Skocz do zawartości

Sportowy krótki skręt równoległy - pomoc


JachuWojtan

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

ostatnio chciałem spróbować swoich sił na slalomkach i w krótkich skrętach. Długi skręt (gigantowy) opanowałem bardzo dobrze, więc chciałem dopracować krótki. Niestety po 2 wypadach strasznie bolały mnie plecy, jeżdżę bardzo pochylony. Zostały mi chyba nawyki z giganta, które nie mogę się pozbyć.   - tutaj mam filmik.

Do tego chciałbym się zbliżyć.

Może mi ktoś przybliżyć tą technikę? Jak tak kręcić? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 98
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

A czym różni się skręt gigantowy od slalomowego ? Nie jesteś zawodnikiem więc pochylenie torsu do przodu jest zbędne, skoro bolą Cię plecy to pewnie wisisz nad nartami - to niepożądane ustawienie ciała. Dociśnij język poprzez zgiecie w stawie skokowym, ugnij troszkę kolana, górę zostaw spokojną, nie zginaj się w biodrach. Patrząc z boku Twoje ramiona powinny delikatnie wystawać za czubki palców. Zrotuj kość udową w biodrze - popularnie "włóż kolano", dociśnij jeszcze troszeczkę język. Góra pozostaje skierowana w dół stoku. Popuść napięcie mięśniowe nóg a narty same odbiją w drugą stronę podnosząc kolana do góry im mocniej dorośniesz nartę i im niżej będziesz tym ten kop bedzie bardziej sprawiał wrażenie jakby kolana chciały wybić zęby. Kiedy narty przejadą pod Tobą musisz je "dogonić" - to jest dystrybucja tył/przód - i powtórzyć sekwencje od początku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czym różni się skręt gigantowy od slalomowego ? Nie jesteś zawodnikiem więc pochylenie torsu do przodu jest zbędne, skoro bolą Cię plecy to pewnie wisisz nad nartami - to niepożądane ustawienie ciała. Dociśnij język poprzez zgiecie w stawie skokowym, ugnij troszkę kolana, górę zostaw spokojną, nie zginaj się w biodrach. Patrząc z boku Twoje ramiona powinny delikatnie wystawać za czubki palców. Zrotuj kość udową w biodrze - popularnie "włóż kolano", dociśnij jeszcze troszeczkę język. Góra pozostaje skierowana w dół stoku. Popuść napięcie mięśniowe nóg a narty same odbiją w drugą stronę podnosząc kolana do góry im mocniej dorośniesz nartę i im niżej będziesz tym ten kop bedzie bardziej sprawiał wrażenie jakby kolana chciały wybić zęby. Kiedy narty przejadą pod Tobą musisz je "dogonić" - to jest dystrybucja tył/przód - i powtórzyć sekwencje od początku.

WIelkie dzięki. Poniedziałek pojadę na narty i postaram się zastosować do tych rad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Może mi ktoś przybliżyć tą technikę? Jak tak kręcić? 

To zaawansowana technika, ale do opanowania. Kluczem jest umiejętność wykorzystania grawitacji i energii ugiętych nart do przejścia w następny skręt. Żadnych odciążeń przez wyjście w górę !! Jak Harpia zauważył - tylko kompensowanie "kopa" od nart poprzez szybkie ugięcie nóg ( podciągnięcie ud pod klatę ) , najniższa pozycja jest wtedy gdy narty idą płasko w momencie zmiany krawędzi. Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach - aby nie zostać za nartami w cofnietej pozycji b.ważne jest cofnięcie stóp w momencie kompensacji. Wszystko tu dzieje się b.szybko więc aby to opanować trzeba się przyłożyć: frontem do stoku - sylwetka cały czas w kontrrotacji i kontrbalansie, stopy ( pullback ), kijki, utrzymanie rytmu.

  Warto to opanować bo ta technika to przepustka do jazdy w zaawansowanym terenie : stromizny, muldy, głęboki śnieg itd.

Potrzebne będą dobre narty i dobre buty ( dopasowane !!!).

 

Jeśli masz jakiś filmik ze swoją jazdą to udostępnij go. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.....  Popuść napięcie mięśniowe nóg a narty same odbiją w drugą stronę podnosząc kolana do góry im mocniej dorośniesz nartę i im niżej będziesz tym ten kop bedzie bardziej sprawiał wrażenie jakby kolana chciały wybić zęby. Kiedy narty przejadą pod Tobą musisz je "dogonić" - to jest dystrybucja tył/przód - i powtórzyć sekwencje od początku.

