Skocz do zawartości

Predyspozycje do narciarstwa


Spiochu

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawa strona: I swietne nazwy: norweski mam we krwi chyba:BRUTAL BENK, STYRKE BUK...

Hexagonal obstacle - moze ktos potrafi wytlumaczyc kolejnosc przeskokow na tych rurkach?Tylko rozumiem 20 cm, 32 cm, i 35 cm.....

@ Spiochu - przewaga wlokien szybkokurczliwych ma dac przewage narciarzowi? wedlug STIN ta informacja?

@Snowli - w jaki sposob zmierzyli Cie na te wlokna szybkokurczliwe?

Dlaczego dobrali  test na dystansie : 3000 m  -   tu raczej bedzie mial przewage "wolnokurczliwy miesien", Sprint - wygra szybkokurczliwy miesien, 800 m - podobne wyniki dla szybkokurczliwego I wolnokurczliwego. Ze sprintera mozna zrobic dlugodystansowca, ale nie odwrotnie

Tez nie rozumiem przewagi skocznosci - moze we " freestyle" 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 107
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

 

 

Tez nie rozumiem przewagi skocznosci - moze we " freestyle" 

 

Skoczność to podstawa przynajmniej w alpejskich konkurencjach technicznych.

 

3000m też się dziwię, bieg jest na samym początku testu, być może chodzi o wywołanie "zmęczenia" zawodnika, kolejne próby robione są w określonych odstępach czasu nie ma kiedy  zbytnio odpoczywać, dla najmłodszych jest to również "próba na psychikę" w sensie "wytrzymam".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@ Spiochu - przewaga wlokien szybkokurczliwych ma dac przewage narciarzowi? wedlug STIN ta informacja?

 


Jeśli czegoś nie pomyliłem to tak mówili. Dotyczy to jednak wyników sportowych, wyczynowych narciarzy a nie przystosowania do spędzenia całego dnia na nartach.

 

 

Dlaczego dobrali  test na dystansie : 3000 m  -   tu raczej bedzie mial przewage "wolnokurczliwy miesien", Sprint - wygra szybkokurczliwy miesien, 800 m - podobne wyniki dla szybkokurczliwego I wolnokurczliwego. Ze sprintera mozna zrobic dlugodystansowca, ale nie odwrotnie

Tez nie rozumiem przewagi skocznosci - moze we " freestyle"

 

Przewaga wydaje się logiczna. Narciarstwo to w przybliżeniu seria przysiadów z obciążeniem trwających ok. 1 minuty. W amatorskich zawodach nawet poniżej 30s.  Wydaje się oczywiste, że lepiej poradzi sobie w nim sprinter niż maratończyk ale wiadomo że to tylko uproszczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeśli czegoś nie pomyliłem to tak mówili. Dotyczy to jednak wyników sportowych, wyczynowych narciarzy a nie przystosowania do spędzenia całego dnia na nartach.

 

 

Przewaga wydaje się logiczna. Narciarstwo to w przybliżeniu seria przysiadów z obciążeniem trwających ok. 1 minuty. W amatorskich zawodach nawet poniżej 30s.  Wydaje się oczywiste, że lepiej poradzi sobie w nim sprinter niż maratończyk ale wiadomo że to tylko uproszczenie.

 

 

a co to za wykłady? do jakiegoś kursu instruktorskiego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeśli czegoś nie pomyliłem to tak mówili. Dotyczy to jednak wyników sportowych, wyczynowych narciarzy a nie przystosowania do spędzenia całego dnia na nartach.

 

 

Przewaga wydaje się logiczna. Narciarstwo to w przybliżeniu seria przysiadów z obciążeniem trwających ok. 1 minuty. W amatorskich zawodach nawet poniżej 30s.  Wydaje się oczywiste, że lepiej poradzi sobie w nim sprinter niż maratończyk ale wiadomo że to tylko uproszczenie.

 

 Uproszczenie, przyblizenie, czegos nie pomylilem, zawody Bambi(ponizej 30 sek) :) , caly Spiochu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 175 cm. Zawsze chciałem mieć tyle kg, ile cm ponad metr. Teraz niestety jest to tylko marzenie. 

Zawsze byłem lepszy w krótkich skrętach niż dłuższych. Do dzisiaj. 

Co to znaczy marzenie? Chcieć to móc. :) Mierzę 186 cm i utrzymuję wagę (a precyzyjnie - ciężar ciała) na poziomie 87-88 kg. I nie ma zmiłuj. Jeśli wychodzi więcej to wtedy jest więcej MŻ i WR. Prosta sprawa. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to znaczy marzenie? Chcieć to móc. :) Mierzę 186 cm i utrzymuję wagę (a precyzyjnie - ciężar ciała) na poziomie 87-88 kg. I nie ma zmiłuj. Jeśli wychodzi więcej to wtedy jest więcej MŻ i WR. Prosta sprawa. :)

Witam

 

To nie taka prosta sprawa. Utrzymuję wagę w pewnym granicach. Nie noszę piwnego mięśnia. W ubraniu tego nie widać. Przed lustrem w łazience tak. Jem dosłownie, jak przysłowiowy ptaszek. Przykładowo moje spożycie owoców(jabłka, śliwki, winogrona...) to sięga nieraz 1 kg na dzień!  A w ciągu roku to przejadam średnio 150-200 kg. To najdroższa część moich posiłków.

