Skocz do zawartości

Last vs realna szerokość stopy


Rekomendowane odpowiedzi

@michal_c: wyciągnąłem botek i mierzyłem nogę w samej skorupie jak i w samym botku. Wygląda to tak, że w skorupie na boki jest minimalny luz, po ok. 2 mm, choć to trudno ocenić, w długości ok. 2 cm za piętą. Po wsadzeniu nogi do kapcia długość jest w zasadzie OK, bo opieram się palcami na przedniej ściance. Jedynie kształt pięty botka jest taki mocno wystający do tyłu, ale rozumiem, że to po to, że on w zasadzie w pozycji pochylonej się rozciąga. Na szerokość, czyli to, co mnie gnębi, mocno opina stopę. Tak z ciekawości - gdyby bardzo na tę szerokość się rozciągnął, to nie da się jakimiś domowymi patentami zawęzić botka? Nie chodzi mi o skorupę, ale o np. naklejenie coś od zewnątrz na kapcia, czegoś w stylu karimaty, miękkie, w miarę grube... A co do sprzedawcy. On nie namawiał mnie na tego buta, to ja znalazłem jego ofertę i zadzwoniłem. Faktycznie wspominał, że sporo tych butów się sprzedaje, ale bez reklamacji. Oglądałeś może te Salomony X Max? Choć jeśli Vectory są dla Ciebie za wąskie, to X Maxy tym bardziej... Co w końcu kupiłeś? Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

kolego zapraszam z suwmiarką do mnie do domu i zobaczysz, że na długość skorupę mam idealną, ale się przyczepiłeś tej długości jak nie powiem co. mój but jest za luźny na szerokość i właśnie próbuję to przekazać autorowi wątku. Polemikę zostawiam bardziej wprawnym ode mnie ! JAK SIĘ MA STOPĘ 101mm TO SIĘ NIE KUPUJĘ BUTA NA 103 mm KRRRROOOOPPPKA !

Witam No nie bardzo. Co producent ma na myśli pisząc, że but ma 103? Podam na przykładzie pomiarów mojego buta Vector 120 rozmiar 270-275 Szerokość skorupy buta wewnątrz w najszerszym miejscu 103mm; szerokość buta wewnętrznego po zewnątrz mierzona luzem w tym miejscu (suwmiarką!!!) 99mm WKŁADKA (to co się wyjmuje z buta wewnętrznego) 88mm A stopa moja 100mm- jak na niej nie stoję. Jak stoję na niej mocno robi się nawet 106mm Gdy włożę stopę w but wewnętrzny szerokość buta rośnie do 107mm, pomiar bez nacisku i do 110mm jak stanę na stopie. But mam już drugi sezon. Na początku wszystkie klamry dopinałem na drugim ząbku. Teraz jak ruszam też tak dopinam, a po kilku zjazdach 2 klamrę przepinam na 3 ząbek. Ale deko popuszczam na microregulacji. 3 i 4 przepinam na 3 ząbek. But jest DLA MNIE i wygodny i odpowiednio sztywny. Przy czym należy zwrócić uwagę, że klamry tych butów są zupełnie inaczej skonstruowane. Punkt zapięcia jest zawsze w tym samym miejscu, but nie deformuje się tak mocno przy mocniejszym zapinaniu. Wkłada się tego buta dosyć prosto, ale sposobem z tego filmu 3:50 12:05 Zdejmowanie nie opanowałem i na mrozie jest to karkołomny wyczyn. Zdarza się że wracam na kwaterę w butach lub kilka minut w pomieszczeniu. Dodam, że zawsze po zdjęciu buta mam zaczerwienione stopy w kilku miejscach. Ale nie odczuwam dyskomfortu. Postrufka

