Skocz do zawartości

Na jakie narty się przesiąść?


philologus

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

nowy użytkownik, postaram się nie pisać poematów, więc do rzeczy. Prośba o Wasze opinie co do wyboru / zmiany nart. 

Na początek twarde dane: 

 

1. M
2. 37 lat
3. 90 kg (waga)
4. 187 cm (wzrost)
5. Jeżdżę 4 sezony 
6. Ocena w skali forum: 6-7
7. Dotąd jeździłem w butach Lange, flex 80

    Ale zakupiłem już nowe, Head, flex 95 (jeszcze w nich nie jeździłem ) 

8. Moje narty: Rossignol, Alias A76 (121x76x111, 166cm) 

   To były moje pierwsze narty, do nauki i miały być również rozwojowe. Przejeździłem 4 sezony (jeżdżę głównie za granica, Austria). Być może za krótkie (takie mi doradzono w sklepie), ale jestem zadowolony, dość łatwo skrętne. 
9. Promień skrętu i szybkość jazdy: raczej średni promień, ale z możliwością dobrego manewrowania np. na wąskich trasach 
10. Trasy czerwone 
11. Styl jazdy: opis poniżej 
12. kondycja: jeszcze się trzymam, jestem po rekonstrukcji ACL (wiązadło przednie krzyżowe w kolanie - ale zerwane w innych okolicznościach niż narty, miałem jeden sezon przerwy, w tym sezonie już jeździłem w sumie 9 dni, z czego 5 za granica - Austria; kolano/-a przygotowałem, nogi ładnie wytrzymały, było ok, choć to po rekonstrukcji już odczuwałem). 
13. Możliwości finansowe: do ok. 2500,- PLN

 

Dlaczego zmiana nart: 

Mam wrażenie, że z obecnych nart już więcej nie wycisnę, jeździ mi się ok, dobrze się nimi steruje, ale mam wrażenie, że jak prędkość robi się już spora, to zaczynają się robić niespokojne, nieco klapią dzioby i zaczyna się walka, aby utrzymać to wszystko na nogach. Na pewno brakuje mi jeszcze techniki, ale mimo wszystko. 

 

Szukam nart, które spowodują, że

1. będę mógł rozwinąć umiejętności,

2. musza być sztywniejsze, aby przy większych prędkościach było stabilnie,

3. ale jednocześnie aby były łatwo skrętne i sterowalne na wymuldzonym stoku oraz nadawały się na takie warunki i do jazdy spokojnej/rekreacyjnej.  

Praktycznie każdy stok po ok. 2 godz. jest już wymuldzony i właściwie większość dnia jeździ się w takich warunkach. Nowe narty musza więc nadawać się równie dobrze na muldy. Jeżdżę i rekreacyjnie i sportowo. Nie jestem demonem prędkości i nigdy nie będę, nie o to chodzi. niemniej od czasu do czasu idzie trochę szybciej i tej stabilności brakuje na obecnym sprzęcie. Ale jak powyżej, narty musza się jednocześnie dobrze nadawać na stoki rozjeżdżone i z muldami.

 

Naczytałem się już sporo, mam kilka propozycji, które wydaja mi się sensowne. Chciałbym, abyście jednak ocenili, czy to dobry kierunek lub czy wybrać może coś innego. Zasadniczo chcę się ograniczyć do wyboru pomiędzy nartami Fisher, Volkl, Rossignol, ewentualnie Salomon lub Head. 

 

Zastanawiam się nad: 

1. Fisher Progressor F19 Ti (lub alternatywnie Progressor F18) 

2. Volkl (któreś z linii Code lub RTM) 

3. Rossignol pursuit 600 (lub alternatywnie 400; względnie Experience 77 basalt, tylko tu nie wiem, czy ten experience to będzie jakaś zasadnicza różnica do tego, co już mam) 

4. Salomon X-Max X12 

5. Head Raw Instinct TI Pro 

 

Miało nie być długo, a wyszło jak zawsze. Chętnie poznam Wasze uwagi, bo jak na razie to stoję w miejscu i nie wiem, na co się zdecydować. 

 

Dzięki i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 88
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Cześć,

nowy użytkownik, postaram się nie pisać poematów, więc do rzeczy. Prośba o Wasze opinie co do wyboru / zmiany nart. 