 

Obniżenie wagi udało mi się na wiosnę o parę kg. Mając kłopoty z żołądkiem, przez prawie tydzień  miałem ścisłą dietę. I w następne tygodnie obiad składał się z cienkiej zupki. Nie słodzę herbaty(zresztą po doświadczeniach piję tylko owocową, herbata zwalnia perystaltykę jelit). Potrafiłem pracować przez cały dzień dosłownie na drożdżówce, wodzie i kilku kawach. Wtedy był jakiś efekt w pasie... Łatwo się bardzo przeziębiam, jak czegoś bardziej energetycznego nie zjem, szczególnie w zimniejszej porze roku. Długo by jeszcze pisać...Każdy organizm jest inny.

 

A na nartach to zawsze czułem nawet bardzo niewielki przyrost wagi. Może dlatego, że  zawsze byłem szybki w krótkich skrętach. Wtedy  ociężałość własnego ciała czuje się najbardziej.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Alberto był niezły wyścigowy agent  :) 
Polecam oglądnąć początek i koniec przejazdu (jakość nie najlepsza, ale widać co ma być widać):

Witam

 

Dla tych, co uważają, że wprowadzenie nart karwingowych zmieniło bardzo technikę. Proszę porównać z ostatnim GS. No, stok  twardszy. Może bramki nieco bliżej.  Trzeba mięć gaz w d...I równowagę!

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Będę jadł więcej makaronu, a mniej gruli.  Tomba to  makaroniarz. A jaki był sprawny! 

 

Pozdrawiam 

Niestety wymienione wyżej owoce to znacząca ilość cukru.... pomagają przy wysiłku, przy odchudzaniu- wręcz przeciwnie...... Ale też lubię... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od okreslonego wieku najbardziej tyje sie przy zonach, kochajacy maz stara sie dorownac.


Ja przy mojej nie bardzo mogę. Dużo kaszy, nawet chleb z niej robi. Warzywa, ryby, indyk. Jak się tej diety trzymam w oczach chudne. A jemy sporo. Mało cukrów, węglowodany wolno się uwaliniajace. Zero gruli, no chyba, że u teściowej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomby SL-ki to 165 cm. nie miały chybaswoją drogą orientuje się ktoś co w 1992 roku mówił FIS na temat długosci nart SL? Konkretna długość czy jakieś ograniczenia były ?

Wysłane z mojego TA-1004 przy użyciu Tapatalka

Tak do wzrostu. Można oszacować, lub kopać gdzieś w starych przepisach. Do połowy lat dziewięćdziesiątych było bez zmian...

 

Pozdrawiam, radcom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolo był geniuszem swoich czasów. Na ołówkach długości nart GS gromił rywali. Jakby mu wtedy taliowaną SL-ke dać 165 to by dopiero była bomba!

Wysłane z mojego TA-1004 przy użyciu Tapatalka

Tomba nie potrafił przestawić się na karwingowe narty dlatego pod koniec kariery słabo mu szło i dość wcześnie ją skończył. Dla niego to akurat dobrze, że taliowana SL pojawiła się późno. Zresztą zmiana przepisów o kolejności w drugim przejeździe też mu trochę popsuła karierę.

 

Za czasów  Tomby narty GS były trochę krótsze od SL. SL miały od 203 do 207 cm. Na IO w Salt Lake większość mężczyzn jechało SL na 160 cm. Wtedy zaczęły pojawiać się regulacje w sprzęcie i dotyczyły najpierw szerokości nart pod butem, potem wysokości płyty, potem łącznie wysokości płyty + obcas buta,  a dopiero potem długości nart. Minimalna długość SL dla mężczyzn to było 155 cm, a dopiero potem 165 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolo był geniuszem swoich czasów. Na ołówkach długości nart GS gromił rywali. Jakby mu wtedy taliowaną SL-ke dać 165 to by dopiero była bomba!

Wysłane z mojego TA-1004 przy użyciu Tapatalka

Cześć

Nie tyle był geniuszem ile (a może także) niezłym wariatem. Wtedy wszyscy jeździli na długich nartach (określenie ołówki ma zabarwienie negatywne i tak tez jest często stosowane - unikałbym). Jazda na nartach 200 czy 205 niewiele się różni od jazdy na nartach 170cm - lekka modyfikacja techniki bo trzeba samemu zrobić to co wycina narta. Natomiast w sensie jazdy wyczynowej na najwyższym poziomie przestawienie się i osiąganie podobnych wyników było dla niektórych niewykonalne.

Gośćmi, którzy nieźle się przestawili byli np Sykora czy Buraas.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Nie tyle był geniuszem ile (a może także) niezłym wariatem. Wtedy wszyscy jeździli na długich nartach (określenie ołówki ma zabarwienie negatywne i tak tez jest często stosowane - unikałbym). Jazda na nartach 200 czy 205 niewiele się różni od jazdy na nartach 170cm - lekka modyfikacja techniki bo trzeba samemu zrobić to co wycina narta. Natomiast w sensie jazdy wyczynowej na najwyższym poziomie przestawienie się i osiąganie podobnych wyników było dla niektórych niewykonalne.

Gośćmi, którzy nieźle się przestawili byli np Sykora czy Buraas.

Pozdro

Dla mnie określenie "ołówki" ma jedynie zabarwienie żartobliwe bez cienia negacji.

Po prostu geometryczne podobieństwo.

 

To zadziwiające, że Tomba nie mógł przestawić się na taliowane narty.

Popatrzcie na film powyżej ( GS, post #34) , on na ołówkach :) jedzie karwingiem.

Ogląda się to świetnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...