Skocz do zawartości

Mój własny projekt nart.


Harpia

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 72
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Wyklejanie nart folią to nic nowego. My wyklejamy folią przeźroczystą wszystkie testowe narty celem przedłużenia wizualnego efektu dla testujących, którzy rzadko szanują cudze narty.:cool: Folia jest wyklejona na różnych modelach z różną powierzchnią. Trzyma się w całości do momentu kiedy użytkownik jej nie zahaczy krawędzią, wtedy zaczyna się strzępić. Obecnie na rynku są bardzo elastyczne, wytrzymałe i trwałe folie ale nie na ciachnięcia krawędzią narty o folię.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba przegapiłeś pewien wątek na forum. Nówki z wiązaniem można było dostać za płacę minimalną (netto). :D

nie widziałem wątku, ale jeśli to nie były Volkl lib Stockli, to i tak nie interesowałyby mnie. Poza tym pisząc nie stać mnie nie miałem na myśli tylko zakupu - z tego co wiem, to komórki mają trochę mniej krawędzi, więc pewnie szybciej by mi się zużyły. Poza tym do jazdy rekreacyjnej chyba nie widzę u siebie komórek - nie bawię się w zawody na poważnie - a te przejazdy, które mi się zdarzają, to raczej jako zabawa. Na zawody skiforum się nie wybieram:D, więc pozostaną przy pierwszej sklepowej narcie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To były Volkl. Sklepowe oczywiście Ci wystarczą ale w przypadku takich okazji warto czasem wziąć nartę na wyrost. Co do trwałości to jestem raczej zdania, że komórki łatwiej popsuć ale krawędzie już nie mają większego znaczenia. Przy ręcznym ostrzeniu, zanim zużyjesz krawędź to i tak narta się wyklepie i powinno się wymienić. Na zawody jak będą to przyjeżdżaj, większość uczestników traktuje tą imprezę jako towarzyskie spotkanie.

Obecnie na rynku są bardzo elastyczne, wytrzymałe i trwałe folie ale nie na ciachnięcia krawędzią narty o folię.

Dobrze wiedzieć. Jak dla mnie to oznacza, że folia jednego dnia na stoku nie wytrzyma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To były Volkl. Sklepowe oczywiście Ci wystarczą ale w przypadku takich okazji warto czasem wziąć nartę na wyrost. Co do trwałości to jestem raczej zdania, że komórki łatwiej popsuć ale krawędzie już nie mają większego znaczenia. Przy ręcznym ostrzeniu, zanim zużyjesz krawędź to i tak narta się wyklepie i powinno się wymienić. Na zawody jak będą to przyjeżdżaj, większość uczestników traktuje tą imprezę jako towarzyskie spotkanie. Dobrze wiedzieć. Jak dla mnie to oznacza, że folia jednego dnia na stoku nie wytrzyma.

Jeżeli będziesz jeździć po swoich nartach krawędziami to nawet najlepsza szata graficzna nie wytrzyma jednego dnia. Nam folia wytrzymuje minimum jeden sezon.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na nartach, wiązaniach, butach mam dziesiątki rys od krawędzi. Zdarzały się nawet odcięte drobne fragmenty płyty. Jedyny sposób by tego uniknąć to na nartach nie jeździć. Zwykła szata graficzna jest jednak odporna na krawędzie. Tzn. tworzą się rysy ale nic się nie strzępi ani nie odłazi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na nartach, wiązaniach, butach mam dziesiątki rys od krawędzi. Zdarzały się nawet odcięte drobne fragmenty płyty. Jedyny sposób by tego uniknąć to na nartach nie jeździć. Zwykła szata graficzna jest jednak odporna na krawędzie. Tzn. tworzą się rysy ale nic się nie strzępi ani nie odłazi.

Lub stanąć na nartach na szerokość bioder. Lub podnieść umiejętności.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli będę na nartach stał, zamiast jeździć to faktycznie może pomóc. Podnosząc umiejętności, jeszcze bardziej niszczysz sprzęt.

