Skocz do zawartości

Ku przestrodze.


Rekomendowane odpowiedzi

  • 5 miesięcy temu...

Jezeli "ku przestrodze" to pytanie ogolne:

 

Jestes z grupa, w sumie 6 osob I schodzi lawina: jako jedyna osoba nie jestes przywalony/a sniegiem

 

lokalizujesz piersza ofiare - na pewno juz nie zyje: niema pulksu, nie oddycha, glowa "przekrecona" o 180 stopni

 

stwierdzasz to po czesciowym odkopaniu.

zanim zaczniesz szukac nastepnej ofiary - co nalezy zrobic???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli "ku przestrodze" to pytanie ogolne:

 

Jestes z grupa, w sumie 6 osob I schodzi lawina: jako jedyna osoba nie jestes przywalony/a sniegiem

 

lokalizujesz piersza ofiare - na pewno juz nie zyje: niema pulksu, nie oddycha, glowa "przekrecona" o 180 stopni

 

stwierdzasz to po czesciowym odkopaniu.

zanim zaczniesz szukac nastepnej ofiary - co nalezy zrobic???

Nie wiem, nie mam wiedzy ale pewnie wyłączył bym biper pierwszej ofiary, żeby namierzyć następną???? Nie wiem czy to tak działa????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypadek śmiertelny wydarzył się dzisiaj na Słotwinach Arenie. Ruch odbywał się normalnie, my akurat przenieśliśmy się na Słotwinkę. Nie widzieliśmy całego zdarzenia. Nagle pojawiło się wyczuwalne zdenerwowanie obsługi stacji, sygnały karetek i po chwili komunikaty, jeżeli ktokolwiek widział zdarzenie, to proszę się zgłosić pod dolną stację głównego wyciągu, jeżeli ktoś ma filmy lub zdjęcia ze zdarzenia, prosi się o ich udostępnienie. Nikt jednak nie informował, że wypadek zakończył się tragicznie. Na zejściu ze stoku zrobiłem zdjęcie do dzisiejszej fotorelacji (nie będę go jednak udostępniał). Stok funkcjonuje normalnie, miejsce zdarzenia jest ogrodzone od reszty stoku i zasłonięte. Dopiero wtedy dotarło do mnie, że wypadek mógł być tragiczny w skutkach. Wyrazy współczucia dla rodziny zmarłego, powrotu do zdrowia dla drugiego narciarza, który trafił do szpitala. Całość miała miejsce na dość płaskim odcinku, tym bardziej zaskakujący jego tragiczny finał. To nie było miejsce na stoku gdzie ludzie jeżdżą szybko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
3 godziny temu, Chertan napisał:

Trza oczy dookoła glowy mieć, skoro lawina może zasypać wyznaczoną trasę. Ale taki urok gór, zawsze mam do nich szacunek. Czy to lawina, czy burza i nagły spadek widoczności czy temperatury, śliskie skały etc. Czasem i to nie wystarcza, jak było latem na Marmoladzie. 

Oczy przydały się także do prostszych czynności jak przeczytanie ze powyżej 2000 była lawinowa trójka. Głównie jednak tereny pozatrasowe i sadze ze po takich jeździli narciarze, choć jedna trase tez zasypało.

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,29298890,austria-lawina-porwala-10-osob-w-popularnym-osrodku-narciarskim.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, star napisał:

Oczy przydały się także do prostszych czynności jak przeczytanie ze powyżej 2000 była lawinowa trójka. Głównie jednak tereny pozatrasowe i sadze ze po takich jeździli narciarze, choć jedna trase tez zasypało.

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,29298890,austria-lawina-porwala-10-osob-w-popularnym-osrodku-narciarskim.html

O tę jedną trasę mi właśnie chodziło. Jest wytyczona, więc ktoś ze stacji powinien czuwać, w przeciwieństwie do przeciętnego narciarza personel ma większą świadomość ryzyka i znać ostrzeżenia. Osobiście nie jeżdżę poza trasami i nie śledzę takich ostrzeżeń. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Chertan napisał:

O tę jedną trasę mi właśnie chodziło. Jest wytyczona, więc ktoś ze stacji powinien czuwać, w przeciwieństwie do przeciętnego narciarza personel ma większą świadomość ryzyka i znać ostrzeżenia. Osobiście nie jeżdżę poza trasami i nie śledzę takich ostrzeżeń. 