Użytkownik metaal edytował ten post 14 luty 2013 - 09:59

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@michal_c: wyciągnąłem botek i mierzyłem nogę w samej skorupie jak i w samym botku. Wygląda to tak, że w skorupie na boki jest minimalny luz, po ok. 2 mm, choć to trudno ocenić, w długości ok. 2 cm za piętą. Po wsadzeniu nogi do kapcia długość jest w zasadzie OK, bo opieram się palcami na przedniej ściance. Jedynie kształt pięty botka jest taki mocno wystający do tyłu, ale rozumiem, że to po to, że on w zasadzie w pozycji pochylonej się rozciąga. Na szerokość, czyli to, co mnie gnębi, mocno opina stopę. Tak z ciekawości - gdyby bardzo na tę szerokość się rozciągnął, to nie da się jakimiś domowymi patentami zawęzić botka? Nie chodzi mi o skorupę, ale o np. naklejenie coś od zewnątrz na kapcia, czegoś w stylu karimaty, miękkie, w miarę grube... A co do sprzedawcy. On nie namawiał mnie na tego buta, to ja znalazłem jego ofertę i zadzwoniłem. Faktycznie wspominał, że sporo tych butów się sprzedaje, ale bez reklamacji. Oglądałeś może te Salomony X Max? Choć jeśli Vectory są dla Ciebie za wąskie, to X Maxy tym bardziej... Co w końcu kupiłeś? Jacek

Na moje oko buty będą Ci pasować... żałuję tylko, że ten Vector 120 mi nie leżał. Po wyjęciu butka wewnetrznego i włożeniu gołej stopy do skorupy okazało się, że stopa z od zewnętrznej strony po prostu opiera się o ściane skorupy. Skorupa jest w tamtym miejscu przezroczysta i było widać jak jest za wąska. Po prostu stopa mi się tam odgniatała. Z kolei X Maxów nie mierzyłem bo już impact był za wąski:) Kupiłem buty Fischer Soma Vacuum Hybrid 12+ (dłuższej nazwy nie mogli wybrać):D buta fajnie trzyma nogę i dopasowuję się go do kształtu stopy... a koniec końcem i tak stopy mnie w nim bolały. Do tego po odbarczaniu nie mogłem zetrzeć markera, którym zaznaczyli mi miejsca gdzie ciśnie, więc w amoku :D użyłem rozpuszczalnika hehehe i moje nowe buty nie są już tak ładne:D I tu w tym miejscu chciałbym zapytać: czy ból stopy może być powodowany niewłaściwą pozycją podczas jazdy???? Dodam jeszcze (odnośnie posta Metaala powyżej), że zapięcia w Vectorach mają kształt paraboliczny, więc bardziej dopasowują się do kształtu stopy, bo wiadomo, że stopa tylko od dołu jest płaska:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moje oko buty będą Ci pasować... żałuję tylko, że ten Vector 120 mi nie leżał. Po wyjęciu butka wewnetrznego i włożeniu gołej stopy do skorupy okazało się, że stopa z od zewnętrznej strony po prostu opiera się o ściane skorupy. Skorupa jest w tamtym miejscu przezroczysta i było widać jak jest za wąska. Po prostu stopa mi się tam odgniatała. Z kolei X Maxów nie mierzyłem bo już impact był za wąski:) Kupiłem buty Fischer Soma Vacuum Hybrid 12+ (dłuższej nazwy nie mogli wybrać):D buta fajnie trzyma nogę i dopasowuję się go do kształtu stopy... a koniec końcem i tak stopy mnie w nim bolały. Do tego po odbarczaniu nie mogłem zetrzeć markera, którym zaznaczyli mi miejsca gdzie ciśnie, więc w amoku :D użyłem rozpuszczalnika hehehe i moje nowe buty nie są już tak ładne:D I tu w tym miejscu chciałbym zapytać: czy ból stopy może być powodowany niewłaściwą pozycją podczas jazdy???? Dodam jeszcze (odnośnie posta Metaala powyżej), że zapięcia w Vectorach mają kształt paraboliczny, więc bardziej dopasowują się do kształtu stopy, bo wiadomo, że stopa tylko od dołu jest płaska:)

