Skocz do zawartości

Długość butów - kontrowersje,


a_senior

Rekomendowane odpowiedzi

Zawsze mnie to zastanawia czemu ludzie pytają się na forum o coś, a później i tak robią po swojemu.

 

Pisałem "Garbikowi", że ma kupić rozmiar 26,5 a kupił 27,0 - a teraz będzie miał (na razie jeszcze nie, bo się butek nie uformował) za długie buty i ciasne (połówki rozmiarów są obszerniejsze).

 

Mądry człowiek uczy się na błędach cudzych, niektórzy muszą się uczyć na swoich.

 

Garbik następne buty kup w rozmiarze 26,5

Deco akurat Twoich rad to posłuchałem chyba wszystkich :). Co do samego pytania. Forum w mojej ocenie służy wymianie poglądów, zdobywaniu wiedzy itp. oczywiście z pewną dozą refleksji, bo nie oszukujmy się wiele różnych osobowości z for korzysta. Tu nie chodzi też, że robi się na złość forumowiczowi po swojemu, najzwyczajniej po przymiarkach taki, a nie inny rozmiar zalecił mi sprzedawca w sklepie (przyjmuję, że fachowiec) i teraz też potwierdził (przyjmuję fachowiec) zajmujący się boot fittingiem.

 

FerraEnzo, jeśli pominąć nawet to co doradzili mi wyżej wspomniani (przyjmuję, że fachowcy)...dokładnie słucham i czytam Tomka Kurdziela i także mimo wszystko miałem z tyłu głowy jego poradę na temat tego ile w pustej skorupie mam mieć miejsca i do tego się stosowałem (łącznie ze wskazówką, iż nie jestem zawodnikiem i na olimpiadę nie będę jechał). Na boot fitting absolutnie na siłę się nie nastawiam, fakt jednak jest taki, że stopy szerokie mam i tego nie zmienię. Do tego dochodzi fakt, że krążenie też każdy ma "swoje" i może być, iż faktycznie to, że bucik jest jednak z szerokości mocno spasowany, najzwyczajniej je utrudnia i stąd odczucie marznięcia palca.

 

Co do jeszcze samej długości i tego, że tak niektórzy są pewni, że kupiłem za długie...wraz ze mną był klient z butami Lange (flex zauważyłem 130) i zostawił je do wydłużania, bo jak powiedział "zeszły mu paznokcie w obydwu stopach", więc głosy tych co piszą aby uważać na za krótkie przyznacie chyba bezsensowne nie są. Wszyscy zgadzamy się, iż zakup butów narciarskich łatwy nie jest, a jednocześnie niektórzy jakby za wszelką cenę chcą udowodnić, że to takie banalne i oczywiste.

 

Na koniec (może ktoś bez sarkazmu podejdzie do tematu) kogo sprawdzonego polecicie w okolicach stolicy jeśli chodzi o temat doboru butów (pomiaru stóp i doradztwa). Cały czas jak widzicie podchodzę do tego prawidłowo i szukam dobrej diagnozy (jak z lekarzem, zawsze lepiej jak wysłucha się minimum 3, sprawdzone wielokrotnie z autopsji) ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 256
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Rozumiem Mitek, że insynuujesz, iż bezsensownie wydałem pieniądze :). Otóż informuję, iż nie zapłaciłem za całą operację "przebadania" moich stóp i butów ani grosza.

Cześć

No to Twój zysk i szacun.

Zwracam jednak uwagę na fakt, że temat doboru butów obrósł tak wielką ilością legend i teorii, która tak naprawdę najczęściej jest sztuką dla sztuki. Sam na przykład przytaczałeś bardzo szczegółowe pomiary i odczucia związane z doborem, które miały jedną jedyną wadę - były robione na sucho. To czy but pasuje czy nie okazuje się tylko i wyłącznie w jeździe i to zazwyczaj po co najmniej paru dniach jazdy a nawet sezonie.

Zwróć uwagę na fakt, że butach popularnych (a tylko o takich tutaj mowa) grubość wyściółki kapcia jest tak duża, że różnice rzędu przytoczonego mm są niezauważalne. Bootfitting został zaadaptowany z doświadczeń z dopasowaniem butów wyczynowych i tam ma sens bo jeździ się praktycznie w gołej skorupie a skorupa jest twarda jak stal. W naszym wypadku - tak jak napisał Ferrari - ma sens w wypadku stóp nietypowych, zniekształconych (np w wypadku czy chorobie) lub o zróżnicowanym rozmiarze. Inaczej to sztuka dla sztuki po prostu.

