Skocz do zawartości

Narciarstwo alpejskie. Kurdziel: Ręce opadają, ale PZN jest zadowolony


narciarz70

Rekomendowane odpowiedzi

W Sudeckiej Lidze poza Wrocławiem w czołówce są też kluby ze Szklarskiej, Karpacza, Czarnej Góry.

Tak że czołowe kluby nie tylko są z dużych miast.

Jak tam Radek oceniasz pierwszy pełny sezon Ligi ?

Z mojej strony gratulacje, w końcu wszystkie zawody poszły zgodnie z planem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Sudeckiej Lidze poza Wrocławiem w czołówce są też kluby ze Szklarskiej, Karpacza, Czarnej Góry.

Tak że czołowe kluby nie tylko są z dużych miast.

Jak tam Radek oceniasz pierwszy pełny sezon Ligi ?

Z mojej strony gratulacje, w końcu wszystkie zawody poszły zgodnie z planem.

Pierwszy sezon był moim zdaniem udany. Zadebiutowaliśmy zarówno jako organizatorzy i uczestnicy. Były to największe, cykliczne zawody w tej części Polski od ponad dwudziestu pięciu lat. Średnio w każdej edycji startowało 150 zawodników. U nas udało się zrobić dwa przejazdy dla wszystkich, więc chyba było warto. Całą ligę robią zwykli ludzie, bez pomocy związku czy działaczy innej maści. Faktem jest, że szpica organizacyjna to byli zawodnicy, obecni trenerzy i instruktorzy, często trenujący swoje pociechy. No ale chyba trudno byłoby, gdyby robili to piłkarze...  Co do zarzutów ze strony autora artykułu, że kluby powstają w dużych miastach, to moim zdaniem dobrze. Tam są pieniądze, możliwości, potencjał ludzki i nie ma pezetenu. A to, że jeżdżą kupę kilometrów na treningi. Cóż, skoro im się chce...

 

Pozdrawiam, radcom 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię Tomasza Kurdziela i szanuję jego poglądy. Uwielbiam jego komentarze w Eurosporcie, szkoda, że tak niezbyt częste. Witold Domański odbiera mi przyjemność oglądania narciarstwa ale to inna sprawa. Diagnoza Kurdziela w mojej ocenie jest jak najbardziej trafna.

Sukcesy w sportach indywidualnych w Polsce są i zawsze będą kombinacją pieniędzy i determinacji rodziców oraz ambicji dzieci. Dotyczy to głównie tenisa bo jednak mimo wszystko łatwiej jest o kawałek "szopy" z kortem niż kilkaset metrów górki ze śniegiem przez parę miesięcy z w roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy sezon był moim zdaniem udany. Zadebiutowaliśmy zarówno jako organizatorzy i uczestnicy. Były to największe, cykliczne zawody w tej części Polski od ponad dwudziestu pięciu lat. Średnio w każdej edycji startowało 150 zawodników. U nas udało się zrobić dwa przejazdy dla ..

 

 

Niesamowite i straszne, 25 lat przerwy w Sudetach.

Jak po 90-tym padło finansowanie tego sportu, nastała wielka czarna dziura.

Warto dodać że jedną z trenerek w Lidze jest Katarzyna Karasińska, która wychowała się w Aesculapie,

zwyciężała w Pucharze Europy. Wspomina o niej Kurdziel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niesamowite i straszne, 25 lat przerwy w Sudetach.

Jak po 90-tym padło finansowanie tego sportu, nastała wielka czarna dziura.

Warto dodać że jedną z trenerek w Lidze jest Katarzyna Karasińska, która wychowała się w Aesculapie,

zwyciężała w Pucharze Europy. Wspomina o niej Kurdziel.

 

Jedyna polska alpejka, wliczając też alpejczyków, która w XXI wieku wchodziła do pierwszej 15 zawodów APS.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...