Skocz do zawartości

Skala umiejęności narciarskich ..


Mitek

Rekomendowane odpowiedzi

Myslę,ze dla doboru nart (rekreacja:tylko trasa, a moze i poza trasą) wystarczy ta forumowa skala, a kto się chce wycenic technicznie- to jestem "za" za stworzeniem tej więcej technicznej skali o ktorej mowil Tadeusz T.;) Sam jestem ciekaw co mi zostanie...:D

Projekt nawet nie skali tylko ankiety wymyśliłem na wyraźne zapotrzebowanie MirkaN dotyczące właśnie doboru nart. Nawet pomyślałem, że ktoś pytający o narty powinien wypełnić tego typu ankietę, nawet jeśli skala pozostanie stara. Ale na ile taka ankieta jest potrzebna i jak dokładnie powinna wyglądać, powinni wypowiedzieć się koledzy doradzający w tym dziale. Jeśli chodzi o skalę, to jestem w kłopocie, bo z jednej strony zgadzam się z Jaro76, że stara jest kultowa i powinna zostać, a z drugiej bardzo podoba mi się ta częściowo moja (ale także MirkaN i OldSnowJunky). W końcu to nasze dziecko :D:D. Podpieram sie tu kolegami, a nawet nie wiem, czy ta skaloankieta im sie podoba. Jak na razie się nie wypowiedzieli, a szkoda. Baaaardzo też podoba mi sie modyfikacja Filinatora. Dzięki niej prawie bez kłopotu załapię się na 8, a 8,5 będzie wymagało ciężkiej pracy, ale jest w zasięgu :D:D:D. Pozdrawiam wszystkich. Tadek. PS. W skaloankiecie do trzech przykładowych dziedzin dodatkowych koniecznie trzeba dodać fan i freestyle. Czyli było by ich 5 w kolejności alfabetycznej :D: Fan Freeride Freestyle Jazda zawodnicza Muldy Jak o czymś zapomniałem to proszę się upominać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 99
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Skala-ale komu?Jakoś nie mkam potrzeby się kwalifikować,tylko nie za bardzo wiem czemu

Jest tylko jeden, ale za to szalenie istotny i ważny powód. Dla zabawy!!! :D Pozdrawiam. Tadek. PS. A, jest jeszcze jeden. Dla sporej części użytkowników forum jest motywacją do nauki, do doskonalenia umiejętności narciarskich. Wstyd się przyznać, ale dla mnie też.:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Szanownych Forumowiczów, A może by tak zakończyć skalę na poziomie 7 (stara) albo 6 - 6,5 (nowa)? Bo co z takimi pacjentami, jak np. ja, których w ogóle nie pociąga jazda poza trasami, ale mimo to chcą doskonalić swoje umiejętności na przygotowanych stokach? I udaje się to (w miarę) z każdym wypadem (jeżdżę 3-4 razy w sezonie po ok. tygodnia). A po drugie, dużo zależy od sprzętu. Jeśli "posadzimy" amatora na zjazdowych deskach i, co gorsza, w twardych butach to sie zabije i nie zasłuży nawet na 1 (w jakiejkolwiek skali; a najczęściej jest tak, że to ten amator się sam tak "posadzi" bez niczyjej pomocy). - Przykład oczywiście jest skrajny. Zatem przychylam się do głosów, które zwracają uwagę na cel ustanawiania tej skali ocen. Wydaje mi się, że do 6-7 (zależnie od nowości skali) wszyscy są w stanie się ocenić. A dalej to już kwestia specjalizacji i nie miejsce na to forum akurat (raczej na obiektywną ocenę w profesjonalnych zawodach). Pozdrawiam wszystkich

