Skocz do zawartości

Szkolenie na tyczkach czy z instruktorem?


OstryA

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

 

Jestem nowy na forum ale widzę że można tutaj znaleźć wiele ciekawych rzeczy oraz pomoc. Pytanie takie jak w temacie: lepiej wybrać szkolenie na tyczkach czy szkolenie grupowe (grupki do 5os) z instrukotorem ?? Mój poziom jazdy jest na poziomie między 6 a 7 (Jeździsz płynnie skrętem (cietym)[carvingowym]wywalić , NW i śmigiem, dostosowujesz technikę do warunków. Potrafisz zjechać ze stylem z każdej trasy w dobrych warunkach, wciąż jednak popełniasz błędy a bardzo trudne warunki sprawiają ci kłopoty. Możesz wybrać się na kurs kwalifikacyjny.) 

Chcę nauczyć się jeździć dobrze technicznie w każdych warunkach oraz w każdej pogodzie. Pytam ponieważ kolega zaoferował mi wspólny wyjazd na tyczki (5h treningu dziennie, sl oraz gl) - instruktor stoi na dole, mówi o błędach i wieczorem videoanaliza. Aczkolwiek spotkałem się z opinią że jazda na tyczkach nie koniecznie się ma do jazdy "rekreacyjnej". Zawodowcem być nie chcę aczkolwiek chciałbym bardzo dobrze jeździć technicznie tak jak wspomniałem wcześniej. 

Pytam ponieważ nie wiem czy taki wyjazd byłby lepszy od wyjazdu z instruktorem (gr 5 osobowowe - 5h dziennie) gdzie instruktor jeździ cały czas z Nami, zatrzymuje się i od razu mówi o ewentualnych błędach oraz co jest do poprawy.

 

Czy ktoś kto doświadczał już takich wyjazdów mógłby pomóc ?? Co wybrać???

 

Z góry dzięki!

Pozdrawiam Adam!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 90
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

trening jazdy na tyczkach bardzo podnosi umiejetnosci techniczne od razu, wychodza wszystkie bledy ,wazne zeby z wami jezdzil ktos kumaty od ktorego mozna sie uczyc.

5 h treningu na tyczkach to duzo, lepiej skonczyc trening dobrym technicznie przjazdem niz tluc tyczki tak dlugo az jest sie padnietym i sie zaczyna kaleczyc bo wtedy zamiast postepu moze byc regres

5 h treningu na tyczkach to duzo, lepiej skonczyc trening dobrym technicznie przjazdem niz tluc tyczki tak dlugo az jest sie padnietym i sie zaczyna kaleczyc bo wtedy zamiast postepu moze byc regres

jezeli w jezdzie dowolnej jezdzisz na krawedziach to jazda na tyczkach rozni sie tylko tym ,ze musisz przejachac z gory wytyczonym torem a to najlepszy trening, zawsze pare siniakow bedziesz mial ale za to jaka sadysfakcja :)

Użytkownik jark edytował ten post 24 styczeń 2015 - 20:20

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trening trwa 5h ale jest 2x dziennie rano 3h, później 2h. Planowalem jechać nie wiem czy mogę mowic z MoreSport, polecana szkoła przez kilka osób.
Problem w tym, ze nie wiem czy sobie poradze (nie mam ochraniaczy, twardy stok itp.) i czy taki trening podniesie moje umiejętności jazdy ''rekreacyjnej" dobrej technicznie bardziej niż trening indywidualno-grupowy ze szkoła ehschool(również polecanej) na poziome zaawanaowanym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli zależy Ci na tym żeby zjechać amatorski gigant o Puchar Wójta Bzdziny Dolnej to idz na tyczki. :D

Jezeli naprawde zależy na doskonaleniu techniki to ją doskonal pod okiem fachowca, on Ci powie kiedy możesz zacząć jeżdzić tyczki.

Jeżeli masz jakieś błędy w technice to jazda na slalomie je tylko utrwali.

 

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam, 

 

Proponuję pojechać sobie na kurs kwalifikacyjny do jednej z licencjonowanych szkół w Polsce. 

Obecnie jest to chyba najtańsza forma nauki jazdy na nartach. Czasem dobrze jest wrócić i zacząć od podstaw. 

 Marcin, którą szkołę polecasz ? Szukałem dziś opinii na temat różnych wyjazdów, obozów dla dorosłych, niestety każda miała coś na "sumieniu". A to organizacja a to szkolenie.

Uważam że, w dzisiejszych czasach bardzo ciężko znaleźć dobry kurs szkolenia technicznego. Szukam, pytam, niestety nie mam znajomych którzy byli na takich szkoleniach, ewentualnie wyjazdach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mnie zaintrygowało.
 
 
Mam inne zdanie na ten temat.


Jeśli ktoś na przykład prowadzi narty za szeroko i podpiera się płaską nartą wewnętrzną w skręcie, to szybciej pozbędzie się tego na tygodniowym szkoleniu z instruktorem w jeździe wolnej (z ćwiczeniami i korekcją w trakcie jazdy) czy też podczas szkolenia o tej samej długości z jazdy na tyczkach, z omawianiem błędów wieczorem, na podstawie filmów?
Pozdr
Marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja wątpliwość nie dotyczyła szybkości nauki a twierdzenie, że jazda slalomem utrwala błędy.

W klubach sportowych jest tak,że jak masz jakiś błąd w technice to przestajesz jeżdzić tyczki i lądujesz w" grupie technicznej" szkoląc technike bez tyczek.