Oczywiście pełna racja. Ale kiedyś gdy była mgła, wiatr i minus dwadzieścia na Hintertux pojechała oprocz mnie garstka ludzi, jak wysiadłem na Gefrorene Wand to chciałem się cofnąć ale jakiś ojcem z synem mnie wypchnęli bo tez wysiadali i jakoś zjechałem z nimi, a potem przerzuciłem się na jakiś bardziej słoneczny wyciag koło Olperera bodajże. No ale lud był mądry wszyscy pojechali na Harakiri i tamte traski niżej położone gdzie pogoda była znośna. Następnego dnia lampa wiec wszyscy na Hintertux a ja au rebours znowu bo na lodowcu już byłem. Wiec widać ze wiekszosc czyta jednak te prognozy i wyciąga prawidłowe wnioski czego od doświadczonego narciarza można oczekiwać. Choć błąd stacji oczywisty. Chyba, ze trasy wtedy były zamkniete, a ci pozatrasowi pojechali na własna odpowiedzialność, tego nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Chertan napisał:

O tę jedną trasę mi właśnie chodziło. Jest wytyczona, więc ktoś ze stacji powinien czuwać, w przeciwieństwie do przeciętnego narciarza personel ma większą świadomość ryzyka i znać ostrzeżenia. Osobiście nie jeżdżę poza trasami i nie śledzę takich ostrzeżeń. 

Nie wiem jak tutaj jest ale na wielu stacjach, stoki zagrożone lawinami są po prostu odstrzeliwane. Na przykład w Ischgl są dziesiątki armatek hukowych (głównie w okolicach Greispitze), widziałem też wyzwalanie lawin przez ładunki zrzucane z helikoptera (np w Saas Fee) i wydaje mi się, że też przez narciarzy, którzy rozmieszczali ładunki (przynajmniej tak to wygladało). Acha, bardziej na wschód w tym celu używa się artylerii.

Normalką jest też zamykanie całych fragmentów ON. Tak jak napisałeś personel ma sporą wiedzę co, gdzie i kiedy schodzi, więc przeważnie jest bezpiecznie. Ale nawet ich rzeczywistość potrafi zaskoczyć. Sam na własne oczy miałem sytuację gdzie lawina zeszła na trasę. A nawet brałem tam udział w poszukiwaniach, bo byliśmy tam tuż po epizodzie, jeszcze przed dużą grupą ratowników. Dołączyliśmy do pierwszych lokalsów co zabezpieczali teren i razem sondowaliśmy lawinisko. Wtedy dotarło do mnie, że nie ma bezwarunkowo bezpiecznych miejsc. 

W każdym razie im stromiej i wietrzniej tym niebezpieczeństwo rośnie. Na pewno jak ktoś dużo jeździ to antena recco nic nie waży, a ekipy zawodowców mają nadajniki/odbiorniki, więc moim zdaniem warto kupić. Oczywiście lepiej mieć pipsa (system aktywny) ale to już jest zupełnie inna liga. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, star napisał:

 Chyba, ze trasy wtedy były zamkniete, a ci pozatrasowi pojechali na własna odpowiedzialność, tego nie wiem.

To najczęstszy przypadek. Lawinę przeważnie uruchamia jakiś impuls. Na pewno przytrasowcy to bardzo realne zagrożenie bo trasy narciarskie są często puszczone w formacjach wklęsłych i nawet niewielka ilość śniegu, wyzwolona przez zjeżdżającego wyżej, może tam szybko zabić. Nawiasem mówiąc może się to wiązać z zasądzonym w milionach euro odszkodowaniem, więc oprócz ostrożności (czyli jazdy tam gdzie zagrażamy tylko sobie) warto mieć solidne, liczone w milionach OC.

Edytowane przez Wujot
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minutes ago, Wujot said:

W każdym razie im stromiej i wietrzniej tym niebezpieczeństwo rośnie. Na pewno jak ktoś dużo jeździ to antena recco nic nie waży, a ekipy zawodowców mają nadajniki/odbiorniki, więc moim zdaniem warto kupić. Oczywiście lepiej mieć pipsa (system aktywny) ale to już jest zupełnie inna liga.

A jak to jest z recco? Obiło mi się kiedyś o ucho, że jest niekompatybilne z normalnymi nadajniko/odbiornikami i tylko zawodowi ratownicy mogą ewentualnie mieć sprzęt, który to namierzy. Masz jakąś wiedzę w tym temacie? 

Edytowane przez SzymQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, star napisał:

Oczywiście pełna racja. Ale kiedyś gdy była mgła, wiatr i minus dwadzieścia na Hintertux pojechała oprocz mnie garstka ludzi, jak wysiadłem na Gefrorene Wand to chciałem się cofnąć ale jakiś ojcem z synem mnie wypchnęli bo tez wysiadali i jakoś zjechałem z nimi, a potem przerzuciłem się na jakiś bardziej słoneczny wyciag koło Olperera bodajże. No ale lud był mądry wszyscy pojechali na Harakiri i tamte traski niżej położone gdzie pogoda była znośna. Następnego dnia lampa wiec wszyscy na Hintertux a ja au rebours znowu bo na lodowcu już byłem. Wiec widać ze wiekszosc czyta jednak te prognozy i wyciąga prawidłowe wnioski czego od doświadczonego narciarza można oczekiwać. Choć błąd stacji oczywisty. Chyba, ze trasy wtedy były zamkniete, a ci pozatrasowi pojechali na własna odpowiedzialność, tego nie wiem.

