Skocz do zawartości

Heliski 2016


Rekomendowane odpowiedzi

Uparlem sie, by w 2016 na wiosne wybrac sie i sprobowac heliski.

Poszukuje czegos w miare blisko za rozsadna cene i aby bylo jak najciekawiej - z duza roznorodnosci zjazdow i relatywnie optymalnie dobranym programem (cena vs ilosc godzin w heli).

 

 

Kmaczatka.

Jak dop tej pory nr 1. za te sama cene, co ponizej przedstawiona Islandia mamy 6 dni zabawy.

Nie ma znaczenia, czy rezerwujemy przez Elemental Adventure, czy vertikalny mir. Ceny sa te same, 8h lotu heli, itd.

Minus to podroz.

O ile do Moskwy bilet jest tani jak chol...a loty trw cos ponad 2h, to z Moskwy do Petropavlovska leci sie juz ponad 10h, a koszt tej przyjemnosci to ponad 4000 zlociszy. (w obie strony).

 

Islandia.

Kusza pieknymi widokami, atmosfera, srutututu..

Probelm w tym, ze przegladajac zdjecia z heliski na Islandii odnosze wrazenie, ze to plaszczyzna straszliwa jest a do tego zjazdy sa stosunkowo krotkie.

Tutaj z kolei podroz wypada na plus:

4h do Rejkiawiku za 1200 w obie strony i potem lokalna linia 45min do Akureyri - 400pln.

 

 

Moze wy macie jakies informacje o innych atrakcyjnych wypadach heli?

Podzielcie sie.

 

Pozdrawiam,

Bartek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zobacz na priv

Dzieki :)

Poczatkowo nie bralem Alaski pod uwage, bo lot trwa 22h.

Ale.. jak sie dobrzez zastanowic, to dzieki roznicy czasowej w Anchorage jestesmy tego samego dnia.

Wylot z Wawy o 6:30 w pt, na miejscu jestem o 19:30 tego samego dnia :D

 

I bilet tanszy od tego z Moskwy do Petropavlovska :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki :)

Poczatkowo nie bralem Alaski pod uwage, bo lot trwa 22h.

Ale.. jak sie dobrzez zastanowic, to dzieki roznicy czasowej w Anchorage jestesmy tego samego dnia.

Wylot z Wawy o 6:30 w pt, na miejscu jestem o 19:30 tego samego dnia :D

 

I bilet tanszy od tego z Moskwy do Petropavlovska :D :D

Zamierzasz na Alasce zostać? :)  Bo jak nie, to w powrotnej drodze diabli wezmą cały czasowy zysk... :( :)

Pamiętasz serial "Przystanek Alaska"??? Obejrzyj koniecznie gdybyś chciał zostać! :D . Naprawdę dobry serial...

Tadek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Islandia.

Kusza pieknymi widokami, atmosfera, srutututu..

Probelm w tym, ze przegladajac zdjecia z heliski na Islandii odnosze wrazenie, ze to plaszczyzna straszliwa jest a do tego zjazdy sa stosunkowo krotkie.

Tutaj z kolei podroz wypada na plus:

4h do Rejkiawiku za 1200 w obie strony i potem lokalna linia 45min do Akureyri - 400pln.

 

Byłem na Islandzkich lodowcach a także w ośrodkach narciarskich na zach (ale latem) do głowy by mi nie przyszło wybrać się tam na heli - najwyższy szczyt ma "całe" 2119 m npm. Co prawda podnóże (dół zjazdu) jest nisko ale jak widzisz szału nie ma. Podobno najlepszym obszarem narciarskim było  Kerlingarfjöll (tam nie dotarliśmy) ale zdaje się, że po ostatnich erupcjach pyły wulkaniczne wykończyły ten obszar.  W każdym razie przyjrzałbym się dokładnie parametrom zjazdu. no i cenowo na pewno nie można powiedzieć, że to tani kraj.

