.
Po raz pierwszy od co najmniej 8 lat na wszystkie tegoroczne wyjazdy zabierałem tylko jedną parę nart czyli właśnie Chamy. Wbrew katalogowym opisom i forumowym mędrcom świetnie jeździło mi się i na betonie i poza trasą i nawet na mini szkoleniu tyczkowym...
A gdybym posłuchał jedynie słusznego głosu forum to pewnie nie kupiłbym tych Chamów i nie miałbym za sobą tych dwudziestu paru dni frajdy...


Fajny post i świetny wątek do którego odnosisz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Gabrika. Malutka informacja a może wiele wyjaśnić- przerabiałem "to" osobiście w ub.roku. NARTA RT RC 175cm i NARTA RT SC 175cm to jest TA SAMA NARTA !!!

Rzeczywiście! Aż sprawdziłem.. Choć trochę pokombinowali : Przy długości 160cm te same parametry (122-72-105) r 13.1 Przy 165cm różne (119-72-101 vs 122-72-105) r 15.4 vs 14 Przy 170cm różne (119-72-101 vs 122-72-105) r 16.4 vs 15 Przy 175cm znowu te same parametry (119-72-101) r 17.5 Dodatkowo SC występuje w długościach 150 i 155 Co ciekawe nawet przy tych samych parametrach opis jest różny (jedna preferowana do dłuższych skrętów druga do krótszych) o ile przy długości 165 i 170 cm ma to jakieś uzasadnienie w taliowaniu to przy 165 i 175 to jakiś absurd.. Ciekawe co by odpisali na taką uwagę :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście! Aż sprawdziłem..
Choć trochę pokombinowali :

Przy długości 160cm te same parametry (122-72-105) r 13.1

Przy 165cm różne (119-72-101 vs 122-72-105) r 15.4 vs 14

Przy 170cm różne (119-72-101 vs 122-72-105) r 16.4 vs 15

Przy 175cm znowu te same parametry (119-72-101) r 17.5


Dodatkowo SC występuje w długościach 150 i 155

Co ciekawe nawet przy tych samych parametrach opis jest różny (jedna preferowana do dłuższych skrętów druga do krótszych) o ile przy długości 165 i 170 cm ma to jakieś uzasadnienie w taliowaniu to przy 165 i 175 to jakiś absurd..

Ciekawe co by odpisali na taką uwagę :-)

 

https://www.voelkl.c...12/#compare:111

 

Jak z jednego kawałka dechy zrobić dwa :) 

Zwróćmy uwagę na tę charakterystykę w skali 1-10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Panowie ...lubicie oceniać nie widząc.. Bo jak kobita się uprze to przecież i tak powinna..

Ciekaw jestem czy żonom też tak mówicie i proponujecie  jeden zjazd slalomką 160cm a drugi freeride 190cm , najlepiej po tej samej trasie i na tyczkach a bo czemu nie... w końcu powinna potrafić...

 

Jeżeli ktoś 10 czy 15 lat jazdy na nartach zawsze jeździł na nartach równych wzrostowi lub krótszych o 5-10 cm i zawsze były to narty raczej zdrowo taliowane to kurde nie oczekujcie że wsiądzie na nartę o 20 cm dłuższą szerszą też dwa razy i pojedzie niemal w takim samym stylu. 

To że wy tak zrobicie i zrobi tak spora cześć dobrze jeżdżących nie oznacza z automatu że wszyscy...

 

Wiem wiem - skoro ona nie potrafiła to znaczy że nie ma umiejętności, jeździ na bezdechu pierdu pierdu - najlepiej nich zdejmie narty bo kala tą dyscyplinę.

Dajcie spokój. Ewentualnie załóżcie big footy i zjedźcie po pas w puchu.. tylko stylowo ( max po 3 skrętach ).

Nie każdy ( a szczególnie kobiety jeżdżące rekreacyjnie ) mają potrzebę zmiany nart. 

Nie mam problemu ze zmianą jednego dnia 3 rodzajów nart. Serio... Baaaaa nawet zjadę prawdopodobnie w miły dla oka sposób. Baa w ub roku byłem zmuszony zjechać na Twin tipach 148 cm i dało radę choć tutaj akurat nie wiem czy wizualnie dobrze to wyglądało.

 

Problem tkwi w tym ( jak zresztą na każdym forum ) że brakuje pewnego dystansu... Jak ktoś jeździ ładnie, stylowo i całkiem dobrze technicznie ( chyba że instruktorzy mówili tak bo ładna )  ale wiecznie na tych samych nartach i nie potrafi z marszu przeskoczyć na inne to w zasadzie nic nie potrafi.