A co do butów za długich to... moja żona swego czasu miała dość twarde ale popularne buty o rozmiarze 24 i jazdę okupiła schodzącymi paznokciami. Obecnie jeździe w sportowym Lange 130 l.v. o rozmiarze 23,5. Stare buty jeszcze do niedawna mieliśmy i z porównania długości wkładki pod botkiem wychodzi, ze różnica jest prawie 1 cm. Spędza w nich spokojnie 6-7h na stoku lekko luzując czasami (to już zależy, głównie od temperatury) i mówi, że są super wygodne. Różnica jest jedna: ona w tej chwili umie porządnie stać na nartach w pozycji wyważonej, jest u niej odruchem. I to jest klucz.

jak Ci z miarki wychodzi, ze długość dobra to dobra a nawet mogą być za długie - tak jak mówi Tomek Kurdziel.

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pisałem "Garbikowi", że ma kupić rozmiar 26,5 a kupił 27,0 - a teraz będzie miał (na razie jeszcze nie, bo się butek nie uformował) za długie buty i ciasne (połówki rozmiarów są obszerniejsze).

 

 

Deco jeszcze do tego fragmentu (wolę wyjaśnić). Z tego co czytałem i słyszałem skorupa buta 270/275, 260/265 itd. jest taka sama, a inny jest botek wewnętrzny. Zatem 265 byłaby krótsza niż 270, kwestia do sprawdzenia czy botek wewn. 270 jest ciaśniejszy od 265 (że ciaśniejszy od 275 to pewne). Załączam zdjęcie mojego buta 270 (na skorupie 275). Jeśli zatem przyjąć, że dwóch Panów (sklep i boot fitting) mówią, że długość jest prawidłowa to można wysnuć wniosek, że błąd polegał na nie wzięciu...275 (na szerokość byłaby luźniejsza).

Załączone miniatury

  • dalbello 270.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

No to Twój zysk i szacun.

Zwracam jednak uwagę na fakt, że temat doboru butów obrósł tak wielką ilością legend i teorii, która tak naprawdę najczęściej jest sztuką dla sztuki. Sam na przykład przytaczałeś bardzo szczegółowe pomiary i odczucia związane z doborem, które miały jedną jedyną wadę - były robione na sucho. To czy but pasuje czy nie okazuje się tylko i wyłącznie w jeździe i to zazwyczaj po co najmniej paru dniach jazdy a nawet sezonie.

Zwróć uwagę na fakt, że butach popularnych (a tylko o takich tutaj mowa) grubość wyściółki kapcia jest tak duża, że różnice rzędu przytoczonego mm są niezauważalne. Bootfitting został zaadaptowany z doświadczeń z dopasowaniem butów wyczynowych i tam ma sens bo jeździ się praktycznie w gołej skorupie a skorupa jest twarda jak stal. W naszym wypadku - tak jak napisał Ferrari - ma sens w wypadku stóp nietypowych, zniekształconych (np w wypadku czy chorobie) lub o zróżnicowanym rozmiarze. Inaczej to sztuka dla sztuki po prostu.

A co do butów za długich to... moja żona swego czasu miała dość twarde ale popularne buty o rozmiarze 24 i jazdę okupiła schodzącymi paznokciami. Obecnie jeździe w sportowym Lange 130 l.v. o rozmiarze 23,5. Stare buty jeszcze do niedawna mieliśmy i z porównania długości wkładki pod botkiem wychodzi, ze różnica jest prawie 1 cm. Spędza w nich spokojnie 6-7h na stoku lekko luzując czasami (to już zależy, głównie od temperatury) i mówi, że są super wygodne. Różnica jest jedna: ona w tej chwili umie porządnie stać na nartach w pozycji wyważonej, jest u niej odruchem. I to jest klucz.

jak Ci z miarki wychodzi, ze długość dobra to dobra a nawet mogą być za długie - tak jak mówi Tomek Kurdziel.

 

Pozdrowienia

O widzisz i ja lubię jak piszesz w ten sposób, bo jest merytorycznie, a nie -  sarkastycznie :). Hmm...przyjąłem może błędnie, że facet w Lange 130 raczej nie ma problemów z jazdą/pozycją...Reasumując sprowadza się temat zatem do tego: 

1) Naucz się niedołęgo najpierw jeździć

2) Jeśli długość buta jest ok, to przemorduj się minimum tydzień po 6 godzin na stoku (choć z mordęgą nie ma co przesadzać, bo jedynie to te podmarzanie dużego palca, które przechodzi gdy tylko posiedzę z 15 minut i walnę herbatkę i leciuśki ucisk na lewej kostce wewn.)

