Skocz do zawartości

Drewno w nartach


bocian74

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 103
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Taki mogą sobie co najwyżej wsadzić w te rowery, rakiety tenisowe, narty

https://graphene-sup...ene-Nanopowder/

Równie dobrze mogą sobie wsypać cukru albo soli :). Ewentualnie naskrobać trochę z ołówka.

Jeśli tak niezwykle cienko byś dał radę ostrugać ten ołówek na grubość pojedynczej warstwy atomów oraz w odpowiednim kierunku to ten grafen byś otrzymał  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tak niezwykle cienko byś dał radę ostrugać ten ołówek na grubość pojedynczej warstwy atomów oraz w odpowiednim kierunku to ten grafen byś otrzymał  :)

https://graphene-sup...KU-BKV-011.html
Nobel za to był. Poza tym mnie nie chodziło o metodę otrzymywania, tylko o sens zastosowania równy użyciu soli, cukru itp. Zresztą już kiedyś o tym pisałem gdy dowiedziałem się o nartach Heada z "grafenem".
https://www.head.com...ology/graphene/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że nawet zawodnik o ile nie ma zainteresowań technicznych sam nie zna dogłębnie budowy wewnętrznej nart jakie dostał. Najważniejsze że jeżdżą i o to w tym wszystkim chodzi. 

Być może nie musi, ale musi wyartykułować co chce od nart. Więc jakąś wiedzę musi mieć, inaczej nie będzie w stanie wyartykułować w jaką stronę narty mają się zmieniać. Moja zabawa z produkcją i projektowaniem deseczek do tenisa stołowego skończyła się w momencie jak testujący przestali mieć ochotę na ich testowanie. Zrobić dobre narty nie jest wielki problem, ale rozwijać ich konstrukcję - to i owszem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tak niezwykle cienko byś dał radę ostrugać ten ołówek na grubość pojedynczej warstwy atomów oraz w odpowiednim kierunku to ten grafen byś otrzymał  :)

No chyba, nie do końca..... Ze "strugania" atomy węgla w taką strukturą jaka jest w grafenie raczej się nie ułożą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dosyć daleko idące uproszczenie : )

Oczywiście że tak, narta jest zbyt cienką strukturą aby rdzeń, szczególnie drewniany przenosił tylko jeden rodzaj sił.Za to w popularnych nartach z rdzeniem piankowym, spełnia raczej tylko ten jeden rodzaj sił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że tak, narta jest zbyt cienką strukturą aby rdzeń, szczególnie drewniany przenosił tylko jeden rodzaj sił.Za to w popularnych nartach z rdzeniem piankowym, spełnia raczej tylko ten jeden rodzaj sił.

 

Jasne.

Tyle, że tu raczej nikt takich nart piankowych nie ma więc takie to trochę egzotyczne : ) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oupsss : )


No Wood. Google translate. Humor?

Lyže Rossignol Pursuit RTL
Je určena sportovním začátečníkům a pokročilým lyžařům. Mají pevnější vyztužení, odolnější fólii a hrubší hrany. Extrémně lehká allmountain sjezdová lyže, Tip Rocker, jádro tvoření z mikro buněk, oděru odolné hrany. Jádro: Pre-injected + skleněné vlákno Power Turn Rocker 10%, Camber 90% Power Turn Rocker je zkonstruovaný s 90% tradiční průhyb lyže pod vázáním, který dodává lyžím energii a stejně tak vynikající cit pro terén a držení na hraně v oblouku. Zbylých 10% tvoří nízký průhyb na špičce. Vjezd do oblouku je jednodušší a kontrolovatelnější. Vázání: Rossignol 100 (nastavitelné)


Narty Rossignol Pursuit RTL
Jest przeznaczony dla początkujących sportowców i zaawansowanych narciarzy. Mają mocniejsze wzmocnienie, bardziej wytrzymałą folię i grubsze krawędzie. Niezwykle lekka narciarstwo zjazdowe, Tip Rocker, rdzeń mikrokomórkowy, krawędź odporna na ścieranie. Rdzeń: Wstępnie wtryskiwany + Rocker Power Turn 10%, Camber 90% Rocker Power Turn jest skonstruowany z 90% tradycyjnych szwów narciarskich pod wiązaniami, co daje nartom energię, jak również doskonałe wyczucie terenu i trzymanie krawędzi w łuku. Pozostałe 10% to niskie odchylenie na końcu. Wejście do łuku jest łatwiejsze i łatwiejsze do kontrolowania. Wiązania: Rossignol 100 (regulowany)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje czy Headaa ? Wyrażaj się jasno.