Witam Soma Vacum odbarczałeś??????? Przecież ten but w odpowiedniej maszynie powinien dopasować się do kształtu stopy. I wg. producenta można to zrobić kilka razy. Postrufka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, zamówiłem jeszcze do testów Salomon X Max 100... Wiem, że nie będą tak twarde jak Vectory. One mają last 98, a X Max 120 sprawiały wrażenie wyższych i mocniej dopasowanych na całej wysokości od wszystkich innych butów, jakie mierzyłem. Mam nadzieję, że X Max 100 będą przynajmniej kształtem i dopasowaniem podobne. A ja siedzę (i chodzę) w domu w Vectorach, tyle, że za oknem drobniutki deszczyk :( A tak liczyłem, że jeszcze u nas pojeżdżę przed wiosną :( Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Siedzenie łażenie w domu i tak nie obnaży wszystkich zadów i waletów buta. Postępowałem podobnie jak Ty przy zakupie poprzedniego buta Technica Diablo. I w domu było wszystko ok, na stoku okazało się że nie ma jazdy. Pomogło dopiero odbarczenie. Vectory kupiłem po bardzo okazyjnej cenie i nie za bardzo przejmowałem się że może nie pasować. But okazał się jak dla mnie idealny. Jest to jakaś loteria, życzę by się Tobie udało. Choć czasami się zastanawiam, czy to wszystko nie jest tak trochę o kant d.... Znam osoby które w starych butach jeżdżą bardzo ładnie i nie myślą o zmianie jak jest im wygodnie. A zmienią jak się już będzie but rozlatywał. Wydaje mi się że w Vectorach lepiej mi się jeździ, ale może to bardziej zasługa zrobionych kilometrów na nartach. Siedzenie i patrzenie, że pada deszcz za oknem. Nie pomoże, trzeba pojechać w góry tam gdzie nie pada. Postrufka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Soma Vacum odbarczałeś??????? Przecież ten but w odpowiedniej maszynie powinien dopasować się do kształtu stopy. I wg. producenta można to zrobić kilka razy. Postrufka

wg. producenta 5 razy można formować taki but, dlaczego nie formowali go drugi raz?? chyba dlatego, że we wszystkich innych miejscach tenbut trzymał i dopasował się po prostu idealnie. tylko po założeniu już czułem, że uciska mnie w małym palcu u prawej nogi. Odbarczyli i wydawało się, że będzie dobrze... po 1h na nogach w domu, znów uciskały mnie w szerokości (dodam, iż w te miejsca miałem naklejone filcowe naklejki ogr. ok 5-8mm przy dopasowaniu buta). Odbarczyłem je drugi raz przed wyjazdem na narty, no i 3 po powrocie, bo okazało się za mało. Teraz but leży całkiem dobrze, tylko że po zdjęciu go z nóg wciąż mam mocno zaczerwienione zewnętrzną część stopy (jakieś 3cm od końca małego palca w dół) i martwię się, że może to przez złe umiejętności jazdy (złe nawyki), czy "deformacje" stóp. Być może rozwaliłem buty a wystaczyło tylko wziąść kilka lekcji z instruktorem. A z takiej ciekawostki, jeżeli chodzi o Vacuumy: odbieram buty w serwisie a koleś przynosi mi 3 pary i pyta się, które moje:D czyli jednak albo Vacuum mocno przereklamowany albo ekipa z serwisu powinna udać się na szkolenie:) Oczywiście nie zakupiłem butów katalogowych tylko w wersji DEMO (nawet ładna szata) o 600 pln taniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciągle uważam, że Ty. Ale bardziej mnie tu razi czytanie bez zrozumienia. Bo nie zauważasz tego, że to właśnie JA jestem daleka od tego, by doradzać i wróżyć komuś (czy dany but jest dobry) przez internet, bez oglądania stopy i mierzenia go z tym kimś. Może właśnie dlatego, że jest kilka zasad przy mierzeniu buta, które trzeba odbębnić, a nie tylko dodawać i odejmować. Jeśli jakimś cudem pominąłeś ten fragment to chętni Ci sama siebie zacytuję.

