Skocz do zawartości

Skiturowe Fotorelacje ;)


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Temat zdominował nam Wujot :) i chyba nikt nie dorówna mu w relacjach i fotkach.

Natomiast żeby zachęcać do uprawiania tak wspaniałego sportu jakim są skitury oraz jego szerszego propagowania stwierdziłem że od czasu do czasu też coś skrobne :P. Oczywiście nie będzie to raczej tak często jak to robi Wiesiek ;)

 

1. Beskid Żywiecki - Rysianka - niedziela 18.01.2015r.

 

No tak Rysianka to tak jak Pilsko kultowe miejsce skiturowców. W każdy weekend schronisko pęka w szwach, a skiturowców jest więcej niż turystów pieszych.

Dużo wariantów podejścia, dużo wariantów zjazdowych, specyficzny mikroklimat. Gdy nie ma już wszędzie śniegu (w Beskidach) to jak chcesz uderzyć w ostatnie miejsce w okolicy to tylko okolice Rysianki/Romanki.

 

Start ze Złatnej w stronę Hali Bieguńskiej trochę na "dziko" przez pola, a potem stokówkami.

Na górze śniegu sporo na tyle że można po kręcić nawet po lesie. Śnieg trochę mokry.

 

 

1-0001a.JPG

2-0002b.JPG

3-0003c.JPG

4-0004d.JPG

 

Jeden zjazd halą trochę po lesie i idziemy do schroniska po drodze mijając Halę Lipowską.

Odpoczynek i stwierdzamy że sprawdzimy zjazd w przeciwnym kierunku w stronę Sopotni.

 

5-0005e.JPG

6-0006f.JPG

 

Wyjście z powrotem do góry i zjazd w kierunku Żabnicy w lesie.

Tutaj jest już na tyle stromo że wracając trzeba robić zakosy.

 

7-0007g.JPG

 

Na koniec zjazd do auta czarnym szlakiem i stokówkami.

Ogólnie warunki lepsze niż na nie jednym stoku w Beskidach ;)

No i udało się zjechać na "cztery strony świata" :P :)

 

Pozdrawiam

Tomek

 

p.s. wieczorem postaram się wrzucić relację z wczorajszego wypadu na Salatyna ;)

 

p.s2 jak wstawić większe miniaturki? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Temat zdominował nam Wujot :) i chyba nikt nie dorówna mu w relacjach i fotkach.


 

p.s2 jak wstawić większe miniaturki? :D

 

Wielkie dzięki za relację i obietnicę następnych!

 

Co do wstawiania to ja to robię tak:

 

- zakładam swoją nową galerię lub wgrywam foty do istniejących. Nie trzeba nic minimalizować bo robi to za nas automat forum (choć akurat z reguły zmniejszam przez akcję w PS aby wgrywało się szybciej). Wgrywa się po jednej focie co jest lekko upierdliwe a następnie wszystko publikuje. Mam w ten sposób wygodnie przygotowane foty w albumie. Każda fota jest w 3 wielkościach (mała, średnia, duża) - niestety trzeba to wybrać z rozwijanego menu (jeszcze pół roku temu wystarczyło kliknąć na fotę).

 

Jak wyglada galeria -  link do mojej sf galerii

 

http://www.skiforum....r/168102-wujot/

 

- zakładam temat w drugiej zakładce i piszę relację

 

- jak chcę wrzucić fotę to po url-a zaglądam do albumu otwartego w sąsiedniej zakładce (wybierając oczywiście dużego - 1600 x wynikowe)

 

Może jest jakiś łatwiejszy sposób aby panować nad kształtem relacji - ja znalazłem taki...

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21.01.2015 Salatyn

 

No cóż obiecany Salatyn :P

Przyjazd na parking, szybki przepak i do góry wzdłuż nowego krzesła.

 

med_gallery_178538_622_439199.jpg

 

Na stoku warunki jak na obecną zimę bardzo dobre! o 9:30 :P i coraz ładniejsza pogoda

 

med_gallery_178538_622_719919.jpg

 

Po 50min, z przerwami na fotki oraz przebieranie się (albo raczej rozbieranie :P) dochodzimy do górnej stacji krzesła. Podejście cały czas z widokiem na nasz główny cel - Salatyn

 

med_gallery_178538_622_744783.jpg

 

Za nami pojawia się chmura!

