Skocz do zawartości

Kasprowy No Limit


star

Rekomendowane odpowiedzi

Brawo Zbyszek! Brąz w kategorii. Połowa stawki Total.
https://nolimitkaspr...yniki-kategorie
Jurek tuż za nim w generalce, też graty.
Michał 16, nieźle, trzymałem kciuki!
PS. Z ciekawostek zwycięzca Andrzej Dziedzic studiował w Burke Mountain na roku z Shiffrin!
http://www.ntn.pl/ar...ic-sie-ujawnil/
Młodzież z AMP tuż za podium.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bramek chyba było więcej.

Nie jestem przekonany, że jedna trasa była faworyzowana ( może minimalnie bo ciężko to zrobić idealnie)

Niebieski tor był w 95% szybszy bo to wynikało z rozstawienia zawodników.

Do znanych powszechnie tuzów losowani byli teoretycznie ( i w większości praktycznie) słabsi zawodnicy.

Ja miałem przyjemność "ścigać się" :) ze zwycięzcą grupy i ( po przeliczniku ) całych zawodów Wojtkiem Gajewskim.

 

p.s. ok. teraz doczytałem.

Chodzi Ci o ostatnią przed zamykającą.

Rzeczywiście czerwona była bardziej od niebieskiej odstawiona.

Nie sądzę jednak abym przy zamianie torów zagroził mojemu konkurentowi :)

 

Wiesz, to tak jak w PS.

Na miejsce w trzydziestce trzeba sobie zapracować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wcześniej pisałem startowałem w No Limit Kasprowy.
Znakomite zawody.
Zorganizowane przez pasjonatów z ogromnym rozmachem.
Czuje się atmosferę dobrej zabawy bez cienia komercji.
Wyjechałem z Krakowa o 4:44!!!
W Kuźnicach byłem przed siódmą.
Biuro miało być od siódmej ale już działało.
Szybko dostałem identyfikator, kupiłem specjalny dla zawodników karnet i do góry.
Karnet był o tyle wyjątkowy, że można było w tym dniu wyjechać trzy razy do góry z Kuźnic!!!
Czy ktoś z Was tego doświadczył?
Ja oczywiście skorzystałem :)
Na górze -11 stopni i fantastyczna bezchmurna pogoda. Później trochę się ociepliło ale cały czas poniżej zera.
W cenie startowego było dla wszystkich śniadanie w restauracji na górze.

Warunki śniegowe po prostu genialne.
W zawodach startowało ok. 330 zawodników.
Start parami, najpierw równoległy a później na wspólnej trasie.
Czas przejazdu ok. 2 minuty.
Ogólna atmosfera znakomita.
Nawet amatorski poziom w tej chwili jest taki, że można zapomnieć o dobrym miejscu bez solidnego przykładania sie do narciarstwa.
Sama technika i umiejętność jazdy na nartach i na tyczkach już nie wystarczą.
Trzeba być także przygotowanym siłowo.
Nie piszę nawet o długości trasy tylko już nawet po starcie utrzymanie się na krawędzi na stromej trasie przy szybości jaka była na drugiej bramce wymagało naprawdę ogromnej siły
a ścianka przed metą po 1:50 jazdy weryfikowała bezwzględnie.
O skali trudności trasy mówi wyraźnie fakt nie skończenia przejazdu przez ok. 1/3 startujących!!!

Po samych zawodach niezła impreza w Kuźnicach gdzie w strefie zawodnika przygotowana była muzyka, jedzenia do woli i open bar :)

Jak wyżej napisano kolega z naszego forum wygrał swoją grupę.
Dla mnie analiza wyników zawiera sporo sensacyjnych rozstrzygnięć :)
Generalnie faworyci nie zawiedli jednak jest także sporo niespodzianek.
Po prostu sport.
Gratuluję wszystkim zwycięzcom a właściwie wszystkim biorącym udział.
Już nie mogę doczekać się przyszłorocznej edycji.
Organizatorzy cały czas się rozkręcają i mają nowe szalone pomysły na przyszły sezon.

Jeszcze kilka fotek.
Na dwóch z nich późniejszy zwycięzca w drodze na start i na pudle.