W sumie już się trochę pogubiłem, kto co napisał, więc może odpiszę tak trochę ogólnie. Proszę, nie miej mi za złe. 

Fajnie że umieściłeś przekrój nart HEAD serii GRAPHENE - nie lubię pływać a tutaj jest przedstawiona z grubsza ich konstrukcja i jest się do czego odnieść, w końcu. 

Więc może po kolei. 

Grafen jest bardzo mocnym materiałem, ale przy grubości "atomu" jakoś nie mieści mi się w głowie aby się go dało wykorzystać. Dlatego jego obecność w konstrukcji nart "traktuję" jako marketing, oczywiście mogę nie mieć racji.

W pierwszej konstrukcji - jako rdzeń jest wykorzystany klejony rdzeń z drewna - klejonka jest dużo mocniejsza niż lite drewno i ma bardziej przewidywalne parametry. Drewniany rdzeń przenosi siły na ściskanie oraz bierze udział w jej "dynamice" i w elastyczności narty jako takiej. Ale główne siły są przenoszone przez warstwy zewnętrze, wykonane z włókna szklanego, konstrukcja jest dla mnie zrozumiała. Przez drewnianą klejonkę narty nie są lekkie ale pewnie świetnie się odwdzięczają jak się znajdzie taki który potrafi je docisnąć.

W drugiej, jest syntetyczny rdzeń - przenosi siły tylko na ściskanie, sam w sobie nie ma żadnej wytrzymałości. Na górze jest laminat wykonany z tkaniny szklanej, który jest materiałem konstrukcyjnym, więc odpowiada za jej sztywność i jaka ta sztywność ma być. W tej narcie najciekawsza jest dolna warstwa przenosząca siły i wykonaną z perforowanej blachy stalowej. Ciekawe, bo kiedyś miałem przyjemność wykorzystać blachę duralową o grubości zwykłej folii. Tylko że jak tą folię przykleiło się do deseczki balsowej i ją jako jako pokrycie skrzydła to otrzymywało się niezwykle lekkie i bardzo mocne i niezwykle sztywne skrzydło. Jedyny problem jak połączyć drzewo z blachą. Więc była bardzo ciekawa technologicznie zabawa. Kładło się na szybie(idealnie płaska) folię duralową i powlekało klejem a na to deska balsowa, gąbka tapicerska. To wszystko do plastikowego worka i podłączało się pod pompę próżniową, resztę robiło ciśnienie powietrza które dociskało warstwy do szkła. Fajna zabawa była. Taka niewinnie wyglądająca, którą można było paznokciem bez problemu uszkodzić, powodowała że skrzydło uzyskiwała niezwykłą sztywność, nieporównywalną, jakąkolwiek inną metodą. Dopiero na dużych odrzutowcach widać jak skrzydła pracują. Na przykład ta część skrzydła która odpadła od Tupolewa przenosiła 6 ton siły nośnej, a to była blaszka o grubości coś około jednego milimetra.

Ale wracając do konstrukcji narty. Konstruktorzy musieli rozwiązać problem jak skutecznie przykleić blachę i aby ona potem nie "pływała" w strukturze, pewnie po to są w niej dziury. Ale ta wbudowana blach jest wyjątkowo sztywna, więc reszta warstw odpowiada aby sztywność, skrętność itd mogły być na zakładanym poziomie. Dla mnie konstrukcja tej narty jest technologicznym majstersztykiem.

