Skocz do zawartości

Sprzęcior turowy... prośba o pomoc/rady


Rekomendowane odpowiedzi

1) Mężczyzna wzrost 176cm waga 80kg:
-narty atomic backland + dedykowane foki (długość nart 172cm) cena 1799zł
-wiązania DYNAFIT Radical natural 1399zł
-buty atomic Backland Expert CL 1549zł
-kije KOMPERDELL FREE TOURING TI cena 319zł
2) Kobieta wzrost 157cm waga 50 kg:
-narty Volkl Rise up 82 W w długości 149cm cena 1100zł:
-foki do nart (dedykowane) 570zł :
-wiązania DYNAFIT ST Rotation lite 7 cena 1499zł
-buty Atomic Backland Expert W cena 1599 zł:
-kije KOMPERDELL Carbon C7 cena 390 zł:
co sądzicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Harnaś napisał:

Za krótkie narty, wg mnie minimum tyle co wzrost.

Tu są rozne szkoły, zalety i wady, ja mam dłuższe niż wzrost, ale promocja była, wada w lasku, gdy lodowo, ew twardo. Także przekraczanie różnych przeszkód i balety trochę trudniejsze. Zalety stabilność szybkiego zjazdu, trzymanie na trawersach i takie tam. Ale dzięki za Feedback. Narty dla kumpla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Harnaś napisał:

Za krótkie narty, wg mnie minimum tyle co wzrost.

Im lepiej jeździsz tym krótsze narty. Standardem jest -5 do -10 cm (nie mówię o wąskich żlebach bo tam jeszcze krócej). Z krótkich nart jest multum korzyści. Na przykład w podejściu na fokach w bardzo stromych żlebach (ludzie już 35-40 stopni potrafią na luzie robić). Podejście z buta też wygodniejsze. W ciągu tych 20 lat  narty się nieznacznie poszerzyły i trochę skróciły. 

Ponieważ w aktywności skiturowej więcej czasu spędza się na podejściu to, nawet kosztem komfortu jazdy, opłaca się mieć je szybsze i wygodniejsze. A tutaj mniejsza i wąska narta daje bardzo duże korzyści.

Trochę inaczej jest w freetour gdzie narty są szersze (powiedzmy 90 mm) i w okolicach wzrostu. Raczej na lekkim drewnie

Dłuższe i szersze (i cięższe) narty używa się we freeride.

Edytowane przez Wujot
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, star napisał:
1) Mężczyzna wzrost 176cm waga 80kg:
-narty atomic backland + dedykowane foki (długość nart 172cm) cena 1799zł
-wiązania DYNAFIT Radical natural 1399zł
-buty atomic Backland Expert CL 1549zł
-kije KOMPERDELL FREE TOURING TI cena 319zł
2) Kobieta wzrost 157cm waga 50 kg:
-narty Volkl Rise up 82 W w długości 149cm cena 1100zł:
-foki do nart (dedykowane) 570zł :
-wiązania DYNAFIT ST Rotation lite 7 cena 1499zł
-buty Atomic Backland Expert W cena 1599 zł:
-kije KOMPERDELL Carbon C7 cena 390 zł:
co sądzicie?

Na szybko:

Kije dość ciężkie i drogie. W mniej jak połowie ceny masz Milo FR, które po drobnej interwencji są na lata. I są lżejsze.

Wiązania Dynafita - naprawdę??? Ponad 1 kg! Kto kupuje Dynafita jak jest ATK? 

O nartach się nie wypowiem bo nawet wagi nie ma, ani konstrukcji. Geometria jest akceptowalna do skituringu. 

O butach tym bardziej.

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Wujot napisał:

Im lepiej jeździsz tym krótsze narty. Standardem jest -5 do -10 cm (nie mówię o wąskich żlebach bo tam jeszcze krócej). Z krótkich nart jest multum korzyści. Na przykład w podejściu na fokach w bardzo stromych żlebach (ludzie już 35-40 stopni potrafią na luzie robić). Podejście z buta też wygodniejsze. W ciągu tych 20 lat  narty się nieznacznie poszerzyły i trochę skróciły. 

Ponieważ w aktywności skiturowej więcej czasu spędza się na podejściu to, nawet kosztem komfortu jazdy, opłaca się mieć je szybsze i wygodniejsze. A tutaj mniejsza i wąska narta daje bardzo duże korzyści.

Trochę inaczej jest w freetour gdzie narty są szersze (powiedzmy 90 mm) i w okolicach wzrostu. Raczej na lekkim drewnie

Dłuższe i szersze (i cięższe) narty używa się we freeride.

Coś w tym jest bo mój guru ten drugi po Wujocie czyli Jri Holecek z HS na przykrótkich transalpach pomyka, tu jakieś dłuższe https://www.skier.cz/skialpove-lyze/fischer-transalp-90-carbon-21-22/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak w terenie w Beskidach wolę dłuższe. Przy wzroście 164 mam narty około 170cm. Byłem raz na Babiej z gościem, który też miał K2 Waybacki ale krótsze i szersze - bardzo narzekał. Technikę miał porównywalnie słabą do mojej wtedy, a szło mu dużo gorzej.

