Skocz do zawartości

Pytanie o długość fok


Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym się Was zapytać czy ta długość fok styknie? Trafiłem na fajną okazje w skiteamie i kupiłem foczki gecko za połowę ceny. Mogę ja w razie czego zwrócić, więc nie ma problemu. Foki mają 120mm szerokości, a narta 147-88-110. Z tyłu brakuje 10cm, z tym że tyły są wąskie więc dużej powierzchni odkrytej nie ma. Niech się eksperci wypowiedzą. Zamieszczam zdjęcie niżej.

2014-04-04 18.05.56.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ten pasek z tyłu możesz zapiąć to brak tych 10 cm nie ma znaczenia.

Sprawdziłem jak jest u mnie - w mocowaniu BD tylni pasek pozwala na około 12 cm wolnej narty i niewiele mniej mam przy moim najbardziej "oszczędnościowym" rozwiązaniu.

 

Ile kosztowały te Gecko (i gdzie)

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, z mocowaniem nie ma najmniejszego problemu, tylko zanitować dwoma nitami które były w zestawie, pasek za krótki nie jest ;) Gecko (170cm, 120mm) kupione we wrocku w skiteamie za 380zł, przecenione z 760, więc cenowo chyba dobrze, tak myślę :)

 

Czasem to się dziwnie kręci w tych naszych wątkach, pomagasz komuś a okazuje się, że sam na tym zyskujesz... poszedłem do skiteamu i kupiłem 2 pozostałe foki (dla siebie i kumpla) - 200 cm i 110 mm po 360 zł. Wielkie dzięki.

Zwracam Ci tylko uwagę, że to tylne mocowanie jest g...niane - już z wyglądu, delikatnie mówiąc, nie budziło zaufania a po zasięgnięciu języka okazało się, że faktycznie lubi się urywać. Ja swoje chyba od razu przerobię na klasyczną gumkę z przodu. W Twoim przypadku nie jest to możliwe bo zabraknie długości. Zaproponowałbym albo wymianę na paski BD (jedyne 90 zł :wacko: ) albo dopasowanie dodatkowego okucia bo nit przez dwie warstwy tkaniny to nie jest trwałe rozwiązanie (szczególnie w mokrym i zmiennym środowisku).

Trochę to rozwiązanie tyłu mnie zdegustowało - foki za tyle kasy (wyjściowo 760 zł) i zarówno słabe w zakładaniu (mało rozciągliwy pasek) i do tego awaryjne. BD wygląda przy tym na technologię kosmiczną. Mam nadzieję, że same foki sprawdzą mi się w użytkowaniu...

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale moze byc problem z mocowaniem do pietki….

ale moze byc problem z mocowaniem do pietki….

ale moze byc problem z mocowaniem do pietki….

ale moze byc problem z mocowaniem do pietki….

Nie przy fokach Gecko z mocowaniem jak na fotce dodanej przez autora watku.
Autor kupujac foki powinien dostac do nich instrukcje montazu tylnih zaczepow. Z niej (obrazki) widac, ze foka na fotce nie jest za krotka. Tylko wyglada jak urznieta z 2-metrowej.
Mam takie foki juz 4 sezon. Nic sie z tylnimi zaczepami nie dzieje, z powierzchnia ''klejaca'' tez nie. W przeciwienstwie do klejowych tych fok nie wolno naciagac na narcie przed przyklejeniem do slizgow, tylko po zalozeniu zaczepu na dziob narty po kawalku przykleja sie do slizgu. Tylni zaczep potrafi spadac z narty, ale na to jest bardzo prosty sposob szczegolnie jesli uzywa sie wiazan tlt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie foki juz 4 sezon. Nic sie z tylnimi zaczepami nie dzieje, z powierzchnia ''klejaca'' tez nie. W przeciwienstwie do klejowych tych fok nie wolno naciagac na narcie przed przyklejeniem do slizgow, tylko po zalozeniu zaczepu na dziob narty po kawalku przykleja sie do slizgu. 

