Skocz do zawartości

Najtrudniejsze trasy narciarskie w Polsce


kordiankw

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

W Beskidach można było i dalej można zjechać z każdej góry, można powiedzieć w dowolnym kierunku. To głównie kwestia wystarczającej ilości śniegu w lesie. Nie jest to szaleńczy zjazd z drzewami jako tyczki, ale ciągle się jedzie w dół i to nawet dość szybko jak są prześwity, leśne dróżki, polany. Kwestia zręcznego operowania skrętem z oporu, pługiem. Ale też nie zawsze to jest potrzebne , bo i skręt równoległy między drzewami jest możliwy i nie specjalnie trudny(jestem czasem złośliwy i nie piszę to nic o karwingu). Trzeba reagować szybko, jaką ewolucję w danym momencie wykonać. Nie jest to oczywiście pokazowa jazda na szerokich dechach, w terenie o niebyt dużym nachyleniu i  niezbyt gęsto zalesionym, mając metry śniegu pod nartami. Trzeba mieć nieco wprawy w takiej jeździe, bo zabranie ze sobą kogoś, kto uważa się na ubitym stoku za przyzwoitego narciarza, może się skończyć kłopotami, gdy ta osoba, co chwila będzie leżeć i kląć co chwilę, że dziury, że gałęzie pod śniegiem w które się wjechało itp.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontynuując temat Sahary na Szyndzielni.

Ja pamiętam taki stan .

Zacząłem tam jeździć na początku lat '80.

 

Działał zaznaczony na niebiesko wyciąg orczykowy.

Oznaczony kolorem czerwonym nieczynny już wtedy talerzykowy lub nawet wyrwirączka.

To właściwie były fragmenty dawnej instalacji której nigdy nie widziałem działającej.

Zielony obszar był wtedy nie zarośnięty i można było tam jeździć na nartach ale nie było wyciągu.

 

Czy kiedyś było inaczej?

Bardzo mnie to interesuje i proszę o wszelkie informacje.

 

Na zdjęciu widać także kolej linową oraz po lewej na górze stok narciarski Szyndzielnia z wyciągiem talerzykowym.

Załączone miniatury

  • Sahara.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plan jaki pojawił się kilka lat temu zakładał reaktywację Sahary na odcinku 1000 metrów,to chyba więcej niż zaznaczony przez Ciebie na niebiesko kawałek?,budowę nowej łatwiejszej trasy dł 1600 metrów, krzesełka do tych dwóch tras i trasy na sam dół kolei gondolowej,więc możliwość ku temu jest ,a jak było kiedyś to już pytanie do starszych :) szukałem trochę na ten temat, znalazłem kilka starych zdjęć z lat 60-70 ale głównie z górnych części terenów narciarskich.

http://bielskobiala....rt,t,id,tm.html
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plan jaki pojawił się kilka lat temu zakładał reaktywację Sahary na odcinku 1000 metrów,to chyba więcej niż zaznaczony przez Ciebie na niebiesko kawałek?,budowę nowej łatwiejszej trasy dł 1600 metrów, krzesełka do tych dwóch tras i trasy na sam dół kolei gondolowej,więc możliwość ku temu jest ,a jak było kiedyś to już pytanie do starszych :) szukałem trochę na ten temat, znalazłem kilka starych zdjęć z lat 60-70 ale głównie z górnych części terenów narciarskich.

http://bielskobiala....rt,t,id,tm.html
 

ponawiam pytanie - co stoi na przeszkodzie, zeby tam jezdzic - to, ze nie ma  trasy? a po co trasa? krzaki sa przysypane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba.

Oceń sam.

Od 3:40>4:10

 

Tak wygląda dziś Sahara zimą.

 

wiesz, u nas jest tylko snieg od jakichs 2 mies - wiecej lub jeszcze wiecej , wiec zapomnialem, ze gdzies moze nie byc zimy - chcociaz, jak tylkoo krzaki a nie kamienie to da sie jechac....

to w sumie wyglada dosc dolujaco......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba, malutko śniegu jest, bardzo malutko, to jest jedyna przeszkoda. W zeszłym roku prawie nic białego nie było, w tym nieco lepiej. Ale górka jest naprawdę zacna.