A ja wychodzę z założenia że teoria nie zawsze idzie z praktyką krok w krok. 

Bo na forum wszyscy jeżdżą "sportowo" ( sportowo - słowo klucz, choć albo się sport uprawia albo nie ). No i drugie popularne forumowe stwierdzenie - trening na tyczkach. 

Potem przychodzi 10 letni junior rzeczywiście trenujący i pokazuje miejsce w szeregu.

Na motorze też można umieć jeździć - tylko wystarczy się przesiąść ze ścigacza na enduro i zobaczyć że czasem coś się różni i niekoniecznie po 300 metrach będziemy potrafili to samo.

 

Nie oceniam dlaczego akurat Ania ( bo takk ma na imię ) przeżyła dramat na Mantrach. Jeżdżę z nią na narty od 15 lat i absolutnie nie uważam że należy jej się czerwona flaga za brak umiejętności zjechania na narcie diametralnie różnej. Pewnie po godzinie, dwóch nie było by problemu. Tylko po co się zmuszać ?

 

Pozatym nie zaśmiecajmy koledze wątku

Pytał o narty a nie o to jak ktoś jeździ.

I ja sugeruję RT RC 175cm i będzie Pan zadowolony

Dla mnie taka sytuacja jest jednoznaczna, wybacz….

 

Przyklad pierwszy z brzegu - moja mlodsza nabyla w zeszlym sezonie nowe buty AY (nie podam nazwy, chyba ze ktos chce na priv- dodam -ze zadna znana marka)) -

jezdziloo sie Jej  w nich….taka sobie - jest to jeden z butow, gdzie flex zmienia sie przez zmiane gory *cholewki???) - w wmomencie, gdy chciala but usztywnic, swierdzila ,ze to BS - tzn gora byla twarda, ale dol buta zupelnie nie przekazywal impulsow ze stopy na narte i odwrotnie. Stwierdzila, ze musi w tych butach wyczyniac rozne "akrobacje" ,zeby narty Jej sluchaly (rotacje itp) - tylkoo,ze jak jechala w tych butach, to osobiscie nie widzialem  u Niej zadnych problemow...

 

Jako, ze dobrze piszesz iprawdopodobnie jestes "normalny" wiec dlatego pozwolilem sobie zaprezentowac moje zdanie na temat tej Dziewczyny…Po prostu, na jej miejscu zastanowilbym sie baaaaaardzo powaznie, dlaczego sie tak stalo..

moze troche jestem zboczony, bo  cala rodzina jezdzi w zaleznosci od warunkow na "przepisowych" SL, GS-ach oraz wszystkich rozmiarow  fat skis (zarowno szerokosci jak i dlugosci) i czerpiemy stad duzo satysfakcji - hmmmmm - za wyjatkiem mojej starszej, ktora na lodzie, muldach i w puchu popieprza na……Katana 183cm bo uwaza,ze nie ma sensu wydawac pieniedzy na cos innego…..

Piskoor no cóż.. jakos „kołkowatość” felkuf srednio lubie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Ile lat ma to "swierdzenie"? - 30??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście! Aż sprawdziłem..
Choć trochę pokombinowali :

Przy długości 160cm te same parametry (122-72-105) r 13.1

Przy 165cm różne (119-72-101 vs 122-72-105) r 15.4 vs 14

Przy 170cm różne (119-72-101 vs 122-72-105) r 16.4 vs 15

Przy 175cm znowu te same parametry (119-72-101) r 17.5


Dodatkowo SC występuje w długościach 150 i 155

Co ciekawe nawet przy tych samych parametrach opis jest różny (jedna preferowana do dłuższych skrętów druga do krótszych) o ile przy długości 165 i 170 cm ma to jakieś uzasadnienie w taliowaniu to przy 165 i 175 to jakiś absurd..

Ciekawe co by odpisali na taką uwagę :-)

I już jest argument, że po groma tyle tych nart i dodatkowo jeszcze na siłę z jednej robią dwa modele :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

Oj Panowie ...lubicie oceniać nie widząc.. Bo jak kobita się uprze to przecież i tak powinna..

Ciekaw jestem czy żonom też tak mówicie i proponujecie  jeden zjazd slalomką 160cm a drugi freeride 190cm , najlepiej po tej samej trasie i na tyczkach a bo czemu nie... w końcu powinna potrafić...

 

Jeżeli ktoś 10 czy 15 lat jazdy na nartach zawsze jeździł na nartach równych wzrostowi lub krótszych o 5-10 cm i zawsze były to narty raczej zdrowo taliowane to kurde nie oczekujcie że wsiądzie na nartę o 20 cm dłuższą szerszą też dwa razy i pojedzie niemal w takim samym stylu. 

