Skocz do zawartości

Narty rodzinnie - Korbielów - proszę o opinie


TomKur

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, zaczynam szukać miejsca spędzenia rodzinnych ferii zimowych. Myślałem o Białce, a teraz zaczynam myśleć o Korbielowie. Jak myślicie, czy warto tam pojechać w czasie ferii z rodzinką ?. Z rodzinki jeżdżę ja, syn no i córka, która zaczęła w zeszłym sezonie. Napiszcie proszę, czy w czasie ferii jest tam duży tłok, kolejki, czy można pośmigać z dzieciakami (córka zaczyna, ja z synem trochę już śmigamy). Jak z wyciągami, czy są duże kolejki ?. Może macie jakieś faje, sprawdzone i niedrogie miejsca noclegowe z jedzonkiem ?. A może doradzicie mi inne fajne, nie za drogie i nie za bardzo zatłoczone miejsce ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalnie najbardziej tloczno jest w ferie warszawskie, najmniej w krakowskie. ale nie jest juz to to co bylo 5-10 lat wstecz. kolejki sa praktycznie tylko w weekendy :) uwazam ze na rodzinne ferie jest to dobra miejscowka. przebywam tu co rok, kazda zime. jest to spokojna wioska, glownie przyjezdzaja tu rodziny, gdyz dla mlodych, atrakcji za wiele nie ma (tych apres ski :) ) P.s. masz pw ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tygodniu OK, w weekendy różnie, raz prawie pusto, a raz kolejki takie że na parking nie da się wjechać. Z Korbielowa masz rzut beretem do Sihelnego (10 km), tam nieco archaiszny stok z orczykami ale za to wynagrodzi Ci to niska cena karnetu i małe kolejki. Długość około 1 km. Warto odwiedzić, to taki spokojny stok rodzinny, polecam.

Użytkownik alvaro99 edytował ten post 28 wrzesień 2013 - 01:38

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, zaczynam szukać miejsca spędzenia rodzinnych ferii zimowych. Myślałem o Białce, a teraz zaczynam myśleć o Korbielowie. Jak myślicie, czy warto tam pojechać w czasie ferii z rodzinką ?. Z rodzinki jeżdżę ja, syn no i córka, która zaczęła w zeszłym sezonie. Napiszcie proszę, czy w czasie ferii jest tam duży tłok, kolejki, czy można pośmigać z dzieciakami (córka zaczyna, ja z synem trochę już śmigamy).

