Skocz do zawartości

Podstawy techniki sportowej


Marek O

Rekomendowane odpowiedzi

Słuchajcie rozbiegaliśmy się trochę jak jasna choler.Czy dało by się dyskusję ułożyć jakoś tematycznie. Zszedłem z sufitu i dup, tyle tu tematów że głowa mała a chciałbym ino zerknąć i coś doradzić ale nie potrafię się odnaleźć.

 

POzdr MO

Cały dzień pisaliśmy o górnej narcie.

Najpierw co powoduje v'lke, a później zaczęliśmy dyskutować czy cofać nogę wew. czy nie. Czy powinna być ona z przodu czy na równi z dziobem zewnętrznej.

Tylko tyle :)


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 328
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

"...cofnięcie nogi wiąże się z cofnięciem kolana, biodra, barku i głowy. W brew pozorom cała kupa roboty..."

 

Dzięki. A z tą robotą to nie powinno być tak źle, bo jak cofnę nogę to reszta organów musi się dostosować, albo ...gleba mi wszystko wytłumaczy.

 

                                                                                                        Pozdr. i jeszcze raz dzięki.  

 

 

Zerknij na

 

http://old.szkolacar...id=98&Itemid=85

 

To mooja stara stronka ale materiłwó szkoleniowych wiele

 

Na pewno znajdzie tam wiele odpowiedzi

 

 


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały dzień pisaliśmy o górnej narcie.

Najpierw co powoduje v'lke, a później zaczęliśmy dyskutować czy cofać nogę wew. czy nie. Czy powinna być ona z przodu czy na równi z dziobem zewnętrznej.

Tylko tyle :)

OK widzę że zadania odrobione ino ja muszę trochę nadrobić. Fałka ewidentnie jest sprawą ustawienia stóp i dalej bym nie dyskutował. Jeżeli we frezarce frez masz źle ustawiony to większa siła tylko go rozpier..li. Ups.. Jeżeli źle ustawisz rękę to to żle uderzysz. Jerzeli źle nogę to nie trafisz do bramki. Myknęła mi tam jedna wypowiedź że nie trzeba dzieci uczć one same będą wiedzialły kiedy jej urzyć. Ja sam byłem takim dzieciakiem co trenerzy mi nie powiedzieli jak mam jeździć i czego w jaki sposób mogę używać. Niestety nie domyśliłem się o co tym trenerom chdziło i z jednej strony chwala i za udostępnienie mi tylu możliwośc zjazdu I teraz szkoda że ktoś mi nie powiedział jak mam zjechać, z drugiej zaś strony czemu po tylu zjazdach sam nie wiedziałem jak mam to zrobić. I tu piję do samego siebie... Bo nie jesteśmy nauczeni myślenia ino ślepego powielania czyiś idei. 

 

Pozdr MO


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jeżeli we frezarce frez masz źle ustawiony to większa siła tylko go rozpier..li

 

Pomijając już fakt, że nie bardzo da się źle ustawić frez to nawet prawidło ustawiony przy odpowiednio dużej sile w niekorzystnym kierunku się podda.

Podobnie na nartach. Możesz wzorcowo ustawić stopy ale musisz zadbać o całą sylwetkę i rozkład obciążeń.  W innym przypadku, działające siły i tak te stopy przesuną.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 


Dzięki. A z tą robotą to nie powinno być tak źle, bo jak cofnę nogę to reszta organów musi się dostosować, albo ...gleba mi wszystko wytłumaczy.

 

                                                                                                        Pozdr. i jeszcze raz dzięki. 

Moja drobna sugestia. Zanim zaczniesz "bawić" się z wewnętrzną, upewnij się że nie masz problemu z balansem na zewnętrznej. Inaczej rzeczywiście możesz skończyć z nosem w śniegu. :D

 

Marek dzięki za odniesienie się do tematu v'lki.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zima sie zbiza (wielkimi krokami)!

Nie pajacowac (paluch, kolano, biodro, ucho i oko), tylko jezdzic naturalnie.

Skret zapoczatkowac(patrz stopka) pochyleniem nart na krawedzie, zejsciem w dol i pojsciem do przodu.

Na wykonanie tych zadan jednoczesnie daje wam 2 do 3 sek. i basta!

            Ano!


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zima sie zbiza (wielkimi krokami)!

Nie pajacowac (paluch, kolano, biodro, ucho i oko), tylko jezdzic naturalnie.

Skret zapoczatkowac(patrz stopka) pochyleniem nart na krawedzie, zejsciem w dol i pojsciem do przodu.

Na wykonanie tych zadan jednoczesnie daje wam 2 do 3 sek. i basta!

O ile z Twoją stopką się zgadzam o tyle teksty o pajacowaniu daruj sobie kolego. Przeszkadza Ci, że wśród narciarzy amatorów są i tacy którzy nie tolerują bylejakości a narty to nie tylko weekendowa rozrywka ?