 

Postanowiłem Ci zaufać (po części też bo nie wymaga to dodatkowej roboty i kosztów, choć informacje o urywaniu były z "pierwszej" ręki od kolegi, który dużo chodzi) a w razie co to wymieni się na zaczepy BD. Pomyślałem sobie, ze oprócz nitów wystarczy dodatkowo przeszyć fokę i pasek i powinno to ten tył zabezpieczyć - mimo wszystko przy tygodniowych turach niezawodność to sprawa kluczowa - choć kłopoty z tylnym zaczepem to jednak nie jest wielki problem.

 

 

 

Tylni zaczep potrafi spadac z narty, ale na to jest bardzo prosty sposob szczegolnie jesli uzywa sie wiazan tlt

mógłbyś to opisać dokładniej???

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Foki Gecko nie są bez wad. Mają przewagę nad klejowymi, ale warto pamiętać, że tylko wówczas, kiedy powłoka powierzchni "przyklejanej" do ślizgu jest dobrze zrobiona i dobrze nałożona na fokę. W przeciwnym razie użytkownik będzie miał z tymi fokami więcej problemów niż pożytku. Dlatego nie polecam kupowania tych fok po dziwnie niskich cenach. Niestety na polskim rynku raz na jakiś czas pojawiają się takie foki w cenie często niższej od ceny hurtowej z oficjalnej dystrybucji. Przy nich występuje ryzyko zakupu "trefnych" egzemplarzy. To nie oznacza, że każde takie dużo tańsze będą na pewno złe. Znajomy swego czasu kupił takie tańsze, w dodatku z pierwszym typem mocowania (ponoć więcej było wadliwych, niż dobrych). Do dzisiaj je ma i bardzo sobie chwali, choć sposób mocowania przerobił już po pierwszej tatrzańskiej wycieczce i jego patent okazał się dużo lepszy od starego oryginału. :)
Tylne zaczepy starszego typu: mam foki z tymi zaczepami i od 4 lat nic się z nimi nie dzieje. Pomimo, że foki mam źle docięte przez specjalistę. Jakbym sam docinał to za każdym razem zakładałbym foki dużo szybciej na ślizgi, a i tak robię to zdecydowanie szybciej niż w przypadku "klejówek", przy których jest zwyczajnie więcej "zachodu" (szczególnie po zjeździe wiosenną porą).

Po 4 sezonach widać na taśmie lekkie przytarcie włókien w okolicy metalowego haczyka z ząbkami (służy do naciągnięcia paska przymocowanego nitami do foki). Z taśmą nic wielkiego się nie dzieje. Nity trzymają dobrze pasek do foki. Fachowiec tak mi to zrobił, że paski są dość długie. Bywało, że zahaczając tyłem drugiej narty o pasek haczyk od tego paska spadał z narty i tył foki trochę się odklejał. Przy szybszym łażeniu wybija to z rytmu i ... - każdy ski-turowiec zna to uczucie. :D:D:D
Sposób na unikanie takich sytuacji jest banalny. Ja zastosowałem gumki, które założyłem na paski (paski zakończone są zszytymi pętlami) tak bym w każdej chwili mógł je zdjąć. Gumki tworzą pętle, które zakładam na piętki wiązań. W ten sposób paski są naciągnięte, nie latają na wszystkie strony, co wcześniej było denerwujące i foki metalowe haczyki nie spadają z nart. :) Zamiast gumek można zastosować sznurek, czy taśmy, ale przy nich będzie więcej roboty, a mnie zawsze zależy na czasie przy takich czynnościach jak przepinanie się ze zjazdu na chodzenie i odwrotnie. Czasem szkoda na to zwyczajnie czasu, a czasem wręcz jest konieczne, by zrobić to jak najszybciej. Ski-turowcy wiedzą o czym piszę.
Tych pasków nitowanych do fok nie sposób bardzo mocno naciągnąć. Wynika to min z tego, że fok Gecko nie naciąga się na narty tak jak foki klejowe. Oczywiście można tak zrobić, ale wówczas foka Gecko nie będzie dobrze trzymała się ślizgu.