 

To zaawansowana technika, ale do opanowania. Kluczem jest umiejętność wykorzystania grawitacji i energii ugiętych nart do przejścia w następny skręt. Żadnych odciążeń przez wyjście w górę !! Jak Harpia zauważył - tylko kompensowanie "kopa" od nart poprzez szybkie ugięcie nóg ( podciągnięcie ud pod klatę ) , najniższa pozycja jest wtedy gdy narty idą płasko w momencie zmiany krawędzi. Diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach - aby nie zostać za nartami w cofnietej pozycji b.ważne jest cofnięcie stóp w momencie kompensacji. Wszystko tu dzieje się b.szybko więc aby to opanować trzeba się przyłożyć: frontem do stoku - sylwetka cały czas w kontrrotacji i kontrbalansie, stopy ( pullback ), kijki, utrzymanie rytmu.

Kilka lat temu odrzuciwszy ołówki sam musiałem na to wpaść (niestety :(  :) ), tymczasem wy tak ładnie to opisaliście.

JachuWojtan zazdroszczę ci tak szybkich i trafnych rad od kolegów, mnie bez podpowiedzi zajęło to kilka bolesnych prób dopóki nie uświadomiłem sobie tego "co wytłuszczone". Wtedy podobnie jak ty dzisiaj także oceniałem się na "siódemkę", następnie odważnie poddałem się samokrytyce :) i z pokorą obniżyłem narciarską samoocenę do szóstki  :(  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam problem z nauczeniem się krótkiego skrętu .Próbowałem wczoraj parę razy  i zupełna porażka.Już lepiej mi szło w tamtym sezonie bo co prawda robiłem to o połówę wolniej niż na filmie i na pewno jechałem szerzej, tutaj oni robią praktycznie dwa skręty na sekundę i mieszczą się na pasie 2 metrów szerokości >ja pewnie  robiłem to  na 4 metrach ale udawało mi się dochodzić do 20 takich skrętów i za każdym razem dotknąć dłonią śniegu

 

wczoraj ruszałem się jak mucha w smole i zmiana skrętu z jednej w druga trwała wieczność że o złapaniu rytmu nie wspomnę, ale czy mokry śnieg i ogólnie kiepskie warunki mogą mieć aż takie znaczenie że nas spowolni ?? narty cały czas te same więc je pomijam i nie obwiniam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kamil.k - czy jesteś może "dzieckiem" narty karvingowej ?, czy uczyłeś się od razu na nartach taliowanych ?.

Pytam dlatego że w takich przypadkach dość częstym jest bazowanie na fabrycznym promieniu narty, tzn jeżdżenie takimi łukami jaki zadała narcie fabryka czyli z ograniczoną umiejętnością zacieśniania skrętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kamil.k - czy jesteś może "dzieckiem" narty karvingowej ?, czy uczyłeś się od razu na nartach taliowanych ?.

Pytam dlatego że w takich przypadkach dość częstym jest bazowanie na fabrycznym promieniu narty, tzn jeżdżenie takimi łukami jaki zadała narcie fabryka czyli z ograniczoną umiejętnością zacieśniania skrętu.

 

nie rozumiem trochę tych pytań bo ona dla mnie są takie same :) ale jeżdże 4 sezon i nie jeździłem nigdy na prostych nartach.zaczynałem od carvingowych

 

muszę opanować tego skręta bo na gęstych muldach po prostu wymiękam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...  nie rozumiem trochę tych pytań bo ona dla mnie są takie same  ... 

to jest to samo pytanie ale w dwóch wersjach, pytam dlatego że obserwuję dość często "obraz" który opisałem

 

muszę opanować tego skręta bo na gęstych muldach po prostu wymiękam :)

jeżeli tylko na gęstych muldach to zapomnij o moich pytaniach  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Wszystko jest do opanowania, tylko nie przez każdego. Bardzo szybkie podciągnięcie kolan w górę po to, aby pokonać virtualną "górkę". Rzeczywiste i to monstrualne górki tworzą się gdy powstają muldy. Skręt trzeba to zgrać z precyzyjnym wbiciem kijka nieco przed szczytem górki. Do tego dochodzi pochylenie torsu do przodu. Uda i tors tak jakby się składają ze sobą(jak scyzoryk). Po przejechaniu "górki"(a celuje się raczej w "przełęcz" między nimi) należy błyskawicznie się prostować, by narty wprasowywać w dołek(muldę"). Dziś chyba nie ma takich mistrzów, jak dawniej, gdy były monstrualne muldy i nie było nieraz wyboru, by zjechać. Nawet dzisiejsza jazda po muldach(pomijając skoki) nie jest taka trudna, bo muldy są sztuczne i powtarzalne. można więc zachować ustalony rytm skrętów. Muldy "wyrzeźbione" przez narciarzy są nie powtarzalne. Musi się bardzo dokładnie obserwować teren i błyskawicznie podejmować decyzje, gdzie pochłonąć(kompensacja to Jouberta "avalement", od  avaler(połykać)) "górkę" w jakim stopniu, jak dalej skręcić itp.  Na dzisiejszych nartach powinno się dołożyć więcej jazdy na krawędziach, bez uślizgów. Dawniej na ołówkach były uślizgi, skręty przy pomocy stóp i kolan.

