Skocz do zawartości

Żaden but nie pasuje...


Rekomendowane odpowiedzi

Z tego co opisujesz sądzę, że masz za ciasne buty na szerokość w części śródstopia - stąd to pieczenie podeszwy (występuje wtedy, gdy stopa w tym swoim najszerszym miejscu jest zbyt ściśnięta bokami, a za luźny w części pięty - brak trzymania piety i uczucie unoszenia/wyrywania. W tej sytuacji to poszukaj raczej innego modelu.

Wyobrażam sobie przez co przechodzisz, gdyz ja zanim trafiła wiele lat temu na swoje buty, po całodziennych poszukiwaniach i przymiarkach wszystkich butów w mieście,  wróciłam do domu wykończona z obtartymi do krwi stopami i zwichniętym placem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Może spróbować Lange (pod względem pięty)? Przymierzałem różne buty, ale Lange (konkretnie RX110 LV) trzymały kostkę najlepiej (na początku ciasno, po kilkunastu minutach robi się OK, kostka nie chodzi).

 

Oczywiście piszę tu o swoich odczuciach, ale można przypuścić, że Lange profiluje botek we wszystkich butach mniej więcej a tych samych zasadach i w modelach damskich piętki też będą trzymały. Spróbować można :) Ale i tak trzeba dużo mierzyć; Lange może po prostu nie podejść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak się duuuużo butów zmierzy i ma trochę szczęścia, to można znaleźć idealnie wygodne i doskonale trzymające!

Tadek

 

Zgadza się, jest taka szansa, tylko że tego duuuużo to na rynku nie ma. Jeśli ograniczysz swój wybór do określonej twardości to już za bardzo nie masz w czym przebierać szczególnie  przy wyższym fleksie. Zwłaszcza pod koniec sezonu kiedy brakuje rozmiarów. Sama pamiętam  jak od jesieni przymierzałam się do kupna butów i tak za bardzo to się nie naprzymierzałam.

Nie wiem jak z butami męskimi ale damskie to w przewadze flex 50-70 bo wygodne i tanie a jak wiadomo lady lubi wygodę i ważne żeby nie obciążać budżetu za mocno bo przecież ona tylko tak rekreacyjnie...

A sprzedawca swój rozum ma i towaru niechodliwego na półkach nie trzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybór jest spory, ale jednocześnie (jedno drugiego nie wyklucza) buty są mocno przebrane. Wczoraj w jednym ze sklepów mierzyłam ok 10 par butów w rozmiarze 24,5, a już w rozmiarze 25 mieli tylko 2 pary, oczywiście ani jedne tego samego modelu co 24,5 (tak żeby porównać). W każdym bucie zupełnie inne odczucie jest po pierwszych sekundach stania, inne po 5, inne po 30 minutach itd. Naprawdę trzeba by mieć kuuuupę wolnego czasu, żeby każdy but przymierzyć rzetelnie, czyli co najmniej kilkadziesiąt minut.


Wskoczyłam w 25 po ok 2h przebywania w 24,5 - no przyjemnie w paluszki z przodu, luźniej, ale czy nie za luźno... hanka1, chyba trafiłaś w sedno sprawy. Tak, teraz też myślę, że to o szerokośc może chodzić z tym pieczeniem. 25 choć w palcach mam trochę luzu, swobodnie nimi poruszam, to na szerokość fajnie trzymają, nie aż tak mocno jak 24,5, ale mocno, uważam, ze wystarcxzająco mocno, jak mawiacie "jak uścisk ręki". Czy zatem ten luz w palcach przeszkadza w czymś? Jeszcze muszę w nich połazić dłużej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybór jest spory, ale jednocześnie (jedno drugiego nie wyklucza) buty są mocno przebrane. Wczoraj w jednym ze sklepów mierzyłam ok 10 par butów w rozmiarze 24,5, a już w rozmiarze 25 mieli tylko 2 pary, oczywiście ani jedne tego samego modelu co 24,5 (tak żeby porównać). W każdym bucie zupełnie inne odczucie jest po pierwszych sekundach stania, inne po 5, inne po 30 minutach itd. Naprawdę trzeba by mieć kuuuupę wolnego czasu, żeby każdy but przymierzyć rzetelnie, czyli co najmniej kilkadziesiąt minut.