Jakbyś miał coś ciekawego do dodania (na temat "podstawy techniki sportowej") to z chęcią wysłucham.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że intencją kolegi fredrowskiego było przekazanie prostego postulatu - żeby jeździć na nartach ​i mieć z tego jak najwięcej frajdy. Czyż nie o to w amatorskim uprawianiu narciarstwa chodzi? Nie ma się co srożyć...

Też uważam, że zbyt detaliczne, aczkolwiek zupełnie teoretyczne rozważanie niuansów, w dodatku ilustrowane fotkami lub filmikami zawodników czołówki PS, ...jest nieco absurdalne. To kompletnie inne światy. To trochę tak, jakby na forum paralotniarzy rozważano szczegóły pilotażu F16. Owszem, można sobie pobajać..., ale wielkiego pożytku się z tego raczej niedoczekamy.  

                                                                                          Pozdr. 


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że intencją kolegi fredrowskiego było przekazanie prostego postulatu - żeby jeździć na nartach ​i mieć z tego jak najwięcej frajdy. Czyż nie o to w amatorskim uprawianiu narciarstwa chodzi? Nie ma się co srożyć...

Też uważam, że zbyt detaliczne, aczkolwiek zupełnie teoretyczne rozważanie niuansów, w dodatku ilustrowane fotkami lub filmikami zawodników czołówki PS, ...jest nieco absurdalne. To kompletnie inne światy. To trochę tak, jakby na forum paralotniarzy rozważano szczegóły pilotażu F16. Owszem, można sobie pobajać..., ale wielkiego pożytku się z tego raczej niedoczekamy.  

                                                                                          Pozdr. 

Kolego Dany, stanowczy sprzeciw! Oczywiście, że nikt z nas nawet nie zbliży się do poziomy PŚ, czy nawet PE niemniej chodzi o idee. Podglądanie najlepszych i zaimplementowanie niektórych elementów do własnej jazdy, wyeliminowanie błędów i dzięki temu osiągnięcie większego stopnia zadowolenia/satysfakcji.

Nie widzę również nic złego w podglądaniu jazdy najlepszych. Jazda w ich wykonaniu jest perfekcyjna technicznie, nieobarczona błędami dzięki czemu łatwiej jest wyłapać elementy techniki, które chce się naśladować. Oczywiście jeśli chcesz możesz się wzorować na filmach czy zdjęciach amatorów, ale w takie obserwacje musisz wkalkulować ryzyko związane z niedoskonałością jazdy w wykonaniu nas, zwykłych zjadaczy chleba. Dodatkowo jesli jeszcze nie zauważyłeś wrzucałem chyba z 5 filmów z jazdą dzieci, które popełniają konkretne błędy a ich trener to później tłumaczy...IMHO bardzo fajny materiał szkoleniowy.

Nie chcę żeby ktoś przekazywał mi jakiekolwiek postulaty. Jestem dorosłym, samodzielnym facetem i wiem co jest dla mnie dobre a co nie. A jak już stoję na nartach to najwięcej frajdy sprawia mi nauka, gdybym miał jeździć dla samego jeżdżenia / ślizgania to nie jeździłbym wcale. Niemniej nie mam problemu z tym, że ktoś traktuje narty jako rozrywkę i nie obchodzą go niuanse techniczne. Jego życie, jego sprawa ale oczekuję tego samego z drugiej strony. Nikogo nie powinno obchodzić jakie jest moje patrzenie na narty, czy bardziej obchodzi mnie lewe, czy prawe kolano. Tylko tyle drogi Dany.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wszystko gra! Ja nie staram się nic narzucać nikomu. Fredowski po prostu przedstawił swój punkt widzenia (zresztą ja prezentuję podobny) i jemu i mnie też przecież wolno, jak i tobie. Mam nadzieję, że się nie poczułeś dotknięty.

​   To jest trochę tak. Prawie wszyscy prowadzimy samochód. I piknie. Ale podglądanie z zamiarem wprowadzenia i użycia techniki zawodników rajdowych... może być dla amatora b. niebezpieczne :huh:.

                                                                        Pozdr.  


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wszystko gra! Ja nie staram się nic narzucać nikomu. Fredowski po prostu przedstawił swój punk widzenia (zresztą ja prezentuję podobny) i jemu i mnie też przecież wolno, jak i tobie. Mam nadzieję, że się nie poczułeś dotknięty.

​   To jest trochę tak. Prawie wszyscy prowadzimy samochód. I piknie. Ale podglądanie z zamiarem wprowadzenia i użycia techniki zawodników rajdowych... może być dla amatora b. niebezpieczne :huh:.

                                                                        Pozdr.  

Dotknięty ? Raczej nie, ale to jest tak, że się starasz, szukasz, czytasz, oglądasz, chcesz podyskutować...gdybyś miał możliwości już siedziałbyś na Tuxie i napieprzał tyczki, a ktoś sprowadzi to wszystko do pajacowania. Po prostu każdy z nas jest inny i każdy ma inne oczekiwania związane z narciarstwem.

Przykład z prowadzeniem samochodu troszkę nietrafiony. Naśladowanie rajdowców na publicznych drogach - stanowcze NIE, ale na KJS ? A tyczki właśnie można porównać z KJS.