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem takie blogi, możesz uderzyć z pytaniami do autorów

 

http://nakreche.com/tag/alaska/

http://backwards.pl/...k-alaska-part-1

ten na kreche - bardzo sensowny , rzeczowy

ten drugi - nie za bardzo

 

Alaska jaka jest - to trzeba zobaczyc

europejczycy zwykle czuja sie zagubieni w przestrzeni............ ja do tego "troche " jestem przyzwyczajony - tutaj odleglosci i przestrzenie mierza sie inaczej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na Islandzkich lodowcach a także w ośrodkach narciarskich na zach (ale latem) do głowy by mi nie przyszło wybrać się tam na heli - najwyższy szczyt ma "całe" 2119 m npm. Co prawda podnóże (dół zjazdu) jest nisko ale jak widzisz szału nie ma. Podobno najlepszym obszarem narciarskim było  Kerlingarfjöll (tam nie dotarliśmy) ale zdaje się, że po ostatnich erupcjach pyły wulkaniczne wykończyły ten obszar.  W każdym razie przyjrzałbym się dokładnie parametrom zjazdu. no i cenowo na pewno nie można powiedzieć, że to tani kraj.

 

Pozdro

Wiesiek

Chlopaki z Elementals sa calkiem przekonujacy. Kurde sam nie wiem. Lot w sumie krotki i tani, bez przewalek ze strefami czasowymi...

 

Oto, co mi napisali (dolaczam tez zdjecie, o ktorym pisze)

 

"The first thing I wanted to mention is that I am not sure that your impression of Iceland is quite right. It is true that the mountains are not very high but when it comes to steepness eyou have a much better chance of skiing steep terrain in Iceland than you do in Alaska or Kamchatka. Although the highest peaks in the region are only 1,500 metres you can ski right down to the sea level so in fact the runs are longer on average than you would have in Alaska…. The attached picture I took from the helicopter four days ago in Iceland – 1,000 vertical metres right down to the beach! Also for a shorter 4-day trip it is perfect as travel to Iceland is much quicker and cheaper than Alaska or Kamchatka. "

 

 

 

Załączone miniatury

  • Heliski-iceland-ea2.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Although the highest peaks in the region are only 1,500 metres you can ski right down to the sea level so in fact the runs are longer on average than you would have in Alaska…. The attached picture I took from the helicopter four days ago in Iceland – 1,000 vertical metres 

 

Witam.

Nie sugeruj sie wielkoscia "vertical" w wyborze, poniewaz wiekszosc heli  (tylko)gwarantuje np. 3000 albo 5000m na dzien.  Za kazde dodatkowe metry (w zaleznosci od grupy) trzeba placic extra.  Najwazniejsza jest gwarancja sniegu oraz pogoda. Heli to troche loteria; mozesz miec najlepszy dzien w zyciu albo drugi najlepszy dzien w zyciu :) . Janek Ci powie, ze z pogoda do latania na Alasce moze byc roznie. Trzeba byc przygotowanym na tzw. down time.

Pozdrawiam.

ps. Jak zdecydujesz sie na przyjazd do Kanady to wybierzemy sie razem. Sprobujemy tez namowic Janka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Although the highest peaks in the region are only 1,500 metres you can ski right down to the sea level so in fact the runs are longer on average than you would have in Alaska…. The attached picture I took from the helicopter four days ago in Iceland – 1,000 vertical metres 

 

Witam.

Nie sugeruj sie wielkoscia "vertical" w wyborze, poniewaz wiekszosc heli  (tylko)gwarantuje np. 3000 albo 5000m na dzien.  Za kazde dodatkowe metry (w zaleznosci od grupy) trzeba placic extra.  Najwazniejsza jest gwarancja sniegu oraz pogoda. Heli to troche loteria; mozesz miec najlepszy dzien w zyciu albo drugi najlepszy dzien w zyciu :) . Janek Ci powie, ze z pogoda do latania na Alasce moze byc roznie. Trzeba byc przygotowanym na tzw. down time.

Pozdrawiam.

ps. Jak zdecydujesz sie na przyjazd do Kanady to wybierzemy sie razem. Sprobujemy tez namowic Janka.

 

 

z checia sie przylacze - musze tylko znac z wyprzedzeniem - Jak , Andrzej, przezyles te niespecjalna zime?

 

Z down-time to true - W Alyeska czekalismy 3 dni ,az przestanie sypac - ha ha - za to w Alyeska bylo swietnie  podczas czekania!!!!!

najlepszy dzien w moim zyciu - niewatpliwie

drugi najlepszy w zyciu????? ............. w Jackson Hole na ........heli skiing...............

 

Ja bym sie dal namowic na Islandie - ale wylacznie, jezeli cena jest bardzo niska....

co do vertical - w umowie zwykle jest gwarantowane  20 albo 25 tys stop (przez 3 = metry) - extra placi sie za  nastepne loty - zwykle nie rozliczaja wg vertical a wg liczby dodatkowych lotow......