To że wy tak zrobicie i zrobi tak spora cześć dobrze jeżdżących nie oznacza z automatu że wszyscy...

 

Wiem wiem - skoro ona nie potrafiła to znaczy że nie ma umiejętności, jeździ na bezdechu pierdu pierdu - najlepiej nich zdejmie narty bo kala tą dyscyplinę.

Dajcie spokój. Ewentualnie załóżcie big footy i zjedźcie po pas w puchu.. tylko stylowo ( max po 3 skrętach ).

Nie każdy ( a szczególnie kobiety jeżdżące rekreacyjnie ) mają potrzebę zmiany nart. 

Nie mam problemu ze zmianą jednego dnia 3 rodzajów nart. Serio... Baaaaa nawet zjadę prawdopodobnie w miły dla oka sposób. Baa w ub roku byłem zmuszony zjechać na Twin tipach 148 cm i dało radę choć tutaj akurat nie wiem czy wizualnie dobrze to wyglądało.

 

Problem tkwi w tym ( jak zresztą na każdym forum ) że brakuje pewnego dystansu... Jak ktoś jeździ ładnie, stylowo i całkiem dobrze technicznie ( chyba że instruktorzy mówili tak bo ładna )  ale wiecznie na tych samych nartach i nie potrafi z marszu przeskoczyć na inne to w zasadzie nic nie potrafi.

A ja wychodzę z założenia że teoria nie zawsze idzie z praktyką krok w krok. 

Bo na forum wszyscy jeżdżą "sportowo" ( sportowo - słowo klucz, choć albo się sport uprawia albo nie ). No i drugie popularne forumowe stwierdzenie - trening na tyczkach. 

Potem przychodzi 10 letni junior rzeczywiście trenujący i pokazuje miejsce w szeregu.

Na motorze też można umieć jeździć - tylko wystarczy się przesiąść ze ścigacza na enduro i zobaczyć że czasem coś się różni i niekoniecznie po 300 metrach będziemy potrafili to samo.

 

Nie oceniam dlaczego akurat Ania ( bo takk ma na imię ) przeżyła dramat na Mantrach. Jeżdżę z nią na narty od 15 lat i absolutnie nie uważam że należy jej się czerwona flaga za brak umiejętności zjechania na narcie diametralnie różnej. Pewnie po godzinie, dwóch nie było by problemu. Tylko po co się zmuszać ?

 

Pozatym nie zaśmiecajmy koledze wątku

Pytał o narty a nie o to jak ktoś jeździ.

I ja sugeruję RT RC 175cm i będzie Pan zadowolony

Nie unos się stary. Dziewczyna okazała się po prostu słabszą narciarką niż Ci się wydawało i tyle. Wykładnie umiejętności jest jedna i nie ma co z tym dyskutować i sobie obciach robić.

I żeby nie było: ja piszę wyłącznie o praktyce - wyłącznie! To właśnie kolekcjonerska teoria mówi, że powinna zmieniać narty wraz ze zmianą rodzaju śniegu.

Pozdrowienia

 

Tak sobie przeglądam te mądre rady, złote myśli, fachowe wskazówki i przyjacielskie podpowiedzi i zastanawiam się czy każdy z piszących w tym wątku postawiłby dolary przeciwko orzechom, że Garbikowi faktycznie o niebo lepiej będzie się jeździć na narcie o 5 cm dłuższej lub krótszej albo o 3 mm węższej lub szerszej...

Czy naprawdę bronienie "najmojszej racji" warte jest aż tyle zachodu... Zrozumiałbym personalne przepychanki w wątkach takich jak ten, gdyby producenci nart płacili Wam za reklamę i promocję, ale jakoś nikt nie opatruje swoich postów dopiskiem "uwaga-lokowanie produktu".

Jak dla mnie wątek powinien się skończyć na Mitkowym poście # 5 bo w nim jest zawarte wszystko co istotne przy wyborze nart...

A wymienienie w jednym doradczym wątku zarówno nart SL jak i big mountain chyba nikomu nie ułatwi wyboru. 

W swoim życiu jeździłem już zarówno na:

- ołówkach o słusznych 217 cm

- "pseudobigfootach" o długości 99 cm;

-  gigantkach;

- komórkowych slalomkach

- Armadach TST mających w talii skromne 132 mm

- a nawet na pochodzących z Makro "full-pianka montażowa-core'ach"

i nikt poza mną samym nie zadecyduje na czym jeździło mi się lepiej i dlaczego.

