Skocz do zawartości

Demonstratorzy


Veteran

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Nie jeżdżę na nartach. Skończyłem malowanie kuchni i czekamy na meble. Montować je będzie ekipa profi. Ja na zlecenie żony pełnić będę, co najwyżej rolę, inspektora nadzoru. Czuję się więc jak koń, nagle zwolniony z kieratu…

 

Forum stanowi pewien substytut(z całym szacunkiem) nart. Można sobie zająć czas i się wyżyć w wiecznym doskonaleniu. Skończyłem „cykl” ‘jazda sportowa”. Bo też jest to sprawa beznadziejna. Co uświadomiły mi z całą ostrością wczorajsze osiągnięcia Kuby z Mamusią w ślizgu rodzinnym w Spytkowicach. Prawda jest taka, że bez gumy wstyd się pokazać na stoku. Nie ma  mowy o pudle, jak się nie ma za sobą profesjonalnej szkółki w Szczyrku. Musieliśmy wybijać we trójkę Kubie z głowy, tak szkółkę. Guma to najtańsza sprawa. Ale potrzebne są narty, o takiej samej nazwie, jak telefon. No i nie jeździ się cały czas na tyczkach. Jest sporo nudnych i męczących ćwiczeń w lecie.

 

Nie będzie więc sukcesów w rodzinie. Nawet w powiecie. O poziomie AZS Cup nie ma co marzyć. Niemniej jakąś tam przyjemność z nart się ma. Mama Kuby ujeżdżała drugi dzień moje byłe tygrysie slalomki, z morderczym kątem. Przekonała się ostatecznie, że nie zagrażają jej życiu. Są szybkie. Ale to przez jeszcze widoczną strukturę na ślizgu. Ułatwiającą ‘pompowanie” wody, jak z pod opony.

 

W jakim kierunku się zwrócić, by nieco wyróżnić się na stoku. Doszedłem do wniosku, że należy pomyśleć o zawodzie „demonstratora’. Fajnie i bezpiecznie sobie jeżdżą na znakomicie przygotowanych stokach. I trzepią kasę. W końcu skądś muszą mieć przychody, by opłacić takie luksusowe życie narciarskie.

 

Mam w głowie taki obraz. Na tle, coraz bardziej chaotycznego ruchu narciarskiego, na pierwszym lepszym stoku w Polsce i nie tylko, jedzie demonstrator. Nie musi nawet jechać szybko, by i tak go wyprzedzą. Ale „ładnie’, demonstracyjnie. To jak cząsteczka w podgrzanym naczyniu.  Trajektorie wszystkich zupełnie przypadkowe. Zderzenia. Tylko jedna z trajektorią karwingową, tak wymyśloną, że unika zderzeń.

 

Trafiłem na film dobrze już nam znanego Morgana. W którym przeprowadza z kolegą wywiad z JF Beaulieu. Występuje tu w roli ucznia, słuchając rad bardziej wtajemniczonego. JFB już tu przewijał się przez forum. Często w kontekście pytań,  „co poprawić…?”, na załączonym filmie. Sympatyczni koledzy podsuwali wtedy JFB.

 

Dużo jest demonstratorów w sieci. Wszyscy oni dla mnie jeżdżą….Co tu pisać? W rodzinie też jestem demonstratorem, ale nic z tego nie wynika. Niemniej są zapewne jakieś różnice między nimi. Dostrzegalne tylko z tego wysokiego poziomu. I zapewne pracują solidnie w drodze do jakiegoś ich ideału. Dlatego postanowiłem poszukać w sieci, jakie to problemy mają takie gwiazdy. I jak jedna ocenia drugą.

 

Rozpocznę od wywiadu JFB. Kanadyjczyk, gada po swojemu, to nie język Morgana. Słuchawki na uszy i słucham. Nie, nie uczy Morgana, tylko opowiada o swoich wrażeniach podczas skrętu(czyli taka analiza). Wyłapuję poszczególne zdania:”narty wracają pod ciało, pronacja jak najbardziej łagodna, szczotkować, zamiast zaczepiać, kontrola odciążenia, wyrównanie bioder, to nie ja naciskam na narty, ale bierze się to z szybkości poprzedniego skrętu, przyspieszenie, można jechać szybko, ale nie przyspieszać, równowaga dynamiczna, jak najszybsza". Ale „objective”(cel) na przyszły sezon. To już całkowita przesada. Czego on jeszcze chce się uczyć?

 

A są oczywiście inni demonstratorzy. Przykłady niżej, wraz z ustosunkowaniem się do ich filmów przez innych demonstratorów(jak np. Harold Harb). Grzebiąc w sieci znalazłoby  się sporo filmów i uwag do ich jazdy, nawet nieco krytycznych a nie uprzejmych, jak instruktor instruktorowi.


Harald Harb10 miesięcy temu
Looking good man. Nice price of skiing video. HH
ODPOWIEDZ
3

Jonathan Ballou11 miesięcy temu
Nice skiing Mcbaggins!
ODPOWIEDZ
2

Morgan Petitniot Labo du Skieur1 rok temu
Superbe vidéo très bien détaillée Jérémy !!! ça va vraiment aider beaucoup de skieurs :D
ODPOWIEDZ
3

No, więc  może młodsi koledzy z forum zaczną się specjalizować w demonstracjach. Przyda się to dla jazdy sportowej. A wszelkie kursy instruktorskie stoją otworem ze specjalizacją nauka na ubitym stoku.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś ten Bode ma sylwetke na Mikołaja :D  myślę że zaraz się wypowiedzą forumowi experci.

Właśnie też kiedyś zauważyłem, że zawodnicy lub byli zawodnicy podczas swobodnej jazdy "wyglądają" gorzej od tych wszystkich wymuskanych demonstratorów. Nawet na YT, "znawcy" krytykują takie tuzy jak Ligety czy Vonn...

Już jakiś czas temu przestałem oglądać filmy demonstratorów. Tylko byli sportowcy lub trenerzy szkolący młodzież, przekazują w swoich filmach uniwersalne porady, które przekładają się na skuteczność jazdy.

Veteranie dzięki za kolejny ciekawy, NARCIARSKI wątek! Mimo wszystko mogłeś zostać przy serii: "Jazda Sportowa" :) Pan Bydliński podczas każdej transmisji PŚ porusza, jakże ciekawą i mało znaną (dla narciarza amatora), kwestię wczesnego nacisku.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Nie mogę pozostać przy serii "sportowej". Sport to poważna rzecz. A ja pisałem w sposób żartobliwy. Nie czuję się na siłach, by dawać rady wystarczające na  wygranie nawet "ślizgu rodzinnego". Co zresztą udowodniło uczestnictwo Kuby z Mamą w Spytkowicach. Teraz mnie absorbuje demonstracja we własnym wydaniu i dla własnych egoistycznych potrzeb.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Nie mogę pozostać przy serii "sportowej". Sport to poważna rzecz. A ja pisałem w sposób żartobliwy. Nie czuję się na siłach, by dawać rady wystarczające na  wygranie nawet "ślizgu rodzinnego". Co zresztą udowodniło uczestnictwo Kuby z Mamą w Spytkowicach. Teraz mnie absorbuje demonstracja we własnym wydaniu i dla własnych egoistycznych potrzeb.

 

Pozdrawiam

Cześć,

żartobliwy czy nie, Twoje uwagi/spostrzeżenia są trafne. Mi osobiście brakuje tego typu tematów, przeważają wątki o doborze sprzętu.

Fajnie się czyta te mini felietony.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...