Na początek twarde dane: 

 

1. M
2. 37 lat
3. 90 kg (waga)
4. 187 cm (wzrost)
5. Jeżdżę 4 sezony 
6. Ocena w skali forum: 6-7
7. Dotąd jeździłem w butach Lange, flex 80

    Ale zakupiłem już nowe, Head, flex 95 (jeszcze w nich nie jeździłem ) 

8. Moje narty: Rossignol, Alias A76 (121x76x111, 166cm) 

   To były moje pierwsze narty, do nauki i miały być również rozwojowe. Przejeździłem 4 sezony (jeżdżę głównie za granica, Austria). Być może za krótkie (takie mi doradzono w sklepie), ale jestem zadowolony, dość łatwo skrętne. 
9. Promień skrętu i szybkość jazdy: raczej średni promień, ale z możliwością dobrego manewrowania np. na wąskich trasach 
10. Trasy czerwone 
11. Styl jazdy: opis poniżej 
12. kondycja: jeszcze się trzymam, jestem po rekonstrukcji ACL (wiązadło przednie krzyżowe w kolanie - ale zerwane w innych okolicznościach niż narty, miałem jeden sezon przerwy, w tym sezonie już jeździłem w sumie 9 dni, z czego 5 za granica - Austria; kolano/-a przygotowałem, nogi ładnie wytrzymały, było ok, choć to po rekonstrukcji już odczuwałem). 
13. Możliwości finansowe: do ok. 2500,- PLN

 

Dlaczego zmiana nart: 

Mam wrażenie, że z obecnych nart już więcej nie wycisnę, jeździ mi się ok, dobrze się nimi steruje, ale mam wrażenie, że jak prędkość robi się już spora, to zaczynają się robić niespokojne, nieco klapią dzioby i zaczyna się walka, aby utrzymać to wszystko na nogach. Na pewno brakuje mi jeszcze techniki, ale mimo wszystko. 

 

Szukam nart, które spowodują, że

1. będę mógł rozwinąć umiejętności,

2. musza być sztywniejsze, aby przy większych prędkościach było stabilnie,

3. ale jednocześnie aby były łatwo skrętne i sterowalne na wymuldzonym stoku oraz nadawały się na takie warunki i do jazdy spokojnej/rekreacyjnej.  

Praktycznie każdy stok po ok. 2 godz. jest już wymuldzony i właściwie większość dnia jeździ się w takich warunkach. Nowe narty musza więc nadawać się równie dobrze na muldy. Jeżdżę i rekreacyjnie i sportowo. Nie jestem demonem prędkości i nigdy nie będę, nie o to chodzi. niemniej od czasu do czasu idzie trochę szybciej i tej stabilności brakuje na obecnym sprzęcie. Ale jak powyżej, narty musza się jednocześnie dobrze nadawać na stoki rozjeżdżone i z muldami.

 

Naczytałem się już sporo, mam kilka propozycji, które wydaja mi się sensowne. Chciałbym, abyście jednak ocenili, czy to dobry kierunek lub czy wybrać może coś innego. Zasadniczo chcę się ograniczyć do wyboru pomiędzy nartami Fisher, Volkl, Rossignol, ewentualnie Salomon lub Head. 

 

Zastanawiam się nad: 

1. Fisher Progressor F19 Ti (lub alternatywnie Progressor F18) 

2. Volkl (któreś z linii Code lub RTM) 

3. Rossignol pursuit 600 (lub alternatywnie 400; względnie Experience 77 basalt, tylko tu nie wiem, czy ten experience to będzie jakaś zasadnicza różnica do tego, co już mam) 

4. Salomon X-Max X12 

5. Head Raw Instinct TI Pro 

 

Miało nie być długo, a wyszło jak zawsze. Chętnie poznam Wasze uwagi, bo jak na razie to stoję w miejscu i nie wiem, na co się zdecydować. 

 

Dzięki i pozdrawiam

Gdybym był Tobą, rozważyłbym zakup nart z grupy frontside race, zwanych niegdyś racecarverami, długość około 175 - 180 cm (pewnie nie wszystkie marki robią powyżej 180 cm), promień tak 15-17 m byłby optymalny.

Czemu?  :

- masz wzrost i odpowiednią masę

- chcesz jeździć stabilniej

- i szybciej

-masz szóstkę, zatem tylko dobre i szybkie narty powinny CIę zadowolić (szybkie nie znaczy, że musisz na nich ganiać jak Kubica w F1 onegdaj)

 

Co do muld, to niekoniecznie szeroka łopata jest na nie lepsza , trzeba raczej nauczyć się ich pokonywania, więc spoko.