Wskoczyłam w 25 po ok 2h przebywania w 24,5 - no przyjemnie w paluszki z przodu, luźniej, ale czy nie za luźno... hanka1, chyba trafiłaś w sedno sprawy. Tak, teraz też myślę, że to o szerokośc może chodzić z tym pieczeniem. 25 choć w palcach mam trochę luzu, swobodnie nimi poruszam, to na szerokość fajnie trzymają, nie aż tak mocno jak 24,5, ale mocno, uważam, ze wystarcxzająco mocno, jak mawiacie "jak uścisk ręki". Czy zatem ten luz w palcach przeszkadza w czymś? Jeszcze muszę w nich połazić dłużej

Luz w paluszkach nie przeszkadza. Myslę, ze trafilas na wlasciwe buty. Nie zaciągaj na maksa klamer, zacznij zaciągiwac je stopniowo sprawdzając, czy się klamra się nie rusza. Jesli mozesz ją poruszyc, to przy pomocy mikroregulacji ją daciągnij, albo przelącz na następny ząbek. To moze tez byc jedną z przyczyn drętwienia w stopach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybór jest spory, ale jednocześnie (jedno drugiego nie wyklucza) buty są mocno przebrane. Wczoraj w jednym ze sklepów mierzyłam ok 10 par butów w rozmiarze 24,5, a już w rozmiarze 25 mieli tylko 2 pary, 

 

Rozmiar x,5 jest obszerniejszy i zawsze zostaje na półkach do końca sezonu.

 

 

Nie

zaciągaj na maksa klamer, zacznij zaciągiwac je stopniowo sprawdzając, czy się klamra się nie rusza. 

 

Z mojego doświadczenia wychodzi że jeśli możesz zapiąć klamry na pierwszy ale i na kolejne ząbki to potem buty będą za luźne bo braknie ząbków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie jestes niesle juz zakrecona tyloma podpowiedziami.....

i w sumie to mam watpliwosci czy nie namieszam bardziej, ale coz jest szansa ze pomoge

Zgadzam sie z wieloma przedmowcami ze jesli jest szansa to oddaj, zamien but, nie ma sensu sie katowac narciarstwo to ma byc przyjemnosc...

staralem sie dokladnie przeczytac Twoje wypowiedzi i wg mnie glowny problem moze byc taki ze masz bardzo szczupla stope i dlatego but w Twoje dlogosci wydaje sie za duzy bo pieta lata, a krotszy jest do bani bo uwiera, nawet ten 245 prawdopodobnie musisz bardzo mocno zacisnac dolnymi klamrami i dlatego pieka stopy, ale tez moze wlasnie jest szeroka i wtedy tak jak pisze jeden z najbradziej doswiadczonych forumowiczow Jan Koval moze meskie i zgadzam sie z nim ze zalosne jest to ze w Polsce malo jest w sklepach prawdziwych doradcow a sa po prostu sprzedawcy ktorych szczytem fachowosci jest kilka wyuczonych frazesow.

Jesli masz szczupla stope to rozwiazaniem jest kupienie buta dobrego na dlugosc i dopasowanie wkladki ( oklejenie jej)

nie wiem skad jestes ale moj znajomy specjalnie jechal z Gdyni do Krakowa do f-my Windsport i w koncu jest w miare zadowolony ( Facet o dlugiej bardzo szczuplej stopie, byly koszykarz)

najwaniejsze nie poddawaj sie i przymierzaj do skutku, do nastepnej zimy jest troche czasu

no i jako facet to napisze ze szkoda ze masz dyskomfort w butach na obcasach.... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie jestes niesle juz zakrecona tyloma podpowiedziami.....

i w sumie to mam watpliwosci czy nie namieszam bardziej, ale coz jest szansa ze pomoge

Zgadzam sie z wieloma przedmowcami ze jesli jest szansa to oddaj, zamien but, nie ma sensu sie katowac narciarstwo to ma byc przyjemnosc...

staralem sie dokladnie przeczytac Twoje wypowiedzi i wg mnie glowny problem moze byc taki ze masz bardzo szczupla stope i dlatego but w Twoje dlogosci wydaje sie za duzy bo pieta lata, a krotszy jest do bani bo uwiera, nawet ten 245 prawdopodobnie musisz bardzo mocno zacisnac dolnymi klamrami i dlatego pieka stopy, ale tez moze wlasnie jest szeroka i wtedy tak jak pisze jeden z najbradziej doswiadczonych forumowiczow Jan Koval moze meskie i zgadzam sie z nim ze zalosne jest to ze w Polsce malo jest w sklepach prawdziwych doradcow a sa po prostu sprzedawcy ktorych szczytem fachowosci jest kilka wyuczonych frazesow.