 

Nie piszę tego z teorii. Do dzisiaj czuję w nogach taką jazdę. Jeszcze może z pięćdziesiąt metrów to jestem w stanie jakoś tak pojechać, na slalomkach. To ma być szybka, płynna jazda, bo nawet na dużych muldach można jechać wolno, obślizgując się z górek do muld. Virtualna górka powstaje, gdy narty sinusoidą jadą po stoku. W szczycie sinusoidy jadą prosto dół w linii spadku stoku. Pomiędzy szczytami  pod pewnym kątem do tej linii. Początkującemu narciarzowi jest trudno skręcić na nartach równoległych, już na nieco stromszym stoku. Bo wyjeżdżając na tą górkę, rośnie nacisk śniegu na narty i na narciarza. A narty, by można je było przekręcić muszą być odciążone. Stosowało się dawniej(i teraz też) odciążenie przez szybki wyprost ciała, aż do prawie oderwania ślizgów od śniegu. Drugą metodą odciążenia jest szybkie obniżenie torsu i podciągniecie kolan z nartami w górę. Działa tu zasada znana z fizyki, że trudno w bardzo krótkim czasie przemieścić środek ciężkości.  Ciężki tors leci w dół, zmuszony naszymi mięśniami. To, aby środek ciężkości został w tym samym miejscu nogi od ud w dół powinny się przesunąć nieco w górę. I to cała sztuka, podobna do prostego przejazdu po garbach bez skakania.

 

Przepraszam forumowiczów za ten 'wykład", bo niektórzy doskonale to znają. Ale są może tacy, którzy by chcieli więcej wiedzieć, co to jest kompensacja. Narty karwingowe dają jeszcze inne zjawisko. Pod koniec skrętu jest mocno ugiętą(głównie zewnętrzna). Prostując się pcha buta i nogę od siebie, czyli od śniegu. Ułatwia to zmianę krawędzi, bo jest odciążana.  Łącząc to jeszcze z kompensacją  dostaje bardzo efektowną możliwość zmiany krawędzi. Pięknie to wygląda w wydaniu dobrego demonstratora. Celują w tym chyba skośnoocy. Jest tylko jedno ALE!  Trzeba być szybkim w prawidłowym ruchu. Najlepiej po sporej praktyce na muldach. Bez tego opanowanie takiej zmiany krawędzi sobie nie bardzo wyobrażam. Dalej na stromym,  twardym stoku trzeba być ultra szybkim. Jest problem, że powinno się absolutnie dążyć, bo to jest wykładnik już pewnego poziomu, do rozpoczęcia jazdy na krawędzi narty zewnętrznej jeszcze przed linią spadku stoku. Po minięciu tej linii kończymy skręt  i  zaczyna się proces w przeciwną stronę.  Kompesacja "trwa" a narty jadą i skręt na krawędziach zaczyna się po minięciu  linii spadku stoku. Jest "po ptokach". Jak ktoś chce jeździć na tyczkach to taki skręt jest do niczego. Nie pisałem tu, by nie zanudzać, że przez kompensację ma się tendencję do siadana, co sam doskonale wiem od lat walcząc z jazdą na krawędziach.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dalej na stromym,  twardym stoku trzeba być ultra szybkim. Jest problem, że powinno się absolutnie dążyć, bo to jest wykładnik już pewnego poziomu, do rozpoczęcia jazdy na krawędzi narty zewnętrznej jeszcze przed linią spadku stoku. Po minięciu tej linii kończymy skręt  i  zaczyna się proces w przeciwną stronę.  Kompesacja "trwa" a narty jadą i skręt na krawędziach zaczyna się po minięciu  linii spadku stoku. Jest "po ptokach". Jak ktoś chce jeździć na tyczkach to taki skręt jest do niczego. Nie pisałem tu, by nie zanudzać, że przez kompensację ma się tendencję do siadana, co sam doskonale wiem od lat walcząc z jazdą na krawędziach.

 

Pozdrawiam

Możesz rozwinąć podkreślony fragment? Jak tak czytam, to nie rozumiem :) Opisujesz tutaj sytuację, gdy nie zakrawędziujemy przed linią spadku stoku?