Jakieś straszne herezje wypisujesz. Nie wiem o co Ci chodzi ale jak chcesz to wyślę Ci zdjęcia nart z ostatnich testów NTN, które jeździły przez cały tydzień i były testowane przez ponad 20 testerów. Ślady zużycia prawie niezauważalne. Najwięcej na nartach SL od tyczek co jest oczywiste przy takiej jeździe na nartach. Dla mnie porysowane narty w górnej części to ewidentny brak umiejętności jazdy na nartach. Oczywiście mogę się zgodzić, że każdy ma prawo zaliczyć glebę z różnych powodów i wtedy nartę można porysować ale to jest jedyny wyjątek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś straszne herezje wypisujesz. Nie wiem o co Ci chodzi ale jak chcesz to wyślę Ci zdjęcia nart z ostatnich testów NTN, które jeździły przez cały tydzień i były testowane przez ponad 20 testerów. Ślady zużycia prawie niezauważalne. Najwięcej na nartach SL od tyczek co jest oczywiste przy takiej jeździe na nartach. Dla mnie porysowane narty w górnej części to ewidentny brak umiejętności jazdy na nartach. Oczywiście mogę się zgodzić, że każdy ma prawo zaliczyć glebę z różnych powodów i wtedy nartę można porysować ale to jest jedyny wyjątek.

Do dzisiaj myślałem, że umiem jeździć na nartach. Cóż myliłem się, muszę zmienić technikę. Narty w miękki pokrowiec, delikatnie założyć pod wyciągiem, fota i do domu. Wtedy będę "miszczem w lśniącym sprzęcie". Dobrze, że nie jaram, to chociaż ząbki białe... Pozdrawiam, radcom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety dla mnie też jest niedostępna ta cudowna technika, pozwalająca zostawić narty nietknięte. Mało tego, nigdy nie paliłem a jutro idę usuwać kamień na zębach.:confused: Może zamiast chodzić pod wyciąg z nartami, zainwestować w sztuczny śnieg w spray'u i odpowiednie foty zrobić w domu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Profil 3D to chyba w nartach Volkl dla emerytów

RTM80, 84, Grizzly, Tigershark ft 8, 10, 11 itd są dla emerytów :confused: :D

nie widziałem wątku, ale jeśli to nie były Volkl lib Stockli, to i tak nie interesowałyby mnie. Poza tym pisząc nie stać mnie nie miałem na myśli tylko zakupu - z tego co wiem, to komórki mają trochę mniej krawędzi, więc pewnie szybciej by mi się zużyły.

mylisz się, stwierdzenie że cienkie krawędzie w komórkach volkl jest mitem. zmierzylem dokladnie modele 11/12 i 12/13, są o 0,1-0,2 mm tylko cieńsze od AM RTM 84. ale za to wysokość krawędzi i grubość ślizgu jest w komórkach volkla większa od wspomnianego RTM 84.

Użytkownik wideo5 edytował ten post 01 lipiec 2013 - 19:21

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RTM80, 84, Grizzly, Tigershark ft 8, 10, 11 itd są dla emerytów :confused: :D mylisz się, stwierdzenie że cienkie krawędzie w komórkach volkl jest mitem. zmierzylem dokladnie modele 11/12 i 12/13, są o 0,1-0,2 mm tylko cieńsze od AM RTM 84. ale za to wysokość krawędzi i grubość ślizgu jest w komórkach volkla większa od wspomnianego RTM 84.