 

no i na Alasce, po lunch'u , mimo, ze  jestes stos nisko i blisko oceanu, temperatura minus 20  jest czesto spotykana ..........nawet w marcu (kiedy najlepsze sniegi i dluzszy dzien...)

na Alasce tez mozna zrobic tzw stand-by  : jak nie maja  wypelnionego heli to wezma (tuz przed odlotem) za pol ceny - trzeba si zapisac na liste stand - by i miec duzo czasu - bo czasami trzeba czekac dlugo......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZNalazlem jeszcze jedna opcje. I to na razie przebija wszystkie inne pod wzgledem cenowym i logistycznym:

Kaukaz. 5, lub 3 dni lotow. Bezposredni i tani lot. Pelne! wyzywienie i 15000 lub 25000 vertical meters.

 

Wyjasnijcie mi prosze, jak przelozyc te liczby na faktyczny czas lotu i z doswiadczenia - na ile to starcza? Tak "pi razy oko" - ile zjazdow?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZNalazlem jeszcze jedna opcje. I to na razie przebija wszystkie inne pod wzgledem cenowym i logistycznym:

Kaukaz. 5, lub 3 dni lotow. Bezposredni i tani lot. Pelne! wyzywienie i 15000 lub 25000 vertical meters.

 

Wyjasnijcie mi prosze, jak przelozyc te liczby na faktyczny czas lotu i z doswiadczenia - na ile to starcza? Tak "pi razy oko" - ile zjazdow?

 

Wynika, że 5 km przewyższenia dziennie??? Na Kaukazie jest wysoko - to byłyby chyba dwa loty. Podaj proszę szczegóły oferty.

 

pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie jak bym koniecznie chciał na heliski to też bym wybrał Kaukaz.

Choć jak bym miał wydać $5000 na narty to raczej Hokkaido - 5 metrów śniegu gwarantowane :)

 

5 dni w cenie wypasionego na maksa sezonu  to jednak sporo - do tego nie ma gwarancji, że to będzie już takie Mega Wow. Ale jak to mówią "bogatemu kto zabroni" :D. Mnie chyba jednak ręka by zadrżała uznałbym, że można mądrzej wydać tę kasę (ale się Burdoror nie obrażaj ;) to Twoja kasa a ja piszę o swojej). Szczególnie, że można za jakiś śmieszny grosz wejść sobie samemu na jakiś szczyt i zjechać.

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie obrazam sie :) Skupmy sie moze na samym Heli. Bo ofert skiturowych tez jest mnostwo. W moim kregu znajomych wszyscy sie w czolo pukaja, jak wpominam o FR. Jedyna opcja dla mnie jest zorganizowany wyjazd. Do tego dochodzi bardzo ograniczony czas. 4-5 dni to max. Do calej akcji z Heli 2016 dochodzi jeszcze brak pewnosci, ze zbierze sie odpowiednia grupa. 

 

Wracajac do heli. Otoz bardzo atrakcyjna wydaje mi sie oferta Heli na Mon Blanc! Sam sie zdziwilem, bo bylem przekonany, ze w tej czesci Alp heli jest zabroniony.

I cenowo jest az za dobrze. 2k EUR za caly tydzien? Cos mi tu nie pasuje. Zerknijcie prosze na te oferte, moze dostrzezecie jakies "kruczki"?

Na pewno minusem jest logistyka. Bo z lotniska w Turynie, czy Milanie dostanie sie do wloskiej wioski Courmayeur wymagac bedzie niezlego kombinowania.

http://www.luex.com/...mont-blanc.html

 

Dziwi mnie tez, ze w ofercie opisuja poludniowe stoki Mont Blanc jako strome, ale w zakladce "poziom trudnosci" wymieniony jest "sredni".

To jak to jest z tym MB?

 

Dzieki za sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyna opcja dla mnie jest zorganizowany wyjazd. Do tego dochodzi bardzo ograniczony czas. 4-5 dni to max. Do calej akcji z Heli 2016 dochodzi jeszcze brak pewnosci, ze zbierze sie odpowiednia grupa.

Hmmm, to w te 4-5 dni może się okazać, że nie będzie pogody...
 

Wracajac do heli. Otoz bardzo atrakcyjna wydaje mi sie oferta Heli na Mon Blanc! Sam sie zdziwilem, bo bylem przekonany, ze w tej czesci Alp heli jest zabroniony.
I cenowo jest az za dobrze. 2k EUR za caly tydzien? Cos mi tu nie pasuje. Zerknijcie prosze na te oferte, moze dostrzezecie jakies "kruczki"?