 

Ewentualnie jakieś allmountainy lub narty z grup pośrednich - ni to allround ni to race a goni i chce jechać :D

 

Z podanych przez Ciebie F18 raczej za lajtowy, Zamiast Pursuita  600 optowałbym za 800 . O innych się nie wypowiem, bo słabo znam w praktyce.

Pzdr, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....

 

Z podanych przez Ciebie F18 raczej za lajtowy, Zamiast Pursuita  600 optowałbym za 800 . O innych się nie wypowiem, bo słabo znam w praktyce.

Pzdr, 

 

Dzięki za info. O tych Rossignol Pursuit 800 myślałem również na poczatku, ale z opisu wynika, że to takie narty "dla ekspertów, doskonałych technicznie", więc się nie widzę w tym gronie.  Tylko te opisy na stronach producentów często są same w sobie sprzeczne. A całkowicie tracę rozeznanie, które narty do jakiej grupy zaliczyć (race, higperforming race, allmountain, allround), bo same modele na stronach producentów często sa tak opisane, że pasują do wszystkiego, a w testach jeszcze w innych grupach lądują no i różni producenci jeszcze sobie często różne nazewnictwo stosują. porąbane jak nie wiem. 

 

Generalnie chyba muszę podejść do tematu tak, żeby eliminować narty i przez to dojść do wąskiego wyboru. Popatrzę jeszcze na te typowo raceowe narty za porada. 

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

tu np. próbka bzdurnych opisów na stronach producentów, np. narta Rossignol Experience 77 "Narty EXPERIENCE 77 wyznaczają standardy dla segmentu ALL MOUNTAIN dla zaawansowanych narciarzy", a potem jako ski level podają, że to narty dla ... 'beginner'  

 

Albo Volkl Code Uvo - "zwycięzca w kategorii „Narty Trasowe” na największych targach sprzętu sportowego ISPO  w Monachium", ale są w kategorii All Mountain na www producenta. No to trasowe / on piste czy All Mountain.  Niemniej jak patrzę na pełny opis na www producenta tych nart, to jakby były idealne dla mnie, po równo nadaja się do jazdy rekreacyjnej i sportowej, zarówno promien skrętu długi, ale i krótki oznaczony jako b dobry, idealne do carvingu i prawie identycznie do racingu. Jedyne co, to przy długości narty 175cm maja 18m promień skrętu, co mnie z lekka przeraża, bo to chyba nie dla mnie. 

 

No i dlatego szukam pomocy na forum, bo z tych opisów producentów to często wychodzi wszystko i nic. 

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krytyk się odzywa - mam nadzieję że przyjmiesz to z odrobiną -  pokory. 6-7 po po raptem 4 sezonach jazdy (no chyba że było kilkanaście godzin szkolenia prostuję kilkadziesiąt).  Z twojego opisu wynika że tak naprawdę nie masz zielonego pojęcia co chcesz i co robisz na stoku. Oj można by się rozwinąć w nieścisłościach np " tak łatwo skrętne". Dobór bo o to pytałeś - każda narta AM i tu podkreślę każda - z poziomu średnio zaawansowany lub zaawansowany - bez rockera - 10 od wzrostu i będzie ok   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krytyk się odzywa - mam nadzieję że przyjmiesz to z odrobiną -  pokory. 6-7 po po raptem 4 sezonach jazdy (no chyba że było kilkanaście godzin szkolenia prostuję kilkadziesiąt).  Z twojego opisu wynika że tak naprawdę nie masz zielonego pojęcia co chcesz i co robisz na stoku. Oj można by się rozwinąć w nieścisłościach np " tak łatwo skrętne". Dobór bo o to pytałeś - każda narta AM i tu podkreślę każda - z poziomu średnio zaawansowany lub zaawansowany - bez rockera - 10 od wzrostu i będzie ok   

 