Co ja się będę z Tobą sprzeczał, wiesz lepiej - chyba nawet najlepiej ... ps. jest takie jedno powiedzenie które pasuje tu jak ulał, ale nie będę cytować
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego zapraszam z suwmiarką do mnie do domu i zobaczysz, że na długość skorupę mam idealną, ale się przyczepiłeś tej długości jak nie powiem co. mój but jest za luźny na szerokość i właśnie próbuję to przekazać autorowi wątku. Polemikę zostawiam bardziej wprawnym ode mnie ! JAK SIĘ MA STOPĘ 101mm TO SIĘ NIE KUPUJĘ BUTA NA 103 mm KRRRROOOOPPPKA !

chłopie jaka suwmiarka - dalej jesteś taki naiwny i wierzysz że jak producent podał szerokość skorupy 103 mm to tam jest 103, no fest buty dobierałeś ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chłopie jaka suwmiarka - dalej jesteś taki naiwny i wierzysz że jak producent podał szerokość skorupy 103 mm to tam jest 103, no fest buty dobierałeś ;)

Mówiłem o długości przy okazji suwmiarki... ale już mi się nie chce tłumaczyć, a botki sobie zamówiłem nowe w Dalbello za grosze i będę miał znowu imadło... ale co kogo to obchodzi ! Ważne abym ja był zadowolony :) Pozdrawiam życzę wszystkim tyle zjazdów ile wjazdów, a turowcom i frirajderom nawet 5 x tyle tych pierwszych. Marcin