Jesli masz szczupla stope to rozwiazaniem jest kupienie buta dobrego na dlugosc i dopasowanie wkladki ( oklejenie jej)

nie wiem skad jestes ale moj znajomy specjalnie jechal z Gdyni do Krakowa do f-my Windsport i w koncu jest w miare zadowolony ( Facet o dlugiej bardzo szczuplej stopie, byly koszykarz)

najwaniejsze nie poddawaj sie i przymierzaj do skutku, do nastepnej zimy jest troche czasu

no i jako facet to napisze ze szkoda ze masz dyskomfort w butach na obcasach.... :)

Czasu mam bardzo malutko, bo wyjeżdżam na narty za 2 dni. Na obcasach mam dyskomfort z piekącą częścią śródstopia tylko w niektórych butach, nie zauważyłam jakiejś zasady mówiącej o tym, w których konkretnie, albo inaczej - nie przyglądałam sie problemowi. Tak mi się zdaje, że chodzi o obcasy-sandałki, czyli z letnie z odkrytymi palcami i sopa mi w nich leci do przodu. Wydaje mi się, że stopa jest jednak wąska, bo w większości zwykłych klapków noga mi się wysuwa za bardzo do przodu, w niektórych modelach palce szorują po ziemi.

To prawda, nic juz nie wiem, najbardziej próbuję słuchać sama siebie, ale nie wiem które wybrać, mam obie pary w domu, męczę je. Też na dobrą sprawę zastanawiam się czy to aż taka wielka róznica będzie. Nawet jeśli popełnię bład i kupię złe o te PÓŁ rozmiaru, to czy to będzie w ogóle odczuwalne? Ja rozumiem, ze dużo za duży albo dużo za mały jest zły, ale tu problem taki, że 24,5 dobre/za małe, a 25 dobre/za duże, czyli różnica minimalna

Pójdę jeszcze przymierzyć dłużej Dalbello 25, które też w pierwszych chwilach mi odpowiadały

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 ze zalosne jest to ze w Polsce malo jest w sklepach prawdziwych doradcow a sa po prostu sprzedawcy ktorych szczytem fachowosci jest kilka wyuczonych frazesow.

 

Trochę OT ale nie miej pretensji do sprzedawców. Ich nikt nie szkolił. Przycupnęli w tej nisko płatnej robocie na kilka miesięcy a managerowi wydaje się że zatrudnienie narciarza, choćby i byłego zawodnika, załatwia sprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, nic juz nie wiem, najbardziej próbuję słuchać sama siebie, ale nie wiem które wybrać, mam obie pary w domu, męczę je. Też na dobrą sprawę zastanawiam się czy to aż taka wielka róznica będzie. Nawet jeśli popełnię bład i kupię złe o te PÓŁ rozmiaru, to czy to będzie w ogóle odczuwalne? Ja rozumiem, ze dużo za duży albo dużo za mały jest zły, ale tu problem taki, że 24,5 dobre/za małe, a 25 dobre/za duże, czyli różnica minimalna

 

Ja kupiłam dobre, nigdzie nie uwierały a potem miałam fioletowe paznokcie. Za stówę mi je poprawiono i jest ok. Ale skoro wyjeżdżasz na czas jakiś to ryzykowna sprawa. Kup które uważasz ale stare weź ze sobą również. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłam dobre, nigdzie nie uwierały a potem miałam fioletowe paznokcie. Za stówę mi je poprawiono i jest ok. Ale skoro wyjeżdżasz na czas jakiś to ryzykowna sprawa. Kup które uważasz ale stare weź ze sobą również. 

Wyjeżdżam z ekipą forumową w piątek na 4 dni. Własnie to taki wyjazd pt "testowanie nowego sprzętu". Strarych butów nie zabiorę na bank! One mi uszkadzają nogę w parę chwil! (pisałam w pierwszym wątku - to rozm 26,5, bardzo twarda wkładka jakaś taka termiczna (nie termoformowalna) zawinięta, w prawej nodze na piszczeli wyskakuje mi w nich jakaś przeokropnie boląca gula, narośl, czy coś, która potem się leczyła/wchłaniała z miesiąc). Pomierzę jeszcze ile dam radę do piątku i tyle. Jak będzie fatalnie, to odsprzedam buty w przyszłym sezonie. Kupię po cenie promocyjnej, w sezonie cena takich samych nowych będzie o 1/3 wyższa, więc może dużo nie stracę jakby co. A i pogląd będzie na sprawę, bo w sumie jak inaczej to wszystko sprawdzić, musze w 24,5 albo 25 pojeździć, żeby wiedzieć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, zapomniałam motyw z cierpieniem w starych butach, zapamiętałam że rodzice kupili na wyrost więc myślałam że lata jazdy masz w nich za sobą i choć za duże to jakoś dają radę.