Niestety wcześniej wyjechać musiał zdobywca drugiego miejsca :(

 

Wyniki i wszelkie inne informacje:

https://nolimitkasprowy.pl/

 

na końcu dodałem grafikę:

Zielona trasa równoległa a dalej żółta wspólna.

Zdjęcie obejmuje najwyżej 1/4 - 1/5 całej długości trasy.

Załączone miniatury

  • IMG_20180324_044403.jpg
  • IMG_20180324_061930.jpg
  • IMG_20180324_075545.jpg
  • IMG_20180324_075601.jpg
  • IMG_20180324_083306.jpg
  • IMG_20180324_083311.jpg
  • IMG_20180324_084554.jpg
  • IMG_20180324_100601.jpg
  • IMG_20180324_100606.jpg
  • IMG_20180324_101853.jpg
  • IMG_20180324_101900.jpg
  • IMG_20180324_101917.jpg
  • IMG_20180324_162600.jpg
  • IMG_20180324_162604.jpg
  • IMG_20180324_162625.jpg
  • IMG_20180324_172526.jpg
  • IMG_20180324_083320.jpg
  • IMG_20180324_181045.jpg
  • Zrzut_ekranu_032518_060720_PM.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic już nie mam do dodania,kolega Jurek pominął jedynie,że organizatorzy potrafili nawet załatwić zryczałtowane rozliczenie dla zawodników z pisuardessą na Kasprowym i nie trzeba było już indywidualnie negocjować fakturowania kwoty 2,50 zł.To świadczy,jak zadbali o szczegóły i z jaką materią musieli się zmierzyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Z prawdziwą przyjemnością obejrzałem naszą świętą górę na zdjęciach kolegi. Co za wspaniała łączka. Szeroka, gładka(na zdjęciu). No te trawersiki. Też szerokie, wygodne. Gdzie te dawniejsze śniegi. A raczej brak śniegu. 

 

Sprytnie to było pomyślane. Zawody, by blokować całej szerokiej trasy, gdzieś z boku. Ten kawałek stoku od grani jest przyzwoicie stromy. Dlatego trawers w prawo ułatwiał przejazd. Potem od końca trawersu jest wyraźnie łagodniej. Dobra metoda eliminacji słabszego technicznie. Podkręcone skręty na stromiźnie. Sztuka nie tak często dostępna, by przyzwoicie szybko przejechać. Na płaskim terenie, jest dużo takich, co są w stanie puścić narty.

 

Należy życzyć autorowi zdjęć jeszcze wiele sił by odeprzeć napierającą falę "amatorskich profesjonalistów". Tak sobie Go wyobrażałem. Szybkiego na bramkach slalomowych. Powodzenia w ujeżdżaniu tyczek! 

 

A wzdłuż żółtej kreski też były bramki. Czy tylko ją przygotowano, by nie wpaść na trasę cywilną. I jeszcze-jak wyglądał przejazd 360-tego? To musiał być prawdziwy horror!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za życzenia.

Postaram się sprostać.

Bramki były od początku do końca trasy i łatwo nie było.

Zwłaszcza przed metą.

 

Jechałem w połowie stawki i trasa była jak nowa.

Oglądałem ją po przejechaniu 330-stego zawodnika i dalej wyglądała świetnie.

 

Na końcu jechali teoretycznie najlepsi i w większości potwierdzili swoje umiejętności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za życzenia.

Postaram się sprostać.

Bramki były od początku do końca trasy i łatwo nie było.

Zwłaszcza przed metą.

 

Jechałem w połowie stawki i trasa była jak nowa.

Oglądałem ją po przejechaniu 330-stego zawodnika i dalej wyglądała świetnie.

 

Na końcu jechali teoretycznie najlepsi i w większości potwierdzili swoje umiejętności.

...a więc szykujcie się na 23 go marca 2019,bo wtedy jest wstępnie przewidziana następna edycja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za życzenia.

Postaram się sprostać.

Bramki były od początku do końca trasy i łatwo nie było.

Zwłaszcza przed metą.

 

Jechałem w połowie stawki i trasa była jak nowa.

Oglądałem ją po przejechaniu 330-stego zawodnika i dalej wyglądała świetnie.

