Skocz do zawartości

Kijki to fundament...


lobo

Rekomendowane odpowiedzi

To nie jest skret wzorcowy, tylko skret Ligety'ego.

W zadnym razie jadacy nie markuje wbicie kijka.

Co sie teraz uczy? uczy sie markowanie wbicia kija?

Dobre sobie.

Z pewnych względów jestem b. zainteresowany skrętem gigantowym, :)

 

O ustawieniu nadgarstka w tym ruchu można napisać pare stron, o ustawieniu całej ręki cały elaborat .

Ale jest to wiedza tajemna :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Cześć

Dlatego ma dobry bo to robi, bo od małego bł prawidłowo uczony i choć teraz w większości wypadków ruch ten jest minimalny albo jest intencją ruchu to jest podstawą rytu i synchronizacji w jeździe.

Powracając na ziemię: Moja zona prawie nigdy nie wbija kijka, czasami dotyka nim podłoża jedynie. Jeździ właściwie wyłącznie śmigami i skrętem krótkim i jeździ bardzo dobrze ale bez tego ruchu czy intencji ruchu jej jazda byłaby nie tak dobrze zsynchronizowana i sztywna.

Wystarczy popatrzeć na ofiary nauczania przez instruktorów jeżdżących "samymi nogami" - sztywne wyciągnięte do przodu ręce - jakby błaganie o litość - i sztywna beznamiętna jazda. Nawet po paru latach dobrej szkoły to widać kto jak był uczony. Na forum takich ofiar, nawet wśród obecnie niezłych narciarzy jest sporo.

Pozdrowienia

Coś mi to przypomina :wub: ułożenie ramion OK, trochę zbędnej rotacji...ale twierdzi ze ten poziom jej wystarczy, zaznaczam że zjeżdża ze wszystkiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie tak! Amerykanie takie "wbicie" kijka nazwali - tap, czyli klepnięcie, stuknięcie. Ma to zasadnicze znaczenie dla optymalnego timingu, nawet wleczenie grota kijka po śniegu bardzo pomaga, np w utrzymaniu prawidłowej pozycji. Kto tak jeździ ten wie. Hircher idzie jeszcze dalej: stosuje trzeci punkt podparcia, jest nim wierzch dłoni po wewnętrznej skrętu, po prostu jeździ na tak ekstremalnych kątach zakrawędziowania. Przynajmniej ja tak to tłumaczę

 

Wleczenie to za malo, czesto wystepuje oranie kijkiem.

Na twardym podlozu nie widac duzego pioropusza, ale naciski na snieg bywaja duze.

Pisalem juz tym, ze to wystepuje w zdecydowanej wiekszosci skretow.

Ja robie to czesto Poprzez zmienne darcie kijkiem po sniegu, wspieam sie w skrecie,

mozna by powiedziec: to jest czasami moja trzecia noga.

 

Ps. Pisze o jezdzie agresywnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wleczenie to za malo, czesto wystepuje oranie kijkiem.

Na twardym podlozu nie widac duzego pioropusza, ale naciski na snieg bywaja duze.

Pisalem juz tym, ze to wystepuje w zdecydowanej wiekszosci skretow.

Ja robie to czesto Poprzez zmienne darcie kijkiem po sniegu, wspieam sie w skrecie,

mozna by powiedziec: to jest czasami moja trzecia noga.

 

Ps. Pisze o jezdzie agresywnej.

Fajnie to widac tutaj:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie to widac tutaj:

 

Chyba jednak nie tak fajnie. Panowie zobaczyli coś w jeżdzie zawodowców i usiłują to emulować ale od razu widać że sięgają ramieniem do powierzchni stoku, u profich to podparcie jest niewymuszone i wynika z bardzo głębokiego kontrbalansu  i stromego kąta zakrawędziowania. Zwróć uwagę że kładą się na stok, kontrbalans jest ledwie zaznaczony, carvingu tu niewiele, ok. warunki są idealne, ani śladu lodu, nachylenie minimalne, więc taka jazda wychodzi jako tako, ale tylko do czasu. Nie kupiłbym tego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jednak nie tak fajnie. Panowie zobaczyli coś w jeżdzie zawodowców i usiłują to emulować ale od razu widać że sięgają ramieniem do powierzchni stoku, u profich to podparcie jest niewymuszone i wynika z bardzo głębokiego kontrbalansu  i stromego kąta zakrawędziowania. Zwróć uwagę że kładą się na stok, kontrbalans jest ledwie zaznaczony, carvingu tu niewiele, ok. warunki są idealne, ani śladu lodu, nachylenie minimalne, więc taka jazda wychodzi jako tako, ale tylko do czasu. Nie kupiłbym tego.