Znalazł się pierwszy wytrawny weteran nart i słowa. Cóż, nie wiem, może mówimy o innych skalach, bo wg tej z tego forum i Twojego wskazania u siebie masz 2, czyli "zjeżdzając po 'oślej łączce' potrafisz się zatrzymać przy pomocy techniki 'pługa'." Cieszę się, że ty masz zielone pojęcie, co robisz na stoku i czego tam szukasz i tak ochoczo i z nieskrywaną pomocą dzielisz się swoją wiedzą. Jak próbujesz w kogoś uderzyć, rób to mądrze. Za poradę w ostatnim zdaniu dzięki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie masz co strzelać focha i obrażać się na kolegę Adama - napisał szczerą prawdę :D i udzielił Ci bardzo konkretnej porady

 

RobertK, może może, szczera prawda wszak to szerokie pojęcie. Niemniej nie zaliczam się do nastoletniej gimbazy, aby strzelać fochy na tego typu cwaniakowanie. Co najwyżej kulturalnie, aczkolwiek treściwie odpowiem. Cwaniactwo to choroba.

A za pomoc dziękuję. I notabene – naprawdę chyba inaczej rozumiem ta skalę na forum, 7 ok, to przestrzeliłem, ale jak czytam opisy, to 5-6 nie wydaje mi się kosmicznymi umiejętnościami jeżdżenia.  I zresztą na poczatku poziomu  średniozaawansowanego jest umieszczone nagłówkowo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RobertK, może może, szczera prawda wszak to szerokie pojęcie. Niemniej nie zaliczam się do nastoletniej gimbazy, aby strzelać fochy na tego typu cwaniakowanie. Co najwyżej kulturalnie, aczkolwiek treściwie odpowiem. Cwaniactwo to choroba.

A za pomoc dziękuję. I notabene – naprawdę chyba inaczej rozumiem ta skalę na forum, 7 ok, to przestrzeliłem, ale jak czytam opisy, to 5-6 nie wydaje mi się kosmicznymi umiejętnościami jeżdżenia.  I zresztą na poczatku poziomu  średniozaawansowanego jest umieszczone nagłówkowo. 

 

skala faktycznie na początku wprowadza w błąd, ale...

jeżeli piszesz, że szukasz narty "łatwo skrętnej" to jednoznacznie dajesz znać, że nie umiesz jeździć

 

ale, żeby być szczerym - też takiej narty szukałem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RobertK, może może, szczera prawda wszak to szerokie pojęcie. Niemniej nie zaliczam się do nastoletniej gimbazy, aby strzelać fochy na tego typu cwaniakowanie. Co najwyżej kulturalnie, aczkolwiek treściwie odpowiem. Cwaniactwo to choroba.

A za pomoc dziękuję. I notabene – naprawdę chyba inaczej rozumiem ta skalę na forum, 7 ok, to przestrzeliłem, ale jak czytam opisy, to 5-6 nie wydaje mi się kosmicznymi umiejętnościami jeżdżenia.  I zresztą na poczatku poziomu  średniozaawansowanego jest umieszczone nagłówkowo. 

 

Za mało poczytałeś to forum. Inaczej byś tak nie kozaczył  :P  :P  :P . Dajcie na luz. Wychodzi niedoskonałość tej skali po raz n-ty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za mało poczytałeś to forum. Inaczej byś tak nie kozaczył  :P  :P  :P . Dajcie na luz. Wychodzi niedoskonałość tej skali po raz n-ty

Od kilku już lat piszę ,że zamiast oceniania się wg. skali ,wystarczy wrzucić  filmik ze swoją jazdą w stopce.Widząc filmik nie będzie wątpliwości jakie narty delikwentowi można polecić.Polecając narty narciarzowi ,który sam za wysoko siebie ocenił robicie mu krzywdę nie wiedząc o tym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RobertK, może może, szczera prawda wszak to szerokie pojęcie. Niemniej nie zaliczam się do nastoletniej gimbazy, aby strzelać fochy na tego typu cwaniakowanie. Co najwyżej kulturalnie, aczkolwiek treściwie odpowiem. Cwaniactwo to choroba.

A za pomoc dziękuję. I notabene – naprawdę chyba inaczej rozumiem ta skalę na forum, 7 ok, to przestrzeliłem, ale jak czytam opisy, to 5-6 nie wydaje mi się kosmicznymi umiejętnościami jeżdżenia.  I zresztą na poczatku poziomu  średniozaawansowanego jest umieszczone nagłówkowo. 