 

med_gallery_178538_622_1013476.jpg

 

Dlatego spoglądamy szybko jeszcze raz na nasz cel (Centralny Żleb) i uciekamy przez kosówkę w stronę żlebu

 

med_gallery_178538_622_639506.jpg

 

Tutaj stromsze zjazdy Szeroki Żleb i drugi po prawej którym akurat zjeżdza 4 narciarzy

 

med_gallery_178538_622_548756.jpg

 

med_gallery_178538_622_161783.jpg

 

med_gallery_178538_622_768050.jpg

 

Po 30min jesteśmy pod żlebem, i zaczynamy podchodzenie zakosami (tylko ok 1/4 żlebu) a potem z buta

 

med_gallery_178538_622_703928.jpg

 

Nawis (ok 3m) przy prawym żlebie

 

med_gallery_178538_622_254885.jpg

 

Wjazd do Stromego Żlebu

 

med_gallery_178538_622_366354.jpg

 

I rozpoczynamy zjazd... pogoda bajka

 

med_gallery_178538_622_438030.jpg

 

Zjazd bardzo przyjemny na bardzo twardym podłożu wręcz betonowym, ok 10-15cm nawianego niezwiązanego śniegu, ale bezpiecznie i bardzo przyjemnie.

Idealnie żeby 2/3 żlebu przejechać krótkim skrętem, a końcówkę długim by móc na wypłaszczenie wjechać na dużej prędkości.

 

med_gallery_178538_622_234159.jpg

 

I wszystko byłoby ok, zjazdów byłoby dużo więcej gdyby nie to że kolega zachacza gdzieś o wystający kamień? kolano się przekręca narta wypina i zlatuje na sam dół żlebu na wypłaszczenie

 

med_gallery_178538_622_123360.jpg

 

I na koniec kilka fotek Szymona:

 

med_gallery_178538_622_636918.jpg

med_gallery_178538_622_1176933.jpg

med_gallery_178538_622_85798.jpg

med_gallery_178538_622_640628.jpg

 

Ogólnie pogoda bajka! warunek też bardzo dobry, dywan z chmur, pięknie oświetlona dolina, i śpiewy góralskie Słowaków! :). My na ciężko z plecakami jak wór ziemniaków, za to duża grupa Słowaków na lekko - zostawili plecaki na szczycie i kursowali góra dół, a na podejście brali narty do ręki lub na barki i prawie wbiegali :)

 

Pozdrawiam

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21.01.2015 Salatyn

 

No cóż obiecany Salatyn :P


Ogólnie pogoda bajka! warunek też bardzo dobry, dywan z chmur, pięknie oświetlona dolina, i śpiewy góralskie Słowaków! :). My na ciężko z plecakami jak wór ziemniaków, za to duża grupa Słowaków na lekko - zostawili plecaki na szczycie i kursowali góra dół, a na podejście brali narty do ręki lub na barki i prawie wbiegali :)

 

Pozdrawiam

Tomek

 

Piękna wycieczka (i fotki, że zazdroszczę) - rozumiem, że w Tatrach Zachodnich (Słowackich) można już w zimie turować. Wydaje mi się, że kiedyś Słowacy je zamykali...

 

A w kwestii odjeżdżających nart - blokujesz przedni insert?

 

pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna wycieczka (i fotki, że zazdroszczę) - rozumiem, że w Tatrach Zachodnich (Słowackich) można już w zimie turować. Wydaje mi się, że kiedyś Słowacy je zamykali...

 

A w kwestii odjeżdżających nart - blokujesz przedni insert?

 

pozdro

Wiesiek

 

Słowacy udostępniają całe doliny dla skiturowców:

 

TANAP

1. Turystykę narciarską mogą uprawiać tylko osoby zrzeszone w klubach.
2. W okresie od 21 grudnia do 15 kwietnia dozwolone jest poruszanie się poza wyznaczonymi szlakami turystycznymi i ścieżkami edukacyjnymi tylko w celach uprawiania turystyki narciarskiej, pod warunkiem dobrych warunków śniegowych i lawinowych.
3. W jednej grupie może poruszać się max. 30 osób.
4. Należy zgłosić cel wycieczki przedstawicielowi TANAP
5. Turysta musi mieć przy sobie dokument potwierdzający przynależność do klubu i ujawnić go na żądanie funkcjonariusza parku.