 

Na końcu jechali teoretycznie najlepsi i w większości potwierdzili swoje umiejętności.

 

Próbowałem się spróbować na tej trasie - niestety był brak kontrastów dzisiaj i początek bez bramek był niewykonalny, żeby się wstrzelić w wyrobiony tor.

Tak ogólnie to bym się chętnie przejechał - ale pół trasy, górną lub dolną  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jeszcze kilka luźnych myśli z oglądania wyników.

 

Małgorzata Tlałka.

Nie będę zajmował się jej datą urodzenia ale pamiętam jak będąc dwudziestoparolatkiem ( teraz mam 59) oglądałem sukcesy sióstr w Pucharze  Świata.

Małgosia dalej jeździ pięknie i skutecznie.

To naprawdę wielka przyjemność mieć możliwość obserwowania jej jazdy.

22-gie miejsce w generalce pomiędzy całą rzeszą współcześnie trenujących zawodników mężczyzn i kobiet.

Oczywiście wygrana grupa i DRUGIE miejsce w zawodach po przeliczniku wiekowym.

 

Wojciech Gajewski.

Mój bezpośredni rywal :)

Jak widać w moim wieku ale zwycięzca grupy i całych zawodów po przeliczniku.

O jedno miejsce przed M. Tlałką w generalce czyli na 21 miejscu. ( gdzie jest młodzież? :)  )

Słyszałem nawet na starcie, że "Gajo" im starszy tym lepszy.

To pokazuje z kim muszę się ścigać w MPA.

Grupa M3 ( 55-65) to zawsze jest bardzo mocny  punkt wszystkich amatorskich zawodów w Polsce.

To jeszcze nie koniec o uczestnikach NLK z tej grupy :)

 

No właśnie.

Krzysztof Wsół

Nasz reprezentant ( także M3) w europejskich, amatorskich zawodach Masters.

Raczej stoi tam na wyższych stopniach podium.

Tu 26-sty a po przeliczniku 4-ty.

 

Tomasz Lubowiecki

Kolejny trochę wcześniej od młodzieży urodzony :)

Grupa M4

17-sty ogólnie i 8-smy po przeliczniku.

 

Marek Smetana

Następny z mojej grupy.

Nawet o cztery lata starszy.

43-ci ogólnie i 3-ci po przeliczniku!!!

Tu wspomnę tylko, że raz, w jednym  przejeździe podczas MPA miałem taki sam czas jak Marek ale w SL.

Zawsze to jakieś dla mnie pocieszenie :)

 

Paweł Bucki

Jak na wstępie napisałem to nie są oceny.

37 ogólnie i 3 w grupie

 

To bardzo dobry wynik ale przyzwyczailiśmy się do jego wielu zwycięstw w edycji MPA.

 

Zbyszek Probulski.

Nasz forumowy kolega.

Zwycięzca grupy.

Wieloletnia, ogromna pasja i solidne treningi zostały nagrodzone.

Brawo.

 

Hanna Miśniakiewicz

1-sze miejsce w grupie PRO W i 11 w generalce, oraz najszybsza kobieta.

Niby wszystko na miejscu ale gdzieś wyżej pisałem o niezbędnej sile.

Tymczasem Hania to subtelna, wręcz wiotka blondynka o czarującej urodzie i uśmiechu. Daleko jej posturą do narciarskich "brojlerów" :)

Przed nią było tylko kilku męskich zawodowców a znaczną większość odprawiła solidnie.

Załączam zdjęcie.

 

Igor Sikorski

Nasz brązowy medalista z Pjong Chang w monoski.

Tu odniosę się osobiście.

Co prawda wygrałem z nim ale  o 1,6 sek. na dwóch minutach.

Gość jedzie na jednej narcie a ja na dwóch.

Góra mega stroma i już samo przejechanie na jednej narcie graniczy z cudem.

Gdyby ktoś przed zawodami wróżył taką różnicę to bym nie uwierzył.

Igor jest genialny.

 

Zostało jeszcze kilka moich prywatnych zdziwień in minus ale zostawię je dla siebie :)

To po prostu sport i zawsze są jakieś zaskoczenia.