W trzeciej konstrukcji znowu są wykorzystywane laminaty, na dół z włókna węglowego a na górze szklano - węglowy. Na bokach narty jest usztywnienie w postaci wstawek z klejonego drewna. A perełką konstrukcyjną jest zastosowanie rdzenia ze struktury plastra miodu - Koroyd. Oczywiście też szeroko wykorzystywany w lotnictwie. Ta struktura przenosi potężne siły na ściskanie, ale na zginanie - nie ma żadnej wytrzymałości, w palcach byśmy ją podarli i pognietli. 

Opis dalszych konstrukcji już sobie podaruję. Ale już te trzy konstrukcje są mocno zaskakujące. Każda z tych konstrukcji jest zupełnie inna i każda z nich jest bardzo innowacyjna. Nie sądziłem że aż tak dużo w konstrukcji nart się dzieje. Dzięki za "wkręcenie" mnie w temat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...

W sumie już się trochę pogubiłem, kto co napisał, więc może odpiszę tak trochę ogólnie. Proszę, nie miej mi za złe. 

Fajnie że umieściłeś przekrój nart HEAD serii GRAPHENE - nie lubię pływać a tutaj jest przedstawiona z grubsza ich konstrukcja i jest się do czego odnieść, w końcu. 

Więc może po kolei. 

Grafen jest bardzo mocnym materiałem, ale przy grubości "atomu" jakoś nie mieści mi się w głowie aby się go dało wykorzystać. Dlatego jego obecność w konstrukcji nart "traktuję" jako marketing, oczywiście mogę nie mieć racji.

W pierwszej konstrukcji - jako rdzeń jest wykorzystany klejony rdzeń z drewna - klejonka jest dużo mocniejsza niż lite drewno i ma bardziej przewidywalne parametry. Drewniany rdzeń przenosi siły na ściskanie oraz bierze udział w jej "dynamice" i w elastyczności narty jako takiej. Ale główne siły są przenoszone przez warstwy zewnętrze, wykonane z włókna szklanego, konstrukcja jest dla mnie zrozumiała. Przez drewnianą klejonkę narty nie są lekkie ale pewnie świetnie się odwdzięczają jak się znajdzie taki który potrafi je docisnąć.

W drugiej, jest syntetyczny rdzeń - przenosi siły tylko na ściskanie, sam w sobie nie ma żadnej wytrzymałości. Na górze jest laminat wykonany z tkaniny szklanej, który jest materiałem konstrukcyjnym, więc odpowiada za jej sztywność i jaka ta sztywność ma być. W tej narcie najciekawsza jest dolna warstwa przenosząca siły i wykonaną z perforowanej blachy stalowej. Ciekawe, bo kiedyś miałem przyjemność wykorzystać blachę duralową o grubości zwykłej folii. Tylko że jak tą folię przykleiło się do deseczki balsowej i ją jako jako pokrycie skrzydła to otrzymywało się niezwykle lekkie i bardzo mocne i niezwykle sztywne skrzydło. Jedyny problem jak połączyć drzewo z blachą. Więc była bardzo ciekawa technologicznie zabawa. Kładło się na szybie(idealnie płaska) folię duralową i powlekało klejem a na to deska balsowa, gąbka tapicerska. To wszystko do plastikowego worka i podłączało się pod pompę próżniową, resztę robiło ciśnienie powietrza które dociskało warstwy do szkła. Fajna zabawa była. Taka niewinnie wyglądająca, którą można było paznokciem bez problemu uszkodzić, powodowała że skrzydło uzyskiwała niezwykłą sztywność, nieporównywalną, jakąkolwiek inną metodą. Dopiero na dużych odrzutowcach widać jak skrzydła pracują. Na przykład ta część skrzydła która odpadła od Tupolewa przenosiła 6 ton siły nośnej, a to była blaszka o grubości coś około jednego milimetra.

Ale wracając do konstrukcji narty. Konstruktorzy musieli rozwiązać problem jak skutecznie przykleić blachę i aby ona potem nie "pływała" w strukturze, pewnie po to są w niej dziury. Ale ta wbudowana blach jest wyjątkowo sztywna, więc reszta warstw odpowiada aby sztywność, skrętność itd mogły być na zakładanym poziomie. Dla mnie konstrukcja tej narty jest technologicznym majstersztykiem.