 

Gdy w latach 90 jeździliśmy tam z klubem czynny był oprócz gondoli tylko wyciąg po lewej stronie, zaznaczony przez harpię na niebiesko. Na Klimczoku też się nieźle jeździło. Podpytam wieczorem ojca o wcześniejsze dzieje, może będzie pamiętał coś więcej. :)

 

Ale tak wrzuciłem sobie z ciekawości zapytanie o jazdę z Szyndzielni w youtube'a i dla chcącego nic trudnego, przed zeszłotygodniowymi opadami deszczu coś tam próbowali na dechach:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

A jest tak wyciąg orczykowy na Klimczoku, bardziej  od strony Szyndzielni? A  z Szyndzielni to raz zjechałem jakąś nartostradą, taką dróżką trawersującą z boku stok. W lecie schodząc też kiedyś widziałem przygotowaną trasę narciarską. Ale to nie była Patelnia, bo to na horyzoncie  była rzecz charakterystyczna, jak się w zimie dojeżdżało do Bielska.

 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest wyciąg talerzykowy tuż nad górną stacji gondoli, patrząc w stronę Klimczoka wyciąg jest po prawej stronie:

l6eV7J1nYlXr0YqZqA,118_kolej-linowa-szyn

 

Ogólnie w tamtym regionie są, jeśli o niczym nie zapominam, trzy możliwości zjazdowe: na samym dole Dębowiec z nowoczesną koleją krzesełkową, talerzyk na Szyndzielni i talerzyk na Klimczoku.

 

A tak nawiasem mówiąc, nikt pisząc o trudnych stokach nie wspomniał Beskidka. Dla mnie był to zawsze trudniejszy i gorzej przygotowany stok od Bieńkuli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Beskidek miał i  ma(?) taką bardziej stromą ściankę w środku. Tu czasem jeździłem, gdy dalej w głąb Szczyrku były kolejki, Zawsze były muldy, albo wyłaziła trawa. Ponoć jest zmodernizowany i ma krzesło. Dalej drogą w górę, w stronę Szyndzielni(Klimczoka) był też orczyk, na którymś też zdarzyło się m i jeździć.

 

A tak swoją drogą myślałem dawniej  o zjeździe z Klimczoka do Szczyrku, tylko nie chciało mi się tracić całego dnia, by wytaskać się kolejką na Szyndzielnię i potem jeszcze się nieco pomęczyć by dotrzeć nad stoki nad Szczyrkiem. Myślałem - byłaby fajna karuzela. Wyciąg na Klimczok ze Szczyrku, zjazd przez stoki Szyndzielni do Bielska. I z powrotem, aby, np. z Bielska jeździć na narty w Szczyrku, bez obłędnych korków na drodze w "łykendy". Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Beskidek miał i  ma(?) taką bardziej stromą ściankę w środku. Tu czasem jeździłem, gdy dalej w głąb Szczyrku były kolejki, Zawsze były muldy, albo wyłaziła trawa. Ponoć jest zmodernizowany i ma krzesło. Dalej drogą w górę, w stronę Szyndzielni(Klimczoka) był też orczyk, na którymś też zdarzyło się m i jeździć.

 

A tak swoją drogą myślałem dawniej  o zjeździe z Klimczoka do Szczyrku, tylko nie chciało mi się tracić całego dnia, by wytaskać się kolejką na Szyndzielnię i potem jeszcze się nieco pomęczyć by dotrzeć nad stoki nad Szczyrkiem. Myślałem - byłaby fajna karuzela. Wyciąg na Klimczok ze Szczyrku, zjazd przez stoki Szyndzielni do Bielska. I z powrotem, aby, np. z Bielska jeździć na narty w Szczyrku, bez obłędnych korków na drodze w "łykendy". Pozdrawiam

Jeździłem jako dziecko na obu tych stokach,Beskidek to stromy stok slalomowy ,pamiętam,że był nachylony w dół i do tego jeszcze w bok ,trudno się tam jeździło i pewnie przez to popadł w ruinę,wyciągu już tam nie ma ,a jadąc przez Szczyrk widać,że trasa zarasta,dzisiaj trudne stoki nie mają szans,ten drugi stok,leżący trochę dalej w kierunku Szyndzielni, w tej samej dzielnicy Szczyrku Biła, to Beskid i to ten właśnie stok miał już kilka lat temu zostać wyposażony w nowoczesne krzesełko,ale do dzisiaj cisza w temacie,wyciągu nie ma,a szkoda ,bo była to jakaś alternatywa w razie tłoku na innych stokach w Szczyrku.

Jeśli chodzi o zjazd z Szyndzielni,a w zasadzie z Klimczoka do Szczyrku,to dałoby radę, przez przełęcz Karkoszczonka można się dostać do Szczyrku Biłej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...