Osobiście sprawdzałem moje narty z komórkami z tego samego rocznika (chyba 2009) i bez pomiaru suwmiarką komórki miały gołym okiem widoczne cieńsze krawędzie - może teraz się to zmieniło. ALe za swoje SL (te z avatara) zapłaciłem 1600 - nie sądzę, by w tejcenie dało się dorwać komórki - zresztą - nie widzę dla siebie takiej potrzeby/. Co do rysowania nart - mam porysowane wierzchy od różnych przygód na nartach - raz mi spadły na beton, ktoś przejechał po nich na stoku, ktoś je podeptał w kolejce w Polsce, a i gleba też się zdarzyła (dobry narciarz się podobno nie przewraca, więc chyba jestem słaby:D). I prawdę pisząc - mam to głęboko w poważaniu.... - o wiele bardziej przejmuję się ślizgami, (w jednej narcie mam dwie wklejki wym ok. 10x40 mm) - zalewam rysy i po problemie. Nie widzę możliwości jeżdżenia po normalnym stoku i poza nim bez zrobienia prędzej czy później nartom kuku. Jeślio ktoś pize, że po 20 testujących nie ma żednej rysy, to mu wierzę, ponieważ testy najczęsciej robione są przed sezonem, na dedykowanyum stoku, bez tłoku - stąd możlia jazda bez porysowań. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ALe za swoje SL (te z avatara) zapłaciłem 1600 - nie sądzę, by w tejcenie dało się dorwać komórki

1150zł z przesyłką z DE i wszystkimi, złodziejskim, prowizjami banków :D

Co do rysowania nart - mam porysowane wierzchy od różnych przygód na nartach - raz mi spadły na beton, ktoś przejechał po nich na stoku, ktoś je podeptał w kolejce w Polsce, a i gleba też się zdarzyła (dobry narciarz się podobno nie przewraca, więc chyba jestem słaby).

Moje stare fire'y po kilku sezonach wyglądają jakby ktoś wziął nóż kuchenny i przez godzinę po nich napierdzielał. Tylko, że na tych nartach miałem okazję przeciąć gwint tyczki czy też spaść z dachu, więc może faktycznie są poza konkurencją.

Użytkownik Spiochu edytował ten post 02 lipiec 2013 - 00:13

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.......To tu macie darmową lekcję nie rysowania sobie nart na stoku. Pod warunkiem, że potraficie przynajmniej tak prowadzić narty.....

Robert, muszę cię zmartwić:D W takich "laboratoryjnych" warunkach jak na tym filmiku to faktycznie nie rysuję sobie nart. Na takim sztruksie i przy takim nachyleniu stoku potrafię prowadzić tak narty, może nie tak płynnie ale jednak. Inaczej jednak wygląda jazda na trudniejszych stokach, że nie wspomnę o rozjeżdżonej trasie;) Wtedy tor jazdy pojedynczej narty nie jest już tak "idealny". Każda nierówność czy odsyp śniegu zmienia "trajektorię" narty a tym samym powoduje zawężanie śladu lub jego poszerzanie a tym samym zachodzenie przodów lub tyłów. Co niestety obrabia powierzchnie górną narty:rolleyes: Szczególnie zdarza mi si e to na stromych twardych odcinkach, gdzie muszę mocno "zazębiać" krawędzie. Pozdrawiam PS:jest jeszcze jedna metoda nie rysowania nart - można wyoblić krawędzie:D

Użytkownik Piotr_67 edytował ten post 02 lipiec 2013 - 06:57 PS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Dobry narciarz z pewnością mniej zniszczy narty niż narciarz słaby. To chyba oczywiste. Przy dużej intensywności jazdy i dynamice zużycie będzie oczywiście większe i tyle. Piotrek jeździ dynamicznie i bezkompromisowo i tyle ale prawda jest taka, że tam gdzie słaby narciarz narty zniszczy dobry - jeżeli tylko chce - przejedzie bez śladu. A co do rekactywacji Jantara to czy Jurek masz jakiś plan, pomysł na takie przedsięwzięcie? Pozdrowienia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Dobry narciarz z pewnością mniej zniszczy narty niż narciarz słaby. To chyba oczywiste. Przy dużej intensywności jazdy i dynamice zużycie będzie oczywiście większe i tyle. Piotrek jeździ dynamicznie i bezkompromisowo i tyle ale prawda jest taka, że tam gdzie słaby narciarz narty zniszczy dobry - jeżeli tylko chce - przejedzie bez śladu. A co do rekactywacji Jantara to czy Jurek masz jakiś plan, pomysł na takie przedsięwzięcie? Pozdrowienia

Jeżeli chłopaki nie mają wykupionej domeny Jantar to temat jest spalony na starcie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...