Na koniec dobra rada dla wszystkich co chcą foczyć: na docięcie fok (obojętne jakich) warto poświęcić trochę czasu i być przy tej czynności mega dokładnym i pedantycznym. Takie postępowanie opłaci się Wam później w terenie, w górach, które często nie rozpieszczają foczących i bywają bardzo kapryśne i "humorzaste". :)
Pozdrawiam i życzę wszystkim samych udanych wycieczek i wypraw. Sezon się jeszcze nie skończył :)

Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki za odpowiedź a co do sezonu... w sobotę ruszamy na pętlę Ortlera  :D

 

Pozdro

Wiesiek

Są miejsca na Świecie, w których sezon z fokami trwa bez przerwy. :)
Foki Gecko mają zaletę na wielodniowych turach, o której nie napisałem (mają ich zresztą więcej). Zabierając takowe nie trzeba brać zapasowej pary fok, jak w przypadku "klejówek". Przy dobrych egzemplarzach wada jest jedna, ale ta wychodzi tylko przy mrozach spadających poniżej - 10st.C, tak pi razy oko ( sprawdzone doświadczalnie).

Nowi użytkownicy niech nie boją się trwałości tych fok, a wszelkie strachy na lachy niech wsadzą między książki. :) Ja swoich fok nie oszczędzam i w 99,99% przed zjazdem zdejmuję je z nart bez odpinania butów z wiązań, jak przy fokach sportowych, tylko te mają wyłącznie zaczepy na dziobach nart. Przy zaczepach przód i tył zdjęcie trwa nieco dłużej, ale nie stanowi problemu dla sprawnego jeźdźca. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są miejsca na Świecie, w których sezon z fokami trwa bez przerwy. :)
Foki Gecko mają zaletę na wielodniowych turach, o której nie napisałem (mają ich zresztą więcej). Zabierając takowe nie trzeba brać zapasowej pary fok, jak w przypadku "klejówek". Przy dobrych egzemplarzach wada jest jedna, ale ta wychodzi tylko przy mrozach spadających poniżej - 10st.C, tak pi razy oko ( sprawdzone doświadczalnie).

 

Zapasową fokę trzeba zabrać bo jest zawsze szansa zerwania - bierzemy jedną szt. na ekipę, podobnie zapasowy kijek.  

 

O jakiej wadzie piszesz - ze znanych mi przypadków - po wpadnięciu w puch foka gecko już się nie "przykleiła". Był to normalny, "nieokazyjny" egzemplarz.

 

Pozdro

Wiesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapasową fokę trzeba zabrać bo jest zawsze szansa zerwania - bierzemy jedną szt. na ekipę, podobnie zapasowy kijek.  

 

O jakiej wadzie piszesz - ze znanych mi przypadków - po wpadnięciu w puch foka gecko już się nie "przykleiła". Był to normalny, "nieokazyjny" egzemplarz.

 

Pozdro

Wiesiek

Jest na to banalny sposób. :) Fokę chowa się na kilka minut pod kurtkę (w zależności od temperatury otoczenia 3-4minuty co wydaje się w takim przypadku dla niektórych wiecznością). Po czym szybko wyciąga i mokrą przykleja do ślizgu. :)

Przy wiosennych temperaturach w ogóle nie ma takiego problemu, to co jest zmorą fok klejowych na mokrych śniegach.

Foki Gecko mają więcej zalet niż wad, ale bez wątpienia nie są warte takich pieniędzy jakie na początku każdego sezonu życzą sobie polskie sklepy. Zresztą "klejówki" również nie są warte swoich cen. :)

Przy fokach Gecko nie ma potrzeby noszenia dodatowej foki, czy pary fok. Co do reszty to Wieśku ... Jedni lubią foczyć, a inni lubią dźwigać. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...