Zapewniam Cię, że każdy zawodnik lądujący w gr. tech. jeżdzi o lata świetlne lepiej niż autor wątku,z całym dla niego szacunkiem za dobre pytanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Technike amatorską od zawodniczej nie dzieli przepaść(nie mam na myśli jej opanowania a jedynie podstawowe zasady)

 

Np. moment wbicia kijka jest stosowany przez zawodników zawsze w skręcie gigantowy(zawodnik markuje wbicie,choć widuje na PS  pojedyczych zawodników co zabijają).

My tego nie widzimy bo ruch jest bardzo szybki,czasami szczątkowy, 

Zawodnicy trenują go na sucho(na sali) już w przedszkolakach,zanim zaczną go stosować na gigancie upłynie sporo czasu, ale gdy dotrwają do PS robią to tak szybko,że jest to prawie niezauważalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyczki przede wszystkim zweryfikuja czy ktoś jeździ czy tylko mu się wydaje. Potem można przez resztę sezonu poprawiać to co pokazały. Zwykle to musi być dluuuuuuugi sezon ☺. Można też żyć ze świadomością ze 'wyżej d... nie podskocze ' i tez mieć zabawę. ..☺
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyczki przede wszystkim zweryfikuja czy ktoś jeździ czy tylko mu się wydaje. Potem można przez resztę sezonu poprawiać to co pokazały. Zwykle to musi być dluuuuuuugi sezon ☺. Można też żyć ze świadomością ze 'wyżej d... nie podskocze ' i tez mieć zabawę. ..☺


Ale to można zrobić bez wywalania kasy na tygodniowy wyjazd ze szkoleniem. Można się przejechać na ogólnodostępnych tyczkach czy też na jakiś amatorskich zawodach. Po takiej weryfikacji już będzie wiadomo co dalej.
Pozdr
Marcin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na kilku szkoleniach na tyczkach ,wygląda to tak ,nikogo nie interesuje Twoja technika jazdy czytaj poprawność ,w centrum zainteresowania jest owszem technika ale pokonywania tyczek w jak najlepszym czasie i w/g mnie nie ma szans żeby bez wcześniej zdobytej odpowiedniej techniki ,odpowiednich nart również liczyć się w slalomie lub nawiązać jakąkolwiek walkę w czasówkach ,nie rozpisując się za nadto proponuję i polecam absolutnie szkolenie z instruktorem ,po którym na pewno podciągniesz technikę jazdy ,stylowość ,sylwetkę itp.i nie wierzę żeby jeden wyjazd nawet tygodniowy z instruktorem wystarczył ,trzeba potem sobie to przeanalizować ,starać się wprowadzać w "życie" i znowu pojeździć z instruktorem na nieco już innym wtedy etapie ,pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, dzięki wielkie !

 

Postanowione, wybiorę się na kurs kwalifikacyjny. Tam u doświadczonego instruktora poprawię znacznie technikę. Rozmawiałem z nim i każdy stopień zaawanoswania jest dobry bo i tak zaczniemy od 0. :D

 

Jeszcze raz dziękuję za każdy komentarz i pomoc w wykonaniu wyboru !!

 

Pozdrawiam,

Adam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam, 

 

Proponuję pojechać sobie na kurs kwalifikacyjny do jednej z licencjonowanych szkół w Polsce. 

Obecnie jest to chyba najtańsza forma nauki jazdy na nartach. Czasem dobrze jest wrócić i zacząć od podstaw. 

Ja zrobiłem tak w zeszłym roku. Tak się składa, że jutro zaczynam pomocnika instruktora cz. techniczną. Bardzo mi się spodobała ta forma nauki i zamierzam ją kontynuować. 

Co do tyczek jest to fajne uzupełnienie do nauki. Ale moim zdaniem należy to traktować jako uzupełnienie do nauki niż traktować jako bazę do nauki narciarstwa. 

Grupy do 6 osób z instruktorem są dobre, oczywiście wszystko zależy od instruktora i od samej grupy.

 

Pozdrawiam Marcin.

Ale kurs kwalifikacyjny do czego ??????????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykładowo :

 

 

 

http://www.zakopane-....com.pl/oferta/

Kurs kwalifikacyjny jak sama nazwa wskazuje ma za zadanie sprawdzić czy twoje umiejętności kwalifikują cię  do udziału w dalszych kursach. Nie jest to kurs nauki jazdy na nartach, dalsze kursy to także nie nauka jazdy tylko nauka metodyki nauczania. Rozpocząłeś dyskusję wyrażeniem chęci korekcji błędów i nauczenia się jazdy w każdych warunkach i w każdej pogodzie wiec moja propozycja jest taka w związku z tym iż carving to nie styl do jazdy w każdych warunkach weź sobie instruktora z klasyka. Biorąc pod uwagę posiadane już przez ciebie umiejętności to myślę że 3-4 dni szkolenia po 6 h na dobrej (ostrej) nie przygotowanej trasie i będzie po zawodach. Z tego co wiem (nic pewnego) to w ramach niektórych kursów RR są prowadzone zajęcia w tym zakresie. Można jeszcze zrobić samokształcenie - zakupić GS ołówki wzrost+15 no i na stok tylko że w tym przypadku szkolenie może być trochę bolesne zarówno w sensie fizycznym jak i psychicznym (może się okazać że tak naprawdę to wcale nie umie się jeździć)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez jazdy na krawedziach, nie ma nawet mowy o jazdzie sportowej ! 

No właśnie, o to mi chodziło :D

 

Potem taki giba się na krawędzi po niebieskiej , albo leci bez przytomności na 

czerwonej ,zamieszcza filmik w przekonaniu że to prawie PS,

a na forum ktoś pisze ,że technika zerowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...