Są także in plus ale bardziej prywatne i w mniejszej skali.

 

Lista jest subiektywna i dopuszczam odmienną ocenę przez innych startujących :)

 

Proszę zwrócić uwagę, że ranga No Limit Kasprowy wyrasta na narciarskie zawody  nr.1 w Polsce i obecność dla wszystkich kochających narty zaczyna być obowiązkowa.

Kiedyś można było mówić o polskiej Gardenissimie ale dziś było by to krzywdzące.

Zawody żyją własnym życiem a organizatorzy mają własne znakomite pomysły.

Załączone miniatury

  • HM.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj analizowałem przez dłuższą chwilę wyniki NoLimit i moją uwagę zwróciły właśnie te same nazwiska - Małgorzata Tlałka - Długosz i Hanna Miśniakiewicz.

W PESEL-ach dzieli je aż 33 lata, a na mecie zaledwie dwie sekundy. Nieprawdopodobne...

Dodatkowo fascynujące jest to, że filigranowa dwudziestojednolatka objechała tylu chłopa... :D This girl is on fire!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hanna Miśniakiewicz

1-sze miejsce w grupie PRO W i 11 w generalce, oraz najszybsza kobieta.

Niby wszystko na miejscu ale gdzieś wyżej pisałem o niezbędnej sile.

Tymczasem Hania to subtelna, wręcz wiotka blondynka o czarującej urodzie i uśmiechu. Daleko jej do narciarskich "brojlerów" :)

Przed nią było tylko kilku męskich zawodowców a znaczą większość odprawiła solidnie.

Załączam zdjęcie.

 

Warto  :wub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj analizowałem przez dłuższą chwilę wyniki NoLimit i moją uwagę zwróciły właśnie te same nazwiska - Małgorzata Tlałka - Długosz i Hanna Miśniakiewicz.

W PESEL-ach dzieli je aż 33 lata, a na mecie zaledwie dwie sekundy. Nieprawdopodobne...

Dodatkowo fascynujące jest to, że filigranowa dwudziestojednolatka objechała tylu chłopa... :D This girl is on fire!!!

Zarówno Tlałka jak i Gajewski,gdy spotykałem się z nimi na Pucharze PKL,jeszcze mając ponad 40 lat,objeżdżali aktualnych kadrowiczów,o połowę młodszych,od których lepiej radzili sobie w wiosennych dziurach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Obiecuję, że za rok przyjadę w charakterze cheerleadera...

 

Pewnie Cię rozczaruję ale jako zawodnik masz większe szanse na sukces.

Hostessy były takie, jak reszta na zawodach.

Pierwsza liga.

Chyba, że chcesz cieszyć wzrok "męskiej" części uczestników to spoko dasz radę :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytasz o współczynnik wiekowy?

 

3. W klasyfikacji z przelicznikiem zostanie ustalona kolejność miejsc według czasów nominalnych pomnożonych przez przelicznik wiekowy według tabeli poniżej

MEN

 

Wiek

 Przelicznik wiekowy “men”

31 – 40

1 - (0,0005x (Age - 30))

41 – 50 

0,966 - (0,0015x (Age - 41))

51 – 60 

0,925 - (0,0025x (Age - 51))

61 – 65

0,874 - (0,003x (Age - 61))

66 – 75

0,849 - (0,0035x (Age - 66))

> 75

0,788 - (0,004x (Age - 76))

 

 

WOMEN

 

Wiek

Przelicznik wiekowy “women” 

31 – 40

0,9635 - (0,00048175x (Age - 30))

41 – 50 

0,930741 - (0,00144525x (Age - 41))

51 – 60 

0,8912375 - (0,00240875x (Age - 51))

61 – 70

0,842099 - (0,0028905x (Age - 61))

 > 70

0,7833255 - (0,003854x (Age - 71))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podacie przewodnik po relacji?
Które min/sek obejrzeć bo warto?
Zbyszka już widziałem.
Jurka też.
Michała Makowskiego także,
jego przypadek pokazał, że rynna jednak pewnym utrudnieniem nawet dla byłego juniora prawie zawodowca, dwa błędy na początek, na ściance.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...