Na to co napisałeś to uważam ,że powinieneś zrezygnować z Korbielowa (bo: w przebudowie, brak wyraźnego centrum, obecnie jeszcze nie dla "początkującej" rodziny, itp, itd) a zwrócić uwagę na Wisłę/ Ustroń i właśnie Białkę T. Tu i tam masz karnety na kilka ośrodków narciarskich i jest rodzinnie ze zróżnicowaną infrastrukturą (wielkie plusy!!!) - jak nie tu to jeździsz tam! Jeśli jeszcze Tobie będzie mało to możesz z Wisły uciec do Istebnej lub spróbować na szczyrkowskich orczykach natomiast mając bazę np w Białce przy termach na pewno odwiedzisz Zakopane a nawet możesz uderzyć do Szczawnicy! Główna różnica tych miejscowości polega na tym ,że te beskidzkie osady mają charakter miejski a B.T. - wiejski. Kolejkami się nie przejmuj jeśli tylko ominiesz ferie śląsko-mazowszańsko-małopolskie....a i też z nimi jest weselej!:cool: Korbielów będzie dobry dla Ciebie (?) jeśli tylko: poszerzą trasy, zróżnicują infrastrukturę...natomiast osada typu Rabća z jednym wyciągiem to już zupełna nuda na udane ferie!:mad:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo lubie Pilsko, uważam że to jedna z najlepszych gór narciarskich w Polsce, ale tak jak pisał rycho średnio na ferie rodzinne, chybaże jesteście nastawieni tylko na narty w jednym ośrodku. Ja rozglądnął bym się albo za Wisłą (można kupić fajny wiślański skipass -> http://wisla.e-skipass.pl/) gdzie jest kilkanaście ośrodków w tym Czantoria :D, albo za Bukowiną/Białką z tym że na Kotelnicy będzie multum ludzi... ale tez masz skipass -> http://tatryski.pl/oferta2/cennik/ a w nim jest także Jurgów, dodatkowo możesz sie udać na Grappe, Koziniec lub Rusiński bardzo fajne stoki (dobre ceny na wieczorne skipassy). Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja sie nie zgodze z tym co napisal Rychu i major. jesli mowimy o bazie dla calkowicie poczatkujacych -sa 3 wyciagi, od najmniejszego do 400 m Kuligowki, o roznym stopniu trudnosci. Dzieciaki zaczynaja pierwsza godzine na najmniejszym by pozniej (2-3 godzina przejsc na sredni wyciag) jest to wyciag na ktorym mozna spokojnie pojezdzic z rodizcami. Ostatnia Kuligowka to juz przy 4-5 godzinie, o ile dziecko ma te 6-7 lat i poradzi sobie samo z wjezdzaniem talerzykiem (moze wjezdzac z instruktorem). jesli juz mowimy o Pilsku - to po wycieciu drzew na trasie nr 1 ma ona miejscami 100 m szerokosci, a obok niej biegnie trasa wyciagu Baba. Ja zawsze zaczynam nauke z dzieciakami na wyciagach o ktorych pisalem wczesniej, ale sa tez instruktorzy ktorza ta nauke zaczynaja od razu na Babie. takze pozwole sie nie zgodzic z tym ze osrodek jest wymagajacy, bo na prawde mozna wybrac takie warianty tras oraz rozsadna jazde z opiekunem, ze poczatkujacy narciarz sobie poradzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Nie negując wartości Korbielowa proponuje zastanowic sie nad bazą szeroko pojętego Podhala. W zeszłym sezonieałem okazje zwiedzić większość górek w tym rejonie i uważam, że jeżeli załozyć mobiloność samochodową (inaczej troche traci sens) jest to niezła alternatywa. Bazę proponuję zrobić w Kluszkowcach - bardzo fajna prorodzinna górka - z dobrymi cenami dla rodzin właśnie, fajne stoki do nauki, dobre przygotowanie sniegu, rozsądne ceny kwater (ja na przykłąd zazwyczja śpię w Czorsztynie - 5 minut dojazdu samochodem pod wyciąg a ceny niziutkie. Stąd masz w prominiu do godziny jazdy sporo mozliwości: Polana Sosny, Szczawnica, Małe Ciche, Murzasihle, Jurgów, Czarną górę, Litwinkę, Białkę, Bukowinę itd. Pozdrowienia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja sie nie zgodze z tym co napisal Rychu i major. jesli mowimy o bazie dla calkowicie poczatkujacych -sa 3 wyciagi, od najmniejszego do 400 m Kuligowki, o roznym stopniu trudnosci. jesli juz mowimy o Pilsku - to po wycieciu drzew na trasie nr 1 ma ona miejscami 100 m szerokosci, a obok niej biegnie trasa wyciagu Baba.

Od biedy Korbielów może być jak piszesz...ale to nie jest początkująca rodzina skoro TomKur radzi sobie na 5-kę a tylko najmłodsza córka rozpoczyna przygodę! Z naszego punktu widzenia ,co tam bywamy weekendowo lub jednodniowo ,wydaje się to może oczywiste ale dla rodziny która jeszcze w Beskidach nie bywała na nartach (?) jest to bardziej skomplikowane ,dlatego polecam bazę w Wiśle (np nat.pl ,rozpoznać teren i na przyszłość wybrać sobie tańsze "kwatery prywatne") lub gdzieś na Podhalu i Spiszu aby mieć te "podhalańskie skipassy" i baseny pod nosem (mam kilka ciekawych noclegów , proszę na PW). Natomiast z zagranicznych ferii (powyżej 7 dni) dla polskiej rodziny z Trójmiasta , blisko polskiej granicy , zdecydowanie polecam Donovaly lub ....Pustevny a może też być Jasna w połączeniu z Tatralandią!? Powodzenia. PS Przepraszam, musiałem poprawić Spiż na Spisz - nie wiem co u mnie ciągle ten spiż a nie Spisz - może to przez to spiżowe piwo;)? Mitku! Samochodem rodzinnie w Polsce to podstawa ale od biedy każdy sobie na Podhalu/ Spiszu oraz w Beskidzie Śląskim poradzi! Były i będą tam nawet darmowe połączenia, szczególnie dla tych co przy basenach i mają tamtejsze skipassy!:cool:

Użytkownik rycho65 edytował ten post 30 wrzesień 2013 - 15:46

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...