I będzie dobrze i wygodnie :D

 

Swoją drogą kartę z opisem od Ciebie wydrukowałem i na sucho pozycje będę ćwiczył :ph34r:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam jak jakiś mądry Pan mi tłumaczył to skorupa i  botek jest ten sam, ale w połówkach ten botek jest niżej dlatego jest więcej miejsca na stopę.

 

A dlaczego Ci polecałem 26,5 już tłumaczę. Masz stopy o długości 267mm a ja mam 272mm Ty masz buta 270 a ja 265 czyli ja mam o 5mm dłuższą stopę i o 10mm krótszego buta i dla mnie ten but jest idealny.

 

Dodam tylko, że wcześniejsze buty miałem o długości wkładki 275mm i przez pierwszy rok też myślałem, że są super dopasowane ;) . Skończyło się na wymianie butów na rozmiar mniejszy - to jest właśnie to doświadczenie.

 

Pozdrawiam i życzę szybkiej możliwości wypróbowania nowych butów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może by tak otworzyć biznes "Bootfitting Enzo" i slogan: Po wizycie u nas, w swoich butach poczujesz się jak w Ferrari. Bootfitting nie jest zły, dla osób z nietypowymi stopami np. szerokie albo wysokie podbicie, czy jakimiś anomaliami w okolicach stawu skokowego. Jest również wskazany dla zawodowców. W Twoim przypadku Garbik to Ty chyba, źle buty dobrałeś. Mam identyczną długość stopy, jedna odrobinę dłuższa i dwa lata temu kupiłem sztywne buty w rozmiarze 26. Nic mi nie marznie ani nie ociera. Mierzyłem je chwilę i tylko ten jeden model bo mi się trupie czachy podobały i lubię Ligetego :D Generalnie ciężki temat, osobiście sugerowałem się poradami Tomka Kurdziela z NTN i się nie zawiodłem. Rano na stoku robię tak jak pisał Jurek Harpia kilka stron wcześniej. A tak w ogóle polecam na rozjeżdżenie pośmigać w rozpiętych lub bardzo lekko zapiętych butach.

apropos, W dobrze dobranym i spasowanym, sztywnym bucie klamry są na tyle mało istotne, że często zdarzało mi się zjechać nie czując, że są rozpięte! Naprawdę....po dopięciu jest już imadło ale bez też jest super kontrola. Mówię zarówno o dolnych jak i górnych klamrach. Są one tylko wspomaganie dobrze spasowanego, koniecznie w takim przypadku twardego buta. Wysłane z mojego TA-1004 przy użyciu Tapatalka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dolnymi to się zgadzam, czasami mi się odpinają bo mam je tylko symbolicznie zapięte, zresztą powinno się je zapinać używając jednego palca i bez siłowania się, za to górne zawsze zapinam. Zwłaszcza trzecia klamra trzymająca kostkę musi być u mnie dopięta, ale ja mam tendencję do podkręcania stawu skokowego więc dmucham na zimne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dolnymi to się zgadzam, czasami mi się odpinają bo mam je tylko symbolicznie zapięte, zresztą powinno się je zapinać używając jednego palca i bez siłowania się, za to górne zawsze zapinam. Zwłaszcza trzecia klamra trzymająca kostkę musi być u mnie dopięta, ale ja mam tendencję do podkręcania stawu skokowego więc dmucham na zimne.

Ja generalnie też, ale piszę to żeby zwrócić uwagę jak istotne jest spasowanie i jak ważną pełni rolę. Swoją drogą to te luzy na linii botek-skorupa to chyba tylko z oszczędnośći i upraszczania sobie życia przez producentów wynikają. Jedna skorupa załatwia kilka rozmiarów botków chociaż nie zdarzyło mi się trafić botka z małym luzem w skorupie więc może takie jest założenie producentów choć przeznam, że jeśli tak, to nie rozumiem. Wysłane z mojego TA-1004 przy użyciu Tapatalka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O widzisz i ja lubię jak piszesz w ten sposób, bo jest merytorycznie, a nie -  sarkastycznie :). Hmm...przyjąłem może błędnie, że facet w Lange 130 raczej nie ma problemów z jazdą/pozycją...Reasumując sprowadza się temat zatem do tego: 

1) Naucz się niedołęgo najpierw jeździć

2) Jeśli długość buta jest ok, to przemorduj się minimum tydzień po 6 godzin na stoku (choć z mordęgą nie ma co przesadzać, bo jedynie to te podmarzanie dużego palca, które przechodzi gdy tylko posiedzę z 15 minut i walnę herbatkę i leciuśki ucisk na lewej kostce wewn.)