W trzeciej konstrukcji znowu są wykorzystywane laminaty, na dół z włókna węglowego a na górze szklano - węglowy. Na bokach narty jest usztywnienie w postaci wstawek z klejonego drewna. A perełką konstrukcyjną jest zastosowanie rdzenia ze struktury plastra miodu - Koroyd. Oczywiście też szeroko wykorzystywany w lotnictwie. Ta struktura przenosi potężne siły na ściskanie, ale na zginanie - nie ma żadnej wytrzymałości, w palcach byśmy ją podarli i pognietli. 

Opis dalszych konstrukcji już sobie podaruję. Ale już te trzy konstrukcje są mocno zaskakujące. Każda z tych konstrukcji jest zupełnie inna i każda z nich jest bardzo innowacyjna. Nie sądziłem że aż tak dużo w konstrukcji nart się dzieje. Dzięki za "wkręcenie" mnie w temat. 

Napisałem przecież grafenem w cudzysłowie. Nie chodzi o grubość tylko o powierzchnię jaką się daje teraz otrzymać. To jest pył nanometrowy i każdy taki pyłek ma inną orientację. Nie da się z tego zrobić folii ani włókna. Dopóki nie powstanie technologi "hodowania" grafenu tak jak np. fluorytów to nic z tego nie wyniknie. Nawet na ścieżki w prockach się to nie nadaje. Poza tym ten pył kosztuje koło 300$ za gram :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narty pracują na zginanie i skręcanie. Obecnie istotną cechą narty jest sztywność skrętna, zwana przez narciarzy nie wiedzieć czemu sztywnością poprzeczną. 

Narty robi się z wielu warstw które często trudno ze sobą trwale skleić. Kluczem i ograniczeniem w doborze materiałów, które mają ze sobą współpracować, jest Moduł Younga. Prosta w budowie narta wygląda tak: stop aluminium, włókno szklane ( dodatkowa sztywność) , przekładka z drewna lub pianki, włókno szklane aluminium. Stop aluminium i włókno szklane mają MY na poziomie 70-80 i dobrze współpracują ( nie rozklejają się ). Drewno na MY na poziomie 10 i poddaje się w czasie zginania nie generując większych naprężeń. Drewno jest wypełnieniem a nie materiałem przenoszącym obciążenia. Można zastąpić pianką. plastrem miodu itd. MY dla drewna to 10-15 w połączeniu z włóknem szklanym czy aluminium nie zapracuje.

 

Co innego w narcie wykonanej całkowicie z drewna, tam nic " nie odbiera " sił wewnętrznych i pracuje drewno.

Włókno węglowe to zupełnie inna bajka MY na poziomie 230 bierze na siebie całość obciążenia. Pozwala na budowę bardzo sztywnej narty. Zbyt sztywnej, ale ułożone pod katem 45 stopni do osi narty daje fantastyczną sztywność skrętną pozwalając zachować  wymaganą elastyczność narty wzdłuż. Kluczem jest kierunek układania włókien. ( węgla czy szkła) decydujący o proporcji sztywności narty do jej sztywności skrętnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Topole - robią za wypełnienie

Jesion - drzewo konstrukcyjne, robi podobną robotę co laminaty.

Jeżeli połączysz drewno z laminatem to pracuje laminat. Są w nim 7 razy wyższe naprężenia bo taka jest proporcja Modułu Younga. To nie dotyczy nart wyłącznie jesionowych.

A szybowce robiło się z sosny, drewno ma najlepszy współczynnik wytrzymałości do wagi i jest naturalnym laminatem. Przy tym niski Moduł Younga powoduje, że potrafią coś tam zamortyzować przy rozbiciu w przeciwieństwie do kadłuba węglowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem przecież grafenem w cudzysłowie. Nie chodzi o grubość tylko o powierzchnię jaką się daje teraz otrzymać. To jest pył nanometrowy i każdy taki pyłek ma inną orientację. Nie da się z tego zrobić folii ani włókna. Dopóki nie powstanie technologi "hodowania" grafenu tak jak np. fluorytów to nic z tego nie wyniknie. Nawet na ścieżki w prockach się to nie nadaje. Poza tym ten pył kosztuje koło 300$ za gram :).