Blisko dwa lata temu założyłem wątek: http://www.skiforum....2022-fat-short/dopuszczając się niemal obrazy narciarskiego majestatu.

Nie słuchając nikogo kupiłem upatrzone Dynastar Cham 107 o długości 175 cm z sezonu 15/16 (przy moich 191 cm, 81 kg) i po ostatnim sezonie stwierdzam, że są to najlepsze narty jakie kiedykolwiek miałem.

Po raz pierwszy od co najmniej 8 lat na wszystkie tegoroczne wyjazdy zabierałem tylko jedną parę nart czyli właśnie Chamy. Wbrew katalogowym opisom i forumowym mędrcom świetnie jeździło mi się i na betonie i poza trasą i nawet na mini szkoleniu tyczkowym...

A gdybym posłuchał jedynie słusznego głosu forum to pewnie nie kupiłbym tych Chamów i nie miałbym za sobą tych dwudziestu paru dni frajdy...

Toż piszę Sese już od dawna żeby Ci którzy nie mają nic do powiedzenia lub mają na myśli doradzenie jakiejś konkretnej narty (co z założenia jest bzdurą) po prostu powstrzymywali się od doradzania bo gówno wiedzą i robią wodę z mózgu biednym ludziom. Podobnie ja mam zasadę, że jeżeli widzę w temacie doradczym dobry post to siedzę cicho, choć może i miałbym troszkę do dodania ale po co niszczyć lepszym coś co jest dobre. Większość tematów doradczych jest niszczone niestety przez osoby, które nie mają nic do powiedzenia poza: mam te narty o których pisałeś i jeździ mi się świetnie.

Cham to po prostu rewelacyjna narta. Miałem okazję jeździć na niej na przedsezonowych testach nart juniorskich i akurat chłopcy mieli (chyba 5 albo 6 lat temu - pierwszy rok Chama), Zapewniam Cię, że jakbyś wziął 185 czy tam ile ma najdłuższy, miałbyś takie same odczucia.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście! Aż sprawdziłem..
Choć trochę pokombinowali :

Przy długości 160cm te same parametry (122-72-105) r 13.1

Przy 165cm różne (119-72-101 vs 122-72-105) r 15.4 vs 14

Przy 170cm różne (119-72-101 vs 122-72-105) r 16.4 vs 15

Przy 175cm znowu te same parametry (119-72-101) r 17.5


Dodatkowo SC występuje w długościach 150 i 155

Co ciekawe nawet przy tych samych parametrach opis jest różny (jedna preferowana do dłuższych skrętów druga do krótszych) o ile przy długości 165 i 170 cm ma to jakieś uzasadnienie w taliowaniu to przy 165 i 175 to jakiś absurd..

Ciekawe co by odpisali na taką uwagę :-)

A inne parametry też porównywaliście, że twierdzicie, że taka sama?

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Mitku: zauwaz, ze zdanie drugie jest dokladna kopia tej kategorii zdania, ktora potepiasz….to tak z logicznego p-tu widzenia……zadnych podtekstow - just saying

Cześć

Po pierwsze znam dobrze Sese a przede wszystkim wiem jak jeździ - jeden z najładniej stylowo jeżdżących ludzi jakich znam a przy tym skutecznie.

Po drugie zdanie przykładowe zazwyczaj wypowiada osoba, dla której to jest 3-4 narta po 5-10 latach jazdy -  czyli polizał temat.

Po trzecie ja nikomu tej narty w tym miejscu nie polecam.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgaduj która jest, która?

 

Porównujesz nie mające znaczenia detale. Elastyczność dziobu, tyłu, wiesz coś na ten temat w tych nartach?

GS i Master - ta sama konstrukcja ale zupełnie inna elastyczność przodu narty (do tego oczywiście promień ale to już kwestia rynkowo potomna)

Narty damskie - elastyczność tyłu - napisałem Wam już wcześniej sugestie o co chodzi (Waist) a Wy nadal swoje analizowanie nic nie znaczących cyferek.

W nartach wyczynowych robionych pod zawodnika dostaje on do dyspozycji 10 czy więcej identycznych nart różniących się właśnie elastycznością poszczególnych części przy identycznej konstrukcji i parametrach zewnętrznych - takie są możliwości firm.

Promień to kwestia nie mająca większego znaczenia w jeździe praktycznej w tym sensie, że na dwóch nartach o różnicy promienia 10 metrów można spokojnie pojechać tak że nie widać asymetrii. To samo szerokość pod butem.

A tu dywagacje czy 75 czy 79 po prostu śmieszne koledzy.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...