Nie istotne, fakt, zawsze pozostaje wypożyczalnia.

 

 

A przymierzałaś te z pompką? Zawsze to jakaś pomoc w dopasowaniu...

 

Właśnie, pisałam ze moje maja pompkę i można sobie podpompować taką kiełbaskę dookoła pięty chyba :)

Coś takiego mam w tecnica phoenix max 10

 

U mnie jest wąska pięta i dość szerokie paluchy więc przy dużym paluchu poszły do odbarczania a o pompce przypominam sobie gdzieś tak po 3 zjeździe i dmucham z zapałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale bajer :) Nie wdziałam nigdy takich, albo nie wiedziałam, że mają takie cudo, żaden sprzedawca też mi nie pokazywał. To tylko Tecnica ma, czy inne firmy też? Bo Tecnikę skazałam na porażkę, bo ANI JEDEN model z tych, które mierzylam mi nie pasował już od pierwszego założenia

A stare buty kiedyś nie były "aż takie złe", nie bolało mnie w nich nic w każdym razie, tylko za duże były. Ale stopa się zmienia, noga się zmienia, ja wagę zmieniam, mam też dwoje dzieci, a ciąża też ponoć zmienia stopę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale bajer :) Nie wdziałam nigdy takich, albo nie wiedziałam, że mają takie cudo, żaden sprzedawca też mi nie pokazywał. To tylko Tecnica ma, czy inne firmy też? Bo Tecnikę skazałam na porażkę, bo ANI JEDEN model z tych, które mierzylam mi nie pasował już od pierwszego założenia

A stare buty kiedyś nie były "aż takie złe", nie bolało mnie w nich nic w każdym razie, tylko za duże były. Ale stopa się zmienia, noga się zmienia, ja wagę zmieniam, mam też dwoje dzieci, a ciąża też ponoć zmienia stopę

Tak do końca nie jest to takie cudo bo w przypadku gdy musisz coś w bucie poprawić, poszerzyć punktowo na gorąco (odbarczyć ) to w tym modelu (ze względu na te poduszki właśnie)niestety za dużo nie będziesz mogła zrobić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak do końca nie jest to takie cudo bo w przypadku gdy musisz coś w bucie poprawić, poszerzyć punktowo na gorąco (odbarczyć ) to w tym modelu (ze względu na te poduszki właśnie)niestety za dużo nie będziesz mogła zrobić.

Nosiłam właśnie z pompką model do odbarczania już kilka razy, dalej się pompują i już tak nie gniotą (: Inn sprawa że poszerzane mniej więcej na wysokości palucha, ale żadnego problemu nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć !

 

Tak szybciutko napiszę ...ja mam wąska i długą stopę ,ciężko kupić dobry but ... kiedyś znalazłam na skiforum ktos podawał filmik  jak nakleić takie literki L  po bokach pod kostkami na wewn. bucie,żeby pięta nie wychodziła....zrobiłam tak  i jeszcze idąc tym tropem nakleiłam nad palcami zeby uszczelnić.

Te wklejki wycięłam z piankowej maty (takiej do ćwiczeń -dużo nie zmalała a przydała się)

But dobrze trzyma ....pierwsze kroki po założeniu za każdym razem stopy prawie bez czucia jakby krew odpłynęła ...ale po zjeździe mija i cały dzień bez problemu.

To tak jakbys jednak kupiła buty r.25 w których masz luz w piętach a ogólnie są ok.

Nie moge teraz znaleźć tego filmiku na szybko ...moze ktos pamięta..

 

aha ...przykleiłam normalna szeroka taśmą tak ,żeby w razie co odkleić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nosiłam właśnie z pompką model do odbarczania już kilka razy, dalej się pompują i już tak nie gniotą (: Inn sprawa że poszerzane mniej więcej na wysokości palucha, ale żadnego problemu nie było.

Odradzili mi go kiedyś w sklepie właśnie ze względu na brak możliwości poprawek. Tam gdzie te poduszki są zamontowane raczej nic się nie da zrobić. Tylko pompowanie wchodzi w rachubę :)
 

Hm. Osobiście mając wydać całą wypłatę na buty to chyba wolę się pomęczyć i szukać przez długi czas ideałów zamiast samodzielnie coś tam doklejać...