Użytkownik Martinez320 edytował ten post 14 luty 2013 - 19:21

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja mini recenzja amatora: Head Vector Ltd vs Salomon X Max 100 - test kanapowy, czyli tylko w domu ;) Chodzę na zmianę w Salomon X Max 100 i Head Vector Ltd. Head niby 103 mm, Salomon 98 mm. Head daje więcej luzu w palcach, ale środek stopy po kilku dniach testów w domu odrobinkę się ułożył, nic nie ciśnie i całkiem fajnie trzyma. Pięta jest świetnie trzymana. Stając na palcach realnie nie porusza się więcej niż 0,5 cm. A jeszcze są te plastikowe paski do wsadzenia do kapcia w okolicach pięty. Generalnie, gdyby został już taki na zawsze - byłoby perfekcyjnie, ale domyślam się, że jednak będą lekkie luzy. Pytanie, na ile to będzie realnie przeszkadzać... Salomon X Max 100 - w sklepie mierzyłem tylko X Max 120. Zapamiętałem go takim, że zakładało się go niezwykle wygodnie, trzymał jak trzeba - noga po 10 minutach zdrętwiała :) Ten X Max 100, którego mam (ten sam rozmiar), różni się m.in. wkładką. Ale co gorsza zakładanie zimnego wymaga nie lada wysiłku. Ale to i tak nic w porównaniu ze zdejmowaniem :( Podciągając język lekko w górę i w bok, finalnie wysuwa się z plastików na zewnątrz i oba boczne plastiki z radością rżną po nodze tymi zaokrąglonymi w stronę nogi kantami (tymi, które dociskają język do nogi pomiędzy drugą i trzecią klamrą). Jak but zimny to przyjemność jest mniej więcej taka, jak żłobienie nożem do tapet rowków w nodze. Dziwi mnie to o tyle, że te sklepowe X Max 120 w ogóle takich problemów nie miały, a to niby ta sama skorupa, jedna śrubka od flexa więcej i nieco inna wkładka. Jak już są na nodze to trzeba przyznać, że różnica między tymi 98 mm a 103 mm (Head) jest odczuwalna odrobinę, ale nie jakoś zdecydowanie. Head w najszerszym miejscu może i ma te 103, reszta jest węższa, za to Salomon ma na większej długości te 98 mm, bo cała stopa łącznie z paluchami czuje się mocno trzymana. Pięta - w zasadzie bez różnicy z Headami, też siedzi pewnie. W Headach zapinam się na drugie ząbki w klamrach, w Salomonach na pierwszą lub drugą. Salomony są w miarę świeże, więc odczucia też nie do końca prawdziwe. Po 20 minutach delikatnie nogi drętwieją. W Headach czuje się bardziej komfortowo, ale męczę je od kilku dni. W domu więcej nie ocenię, a narty nie ma jak... Własnie zaczęły się znaczne przeceny w SkiTeam i zacząłem rozważać te X Max 120. Po wykręceniu śrubki flex spada mniej więcej do poziomu tych X Max 100. Przy czym wkładka jest (chyba) twardsza (my Custom Fit Pro w X MAX 100 vs Custom Fit Race w X Max 120). Może więc nieco dłużej przetrwa. Dobrze, że przynajmniej wybór zawęził mi się do tych dwóch firm i modeli Vector vs X Max, bo już mam dosyć mierzenia :) Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, Sidas :) Od tygodnia kanapowo testuję moje X maxy 100 i widzę, że mimo tego, ze przy formowaniu trzymały piętę jak wściekłe, to teraz, po kilku godzinach łażenia po dywanach, pięta zaczęła nieznacznie latać góra - nie w pozycji "do jazdy", raczej przy chodzeniu, ale zawsze. Ale generalnie nadal jest rewelacja. Zastanawiam się tylko nad przeniesieniem drugiej klamry w tył, żeby ograniczyć potencjalny ruch stopy góra - dół. m.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@michal_c: Czy te wkładki nadają się do tego, żeby skorygować luzy w szerokości? @hammerh34d: mnie zaczynają powoli uwierać przy 2 klamrze; też testuję tylko w domu. A jak Ci idzie zdejmowanie tych butów? Żadne mnie jeszcze tak po nogach nie rżnęły... O tyle to dziwne, że X Max 120 w obie strony - wkładały/zdejmowały się bezproblemowo. Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu jako zielony zaprotestuję. Nie przeciwko tej tezie, ale realiom oznaczania szerokości. Zakładam kilka par butów o szerokości 100 mm i mam pełen przekrój szerokości - od luzu, po imadełka. Więc dla mnie, nowicjusza, już nie jest to takie oczywiste, że jak 103 to na pewno ma 103. Dlatego wziąłem te buty, że mocno trzymały nogę w odróżnieniu od wielu 100 mm. Zresztą, nie pytałem o szerokość, bo to chyba naprawdę względne, a prosiłem o buty węższe lub szersze od mierzonych i w ten sposób przerzuciłem te kilka sztuk. Czepię się znowu tych Salomonów X Max 120. One chyba mają 97 mm. Wkładały się tak, jakby były 110 mm, a trzymały bardzo mocno nogę, aż do lekkich objawów drętwienia. Gdyby nie ta cena i odradzanie ich przez sprzedawcę, to kto wie... Te 103 mm w tym Headzie, z tego co usłyszałem od dwóch sprzedawców w dwóch różnych sklepach, są odczuwane jako węższe od całej gamy butów z lastem 100 mm. Zresztą polecono mi je, jako węższe od innych modeli Head, Lange, Tecnica, argumentując m.in. tym, że wkładka jest z wyższej półki, sportowa, że tak bardzo się nie ugniata itp. No i w zasadzie to jest to, o co pytam - szukam potwierdzenia u "nie-sprzedawców". Pozdrowienia, Jacek