Prognozy pogody śledzę, to akurat proste i całkiem się sprawdza. Chodzi mi o ostrzeżenia lawinowe. Ale jak pisze @Wujot, nie ma czegoś takiego jak 100% pewność i bezwzględne bezpieczeństwo, jak to w życiu. I w każdej działce. Nawet mimo najlepszych starań. Aczkolwiek, co już wiemy, dobry narciarz się nie wywraca i nic mu się nie może stać 😝.

  • Thanks 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, SzymQ napisał:

A jak to jest z recco? Obiło mi się kiedyś o ucho, że jest niekompatybilne z normalnymi nadajniko/odbiornikami i tylko zawodowi ratownicy mogą ewentualnie mieć sprzęt, który to namierzy. Masz jakąś wiedzę w tym temacie? 

Recco u narciarza to antena plus układ elektroniczny. Odbiera fale o określonej częstotliwości i zmienia je na niższe i emituje. Nadajnik służb ratowniczych emituje te pierwsze a odbiera drugie. O ile sam reflektor (czyli to co ma wszyte w ubranie narciarz) jest niewielki (powiedzmy połowa grubego pióra) to ratownicy mają spore urządzenie. System ten nie wymaga żadnych umiejętności od beneficjentów, po ich stronie jest bardzo tani. Wadą fundamentalną jest, ze wymaga przyjazdu/przylotu ratowników. Zakładając, że nawet jest to 10-15 min to radykalnie skraca tzw okno życia (około 18 min) dla zasypanego. W pewnych przypadkach - na przykład zawodów, gdy urządzenia ratowników są na miejscu Recco może być wprost idealną ochroną dla dużych ilości uczestników. Podobnie jest w ON gdy służby na miejscu mogą być nawet w 10 min. 

Natomiast w odleglejszych górach czy złą pogodę system świetnie przyda się do lokalizacji zwłok 😉

Dlatego freeriderzy czy skiturowcy użytkują systemy aktywne i odbywają szkolenia z samoratownictwa. Tam w 10 min można odkopać nawet parę osób. Był opisywany przypadek gdy lawina zasypała niecałą połowę z kilkunastosobowego teamu i ostatnią osobę odkopali w 11 minucie. Zasadniczo zwiększa to szanse przeżycia. Oczywiście pod warunkiem gdy wszyscy potrafią się posługiwać ABC, poruszali się w bezpiecznych odległościach, przysypanie było płytkie (do 1 m) i nie ściągnęło na skały czy drzewa. 

Edytowane przez Wujot
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Recco ma też ten minus, że jak jest od spodu to trudniej odbija falę i może być "niewidoczne" dla nadajnika. W niektórych kurtkach wszywane jest kilka sztuk. 

Podczas chodzenia na skiturach w górach, gdzie zagrożenie lawinowe jest wysokie zestaw ABC moim zdaniem trzeba mieć obowiązkowo. Przy wycieczkach pieszych zresztą, także. Oczywiście trzeba umieć używać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, brachol napisał:

Recco ma też ten minus, że jak jest od spodu to trudniej odbija falę i może być "niewidoczne" dla nadajnika. W niektórych kurtkach wszywane jest kilka sztuk. 

Podczas chodzenia na skiturach w górach, gdzie zagrożenie lawinowe jest wysokie zestaw ABC moim zdaniem trzeba mieć obowiązkowo. Przy wycieczkach pieszych zresztą, także. Oczywiście trzeba umieć używać. 

Dlatego wspólczesne pipsy to układy co najmniej trzy antenowe (pod kątami prostymi). Taki układ oczywiście powiększałby bardzo reflektor recco (i zmniejszał siłę sygnału do 1/3). Przy niekorzystnym układzie anten może to więc bardzo różnie działać. Ale mimo wszystko lepiej mieć wstawkę z recco jak jej nie mieć. 

Natomiast nie należy zapominać o tej zasadzie 18 min na odkopanie. A będąc freeriderem, nawet przytrasowym, należy mieć świadomość, że to jest naprawdę mało czasu i tam recco jest tylko mało przydatnym gadżetem, którego w kalkulacjach w ogóle nie można brać pod uwagę. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...