Witam Tak jak juz pisalismy wcześniej nikt skali chyba w tej chwili już zmieniać nie zamierza. Do celów wstepngo ustalenia umiejetności przy doborze nart jest dobra. Co do skali uniwersalnej to myślę, że powinna ona uwzględniać więcej zmiennych i w odpowiedni sposób je sumować. Chodzi przecież o OBIEKTYWNĄ samoocenę. Jeżeli ktoś ma ambicje nabić sobie jak najwięcej punktów na jakiejś skali to nich sobie stworzy własną i bedzie miał 10. Pisanie, że kogoś jazda poza trasami nie kręci jak dopiero uczy się jeździć na nartach jest trochę nieuprawnione bo nie wie do końca o co chodzi. Zawody również nie są dobrym miernikiem choc napewno dobry! zawodnik zjedzie na wszystkim i po wszystkim. Jeżeli tak nie jest to jest po prostu miernym zawodnikiem i koniec. Filinator myslę, że przy tworzeniu tej ogólnej skali nie chodzi o kwalifikację ale (przynajmniej mnie) o sam proces stworzenia czegos co nie jest łatwe. Ja nie potrzebuję się oceniać bo wiem jak jeżdżę, wiem gdzie jestem dobry a gzdie muszę się jeszcze uczyć długo, zreszta nauka się nigdy nie kończy. Twoje 3 punkty są fajne ale moim zdaniem operują zbytnimi ogólnikami. To mogłyby byc znakomite 3 górne punkty naszej obecnej skali. Co do skali uniwersalnej to tak jak pisałem wcześniej zrobiłbym cos na kształt sumy ocen w poszczególnych konkurencjach. Wieczorem postaram się opisą schemat i poddać dyskusji. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na poziomie do średniozaawansowanego,stara skala działa.Potem dochodzą niuanse,dlatego proponuję wyrzucić zawodników,bo nie zawsze idzie w parze technika i wyczyn,oraz hors-piste,czy free ride.Tam z kolei mamy skalę podobną do wspinaczkowej,określającą stopień trudności przejazdu.Nikt nie patrzy tam na styl,czy technikę,a patrząc na umiejętności techniczne mojego kolegi Piotra K. nie mogę stwierdzić że to mój ideał jazdy technicznej,za to poziom ski-extreme daleko poza moim zasięgiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Moja propozycja jest taka: Suma punktów: - Nasza skala ( być może warto rozważyć zamiane najwyższych ptk. na Filinatorskie klub coś w podobie. - Freeride ( oceniasz się w skali 2 -5 (0 dajesz sobie gdy nigdy nie jeździłeś po głębokim sniegu) - Freestyle ( oceniasz się w skali 2-5 ( 0 gdy nigdy nie byłeś w snowparku - Zawody ( oceniasz w skali 2-5 ( 0 gdy nigdy nie startowałeś w zawodach) - Muldy ( oceniasz w skali 2-5 ( 0 gdy nie wiesz co to są muldy) - Fun ( oceniasz w skali 2-5 ( 0 gdy nie wiesz co to jest fun) - SkiTouring ( oceniasz w skali 2-5 ( nigdy nie podchodziłeś lub szedłeś na nartach dłużej niż 30 minut) - Telemark( oceniasz w skali 2-4 ( 0 nigdy nie miałeś nart (tego typu) na nogach) - Snowboard ( oceniasz w skali 2 -4 ( 0 nigdy nie jeździłeś) Najprostszy system, czy raczej podstawa systemu. W sumie można zebrać 48ptk. Jeżeli ktos potrzebuje uściśleń w dyscyplinach to pytajcie lub piszcie jak mogoby to wyglądać. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Moja propozycja jest taka: Suma punktów: - Nasza skala ( być może warto rozważyć zamiane najwyższych ptk. na Filinatorskie klub coś w podobie. - Freeride ( oceniasz się w skali 2 -5 (0 dajesz sobie gdy nigdy nie jeździłeś po głębokim sniegu) - Freestyle ( oceniasz się w skali 2-5 ( 0 gdy nigdy nie byłeś w snowparku - Zawody ( oceniasz w skali 2-5 ( 0 gdy nigdy nie startowałeś w zawodach) - Muldy ( oceniasz w skali 2-5 ( 0 gdy nie wiesz co to są muldy) - Fun ( oceniasz w skali 2-5 ( 0 gdy nie wiesz co to jest fun) - SkiTouring ( oceniasz w skali 2-5 ( nigdy nie podchodziłeś lub szedłeś na nartach dłużej niż 30 minut) - Telemark( oceniasz w skali 2-4 ( 0 nigdy nie miałeś nart (tego typu) na nogach) - Snowboard ( oceniasz w skali 2 -4 ( 0 nigdy nie jeździłeś) Najprostszy system, czy raczej podstawa systemu. W sumie można zebrać 48ptk. Jeżeli ktos potrzebuje uściśleń w dyscyplinach to pytajcie lub piszcie jak mogoby to wyglądać. Pozdrawiam

Myślę, że zarówno w Twojej jak i mojej propozycji sumowanie punktów nie ma specjalnego sensu. One mogą funkcjonować tylko jako ankiety. Tak jak pisał Filinator, gdybym się trochę przyłożył i zjechał parę razy w snowparku (oczywiście nie robiąc żadnych szaleństw) i na desce to by wyszło, ze jestem lepszy od Hermana. :D:D:D. A chyba nie o to chodzi. Pozdrawiam. Tadek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej propozycji masz uwzględnione warunki(stok ,technka i szybkość),a wrzucanie freesyle,telemark,zawody,freeride, i snowbord to skala dla "prof du glisse".Jak w tej skali umiejscowiłbyś swojego Hermana zakładając że ma 0 z jazdy telemarkiem i snowbordzie..?