Jacek oprocz last, jest cos takiego , jak okreslenie "volume" sa buty , przy tym samym last, ktore sa szersze z tylu i maja szerszy tzw cuff, a sa tez wezsze last jest podany dla pewnego rozmiaru - mniejsze numery moga meic nieco mniejszy last , wieksze - nieco wiekszy slowem, kolejnosc wyboru jest taka 1/ najpierw ustal dlugosc=rozmiar 2/ last 3/ flex a i tak na koncu musisz mierzyc, mierzyc, mierzyc…. (wazne, zeby mierzyc buty roznych producentow, przy tych samych parametrach!!!)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@hammerh34d: mnie zaczynają powoli uwierać przy 2 klamrze; też testuję tylko w domu. A jak Ci idzie zdejmowanie tych butów? Żadne mnie jeszcze tak po nogach nie rżnęły... O tyle to dziwne, że X Max 120 w obie strony - wkładały/zdejmowały się bezproblemowo. Jacek

Mnie właśnie nie. Przesunąłem ostatecznie mocowanie klamry w tył dziś, but jakby lepiej trzymał teraz, ale nadal nic nie uwiera. i Zdejmowanie totalnie bezproblemowo, podobnie jak wkładanie. Wystarczy rozpiąć klamry, zluzować pasek i nieco podnieść pietę w górę - stopa bezproblemowo wychodzi, znacznie łatwiej niż w AdaptFitach. Owszem, to miejsce przy zagięciu języka może być uciążliwe nieco, jeśli rzeczywiście wyciągnie się język przed kapeć. Nie trzeba IMHO.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oprocz last, jest cos takiego , jak okreslenie "volume"

Patrzę na te Heady (Vector Ltd): Kopyto – S 2000cm3/103. Teraz leżą świetnie. Ale gdyby miały okazać się zbyt luźne to w sumie pozostając przy marce do wyboru mam Raptory 115. Tu podają: Kopyto - RS 1800cm3/98. Więc te buty na pewno będą ciaśniejsze, przy czym sugerując się doborem długości chętnie sprawdziłbym jeszcze mniejsze buty. Wprawdzie zaczynałem od 27.5, teraz mam 26 ;) Ale ciekaw jestem, jak byłoby w 25.5. Tym bardziej, że w obecnych 26 tak naprawdę palce mają trochę swobody. Raptory są dostępne w rozmiarze 25.5. Pytanie tylko, czy tu już nie przesadzę. To są chyba buty zawodnicze, a mnie daleko do zawodów ;) X Max 100 - te są 98 mm (jaka objętość to nie wiem) są dopasowane, przy lekkim upięciu nic nie ciśnie. Mam je na nogach od 45 minut. 10 minut temu chwilą mikroregulacją poluzowałem nieco, ale za to klamry 1&2 zapiąłem na drugi ząbek, 3&4 na trzeci. Piszę na stojąco w pozycji zjazdowej ;) Lekko daje znać o sobie klamra nr 1 na prawej nodze, a stopy delikatnie drętwieją. Rozumiem, że na tym etapie mierzenia tak ma być ;) Cóż, jutro ostatni raz jadę na zakupy i muszę zdecydować, co biorę. Mam trochę dosyć. Pewnie i tak okaże się, że nie trafiłem, bo nie mam pojęcia, jak takie buty zachowają się na mrozie, na stoku. Test sklepowo-kanapowy to chyba czyste teoretyzowanie... :) Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

X Max 100 - te są 98 mm (jaka objętość to nie wiem) są dopasowane, przy lekkim upięciu nic nie ciśnie. Mam je na nogach od 45 minut. 10 minut temu chwilą mikroregulacją poluzowałem nieco, ale za to klamry 1&2 zapiąłem na drugi ząbek, 3&4 na trzeci. Jacek