I będzie dobrze i wygodnie :D

 

Swoją drogą kartę z opisem od Ciebie wydrukowałem i na sucho pozycje będę ćwiczył :ph34r:.

Cześć

W skrócie - tak. Co do ptk 2 to ja kupowałem nowe buty po wielu latach jeżdżenia w butach, które były idealne. Problem w doborze wynikał u mnie nie z niemożności dobrania rozmiaru ale z konieczności dobrania odpowiedniej sztywności wzdłużnej buta ze względu na styl jazdy. Po zakupie - żeby było śmieszniej zawsze jeździłem w 275 a kupiłem 270 bo 275 z tego rocznika był niewygodny - nie było dokładnie jak piszesz z mordęgą ale... byłem na ro przygotowany. Niestety tak odcisnąłem sobie stopę, że jeden dzień jazdy po pierwszym dniu musiałem odpuścić. Obecnie jest ideał a  właściwie wiem, ze but mógłby być mniejszy bo takie luzy się wytworzyły w wyniku ubicia/ułożenia botka ale chrzanię to dokładnie. 

Jestem po operacjach obu Achillesów i łapię się w nietypowość i niesymetryczność stóp ale - szczerze - nie chce i nie chciało mi się marnować czasu na bootfitting bo sam się zrobił. Acha Lange 130 RS - tak jak pisał Caper - dobry but trzyma bez zapinania.

I Tobie też się zrobi czego niniejszym życzę.

 

 

A co do fantazji butowych i nartowych to na zorganizowane parę lat temu warsztaty zaprosiłem dzięki Jurkowi Harpii Marka Ogorzałka. Marek prowadził zajęcia cały dzień prezentując nienaganną technikę i piękny czysty styl jazdy. Czynił to w butach, które teoretycznie powinny już sporo czasu temu gnić w śmietniku, z których..... wyjmował swobodnie stopę przy zapiętych klamrach - pokazywał to na stoku - oraz na nartach, które nie byłyby ozdobą nawet słabej wypożyczalni. Kto był to pamięta.

 

I nad tym radzę się zastanowić wszystkim, którzy z doboru sprzętu czynią wielką sztukę i teorię.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitek masz ogrom racji...tylko własnie ten brak doświadczenia budzi w  człowieku wiele obaw, potęgowany przez to, iż to nie są trampki za 80 czy 150 zł :). Ale ostanie wpisy myślę, że  pchnęły temat mocno w dobrą stronę. W moim przypadku (jeszcze raz wywaliłem sam botka i mierzyłem według wskazań Tomka Kurdziela) już prawie bankowo to jest kwestia tylko szerokości buta...ale skoro on się rozbije to mogę liczyć ze 100% pewnością, że za jakiś czas będzie ok.

 

Co do spinania klamr mam olbrzymi zapas...dolne mogę spokojnie rozpiąć i stopa siedzi jak wkręcona w buta... i tak jak pisał Deco dopiąć mi je może małe dziecko.

 

Z mojej strony nie spamuję już wątku...przynajmniej do czasu aż nie spędzę w butach z 60 godzin na stoku :P. Dziękuję wszystkim za konstruktywną wymianę zdań i udanej zimy życzę!  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

apropos,
W dobrze dobranym i spasowanym, sztywnym bucie klamry są na tyle mało istotne, że często zdarzało mi się zjechać nie czując, że są rozpięte! Naprawdę....po dopięciu jest już imadło ale bez też jest super kontrola. Mówię zarówno o dolnych jak i górnych klamrach. Są one tylko wspomaganie dobrze spasowanego, koniecznie w takim przypadku twardego buta.

Wysłane z mojego TA-1004 przy użyciu Tapatalka

Dokładnie, miałem tak kilkukrotnie w butach z czachami, rozmiar 26.0. We wcześniejszych, źle dobranych było to nie do pomyślenia.