We Francji nie wolno. Byłem na zorganizowanym wyjeździe (typowym narciarskim), mieszkaliśmy w La Rosiere (FRA), była opcja heli po stronie włoskiej - zjazd(y) z ok 3200m.
Początkowo miało to kosztować 200e za lot. Przez tydzień trafił się ledwo jeden dzień z pogodą na latanie, cena też jakoś wzrosła - płacili za to coś ok. 500e, za chyba 2 loty.
Ponoć było rewelacyjnie... ale też bym tak zeznawał, gdybym wyskoczył z takiej kasy :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

I cenowo jest az za dobrze. 2k EUR za caly tydzien? Cos mi tu nie pasuje. Zerknijcie prosze na te oferte, moze dostrzezecie jakies "kruczki"?

 

 

Witam.

Spojrzalem na ta oferte. Na stronie rates>what is included/what not, pakiety 8 dniowe zawieraja 5 lub 10 lotow helikopterem w ciagu 6 dni (nie dziennie). Chcialbym sie mylic, ale jest takie powiedzenie: "If it  is too good to be true, it probably is". Za kazdy dodatkowy lot 100-180 euro.

Wyglada na to, ze ceny heli sa podobne na calym swiecie, z Gruzja wlacznie. 

Pozdo.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Spojrzalem na ta oferte. Na stronie rates>what is included/what not, pakiety 8 dniowe zawieraja 5 lub 10 lotow helikopterem w ciagu 6 dni (nie dziennie). Chcialbym sie mylic, ale jest takie powiedzenie: "If it  is too good to be true, it probably is". Za kazdy dodatkowy lot 100-180 euro.

Wyglada na to, ze ceny heli sa podobne na calym swiecie, z Gruzja wlacznie. 

Pozdo.   

No wlasnie. Mam pytanie do tych, co latali. Ile srednio dziennie robi sie lotow? Wiem,ze trzeba brac pod uwage dlugosc zjazdow, czas dolotu, itp. Ale tak pi razy oko? Wydaje mi sie, ze jedno wyniesienie na szczyt to chyba ciut malo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

No wlasnie. Mam pytanie do tych, co latali. Ile srednio dziennie robi sie lotow? Wiem,ze trzeba brac pod uwage dlugosc zjazdow, czas dolotu, itp. Ale tak pi razy oko? Wydaje mi sie, ze jedno wyniesienie na szczyt to chyba ciut malo.

Po pierwsze - jakos zginal mi ten post. Linkowaliscoe mojego bloga powyzej. Dzieki ;-) gdybym sam polinkowal - to wlasciciel forum by to wycial. Po drugie - odpowiadajac na pytanie: jesli masz kase i bierzesz "pakiet" to standardem jest 4-6 lotow dziennie o przewyzszeniach rzedu 800-1200 metrow. Jesli nie masz kasy to w Europie raczej nie masz czego szukac (przepisy, procedury). Na Alasce natomiast pilotow jest tylu ze mozesz sprobowac nawiazac relacje, zakumplowac sie i moze zdarzyc sie ze ktos podrzuci cie gdzies taniej, bez placenia za przewodnika itd. Wtedy mozesz np wysepic jeden lot (ok - to malo - jak piszesz), ale jeden to lepsze niz zero. Innym razem przyjechalem do heliportu (to bylo slynne valdez heliski guides) i po prostu siedzialem caly dzien z nartami az jakis zupelnie obcy koles sie zlitowal i mnie wzial na jeden lift z duza znizka. Pewnie mialo wplyw ze mial miejsce akurat w smigle, bo jednemu kolesiowi sie znudzilo latac, czy moze sie zmeczyl. Tym razem to byl w pelni wypasiony lift z przewodnikiem w grupie 4 osob. Na Alasce mozesz tez kombinowac zeby na nartach zjechac do jedynej w okolicy drogi - wtedy tez jest taniej, bo heli nie musi po ciebie leciec - placisz tylko za "lift w gore". Musisz tylko miec ogarniete "co potem". Wazne zeby na alasce pojechac tam gdzie tych pilotow i operatorow jest duzo - a wiec moim zdaniem okolice valdez i gory chugach, a nie Haines. Ale tak tylko mi sie wydaje bo nigdy w Haines nie bylem. Napisz co postanowiles...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...