To nie tak.Brzuch ich ciagnie do sniegu to sie podpieraja.Na powaznie to w 3:20 widac,ze jadacy ma maniere siegania po snieg.Faktycznie kontrbalansu zero.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwał jak zwał. 

Znaczenie, inicjacja, wbicie, sygnalizacja, wleczenie, podpieranie etc., etc. Zależy kiedy, gdzie i dlaczego.

Ale, właściwa, prawidłowa praca rąk - kijków jest bardzo istotnym elementem prawidłowej, technicznej i skutecznej jazdy, zarówno dowolnej jak i sportowej.

Nadaje rytm, stabilizuje, "wymusza układ" itd.

Szkoda czasu na doszukiwanie się tutaj niuansików, podtekścików i nowomodnych stylów jazdy.

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie Panowie, ale nawet tu:

 

[youtube)[/youtube]

 

 

 

nie widzę, by w skręcie gigantowym, wbity kijek był osią obrotu zawodnika. Co innego w w specjalnym. Tu wyraźnie widać, że zawodnik obraca się na kijku. No ale w tamtych czasach, tyczki były inne...

 

Pozdrawiam, radcom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam, czytam i w końcu nie wiem czy wbijamy kijek w skręcie gigantowym.

Cześć

Z całym szacunkiem ale myślę,

 

Zwał jak zwał. 

Znaczenie, inicjacja, wbicie, sygnalizacja, wleczenie, podpieranie etc., etc. Zależy kiedy, gdzie i dlaczego.

Ale, właściwa, prawidłowa praca rąk - kijków jest bardzo istotnym elementem prawidłowej, technicznej i skutecznej jazdy, zarówno dowolnej jak i sportowej.

Nadaje rytm, stabilizuje, "wymusza układ" itd.

Szkoda czasu na doszukiwanie się tutaj niuansików, podtekścików i nowomodnych stylów jazdy.

 

Pozdrawiam,....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie to widac tutaj:

zerknij na większość skrętów mocno "podkręcanych" pod górkę z tego filmiku. Końcowki skrętów w zbyt szerokim układzie nart względem siebie. To przez małe siły bezwładności ( odśrodkowe, tfuu :) ) --> "przysiada" na wew. skrętu --> narty się "rozjeżdżają" względem siebie. Efektem cały skręt w rozsypce. No i do tego "leci" jeszcze tułowiem na stok pogłębiając  dociskanie narty wewnętrznej. Bez sensu. To o czym piszą wcześniej Panowie - szuka śniegu ręką ? - Też mi się tak wydaje - ten ruch powinien być "skutkiem" a nie przyczyną zachowania całego układu ciała. Poza tym większość przejazdów wygląda całkiem fajnie, tylko te udziwnienia .. ;)

 

pozdro

jahu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Zwał jak zwał. 

Znaczenie, inicjacja, wbicie, sygnalizacja, wleczenie, podpieranie etc., etc. Zależy kiedy, gdzie i dlaczego.

Ale, właściwa, prawidłowa praca rąk - kijków jest bardzo istotnym elementem prawidłowej, technicznej i skutecznej jazdy, zarówno dowolnej jak i sportowej.

Nadaje rytm, stabilizuje, "wymusza układ" itd.

Szkoda czasu na doszukiwanie się tutaj niuansików, podtekścików i nowomodnych stylów jazdy.

 

Pozdrawiam,....

 

Rozmydlasz, albo napisz, ze "dotyczy nauki jazdy na lagodnych zboczach"

Ostatnie pytania dotycza wbicia kijka w skrecie gigantowym. Za przyklady podano jazde agresywna/zawodnicza.

Aby mozna bylo wbic kijek, musi sie on znajdowac przed jadacym lub na jego wysokosci w pozycji zblizonej do pionu a uchwyt powyzej

jego dlugosci/wysokosci.

Takich sytuacji w podanych przykladach jest malo i dlatego o wbijaniu kilka nie mowimy.