Moje przed modelowaniem nie dały sie zapiać na pierwszy ząbek na dwóch dolnych klamrach - było za luźno zwyczajnie i przy dowolnym ruchy klamry odskakiwały. Taki kształt skorupy widać. Teraz po modelowaniu dolne klamry mam na drugom ząbku i naprawdę jest OK - znaczy ściśle, ale nie za ciasno. Jeśli masz za luźno bez modelowania, tudzież zapinasz na nie wiadomo które ząbki, to szczerze pisząc nie wiem, czy to but dla Ciebie. A tak wogle, to x maxy mają jeszcze jedną jedną ujmującą cechę, którą potwierdził mi przed godzinką kolega, posiadacz vectorów: to bardzo lekki but :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakim modelowaniu piszesz? Jak za ciasno, to ten Custom Shell trochę można poszerzyć. Piszesz, że za luźno - więc jak to modelowałeś? Mam je znowu na nogach. Po mikroregulacji do minimum klamry 1&2 są na 1 ząbku, 3&4 na drugim i tylko lekko mi nogi drętwieją. Ale chyba jednak kupię X Max 120. Gdzieś czytałem, że po wykręceniu tej śruby górnej flex jest taki jak w X Max 100, za to wkładka nieco twardsza. Heady pakuję, jednak za luźno. Jacek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie moje prywatne odkrycie... Pierwsze buty miałem (jeszcze je mam) 27, dostałem używane, niewiele, ale jednak. Mierząc nowe uznałem razem ze sprzedawcą, że 27.5 będzie OK. Szukałem. Nieco później znalazł się mądrzejszy sprzedawca, który zmierzył długość stopy i uznał, że 26, maks. 26.5 będą dobre. Trochę się buntowałem, że jak to - normalnie noszę buta 41/42, a tu taki mały but... Potem miarka Salomona pokazała szerokość 105 mm. No to szukałem butów 104 mm. D... blada. Po 2 dniach noga latała. No to poszedłem na całość i testowałem buty 103 mm. Nawet 98 choć trochę ciasne wydawały się nie najgłupsze. No i wczoraj odkryłem, że po wsadzeniu nogi do butów 25.5 daję radę ;) Mało tego, last może być 97 mm i też wytrzymuję. I tak wylądowałem w butach rozmiarze 25 lub 25.5 (w zasadzie bez różnicy). Niezły skok: 27.5 last 104 na takie... Zdobywca nogi: Lange RX 100 L.V. (Low Volume), które mają last 97 mm. Przy czym były porównywalne z race'owymi RS 110 (ten sam rozmiar i last). Po 15 minutach stopa nieco drętwiała od spodu. Po 4 minutowej przerwie znowu pochodziłem i wytrzymywałem. Z bardziej dokładnego pomiaru (ściana, kartka, dodatkowe "akcesoria" ;) ) wyszło mi, że długość stopy w cienkiej skarpecie to 25 cm, szerokość 98/99 mm. Sugerując się radami z forum: buty bez zapięcia mocno obejmują stopę i piętę, może i z pagórka zjechałbym w zupełnie nie zapiętych ;) Zapinam na pierwszy ząbek wszystkie klamry, po 3-5 minutach górne klamry idą na drugi ząbek, dolne skręcam mikro-regulacją odrobinę i pozostają na pierwszym ząbku, dociągam rzepa. Po 10 minutach noga lekko drętwieje - znowu tylko stopa od dołu, nic nie uwiera. Chodząc, palcami wyczuwam koniec buta. Stojąc na palcach czuję, że minimalnie pięta się podnosi, ale to może być też wrażenie... Stojąc w pozycji zjazdowej noga cofa się, co oczywiste, palcami mogę ruszać, nic mnie nie gniecie, pięta nie rusza się, a przynajmniej tak mi się wydaje. Przechylając się na bok, jak do jazdy na krawędziach tak minimalnie czuję obudowę buta na prawej kostce, ale to nie jest tarcie, bardziej świadomość, że kostka doszła do tego miejsca. Mierzyłem (niestety) w normalnej skarpetce, nie narciarskiej, po południu, noga mocna rozgrzana i spuchnięta od mierzenia. Mierząc w sklepie nie znalazłem większej różnicy między serią RX, a RS, odczucia podobne. Podejrzewam, że dopiero zmarznięta skorupa pozwoli poczuć tę różnicę. Z racji moich umiejętności stawiam jednak na flex 100, niż 110. Zakładając inne modele (w większości z lastem 100, o zbliżonym flexie, rozmiar ten sam) w żadnym nie miałem takiego mocnego trzymania nogi. Buty były nowe, wyjęte z pudełka (przynajmniej lewy), więc zakładam, że odrobinę się ugniotą. Sprzedawcy i przypadkowe osoby w sklepach sugerowały, że nie ma się co tak męczyć, lepiej mieć luźniejszego buta, z niższym flexem (opierają się na mojej samoocenie umiejętności). Wg nich but dobrany "zawodniczo" tylko mnie umęczy, noga będzie marznąć, nie będę w stanie ich założyć/zdjąć bez pomocy innych. No i że lepiej mieć więcej komfortu kosztem takiego dążenia w stronę kontroli, bo to nie ten etap. No i teraz naszykujcie fusy i wosk :) Powiedzcie mi, czy to jest dobrze dobrany but? Opieram się jedynie na tym, co czytam na forum, Wasze odpowiedzi na temat mojego męczenia butów. Jacek

