Skocz do zawartości

Gdzie jechać w szczycie sezonu?


Iru

Rekomendowane odpowiedzi

Niestety w tym roku ferie u nas wypadają w drugiej połowie lutego, czyli super top high sezon. Nie dość, że najdrożej to może być tłoczno. Co polecacie na ten czas? W grę wchodzi Austria, Włochy ewentualnie ale niechętnie Francja.

Zdecydowanie polecam Italię, w Austrii będzie większy tłok. Trochę późno się zabrałeś za organizację wyjazdu ale nic straconego, wejdź na Booking.com i szukaj, coś na pewno jeszcze się znajdzie, dwa lata temu w tym okresie znalazłem dobry i nie za drogi prywatny apartament w Moenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety w tym roku ferie u nas wypadają w drugiej połowie lutego, czyli super top high sezon. Nie dość, że najdrożej to może być tłoczno. Co polecacie na ten czas? W grę wchodzi Austria, Włochy ewentualnie ale niechętnie Francja.

Polecam Paganellę. Byłem tam właśnie w II połowie lutego tego roku. Niedrogo, bez zbytniego tłoku, karnet 6-dniowy uprawniał do 1 dnia na Monte Bondone (ok50' jazdy) lub Folgarii. km tras w sam raz wystarczyło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłączę się do tematu.
Gdzie w PL, ewentualnie SK/CZ/ bliższe rejony w AT można pojechać między świętami i pojeździć bez tłumów?
Mogą być strome trasy, archaiczne orczyki i brak knajp byle był luz na stoku. Zakładam że śnieg będzie tam gdzie mają jakieś rozsądne armatki.

 

Zerknij sobie na Czechy, a zasadzie to już Morawy: Jessenniki.

Atrybuty wg. mnie:

  1. blisko od granicy 50-80km.
  2. Dojedziesz bez korków.
  3. Super kuchnia.
  4. Przygotowanie tras lepsze niż u nas.
  5. Ceny zbliżone z tendencją spadkową, a można liczyć na tzw. pakiety rodzinne i wtedy to już bajka. Zwłaszcza w układzie 2+2, 2+3 (mam na myśli młodzież szkolną).

 

Jeżdżę tam z synami od trzech lat. Noclegi przez lokalny portal. Jest kilka stacji narciarskich.

FB_IMG_1453498980245.jpg

 

  • Ramzowa
  • Filipovice
  • Cervenohorskie Sedlo
  • Praded
  • Kouty
  • Dolni Morava
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeseniki akurat moje rejony. Objeżdżone mam wszystko. Jedyne z tego co można polecić to ski karlov, koprivina. W miarę nowe ośrodki. Na jednym karnecie można jeździć 3- 4 mniejszych ośrodkach.
Kouty fajnie ale drogo. Ramzova fajnie ale jak nie m ludzi. Sedlo - fajnie to tam było 20 lat temu, sprzęt został ten sam,dołożyli chyba kanapę jedną. Problem z parkowaniem jak jest trochę aut.
Warto też pojechać do Brannej, tam jest często luz. Był jeszcze kiedyś cudny Petrikov ale tam odpuścili stawianie kanap, ludzie ich opuścili i nawet nie wiem czy to jeszcze otwierają, ale miejscówka przecudna.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe propozycje (Cerv. sedlo znam) ale strasznie daleko. Wszędzie ok. 3h jazdy autem a do Szczyrku mam teraz 40min.

Może coś ciekawego w okolicach Cieszyna, Zwardonia itp.?  

W okolicy Cieszyna ,Zwardonia,to Wielka Racza ,tam zazwyczaj jest mniej ludzi ,ale z doświadczenia wiem ,że na okres świąteczno-noworoczny przygotowują jedynie Dedovke ,więc jak będą działały dwie trasy ,to będzie dobrze,no i to powolne krzesło na Dedovce nie zachęca,bo cały ruch skumuluje się w jednym miejscu. Kawałek dalej Vratna w Małej Fatrze i Rohace Spalena Dolina w Tatrach Zachodnich. Sprawa jest rozwojowa ,wszystko zależy od góry ,czy da śnieg,jak nie ,to trzeba liczyć na jakieś ośle łączki i tłok typu Nowa Osada.

Ja po cichu liczę na Pilsko,tzn. na górne partie,prognozy są obiecujące ,ale widząc ich podejście do tematu,to nie wiem,czy się wysilą z przygotowaniem tras ,nawet jak będzie śnieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety w tym roku ferie u nas wypadają w drugiej połowie lutego, czyli super top high sezon. Nie dość, że najdrożej to może być tłoczno. Co polecacie na ten czas? W grę wchodzi Austria, Włochy ewentualnie ale niechętnie Francja.

 

Ost Tirol - tradycyjnie jest tam o tej porze najmniej ludzi (co nie oznacza, że jest pusto). Na tydzień szału nie ma ale Kals-Matrei, Silian i St.Jakob in Defereggental - spokojnie. Mnie się też bardzo podobał zjazd z Hochstein (bo to praktycznie jedna ale za to fantastyczna trasa). Są też zwolennicy Zettersfeld. Razem od biedy na wyjazd starczy.

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...