Ja jestem jakiś dziwny, ciężko mi się zmotywować do nowych rzeczy/wyzwań ale jak już się za coś biorę to chcę to robić poprawnie. Nie lubię nijakości.

Powtarzam, nikomu nic nie narzucam.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś temat ucichł. Spróbowałem dzisiaj na sucho z cofaniem nogi wew. Nie ma żadnego problemu. Podnoszenie pięty do góry jest niwelowane przez but.

 

Druga fota  bardziej ekstremalnym pochyleniu.

Obydwie narty są podobnie zakrawedziowane. Tyle teorii, zobaczymy na stoku :)

Ferra. ty już naprawdę jedź na tego Tuxa :) !!!


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś temat ucichł. Spróbowałem dzisiaj na sucho z cofaniem nogi wew. Nie ma żadnego problemu. Podnoszenie pięty do góry jest niwelowane przez but.

 

Druga fota  bardziej ekstremalnym pochyleniu.

Obydwie narty są podobnie zakrawedziowane. Tyle teorii, zobaczymy na stoku :)

Heja

 

Dla nas był to największy problem podnoszenie nogi zewnętrznej przez but wewnętrznej,w skrętach o mocnym wyhyleniu i tak zwane butowanie. Stąd opracowana technika barkowa, czyli biodra zostają wyżej a barki schodzą niżej. Technika sprowadzała się jedynie do slalomu carvingowego na bojch, bo nie trzeba było się przed tyczką chować. Wcześniej dawaliśmy wysokie płyty ale czuliśmy przeciążenia w kolanach. 

 

O co chodzi. O szerokość prowadzenia nart. Im są one bliżej siebie tym lepiej je czujemy i lepiej nimi operujemy. Rozszerzanie (dobrze ustawionych na zdjęciach!!) nart powoduje blokowanie mocno zgiętej w kolanie nogi wewnętrznej. 

 

Tak więc mamy kolejną kontrolę szerokości rozstawienia równolegle ustawionych nart, tak co by but wewnętrznej narty nie klinował i nie podnosił narty zewnętrznej a narty jechały możliwie blisko siebie.

 

Pozdrawiam MO


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś temat ucichł. Spróbowałem dzisiaj na sucho z cofaniem nogi wew. Nie ma żadnego problemu. Podnoszenie pięty do góry jest niwelowane przez but.

 

Druga fota  bardziej ekstremalnym pochyleniu.

Obydwie narty są podobnie zakrawedziowane. Tyle teorii, zobaczymy na stoku :)

 

 Ups i jeszcze jedno jak już na tym Hinterze będziesz pomykał, pamiętaj o cofnięciu stóp pod kolanami, bo na zdjęciu na wewnętrznej masz ewidentnie kibelek B) jednak może to być tylko kibelek przy fotelowy bo zdjęcie robione było na sucho. Każdy pierwszy zjazd z dnia narciarskiego (a mam ich sporo w sezonie) zaczynam od ustawienia się w równowadze. Jest to bardzo ważny element o którym często zapominamy, stąd moje wspomnieniowa sugestia z pewnością owocna dla wszystkich czytających. Ustawienia nie mamy raz na zawsze o ustawienie musimy się zawsze starać.

 

Pozdr MO


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś temat ucichł. Spróbowałem dzisiaj na sucho z cofaniem nogi wew. Nie ma żadnego problemu. Podnoszenie pięty do góry jest niwelowane przez but.

 

Druga fota  bardziej ekstremalnym pochyleniu.

Idźmy dalej w tych teoretycznych rozważaniach :D . "Podnoszenie piety do góry jest niwelowane przez but" - oczywiście tylko że nic nie dzieje się bez użycia siły - w tym przypadku wewnętrzny goleń musi mocniej nacisnąć na język - zachowamy wprawdzie ten sam kąt natarcia ale wywrzemy większą siłę na przód narty wewnętrznej która będzie nienaturalnie łapać krawędź.

PS nie widać napisów więc nie ma ekstremalnego pochylenia :D  :D  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idźmy dalej w tych teoretycznych rozważaniach :D . "Podnoszenie piety do góry jest niwelowane przez but" - oczywiście tylko że nic nie dzieje się bez użycia siły - w tym przypadku wewnętrzny goleń musi mocniej nacisnąć na język - zachowamy wprawdzie ten sam kąt natarcia ale wywrzemy większą siłę na przód narty wewnętrznej która będzie nienaturalnie łapać krawędź.

PS nie widać napisów więc nie ma ekstremalnego pochylenia :D  :D  :D

Będzie całkiem naturalnie krawędziować a nie ślizgać się. Kończąc teoretyzowanie, dam znać w zimie.

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ramach poprawiania moich "podstaw techniki sportowej", właśnie dokonałem dopłaty do Cwanej Sezonówki na Chopok. Wybieram się tam na jakieś 8 -9 dni na samym początku stycznia 2018. Siema !!!

                                                                                Pozdr4all :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...