 

@Garbik co do schodzenia paznokci. Daję sobie obydwie ręce uciąć, że ten pacjent od langów jeździł odchylony. Skąd ta pewność? Bo przerabiałem to; paznokcie może nie schodziły ale palce, a zwłaszcza paluch bolały jak cholera. Od kiedy przesunąłem się do przodu, nie tylko piszczele na języki, ale też biodra wyżej i barki z przodu nie odczuwam żadnych dolegliwości, nawet po kilku godzinach na stoku...i to w mniejszych butach niż te, które powodowały problemy. No i uda przestały palić...

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

apropos,
W dobrze dobranym i spasowanym, sztywnym bucie klamry są na tyle mało istotne, że często zdarzało mi się zjechać nie czując, że są rozpięte! Naprawdę....po dopięciu jest już imadło ale bez też jest super kontrola. Mówię zarówno o dolnych jak i górnych klamrach. Są one tylko wspomaganie dobrze spasowanego, koniecznie w takim przypadku twardego buta.

Wysłane z mojego TA-1004 przy użyciu Tapatalka

Co??????? Sorry ale to bzdura. Zdarzy sie kazdemu ze zjedzie bez dopnietej klamry ale wiekszej bzdury nie slyszalem od dawna. W niedopietym twardym bucie jedzie sie praktycznie tak samo??? To po co Ci klamry?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam okazję kupić nowe buty (model z zeszłego sezonu) z flex'em 100 (innych w tym "źródełku" nie mają w moim rozmiarze). Obecnie jeżdżę w butach o flex'sie 80. Jest duża różnica? Czy jest sens zmieniać? Myślałem o flex'sie 110, ale w dobrej cenie... ni ma. Bardzo proszę o poradę/y.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W obecnych chyba z siedem sezonów. Poza otarciami i zadrapaniami skorupy nic im nie brakuje. Wygodne, dobrze spasowane (bez żadnych ucisków), stopy nie marzną. Te, które mogę zakupić to Dalabello Avanti 100 MS.

Brać!. Różnice po siedmiu latach użytkowania poczujesz na duuuży plus. Słyszałem od butfitera dużo dobrego o dalbello panthera. Mierzyłem ten but i jest super lekki ale to inna półka cenowa. Wysłane z mojego TA-1004 przy użyciu Tapatalka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brać!. Różnice po siedmiu latach użytkowania poczujesz na duuuży plus.
Słyszałem od butfitera dużo dobrego o dalbello panthera. Mierzyłem ten but i jest super lekki ale to inna półka cenowa.

Wysłane z mojego TA-1004 przy użyciu Tapatalka

Wziąłem na próbę te Dalbello Pantera od kolegi,i o dziwo było extra,choć wszystkie buty mocno przerabiam w okolicach kostki,w tych bez tuningu nie cierpiałem a trzymały...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mitku, potrafię odróżnić ból z odmarzania od bólu z początków odmrożenia. Stary jestem i wiele przeżyłem. :) Ale nawet zakładając,że to był taki "zwykły" ból z powrotu krążenia. Od kiedy jeżdżę w obecnych butach nigdy nie miałem nawet takiego. Buty są o pół numeru za duże a palce mają dużo swobody. W tych butach jeżdżę od 6 lat, ale w poprzednich, też deko za długich, jeździłęm ponad 10 lat.

a_senior mam prośbę abyśmy dla zachowania merytoryki tego wątku uściślili pojęcie "za długi". Przypominam oczywiście, że jestem "szczypior" i szanuję doświadczenie i wyczyny innych.

 

Na podstawie  kilku wiarygodnych źródeł można przyjąć zasadę:

1) W prawidłowej długości bucie, jeśli wkładam bosą stopę do pustej skorupy (twarda wkładka w niej zostaje, aby nie było niedomówień) i dotykam palcami do przedniej części skorupy - odległość pomiędzy tyłem skorupy, a naszą piętą to max 1.5 centymetra.

 

Sprawa szerokości buta, równie istotna jak się okazuje. Buty są różnej szerokości i np. za firmą Lange:

Model RS -97mm

Model XT - 100mm

Model XC - 102mm

 

To potwierdza, iż nawet jeśli buty w modelu RS są według mnie najładniejsze na świecie, to jako rekreacyjny narciarz nie mam szans ich używać przy mojej budowie stopy. 

Powinienem zatem szukać modelu XC, bo mam szerokie stopy.