To może mały reset i zaczynamy od początku. Udzielając rad w zakresie doboru staram się dosyć dokładnie i ze zrozumieniem przeczytać post źródłowy a zwłaszcza dodatkowe opisy. Czyli tak od początku: 6-7 w skali to już dosyć doświadczony narciarz znający praktycznie wszystkie ewolucje -kątowe, ześlizgowe, oporowe, jest już jakiś mały wstęp do śmigu i gdzieś tam pojawia się skręt cięty, na pewno jest prawidłowa sylwetka, umiejętność odciążenia dociążenia i w końcu prawidłowa praca na kijach - błędem jest utożsamianie skali wyłącznie na podstawie koloru trasy po której się zjechało - i to jest jedyny błąd twórcy skali - takiego poziomu praktycznie w formie samouctwa nie da się osiągnąć w 4 sezony no chyba że było intensywne szkolenie. Narty które masz aktualnie http://www.skionline...elium,5979.html- kompletnie źle dobrane - przy twoim wzroście nawet max wymiar 176 jest za krótki - narta zaopatrzona w obustronny rocker który jak wiesz aktywny staje się dopiero na krawędzi - czyli wychodzi na to że przy wzroście 187 jeździsz na nartach 150 cm. Zakładając że jednak jeździsz już na krawędziach to te 166 nie będzie cię trzymać. Tak więc twoje narty ani nie były dobre do nauki a już na pewno nie były rozwojowe a wręcz przeciwnie. Czytając pkt 1-3  z części opisowej mimo kilku niejasności (po co ci narta ułatwiająca skręt skoro umiesz skręcać) wynika jasno że potrzebujesz narty uniwersalnej. W tym przypadku marka nie ma żadnego znaczenia. Moje typowanie czyli każda narta AM z poziomu średnio zaawansowany z wskazaniem na zaawansowany niewiele poniżej wzrostu pozostaje nadal aktualne

Serdecznie pozdrawiam - cwaniaczek  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie, resetujemy. Naukę jazdy rozpocząłem z instruktorem. W sumie przejeździłem z instruktorami 18 godzin (2 x 4 godz. w grupie 2 osob., 2 x 4 godz. w większej grupie /chyba 6 osób/ i 1 x 2 godz. indywidualnie – szkolenia rozłożone na 2 pierwsze sezony). Szkolenie w Austrii, język to nie problem. Na kolejne treningi chętnie bym się jeszcze wybrał, ale wiadomo, kasa (choć pewnie na kolejnym wypadzie ponownie jakiś trening wykupię). Dlatego teraz przede wszystkim staram się dokładnie obserwować narciarzy na stoku i naśladować pewne elementy, sposób jazdy, korygować swoją postawę. Te moje narty – cóż, teraz jeszcze wiedzy w temacie dużo brakuje, a jak zaczynałem przygodę i kupowałem, byłem całkiem ‘bezbronny’ w tematyce, więc dostałem pewnie w sklepie to, co akurat mieli w ofercie na stanie z zapewnieniem, że będzie git. Dlatego teraz chce wybrać i kupić świadomie.

Ok, to skupiam się na grupie AM. Dzięki za rzetelną odp. i ocenę sytuacji.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chętnie, resetujemy. Naukę jazdy rozpocząłem z instruktorem. W sumie przejeździłem z instruktorami 18 godzin (2 x 4 godz. w grupie 2 osob., 2 x 4 godz. w większej grupie /chyba 6 osób/ i 1 x 2 godz. indywidualnie – szkolenia rozłożone na 2 pierwsze sezony). Szkolenie w Austrii, język to nie problem. Na kolejne treningi chętnie bym się jeszcze wybrał, ale wiadomo, kasa (choć pewnie na kolejnym wypadzie ponownie jakiś trening wykupię). Dlatego teraz przede wszystkim staram się dokładnie obserwować narciarzy na stoku i naśladować pewne elementy, sposób jazdy, korygować swoją postawę. Te moje narty – cóż, teraz jeszcze wiedzy w temacie dużo brakuje, a jak zaczynałem przygodę i kupowałem, byłem całkiem ‘bezbronny’ w tematyce, więc dostałem pewnie w sklepie to, co akurat mieli w ofercie na stanie z zapewnieniem, że będzie git. Dlatego teraz chce wybrać i kupić świadomie.