Witam A dlaczego zakładasz, że ma 0. Może pogina na desce jak Jagna tylko sie nie ujawnia:). A poważnie to propozycja poddana dyskusji. Uważam, że nalezy uwzględnic wszystkie śniezne zajęcia. Można zróżnicowac punktacje, dając znacznie mniej niż proponuję za np. snowboard. Wiadomo też, że umiejętności w dyscyplinach często zachodzą na siebie np. freestyle i freeride Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jagna ulała gigant na egzaminie,z terenówką też nie było najlepiej(6,5)i gdyby nie mama pewnie musiała by powtarzać kurs.....A zakładam skrajności bo może tak właśnie być.

Witam Jagna nigdy nie jeździła na nartach tak jak Anita, wybrała deskę ale to, że jeździ na naratch podnosi jej walory snowboardowe. Wstawiając do skali te elementy kierowałem sie kwestia uniwersalności i pełni poznania sportów snieżnych. Zauważ, że żeby na przykład zostać instruktoem zawodowym tzreba mieć drugi sport śniezny czyli trzeba byc znakomitym narciarzem i jeszcze mieć cos więcej. Przykład z Hermannem jest o tyle trafny, że chcąc bronic moich tez: - Hermann jest najlepszy - moja propozycja wyselekcjonuje najlepszego muszę popaść w sprzeczność. Zauważ jednak, że Moja koncepcja zakłada przewagę uniwersalności nad specjalizacja nawet na najwyższym poziomie. Poza tym myslę, że mozna znaleźć sporo ludzi którzy nie wpiszą sobie zera w zadnym z pytań klasyfikacyjnych a drugieo Hermanna nie znajdziesz poza pucharem swiata. Myślę, też że narciarze typu Hermann gdyby zainstnaiło cisnienie sa w stanie opanować nawet jazdę na snowboardzie w moment an całkiem nieżłym poziomie. Może treba po prostu zmienic ilośc punktów przyznawana w poszczególnych konkurencjach. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Przejechalam sie ale zdecydowanie wole ubite. To zle ?

Mireczku, czyżbyś identyfikował się z płcią piękną? :P ;)

Oczywiscie, ze nie. Sa przeciez ludzie, ktorzy wola plywac w krytych basenach, biegac po mechanicznych biezniach, wspinac sie w halach i nie ma w tym nic zlego, ot kwestia upodoban i bezpieczenstwa. Pzdrw. FR

no, to moim zdaniem nie do końca trafne porównanie. Mirek wszak nie napisał, że lubi jazdę po igielicie w zamkniętej hali... :rolleyes: I też nie wydaje mi się, żeby była to kwestia bezpieczeństwa. Bo niby co jest mniej niebezpieczne; jazda po trasie, czy poza nią? Według mnie to po prostu zupełnie dwie różne "dyscypliny" i nie każdy ma ochotę uprawiać obydwie... :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracajac do 10 skali umiejetnosci. Wg autora jazda po muldach jest latwiejsza od off piste. Niezgadzam sie z tym. Uwazam, ze muldy to najwieksze wyzwanie dla narciarza, wymagajace b.dobrej techniki a takze sporej dozy odwagi. Dla mnie sposob jazdy po muldach jest wyznacznikiem klasy narciarza . Jezeli potrafisz szybko i stylowo zjechac po muldach, dasz sobie rade w kazdych warunkach sniegowych. Pzdrw FR

Masz racje jazda po muldach jest najtrudniejsza, ale jak ocenisz jazde na krawedziach na stromej (czarnej) trasie po poludniu? a przejazd stromym zboczem z fragmentami przewianego sniegu, puchu i cienkiej skorupki? Jezeli nie jestes zafixowany w jakims stylu a potrafisz szybko i stylowo przejechac powyzsze warianty to masz za soba setki dni na sniegu i swobodnie poradzisz sobie na muldach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyzby? Ja tak nie mysle. Gwoli scislosci mowiac o muldach mam na mysli stok specjalnie przygotowany do tej konkurencji a nie muldy utworzone przez kiepskich narciarzy w bardziej stromych miejscach. Pzdrw FR