Wybacz, nie zauważyłem cudzysłowu. Więc po co o tym grafenie wspominają?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narty pracują na zginanie i skręcanie. Obecnie istotną cechą narty jest sztywność skrętna, zwana przez narciarzy nie wiedzieć czemu sztywnością poprzeczną. 

Narty robi się z wielu warstw które często trudno ze sobą trwale skleić. Kluczem i ograniczeniem w doborze materiałów, które mają ze sobą współpracować, jest Moduł Younga. Prosta w budowie narta wygląda tak: stop aluminium, włókno szklane ( dodatkowa sztywność) , przekładka z drewna lub pianki, włókno szklane aluminium. Stop aluminium i włókno szklane mają MY na poziomie 70-80 i dobrze współpracują ( nie rozklejają się ). Drewno na MY na poziomie 10 i poddaje się w czasie zginania nie generując większych naprężeń. Drewno jest wypełnieniem a nie materiałem przenoszącym obciążenia. Można zastąpić pianką. plastrem miodu itd. MY dla drewna to 10-15 w połączeniu z włóknem szklanym czy aluminium nie zapracuje.

 

Co innego w narcie wykonanej całkowicie z drewna, tam nic " nie odbiera " sił wewnętrznych i pracuje drewno.

Włókno węglowe to zupełnie inna bajka MY na poziomie 230 bierze na siebie całość obciążenia. Pozwala na budowę bardzo sztywnej narty. Zbyt sztywnej, ale ułożone pod katem 45 stopni do osi narty daje fantastyczną sztywność skrętną pozwalając zachować  wymaganą elastyczność narty wzdłuż. Kluczem jest kierunek układania włókien. ( węgla czy szkła) decydujący o proporcji sztywności narty do jej sztywności skrętnej.

Największym zagrożeniem dla konstrukcji skrzydła jest flatter i w sumie o nim niechcący wspomniałeś. Ale jeśli chodzi o MY w drewnie, to jego zakres jest chyba trochę szerszy, tak jak różne są gatunki drewna. I mieszanie ich charakterystykami prowadzi do powstania wielu fajnych konstrukcji nart. O czym trochę wcześniej napisałem. 

Kiedyś zajmowałem się produkcją desek do gry w tenisa stołowego i robiłem je w oparciu o włókno węglowe. Najlepsze czucie miała ta, co miała włókna ułożone pod kątem 45 stopni, więc trudno się z Tobą nie zgodzić. Ale jeśli chodzi o sztywność to można to też regulować jego grubością. Między innymi w ten sposób robi się coraz lepsze skrzydła, można je zrobić cieńsze - mniejszy opór a wytrzymałość ciągle jest taka jaka powinna być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli połączysz drewno z laminatem to pracuje laminat. Są w nim 7 razy wyższe naprężenia bo taka jest proporcja Modułu Younga. To nie dotyczy nart wyłącznie jesionowych.

A szybowce robiło się z sosny, drewno ma najlepszy współczynnik wytrzymałości do wagi i jest naturalnym laminatem. Przy tym niski Moduł Younga powoduje, że potrafią coś tam zamortyzować przy rozbiciu w przeciwieństwie do kadłuba węglowego.

Dlatego węglowe kadłuby mają również wlaminowany kevlar. Ale sztywność mimo wszystko z tego powodu się nie zmieni. Yutuber rozbił się w drewnianym szybowcu. Kadłub przed nim praktycznie się rozsypał na bardzo drobne elementy, a gościu wyszedł ze zdarzenia "z drzazgą w d....". Węgiel ma pełną wytrzymałość albo pęka i już nie ma żadnej a laminat szklany zachowuje się dużo bardziej elastycznie. Cała sztuka aby te różne materiały odpowiednio do siebie spasować i tu ciągle jest sporo pracy dla konstruktorów, co samo w sobie jest bardzo ciekawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...