Użytkownik JacekH edytował ten post 18 luty 2013 - 10:01

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

absolutna bzdura - wkladki nie powinny byc uzywane W ZAMIAN za dopasowanie buta!!!

Absolutnie mi o to nie chodziło. Chodzi mi o to, że (tak jest w moim przypadku) jedt odczuwalna różnica, gdy mamy w bucie wkladkę Sidas. Wkładka nie wpłynie na to, że but zrobi się węższy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie mi o to nie chodziło. Chodzi mi o to, że (tak jest w moim przypadku) jedt odczuwalna różnica, gdy mamy w bucie wkladkę Sidas. Wkładka nie wpłynie na to, że but zrobi się węższy...

No właśnie może wpłynie troszkę :) Właśnie tam, gdzie u mnie najtrudniej, czyli na pięcie. Dobre wkładki mają część piętową stosunkowo wysoko zachodzącą w górę, jeśli dobrze mnie rozumiecie :) Nie będzie różnicy z przodu ani na śródstopiu, ale pięta może być minimalnie lepiej trzymana IMHO. Może też, poprzez zmniejszenie luzu w skorupie, ograniczyć nieznacznie ruch pięty góra-doł. Kwestia milimetrów. Przy czym absolutnie nie ma to nic wspólnego z dopasowaniem całości buta, tego jak trzyma w kostce, czy na śródstopiu. Zaryzykowałbym twierdzenie, że dobrze dobrana wkładka może być taką wisienką na torcie :) Nie przesądza o niczym, ale zmienia ostateczne wrażenie. Kurde, mam wrażenie, że wchodzę w dyskusję o kablach na forum audiofilskim :D Edycja: Zresztą co tu pierniczyć o znaczeniu wkładki, skoro założenie innej (nieznacznie gdubszej) skarpety niż ta na której formowałem but powoduje, że skorupa robi się totalnie ciasna - na granicy drętwienia?

Użytkownik hammerh34d edytował ten post 18 luty 2013 - 10:26

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i teraz naszykujcie fusy i wosk :) Powiedzcie mi, czy to jest dobrze dobrany but? Opieram się jedynie na tym, co czytam na forum, Wasze odpowiedzi na temat mojego męczenia butów. Jacek

Twoja wiadomość brzmi naprawdę mocno, myślę że mógłbyś nie jednego sprzedawcę szkolić. Martwi mnie tylko fakt że możesz wyczuć koniec buta palcami - a jak nie weźmiesz nożyczek do paznokci na wyjazd to będzie masakra ;) Teraz z czystym sumieniem na stok ! i nie zniechęcaj się po 3 dniach - a będzie bolało :) ale po dwóch tygodniach w tych butach nie będziesz chciał ich oddać nawet za milion $. Trzymam kciuki ... pozdr Ps. chyba lepiej wziąć 25,5 pół numeru to minimalnie szersza skorupa...

Użytkownik Martinez320 edytował ten post 18 luty 2013 - 17:11

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...