Nie wszyscy mają ten luksus że im but na nogę od razu pasuje :) W moim przypadku bez przeróbek zaden bucik nie spasuje.


@niewiadomo a może zainteresuj się butami salomona - nie wiem jak z damskimi ale wersje męskie w zeszłym sezonie miały już praktycznie całą skorupę termoformowalną. Wkładają buta do takiego piecyka i cała skorupa mięknie - dopasowuje się i formuje sama podczas stygnięcia na nodze użytkownika.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odradzili mi go kiedyś w sklepie właśnie ze względu na brak możliwości poprawek. Tam gdzie te poduszki są zamontowane raczej nic się nie da zrobić. Tylko pompowanie wchodzi w rachubę :)
 

Tam gdzie są pompki to chodzi raczej o zmniejszenie objętości... Nikt tam odbarczać nie będzie (; Przy zakupie/przymiarkach nie przypominam sobie uwag o braku możliwości przerabiania. W serwisie tak samo, napomknęli tylko że może się zmienić kolor i kształt skorupy lekko.

 

 

Kiedyś czytałam (nie wiem czy tu, na forum) jak ktoś zakładał buta na nogę i podgrzewał suszarkami, farelkami (; Zawsze to jakaś opcja :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam gdzie są pompki to chodzi raczej o zmniejszenie objętości... Nikt tam odbarczać nie będzie

Oczywiście masz rację przy założeniu że nie będą w tym miejscu gniotły.

Przy zakupie/przymiarkach nie przypominam sobie uwag o braku możliwości przerabiania. W serwisie tak samo, napomknęli tylko że może się zmienić kolor i kształt skorupy lekko.

Skoro na gorąco wypychasz rozpierakiem (przeważnie ) fragment buta na zewnątrz to skorupa musi się poddać i odkształcić na zewnątrz żeby w środku powstało odrobinę więcej miejsca. Chyba że zabieg polega na szlifowaniu wnętrza skorupy to taka zmiana wizualna nie nastąpi. A co do zmiany koloru to też niekoniecznie - w poprzednich salomonach które miałem był widoczny odrobinę inny odcień skorupy w jednym mocno poprawianym miejscu. W nowych które również były rozciągane kolor pozostał bez zmian - z tym że te nowe chyba są zrobione z całkiem innego tworzywa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o rozmiar buta to długość wkładki określa liczba całkowita, połówki dotyczą różnicy w objętości kapcia wewnętrznego (często różnią się tylko grubością wkładki). Znaczy to że but 24 i 24,5 mają tę samą długość, ale 24 jest szczuplejszy. Dobierając buta należy przede wszystkim zwrócić uwagę, aby but nie był za krótki - pole manewru, by coś poprawić, jest wtedy żadne. Ten warunek jest najłatwiej sprawdzić, gdyż można zmierzyć zarówno stopę jak i wkładkę. Dobierając objętość buta trzeba już odwołać się do tego co mówi noga, ale dobór ułatwi wiedza na temat, które modele butów są szczupłe, a które szerokie. Trzymanie buta, pięty i podbicia można stosunkowo łatwo poprawić poprzez wklejki.

Może tutaj błądzę, ale nie wyobrażam sobie, żeby buty, w których jeździ się zawody spełniły oczekiwania jakie się stawia przed butami całodniowymi. W tym drugim przypadku zdecydowanie stawiam na komfort (może nieco niższy flex?). 

W tym roku zauważyłem, że w niektórych modelach damskich butów Nordica, w części języka przylegającej do kości piszczelowej była jakaś dziwna fałda, która mocno uwierała w nogę. Czy ktoś może potwierdzić to "zjawisko"? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedawca, od którego wzięłam wczoraj 24,5 podgrzewał w czymś buty, trwało to na okoz z 10 minut i buty rzeczywiście zwiększyły swoja objętość odrobinkę.

Testuję, robię ćwiczenia w tych butach, nie ma szans, bym wzięła te 24,5, są za małe zarówno na długość jak i na szerokość, niezależnie od ilości zamkniętych klamer. 25 są bardzo dobrze obcisłe na szerokość i mam odrobinę luzu w palcach, mogę nimi poruszać. W 24,5 nie mogę, może ciut, gdy zejdę mocno na języki, a po pół godzinie ćwiczeń w nich stopy cierpną. Także wnioski przyszły same. Pojeżdże 4 dni, jak będzie źle, to kupiłam poza sezonem, a sprzedam w sezonie i pewnie dużo nie stracę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...