 

Oczywiście dochodzimy teraz do tematu szerszego czyli styl jazdy i umiejętności. Owszem taki Mitek czy Tomek Kurdziel itd. mogą smigać jak dziki i celowo zafundują sobie RS i będą mieli świadomie niekomfortowo i po każdym zjeździe odepną buta i może nawet zdejmą i wypiją lamkę wina czy gorącej herbaty szklankę, zanim ponownie wjadą na górę. Jednak tacy ludzie zakładam, że chcą zjechać 100km/h i jeszcze pośmigać jak w slalomie FIS, czyli mają mocne zacięcie sportowe.

 

Ja przyjąłem, że ogólnie wątek jest dla jeżdżących słabiej,lepiej,dobrze i bardzo dobrze ale REKREACYJNIE czyli ma być dobrze, bezpiecznie i jak najbardziej komfortowo, bo śmigamy wiele godzin, a nie tylko dwa przejazdy sportowe.

 

Na koniec jestem mocno zainteresowany jaką masz długość buta, jeśli przyjąć wyżej opisane zasady mierzenia w pustej skorupie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaje, przesadziłem. Mogłem przynajmniej 90 napisaćprzepraszam Miałem zakończyć na tym ale póki mnie Mlesik nie zrozumie nie mogę.
Jeszcze raz...W rzeczonych butach 70 a miałem kiedyś takie, bez zapiętych klamer tracisz kontrole bardzo szybko, przy byle sytuacji. W spasowanych i twardych jest o to o wiele trudniej. Mlesik, jaśniej nie umiem, wybacz. Wszyscy już zrozumieli..peace!

Kolego Caper ale nie chodzi o to ze sie obrazilem ze mi pojechales z butami, bardziej Ty sie obraziles ze ocenilem Twoje umiejetnosci. Chodzi o to ze przeczytalem ze mozna majac twarde buty jezdzic w niedopietych klamrach i praktycznie tego nie czuc. Czego w tym zdaniu nie zrozumialem? Napisales tak? Jak sie pisze bzdury to mozna uslyszec krytyke. Faktycznie nie przyszlo mi nigdy do glowy kupowac butow 70 i dziwie sie tym co nawet uczac sie biora takie buty, ale widze ze Ty takie uzywales:)

 

"Prz rykreacyjnej jeździe dokładnie tak, jak czytasz, nie tylko dla mnie."  - no wlasnie - bzdura!!!!! nawet  jadac plugiem czuc ze masz niedopiete buty. A Ty napisales nawet ze rozpietych nie czuc:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaje, przesadziłem. Mogłem przynajmniej 90 napisaćprzepraszam Miałem zakończyć na tym ale póki mnie Mlesik nie zrozumie nie mogę.
Jeszcze raz...W rzeczonych butach 70 a miałem kiedyś takie, bez zapiętych klamer tracisz kontrole bardzo szybko, przy byle sytuacji. W spasowanych i twardych jest o to o wiele trudniej. Mlesik, jaśniej nie umiem, wybacz. Wszyscy już zrozumieli..peace!

Piszecie w polowie teoretycznie, wyciagacie przyklady rzadkie czesto jednorazowe.

Sa tu tacy co jezdzili w butach skorzanych gdzie "kontroli" prawie nie bylo. Nie bylo w porownaniu z czasami obecnymi.

Pojechales z luzno zapietymi butami to pelnej kontroli(w porownaniu z zapietymi) nie masz ale masz kontrole do innych ewolucji i wczym problem?

Chcesz rznac czysto na krawedziach to zatrzymujesz sie i dopinasz 

albo zmieniasz sposob jazdy na np smig, czy inne oporowe ewolucje i jezdzisz jak dlugo zechcesz.

W dobrze dobranych butach flex 70 nie przeszkadza w jezdzie na forumowym poziomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za stary jestem żeby komuś z czymś, jak to piszesz "jeździć". Napisałem, napisał Ci też Mitek, że tak można i jest git.Podpisuje się pod tym jeszcze raz. REKREACYJNIE! Masz prawo sądzić, że to bzdura i ok.To Ty zestawiłeś z tym zawodniczą jazdę profi a to dopiero jezd bzdura! przyznasz? ma niewiele wspólnego z rekreacją? Polecam Ci, odepnij klamry, nie spinaj się

A co to znaczy rekreacyjnie? Zeslizg, plug czy cos innego? Bo chyba tego nie rozumiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...