Tereny dopuszczone do uprawiania turystyki narciarskiej na terenie TANAP:

1. W Dolinie Staroleśnej (Velka Studena Dolina) od Zbójnickiej Chaty, przez kocioł Siwych Stawków do Czerwonej Ławki (Priečne sedlo), dalej do Chaty Tery’ego w Dolinie Małej Zimnej Wody i pod Spiskie Turniczki do Baraniej Przełęczy i w Dzikiej Dolinie (Velka Zmrzla dolina) do Chaty przy Zielonym Stawie Kieżmarskim (Chata pri Zelenom plese),
2. w Dolinie Młynickiej od wodospadu Skok do Przełęczy Smrekowickiej (Soliskove sedlo) i tą samą trasą z powrotem lub z przejściem od przełęczy do trasy zjazdowej pod Chatą na Solisku,
3. w Dolinie Ziarskiej – Wielkie Zawraty, Mały Zawraty, od Ziarskiej Chaty
4. kamieniołom Bobrowiecki (Bobrovecka Vápenica) – Czerwieniec – Babki – Wielka Kopa – Siwa Przechyba (sedlo Priehyba) i z powrotem,
5. Dolina Spalona (Spálená),
6. trasa zjazdowa Spalona – Salatyńska Dolina. Tak podaje strona TANAP, natomiast wg. przewodnika W. Szatkowskiego otwarte są doliny: Spalona, Salatyńska i Smutna.

 

Link ze skitury.fora.pl

 

Oczywiście zgłaszanie wycieczki to fikcja ;)

 

Dodatkowo polecam to info:

http://powder.pl/sal...-co-gdzie-i-jak

 

Co do blokowania przodów to różnie z tym jest czasami blokuje (ale tylko delikatnie żeby był 1 klik z 3) czasami nie - chyba na trudniejszych zjazdach będę blokował, a na lajtowych nie. Na Salatynie nie blokowałem. Stosuje wybijkozęby (linki) ;) jak widać po tej turze skistoper nie zatrzyma narty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale OeAV - wystarczy prawda?

 

Rzadko kiedy zatrzyma jak jest powyżej 30 stopni...

 

pozdro

Wiesiek

 

Tak jaka kolwiek przynależność do klubu wysokogórskiego/alpejskiego w tym Alpenverein.

Sam jeszczenie miałem przyjemności kontrolowania, ale większość osób pisze w necie że bez problemu.

Nie wiem jak ze zjazdami z terenów nie udostępnionych w końcu dużo osób je robi :) i też nikt ich się nie czepia, może jest to kwestia ilości osób (w zimie Tatry Słowackie zamknięte dla "przeciętnego turysty").

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jaka kolwiek przynależność do klubu wysokogórskiego/alpejskiego w tym Alpenverein.

Sam jeszczenie miałem przyjemności kontrolowania, ale większość osób pisze w necie że bez problemu.

Nie wiem jak ze zjazdami z terenów nie udostępnionych w końcu dużo osób je robi :) i też nikt ich się nie czepia, może jest to kwestia ilości osób (w zimie Tatry Słowackie zamknięte dla "przeciętnego turysty").

 

Tutaj jest regulamin TANAP:

http://www.tanap.org...adok-tanapu.pdf

 

Ogólnie to wymienione doliny to "dedykowane" co kolwiek to znaczy :), natomiast w narciarstwie biegowym dopuszczają po trasach letnich oraz wszelkich ścieżkach leśnych. Oczywiście poruszanie się przy dobrych warunkach śniegowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Może to nie skiturowa fotorelacja, ale pokazuje dlaczego warto...
Gdy większość narciarzy śmiga we mgle, wyubierani, pewnie narzekając na drugą narciarską górę w Polsce - Pilsko.
Inni wylegują się w pełnym słońcu... po prostu lampa! bez jednej chmurki :) sam leżałem tylko w koszulce termoaktywnej.

Dlatego warto czasami przespacerować się z buta lub na fokach bo można się pozytywnie zaskoczyć :P

 

gallery_178538_631_9805.jpg

gallery_178538_631_209885.jpg

gallery_178538_631_48336.jpg

gallery_178538_631_64882.jpg

 

 

Tak mnie wzięło na sentymenty że odgrzebałem starą fotkę z grudnia 2013r. też było pięknie o zachodzie słońca :)

 

med_gallery_178538_631_34761.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to nie skiturowa fotorelacja, ale pokazuje dlaczego warto...
Gdy większość narciarzy śmiga we mgle, wyubierani, pewnie narzekając na drugą narciarską górę w Polsce - Pilsko.
Inni wylegują się w pełnym słońcu... po prostu lampa! bez jednej chmurki :) sam leżałem tylko w koszulce termoaktywnej.

Dlatego warto czasami przespacerować się z buta lub na fokach bo można się pozytywnie zaskoczyć :P

 

Foty przepiękne - aż mnie zakłuło ;)

Jeszcze parę takich "relacji" i na turach też będzie tłoczno!

 

W przyszły czwartek wybieram się w Tatry na 4 dni (do Chochołowskiej) więc będzie relacja - mam nadzieję, że uda mi się zrobić równie ładne zdjęcia :D

 

pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Foty przepiękne - aż mnie zakłuło ;)

Jeszcze parę takich "relacji" i na turach też będzie tłoczno!