Z tego co widzę to w jeździe na slalomie większość krawędziuje dopiero tuż przed (a nawet za) linią spadku stoku- chyba dopiero wtedy można poprawnie dociążyć narty, stosując układ kontrrotacyjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Nie próbować kontr rotacji,  ograniczyć do minimum. Dążyć z torsem za nartami, ale nie robić jeszcze gorszej rzeczy rotacji. Kontr rotacja powoduje, że tors się skręca w jedną stronę a narty w przeciwną. Jest trudno tego uniknąć i zamiast od razu bez ześlizgu jechać na krawędzi narty zewnętrznej to jest taki moment, że piętki prawie płaskich nart  się nieco ślizgają w bok, a dopiero potem narty wyraźniej jadą na krawędzi. Wszystko jest wtedy za późno, jeśli chodzi o jazdę zbliżoną do sportowej. Ja to przerabiałem. Na krawędziach się musi już jechać w linii spadku stoku, gdy się chce być zawodnikiem. Amator jak to pewnym stopniu opanuje to będzie duży sukces. Jest to jazda technicznie bardzo zaawansowana. Proszę wpisać w Google Greg Gurshman i znaleźć jego portal youcanski.com. Tam są zdjęcia  zapoczątkowania skrętu przed linią spadku stoku. Niestety portal jest w języku angielskim

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

High C turn.jpg Ivica.jpg . Proszę wpisać w Google Greg Gurshman i znaleźć jego portal youcanski.com. Tam są zdjęcia  zapoczątkowania skrętu przed linią spadku stoku. Niestety portal jest w języku angielskim

 

Pozdrawiam

To po prostu pozycja "upside down" lub "high C turn" czyli przecięcie lss w górnej części skrętu - początek lewe zdjęcie :

a tutaj "low C turn", przecięcie lss w dolnej części skrętu - zakończenie prawe zdjęcie:

 

Ten rosjanin, Greg ( akurat !) to moim zdaniem hohsztapler :angry: .

Miszcz Sergiej ( sorry: Greg ) w akcji - kliknąć ikonę powtórzenia:

 

LITOŚCI !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Jesteś z mojego obecnego miasta. Jutro jadę z Kubą i resztą rodziny do Spytkowic. Jest jakiś ślizg rodziny urządzany prze nasz Dom Kultury. Zostałem zgłoszony z Kubą do zawodów. Może się na coś załapiemy, choć szansa mała, bo są młode "ostrzaki", . Może jako najstarszy dostanę coś na pocieszenie? Jeśli byś chciał porozmawiać, to będę miał Voekle(żółte) Racetiger SL Racing. A żona ma Atomic Race Sl 9. Można mnie zaczepić, nie jestem instruktorem, ale coś tam mogę podpowiedzieć

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

ostatnio chciałem spróbować swoich sił na slalomkach i w krótkich skrętach. Długi skręt (gigantowy) opanowałem bardzo dobrze, więc chciałem dopracować krótki. Niestety po 2 wypadach strasznie bolały mnie plecy, jeżdżę bardzo pochylony. Zostały mi chyba nawyki z giganta, które nie mogę się pozbyć.   - tutaj mam filmik.

Do tego chciałbym się zbliżyć.

Może mi ktoś przybliżyć tą technikę? Jak tak kręcić? 

 

Najpierw trzeba nauczyćsię skrętu gigantowego z biodra z kontrrotacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Tam na tym portalu jest mnóstwo zdjęć. Ale chodziło mi konkretnie o "Austrian Ski Racing Technique Part I; Technique" i zdjęcia atakowania tyczki przez Reicha.  Ja jestem Cienki Bolek, by oceniać  Gurshmana. Choć z innej beczki, to chłopak z Kamczatki Choroszyłow ostanio w Schladming pokazał Austriakom jak się jeździ slalom. Hirscher przy nim wyglądał jak wyrobnik, który treningiem przez okrągłą dobę chce osiągnąć cel.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Tam na tym portalu jest mnóstwo zdjęć. Ale chodziło mi konkretnie o "Austrian Ski Racing Technique Part I; Technique" i zdjęcia atakowania tyczki przez Reicha.  Ja jestem Cienki Bolek, by oceniać  Gurshmana. Choć z innej beczki, to chłopak z Kamczatki Choroszyłow ostanio w Schladming pokazał Austriakom jak się jeździ slalom. Hirscher przy nim wyglądał jak wyrobnik, który treningiem przez okrągłą dobę chce osiągnąć cel.

 

Pozdrawiam

Choroszyłow cholernie mi zaimponował, czuje śnieg ! A Hircher zawsze jeżdzi tak samo, czy jest twardo czy miękko, to go położyło moim zdaniem w Shladming, świeży śnieg potraktował jak lodowisko.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...