Skocz do zawartości

Cykl życia śniegu? ;)


Rekomendowane odpowiedzi

Po ostatnim tygońcu* mam takie pytanie odnośnie zmian śniegu wraz z temperaturą.

W piątek jeździłem po mokrym śniegu. Mokry granulat. Dodatnie temperatury.

Potem w sobotę przymroziło i sypnęło.

W niedzielę byłem na stoku i tam...zgodnie z intuicją...cały ten mokry śnieg z piątku zamienił się w zamarznięty beton.

A ten nowy śnieg dał tylko cienką warstewkę, która szybko zniknęła rozjechana po paru godzinach.

 

I teraz mam pytanie.

Domyślam się, że ten 'beton' pod spodem...już nie zniknie? Nie ma sytuacji, że nagle zamieni się na grubą warstwę śniegu, jest już spisany na straty, póki będzie ujemna temperatura on zostanie taki aż przez cały czas trwania tej temperatury, a jedyną szansą na poprawienie warunków jest dosypanie DUUŻEJ ilości nowego śniegu? Czyli jakby wszystko musi się zacząć od nowa?

Inaczej, raz roztopiony śnieg, a potem zamrożony....zostanie już bezużyteczny do końca zimy?

 

 

* tygoniec - ang. weekend

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie. W czasie odwilzy Zostanie zeskrobany nartami w malownicze kopczyki które potem rozgarna ratraki, a stok będzie równy przez godzinę ( pół godziny jeśli stromo). Teraz zamarznuety doskonale skrywa grunt i mineraly i stanowi dobre podłoże do jazdy. A że 'krystiania dupozamachowa' na takim śniegu powoduje 20 m rozpaczliwego zeslizgu to już nie wina śniegu. .....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ostatnim tygońcu* mam takie pytanie odnośnie zmian śniegu wraz z temperaturą.

W piątek jeździłem po mokrym śniegu. Mokry granulat. Dodatnie temperatury.

Potem w sobotę przymroziło i sypnęło.

W niedzielę byłem na stoku i tam...zgodnie z intuicją...cały ten mokry śnieg z piątku zamienił się w zamarznięty beton.

A ten nowy śnieg dał tylko cienką warstewkę, która szybko zniknęła rozjechana po paru godzinach.

 

I teraz mam pytanie.

Domyślam się, że ten 'beton' pod spodem...już nie zniknie? Nie ma sytuacji, że nagle zamieni się na grubą warstwę śniegu, jest już spisany na straty, póki będzie ujemna temperatura on zostanie taki aż przez cały czas trwania tej temperatury, a jedyną szansą na poprawienie warunków jest dosypanie DUUŻEJ ilości nowego śniegu? Czyli jakby wszystko musi się zacząć od nowa?

Inaczej, raz roztopiony śnieg, a potem zamrożony....zostanie już bezużyteczny do końca zimy?

 

 

* tygoniec - ang. weekend

 

Ponieważ pytanie jest w freeride to zakładam, że nie chodzi o odpowiedź mig12345.

 

Śnieg podlega różnym przemianom i może być bardzo różnie. Np w serii nocnych przymrozków i dziennych roztopów powstanie firn - grube kryształy lodowe (jak kasza). To ulubiony śnieg narciarzy bo jest bardzo bezpieczny i umożliwia zjazdy nawet w bardzo stromych żlebach. Możliwa jest też tzw przemiana budująca - na wierzchu (a i w środku) powstanie gruba warstwa słabych blaszek. Jeździ się na tym specyficznie (ale miękko). To bardzo niebezpieczne śniegi. Dalej dzienny wzrost temperatury rozpuści częściowo górną powierzchnię. Póki ta warstwa nie jest grubsza jak powiedzmy 10 cm to jazda jest komfortowa. Później robi się trudniej a przede wszystkim niebezpiecznie lawinowo. Jeżdżąc na takich śniegach pilnujesz wystawy, konfiguracji terenu (mielizny kumulujące wodę) oraz pory. W praktyce bardzo ostrożnie po 13:00. Ogólnie bardzo przyjemnie. Kolejnym czynnikiem zmieniającym twardy beton jest wiatr z jednej strony może zrobić lodowisko ale też tworzy depozyty na których jeździ się komfortowo. Za to jest niebezpiecznie. Najgorszym scenariuszem jest gdy na beton spadnie deszcz tworząc zdegradowaną (pociętą kanalikami) gąbkę o niskiej wytrzymałości i wielkim zagrożeniu lawinowym. Jak na to pójdzie mróz i utworzy na wierzchu szreń to jest absolutna masakra.

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...