 

W przyszły czwartek wybieram się w Tatry na 4 dni (do Chochołowskiej) więc będzie relacja - mam nadzieję, że uda mi się zrobić równie ładne zdjęcia :D

 

pozdro

Wiesiek

Wiesiek o ładne zdjęcia z Tatr się nie boję :) bo to my wszyscy Ciebie podziwiamy za fotorelacje i próbujemy "gonić" ;)

Kurde będę od 22 lutego w Zakopanym z żoną na tydzień, co prawda chciałem się zapisać na kurs kwalifikacyjny do BerezikSki, żeby podszkolić swoje marne umiejętności.

Ale jak będą warunki to myślałem o jakiejś turze :)))))) jednak żona to tak maksymalnie Grześ albo Rakoń :D.

 

A Wy macie jakiś konkretny plan w Chocholowskiej? :)

Już nie mogę doczekać się relacji :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

))))) jednak żona to tak maksymalnie Grześ albo Rakoń :D.

 

A Wy macie jakiś konkretny plan w Chocholowskiej? :)

Już nie mogę doczekać się relacji :D

 

Mój kumpel Kamil (też z sf) podczepił się pod swoich znajomych a ja podczepiłem się do niego. Jestem więc drezyną na końcu składu. Maszynista ma chyba jakiś plan :D . A jak nie ma to coś się wykombinuje! Wezmę ze sobą przewodnik.

 

Popatrzyłem właśnie w kalendarz i w Chochołowskiej będę 20-23 (w poniedziałek wieczorem musimy być w aucie). Czyli może udałoby się spiknąć?

 

pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Foty przepiękne - aż mnie zakłuło ;)

Jeszcze parę takich "relacji" i na turach też będzie tłoczno!

 

W przyszły czwartek wybieram się w Tatry na 4 dni (do Chochołowskiej) więc będzie relacja - mam nadzieję, że uda mi się zrobić równie ładne zdjęcia :D

 

pozdro

Wiesiek

No już się zacząłem martwić, że się przerzuciłeś na narty wodne i gdzieś w ciepłych krajach się zapodziałeś :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No już się zacząłem martwić, że się przerzuciłeś na narty wodne i gdzieś w ciepłych krajach się zapodziałeś :)

 

Ciepłych krajów nie lubię!

 

wprost przeciwnie w lutym mam też dwa wyjazdy "normalne" zjazdowe (z opcją off piste) - 8 dni plus te cztery na turach i może jeden dzień w Karkonoszach więc czasu mało...

 

pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciepłych krajów nie lubię!

 

wprost przeciwnie w lutym mam też dwa wyjazdy "normalne" zjazdowe (z opcją off piste) - 8 dni plus te cztery na turach i może jeden dzień w Karkonoszach więc czasu mało...

 

pozdro

Wiesiek

I nic się nie chwalisz? znowu Alpy? :)

 

Miałem jechać w kwietniu na kurs skialp + lodowcowy w rejon Venediger, ale odpuściłem (zostawiam to na sezon 2016r) i stwierdziłem że w lutym podszkole umiejętności na kursie kwalifikacyjnym, a w kwietniu Tatry Wysokie na Słowacji (Żelazne Wrota, Koprowy, Wysoka, Rysy, Wołowy Grzbiet - na razie na samą myśl przyznam że trochę trzęsę portkami :P ale dzięki temu mam większą mobilizację :D - wczoraj na Pilsku na nieczynnej czarnej i nie ratrakowanej czerwonej 5a ćwiczyłem z kolegą obskoki :D)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciepłych krajów nie lubię!

 

wprost przeciwnie w lutym mam też dwa wyjazdy "normalne" zjazdowe (z opcją off piste) - 8 dni plus te cztery na turach i może jeden dzień w Karkonoszach więc czasu mało...

 

pozdro

Wiesiek

Mam nadzieję, że wieczorami usiądziesz czasem, co byśmy choć oko ucieszyli czytając relację i oglądając fotoreportaż...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nic się nie chwalisz? znowu Alpy? :)

 Te Alpy to rutyna (nawet nie zabieram aparatu) - jeżdżę w Jurasowym teamie - co dwa tygodnie na cztery dni. W tym roku katujemy Ischgl (choć w SFL i Nauders ostatnio też byliśmy a wcześniej np w Lermoos). Staram się tam jeździć ile się da obok, w zasadzie nie patrząc na warunki.

 

O turach nie zapominam bo chcielibyśmy zrobić dwa poważniejsze wyjazdy: na Grossvenediger +  coś tam w Taurach no i może wreszcie uda się zebrać ekipę na Monte Rosę (już dwa razy mi wypadła - może za trzecim...).

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...