Jezeli pozycja jest niska a jest, to kijek znajduje sie w pozycji grotem do tylu i jadacemu pozostaje tylko nacisk kija na podloze.

To nie jest "zwal jak zwal" niuansiki czy inne pierdolki.

Wtedy kijek nie nadaje rytmu, nie stabilizuje, nie wymusza ukladu tylko przez regulowanie nacisku na snieg jest elementem atakujacym.

 

ps. co Ty Mitek "wyrabiasz" powoli stajesz sie "pierwszym hamulcowym" ja tak nie chce!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zerknij na większość skrętów mocno "podkręcanych" pod górkę z tego filmiku. Końcowki skrętów w zbyt szerokim układzie nart względem siebie. To przez małe siły bezwładności ( odśrodkowe, tfuu :) ) --> "przysiada" na wew. skrętu --> narty się "rozjeżdżają" względem siebie. Efektem cały skręt w rozsypce. No i do tego "leci" jeszcze tułowiem na stok pogłębiając dociskanie narty wewnętrznej. Bez sensu. To o czym piszą wcześniej Panowie - szuka śniegu ręką ? - Też mi się tak wydaje - ten ruch powinien być "skutkiem" a nie przyczyną zachowania całego układu ciała. Poza tym większość przejazdów wygląda całkiem fajnie, tylko te udziwnienia .. ;)

pozdro
jahu

Stok niezbyt wymagajacy.Moze jechal pod ujecie zeby pokazac jakie te Rossi dobrymi nartami sa.Poszerzenie sladu ulatwilo bardzo niskie zejscie ale przy malej predkosci sztucznie to wyglada.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zerknij na większość skrętów mocno "podkręcanych" pod górkę z tego filmiku. Końcowki skrętów w zbyt szerokim układzie nart względem siebie. To przez małe siły bezwładności ( odśrodkowe, tfuu :) ) --> "przysiada" na wew. skrętu --> narty się "rozjeżdżają" względem siebie. Efektem cały skręt w rozsypce. No i do tego "leci" jeszcze tułowiem na stok pogłębiając  dociskanie narty wewnętrznej. Bez sensu. To o czym piszą wcześniej Panowie - szuka śniegu ręką ? - Też mi się tak wydaje - ten ruch powinien być "skutkiem" a nie przyczyną zachowania całego układu ciała. Poza tym większość przejazdów wygląda całkiem fajnie, tylko te udziwnienia .. ;)

 

pozdro

jahu

Akurat mam właśnie deski z tej serii. Co prawda R13, jednak po dociśnięciu one tak się zachowują. Dzioby idą w V a sam skręt jest łatwiejszy. Z racji, że staram nie jeździć na krawędzi, nie wykorzystuję tej "zalety"...

 

Pozdrawiam, radcom 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ostatnie pytania dotycza wbicia kijka w skrecie gigantowym. Za przyklady podano jazde agresywna/zawodnicza.

Aby mozna bylo wbic kijek, musi sie on znajdowac przed jadacym lub na jego wysokosci w pozycji zblizonej do pionu a uchwyt powyzej

jego dlugosci/wysokosci.

Takich sytuacji w podanych przykladach jest malo i dlatego o wbijaniu kilka nie mowimy.

 

Przyjrzyj się dokładnie Filmikom z postu 3 i 22, w tym drugim ten ruch jest przy każdym skręcie.

Nie mowimy o wbiciu kija tylko o markowaniu wbicia to jest oczywista oczywistość.

(dot.jazdy zawodniczej)

 

Jakkolwiek cenie sobie twoje wypowiedzi to teraz piszesz głupoty :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Prawidłowe posługiwanie się kijkami to podstawa narciarstwa zjazdowego, truizm?

Podobno w USA dzieci dostają kijki jako nagrodę po przejściu na wyższy poziom zaawansowania w jeździe na nartach.

Wczoraj na Szymoszkowej zaobserwowałem chyba najwyższy % jężdżących bez kijków na stokach w Polsce (tak około 10-15 %)

Takie luźne skojarzenia

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno w USA dzieci dostają kijki jako nagrodę po przejściu na wyższy poziom zaawansowania w jeździe na nartach.

Wczoraj na Szymoszkowej zaobserwowałem chyba najwyższy % jężdżących bez kijków na stokach w Polsce (tak około 10-15 %)

Takie luźne skojarzenia

Pozdrawiam

to jest bardzo "podobno" nie wierz pismakom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...