Ok, to skupiam się na grupie AM. Dzięki za rzetelną odp. i ocenę sytuacji.

pzdr

No to trochę godzin instruktorskich wyrobione i dobrze. Sytuacja operacyjna się trochę zmieniła. Ja bym zrobił tak: Skorzystał bym z usług wypożyczalni i przetestował bym narty z typowanej grupy - jeżeli będziesz dalej czuł swobodę i pewność w wykonywaniu ewolucji - można wtedy rozważyć górną półkę AM przy czym jak dla mnie max rozsądne poszerzenie pod butem to 80 lub grupę race tyle tylko że w tej grupie już winno się mieć sprecyzowane preferencje jazdy. Rada odnośnie szkolenia. Bardzo dobrą formą podnoszenia kwalifikacji są kilkudniowe wyjazdy szkoleniowe na SF ofert od groma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Code sa nieco szersze I lekki tip rocker - charakterystyka zblizona do niewymagajacego GS-sa, ze stos krotkim promieniem

RTM, zwlaszcze te szersze - bardziej nadaja sie na bardziej miekkie sniegi.

Code mają tip i tail i chyba wcale nie lekki ale to może zależeć od koloru czy rocznika. W porównaniu do Code,  moje RTM 81 z full rocker to nie mają rockera. Doszedłem do wniosku, że żeby zobaczyć czy jest rocker i jaki to trzeba nartę mieć w ręku a lepiej na nogach zwłaszcza, ze rocker jest fragmentem większej całości która to całość jedzie tak, czy inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


 
 

Code mają tip i tail i chyba wcale nie lekki ale to może zależeć od koloru czy rocznika. W porównaniu do Code,  moje RTM 81 z full rocker to nie mają rockera. Doszedłem do wniosku, że żeby zobaczyć czy jest rocker i jaki to trzeba nartę mieć w ręku a lepiej na nogach zwłaszcza, ze rocker jest fragmentem większej całości która to całość jedzie tak, czy inaczej.

Moje maja wylacznie tip rocker - "low"
masz racje - o sie zmienia zaleznie od rocznika
co rozumiesz pod pojeciem
RTM 81 z full rocker to nie mają rockera?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
 
Moje maja wylacznie tip rocker - "low"
masz racje - o sie zmienia zaleznie od rocznika
co rozumiesz pod pojeciem
RTM 81 z full rocker to nie mają rockera?

RTM 81 Full Rocker po złożeniu i ściśnięciu w środku, maja rocker tak na 35-40 cm od dziobu. Ale 20 cm od dziobu narty rozchylają się tylko o 0.8 mm.czyli po 0.4 mm na nartę.  Do 15 cm od końca to jest to zdecydowanie krzywizna dzioba a 15- 20cm to trudno powiedzieć czy dziób czy rocker.

Oglądałem code w sklepie nie wiem jaki rocznik i kolor,  ale odniosłem wrażenie, że po złożeniu i ściśnięciu narty w odległości 20 cm od dziobów były bardziej rozchylone. Rocker był znacznie większy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RTM 81 Full Rocker po złożeniu i ściśnięciu w środku, maja rocker tak na 35-40 cm od dziobu. Ale 20 cm od dziobu narty rozchylają się tylko o 0.8 mm.czyli po 0.4 mm na nartę.  Do 15 cm od końca to jest to zdecydowanie krzywizna dzioba a 15- 20cm to trudno powiedzieć czy dziób czy rocker.

Oglądałem code w sklepie nie wiem jaki rocznik i kolor,  ale odniosłem wrażenie, że po złożeniu i ściśnięciu narty w odległości 20 cm od dziobów były bardziej rozchylone. Rocker był znacznie większy.

W temacie rocker-a jestem słaby (wolę definicję Mietka ;)  ;) ). Maciek czyli wychodzi na to że jak nie dociśniesz - czyli jaki nie jedziesz na czystej krawędzi to z narty ubywa tak ok.40 cm. :wacko:  :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie rocker-a jestem słaby (wolę definicję Mietka ;)  ;) ). Maciek czyli wychodzi na to że jak nie dociśniesz - czyli jaki nie jedziesz na czystej krawędzi to z narty ubywa tak ok.40 cm. :wacko:  :wacko:

Nic nie ubywa. Wystarczy trochę zakrawędziować a rocker znika. Mamy pełną długość krawędzi. Jest inna sprawa inicjowanie skrętu poprzez wejście na krawędź z pozycji płaskiej narty przebiega wolniej i reakcja nary jest słabsza. Za to pięknie reaguje na ruch skrętny stopy i lepiej wchodzi na miękkie śniegi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za info. O tych Rossignol Pursuit 800 myślałem również na poczatku, ale z opisu wynika, że to takie narty "dla ekspertów, doskonałych technicznie", więc się nie widzę w tym gronie.  Tylko te opisy na stronach producentów często są same w sobie sprzeczne. A całkowicie tracę rozeznanie, które narty do jakiej grupy zaliczyć (race, higperforming race, allmountain, allround), bo same modele na stronach producentów często sa tak opisane, że pasują do wszystkiego, a w testach jeszcze w innych grupach lądują no i różni producenci jeszcze sobie często różne nazewnictwo stosują. porąbane jak nie wiem. 