Mowiac o stoku z muldami przygotowanymi do tej konkurencji masz na mysli jazde sportowa, to ja porownam to z przejazdem Streif w Kitzbühel. Jestem przekonany, ze Hermann Mayer wyleci na 6 garbie a mistrz swiata po muldach odmowi przejazdu Streif. Tu nie ma chodzic o wyczyn, tylko jazde rekreacyjna dla przyjemnosci oraz troche wiecej. Ps. Muldy tworza narciarze, czasami kiepscy, ale w mniejszym stopniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwarantuje Ci, ze Herman da sobie swietnie rade z muldami a mistrz swiata po muldach zjedzie Strejf aczkolwiek wolniej od Mayera. PS Muldy (te naturalne) tworza sie na skutek zbyt ostrych skretow, wykonywanych przez narciarzy, ktorzy jezdza troche wolniej. Pzdrw FR

Witam Nie do końca sie zgodzę z twierdzeniem, że jazda po muldach jest najtrudniejsza. Wymaga przede wszystkim sprawności i kondycji a nie perfekcyjnej techniki. Swego czasu naprawdę duzo jeździłem na muldach i mówię to z własnego doświadczenia. Obecnie zdecydowanie częściej zdarza mi sie jeździc po ubitym lub po głebokim niż po muldach ale czasami po nich jeżdżę i wcale nie wygląda to lepiej niż kiedys raczej odwrotnie a oceniam, że moje umiejetności techniczne od tamtego czasu wzrosły zdecydowanie tylko, że zdrowie a przede wszystkim kolanka juz nie te. Wydaje mi sie, że jazde po muldach należy traktować jako jeden z elementów dodatkowych z osobna wyceną. Patrzcie na moje poprzednie posty z propozycja skali typu ankieta z sumowaniem ptk. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak potrafisz dobrze po muldach to potrafisz wszedzie. Takie jest moje skromne zdanie. Podaj prosze przyklad terenu, ktory jest trudniejszy. Pzdrw FR

Prosze bardzo. Trudniejsza od jazdy po muldach, jest jazda w linii spadku stoku w poprzek do przymarznietych ale niekonicznie sladow trawersujacych narciarzy. Schodzacy z wyciagu narciarze trawersujac zbocze do dziewiczego sniegu robia to na roznych wysokosciach stoku i wgniataja roznej glebokosci slady.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak potrafisz dobrze po muldach to potrafisz wszedzie. Takie jest moje skromne zdanie. Podaj prosze przyklad terenu, ktory jest trudniejszy. Pzdrw FR

pare przykladow: swiezy slad lawiny gleboki snieg pokryty lodem ktory jeszcze sie lamie pod ciezarem narciarza i jest gruby na tyle ze hamuje jak sie wpadnie w snieg pod nim jazda terenowa w ciezkim, mokrym sniegu.........
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie trawersy do 1m szerokosci mozna bez trudu przeskoczyc. Z doswiadczenia wiem, ze takich trawersow jest niezbyt wiele. Ludzie maja tendencje jezdzic sladami innych. Nie przekonales mnie. Pzdrw FR

Nie mam zamiaru przekonywac ja mam w zwyczaju pisac fakty. Tobie chodzi o ostatnie zdanie to je w naszym dialogu masz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam sie tylko z lawiniskiem, dwa pozostale rodzaje sa latwiejsze, wymagaja tylko predkosci, ostroznych skretow i nie obciazania tylow nart.

chyba sie juz gubisz w swoich zeznaniach. na poparcie twoje zdanie z kilku postow wstecz cytuje; Jest jedno podloze, po ktorym sie jezdzi naprawde bardzo ????????? ,to stare lawinisko, masz chyba na mysli cos podobnego... moze masz inne definicje nowe/stare lawinisko a co do lodoszreni mozesz sobie tylow nie obciazac i tak ci to nic nie da: w prawdziwej lodoszreni jest tylkko jedna rada; skakanie i wbijanie sie w lodoszren. sprobuj rozwinac nieco wieksza szybkosc w takich warunkach; przejedziesz 5, 10 20 metrow i nagle szren sie zapadnie. zycze powodzenia wtedy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
spokojnie.... trzeba popatrzeć czemu ta forumowa skala służy i do czego jest wykorzystywana .... najczęściej ( chyba tylko) przy doborze nart . dlatego, tak mi się wydaje, bardziej ważne są, te niższe stopnie, by móc się zorientować w umiejętnościach pytającego .... ... osoby posiadające wyższe stopnie, tego forumowego wtajemniczenie, sami sobie narty znajdują .... mają co najwyżej problem z zakupem, nie z doborem to po pierwsze, po drugie.... skala jest orientacyjna bo i tak osoba która, tu nabędzie wiedzę co do doboru nart, winna sama sprawdzić ten wybór(sugestie) na stoku .... idę spać :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...