Skocz do zawartości

Zamiana butów Alpine na Head Vector 100


Rekomendowane odpowiedzi

Mam 193 cm wzrostu i 103 kg wagi, spędziłem kilka sezonów na stokach i swoje umiejętności oceniam na 4-5. Poprzednie obuwie to Alpine z flexem bliżej nieokreślonym, ale na oko to jakieś 30. Były trochę za duże i nawet po mocnym zapięciu klamer stopa lekko pływała w środku. Rozmiar 30-30,5. Dlatego wczoraj kupiłem nowe buty Head Vector z flexem 90-100, rozmiar 29,5. Przed zakupem przymierzyłem kilka różnych par butów z w/w flexem żeby dobrać najwygodniejszą opcję, w każdej spędziłem kilkanaście minut chodząc po sklepie. http://www.skionline...=56&id_txt=2957 Head wydawał się najwygodniejszy, palce lekko dotykają czołowej ścianki buta i mogę nimi ruszać, pięta jest unieruchomiona. Dziś po próbnym chodzeniu w domu pojawiło się drętwienie palców po 20 minutach. Buty średnio mocno zapięte. Wydaje się, że w obrębie palców skorupa jest ciut za ciasna, i stąd ten problem. Poza tym buty bardzo ciężko się wkładają, mam wysokie podbicie i każde włożenie stopy to kilkunastosekundowe siłowanie się. Czy można je jakoś rozbić, czy lepiej wymienić na większe? Czy obciąć paznokcie?:confused:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zakupiłem te butki (26,5) - ale te buty przecież są na niskie podbicie - ja mam takie i ledwo co mogę włożyć :D przecież już po kształcie buta widać, że na niskie - z wysokim nawet nie miałbym szans włożyć -sam też się z nimi siłuje, żeby założyć, ale jak już wejdzie to pasują idealnie - mam nadzieję, że na stoku sprawdząsię

Użytkownik lukas63 edytował ten post 21 luty 2010 - 23:43

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Jestem po testowaniu nowych butów na stoku. Przede wszystkim przez dwa tygodnie po zakupie chodziłem w butach po domu, użyłem elektrycznego grzejnika do nagrzania skorupy i jej rozszerzenia. Zabiegi powiodły się, bo na stoku czułem tylko lekki ucisk butów. Oczywiście stopa była w grubej skarpetce. Jakie wrażenia z Headów Vector? Przede wszystkim to uczucie, że mam kontrolę nad nartami. To ja je steruję za pomocą stóp, a nie reaguję ruchem stopy na ruch narty. W jeździe po zmuldzonym stoku panuję nad jazdą, narta mimo że podbijana to cały czas mam nad nią kontrolę. No i to, co mnie bardzo ucieszyło: w końcu mogę smigać na krawędziach w skręcie. Tzn że tułów jest prostopadle do stoku, narty prowadzę w skręcie na krawędziach i czuję, że jadę jak po szynach. Coś wspaniałego po okresie jazdy w kaloszach - butach Alpine. Teraz mogę zacząć szlifować swoje umiejętności. p.s. zrobiłem błąd, po po 6 godzinach jazdy postanowiłem je zdjąć na stoku, żeby dać odżyć palcom u stóp. To był błąd, bo samodzielnie nie byłem ich w stanie włożyć. Gdyby nie pomoc znajomego nie wiem, jakby się to skończyło

Użytkownik grimson edytował ten post 08 marzec 2010 - 22:30

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam te butki - testowałem je już i są super - tak jak przedmówca napisał - jedzie się dzięki nim jak na szynach :) - nie są w ogóle twarde - raz zapomniało mi się i zamiast w środku w samochodzie trzymać wrzuciłem je do bagażnika gdzie zimno było to nie mogłem ich założyć - jedynym ratunkiem było ogrzanie ich w wypożyczalni :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 lat później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...