 

Generalnie chyba muszę podejść do tematu tak, żeby eliminować narty i przez to dojść do wąskiego wyboru. Popatrzę jeszcze na te typowo raceowe narty za porada. 

 

pzdr

Przeczytałem dyskusję która się ,,wylęgła '' w międzyczasie.

U mnie jest tak:

1. Zakładam,że pytacz rzetelnie się ocenił (wiem, wiem, skala itepe , ale jakieś założenie trzeba przyjąć).

2. Zakładam, że przy danych gabarytach pytacza i Jego wyczuwalnej w poście chęci do rozwoju niewielkie  ,,przewymiarowanie'' narty będzie raczej zaletą aniżeli wadą.

3. Zakładam, że na ubite trasy narty z talią < powiedzmy 75 mm są właściwsze aniżeli te > 80 , stąd nie foruję grupy AM.

4. Wreszcie, zakładam że minimalna długość nart to wzrost - 10 cm, optymalna to wzrost +/_ narta. Tu - jak wszyscy wiedzą - są wyjątki, bo np. dla lajtowych narciarzy o wzroście 1.9 m nie bardzo da się wynaleźć deski około 190 cm, które nadają się do luzackiej jazdy. Słowem, proporcję trzeba ważyć.

 

Filologu, to powyżej jest w istocie dla Ciebie. Proszę nie zwracaj uwagi na opisy , a raczej na grupę docelową. 

Ja celowałbym w grupę ,,zaawansowany / expert'' i tyle . 

 

Narta jedzie tak, jak narciarz ją poprowadzi.

Nie warto kupowć kolejnej narty ,,na chwilę''.Kup fajne deski, a resztę zainwestuj ponownie w DOBREGO instruktora celem dopieszczenia Twojej techniki.

Aha: następnie uporczywie przez wiele dni ćwicz to, o co instruktor prosił / pokazywał. Progres bierze się po troszę z godzin na stoku, ale w równej mierze z ćwiczenia jazdy zadaniowej.

 

Qrde .... znów się rozgadałem

Pzdr,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie ubywa. Wystarczy trochę zakrawędziować a rocker znika. Mamy pełną długość krawędzi. Jest inna sprawa inicjowanie skrętu poprzez wejście na krawędź z pozycji płaskiej narty przebiega wolniej i reakcja nary jest słabsza. Za to pięknie reaguje na ruch skrętny stopy i lepiej wchodzi na miękkie śniegi.

Maciek ja to rozumiem i ty też. Zrób taki mały eksperyment. Jedź kanapą i włącz kamerkę w telefonie +- 10 ,min filmuj narciarzy. 99 proc. nie ma zielonego pojęcia czym jest camber i tak ogólnie czym jest jazda na nartach. Większość nie ma pojęci o krawędzi powiem więcej większość nie ma pojęcia o jeździe - tak staczamy się z góry na dół

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maciek ja to rozumiem i ty też. Zrób taki mały eksperyment. Jedź kanapą i włącz kamerkę w telefonie +- 10 ,min filmuj narciarzy. 99 proc. nie ma zielonego pojęcia czym jest camber i tak ogólnie czym jest jazda na nartach. Większość nie ma pojęci o krawędzi powiem więcej większość nie ma pojęcia o jeździe - tak staczamy się z góry na dół

Chyba Adam trochę przesadzileś z tymi procentami,myślę że jest trochę lepiej niz te 99proc.w Polsce,ostatni tydzień obserwowalem stok Lucka Alphanda w Chantemerl  Francja i wypatrywalem dobrych narciarzy,wyszlo mi że ok 30 -35 proc.do dobrzy narciarze,poza sezonem jest ich więcej bo jężdżą zazwyczaj tubylcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...