Co do żlebów to się nie wypowiem, dawno nie byłem i nie umiałem wtedy jeździć 😉
Ratownicy mogą mieć specyficzne preferencje z racji wykonywania czynności, których zwykli narciarze raczej nie planują. Więc tym bym się za bardzo nie kierował, a jak już, to bym dopytał dlaczego dokonali takiego wyboru.

Dla równowagi mogę powiedzieć, że znam doskonałych narciarzy, które preferują dłuższe narty. Ale przyznam, że nie wiem co wybierają na żleby i wysokie góry

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Harnaś napisał:

Ja jednak w terenie w Beskidach wolę dłuższe. Przy wzroście 164 mam narty około 170cm. Byłem raz na Babiej z gościem, który też miał K2 Waybacki ale krótsze i szersze - bardzo narzekał. Technikę miał porównywalnie słabą do mojej wtedy, a szło mu dużo gorzej.

Co do żlebów to się nie wypowiem, dawno nie byłem i nie umiałem wtedy jeździć 😉
Ratownicy mogą mieć specyficzne preferencje z racji wykonywania czynności, których zwykli narciarze raczej nie planują. Więc tym bym się za bardzo nie kierował, a jak już, to bym dopytał dlaczego dokonali takiego wyboru.

Dla równowagi mogę powiedzieć, że znam doskonałych narciarzy, które preferują dłuższe narty. Ale przyznam, że nie wiem co wybierają na żleby i wysokie góry

Ja mam kolegę, który poszedł na żlebiki na Chopoku na GS. Spokojnie dawał radę. Co nie znaczy, że to był właściwy wybór. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Harnaś napisał:

Ja jednak w terenie w Beskidach wolę dłuższe. Przy wzroście 164 mam narty około 170cm. Byłem raz na Babiej z gościem, który też miał K2 Waybacki ale krótsze i szersze - bardzo narzekał. Technikę miał porównywalnie słabą do mojej wtedy, a szło mu dużo gorzej.

Co do żlebów to się nie wypowiem, dawno nie byłem i nie umiałem wtedy jeździć 😉
Ratownicy mogą mieć specyficzne preferencje z racji wykonywania czynności, których zwykli narciarze raczej nie planują. Więc tym bym się za bardzo nie kierował, a jak już, to bym dopytał dlaczego dokonali takiego wyboru.

Dla równowagi mogę powiedzieć, że znam doskonałych narciarzy, które preferują dłuższe narty. Ale przyznam, że nie wiem co wybierają na żleby i wysokie góry

Dla mnie nie ma większego znaczenia czy jadę na 72 czy 105. Bo to co mam na nogach musi wystarczyć. I tego zasadniczo się trzymam. 

Trzeba zaadaptować technikę do warunku i desek. Z moich obserwacji wynika mi, że bardziej zresztą przeszkadza w terenie narta zbyt sztywna jak zbyt wąska. Zdarzyło mi się kiedyś zabrać lekki set turowy i "pech" - spadło multum puchu. Ekipa kumpli na szerokich freeridówkach a ja na tlt5 i haganach 72 mm. I na pewno nie miałem takiego funu jakbym miał na Mantrach i powiedzmy w Beastach (buty) ale przy odrobinie większej uwagi dalej zabawa była przednia. Koledzy stwierdzili, że jadę ciut mniej pewnie jak zawsze ale w zasadzie to nie widać było podobno wielkiej różnicy.

Oczywiście w puchu łatwo się jeździ na wszystkim. W śniegach wiosennych już ta różnica szerokości jest  bardzo odczuwalna. Ale te centymetry liczone na wartości typu 5% to bardziej nam w głowach siedzą niż są rzeczywistym problemem. Przekonałem się o tym kiedyś jak mi spadła narta na lodowcu kilkaset metrów w dół i pożyczyłem od kolegi narty 156 cm aby po nią zjechać (i wdrapać się powtórnie). Ponieważ były to jedyne narty to zgodnie z zasadą z pierwszego akapitu byłem szczęśliwy, że je mam. A śnieg był ciężki wiosenny i puszczało już mocno.

I przechodząc do wniosku - nie widzę problemu żeby zjechać na czymkolwiek w każdych warunkach. Natomiast widzę kolosalną różnice w zwrocie na stromym stoku (na podejściu) między +5 cm a -5 cm - bo najnormalniej wynika to z długości mojej nogi. Między dużymi a małymi nartami jest też około 0,8 kg różnicy wagi co jednak nawet na podejściu się czuje. Patrząc na skituring jako efektywne zarządzanie środkami, więcej zyskuję na mniejszej narcie na podejściu jak tracę na zjeździe. Mniejszą nartę łatwiej też obsłużyć na przepinkach (mówię o tych bez odpinania butów). F&L górą. 

--------------

Miałem Waybacki (ekonomiczny wybór) , ok 172 i 94 mm, w zestawie freetour . Przez pierwsze 20 dni intensywnej jazdy była to całkiem fajna narta. Później zrobił się kapeć.

Edytowane przez Wujot
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...